Czy bijecie swoje dzieci

Czy bicie dzieci to dobra metoda na wychowanie?

Powiedz,że nie pytasz serio.

tak, kablem od prodiża

nigdy, sama nigdy nie dostałam i dziecko moje tez nigdy nie dostalo

Tylko w poniedziałki, środy i piątki.

w zależności o tego czy coś przeskrobią. śmieszy mnie filiozofia bezstresowego wychowania.

moja dzis po tylku dostala. a za co bo sie nie slucha. klapsa.

[zgłoś do usunięcia] gość w zależności o tego czy coś przeskrobią. śmieszy mnie filiozofia bezstresowego wychowania. x x a jakie wychowanie jest wg. Ciebie bezstresowe??? ja nie bije, ale stosuje kary i to ma dobry skutek

na moja nic nie dziala. jest taka uparta. ma bardzo trudny charakter.

Nie, nie, nie!

Coreczki dostawaly klapsy,aleuwazam ze zle robiłam, to moja wina, mnie puszczaly nerwy. To nie było czeste, bo od powiedzmy raz na miesiąc klaps był,ale jakos tewraz gdy maja po 6 i 7 lat wycofuje się z tego.Slyszalam w TV i czytałam ze to złe wiec postanowiłam ze nie będą nawet klapsa dostawaly.Zreszta zawsze to się dzialo jak traciłam nad sobą kontrolę i bylam zdenerwowana,np corka krzyczała pol godziny w pokoju ze nie sprzątnie i walila raczką w drzwi. Powinnam to przetrzymać.Ona i tak po czasie kapitulowała i sprzątala, przepraszala a ja czułam niesmak do siebie ze znow stracilam panowanie nad sobą.Bede mieć 3 corke i Ona nie będzie dostawala klapsów,dziewczynki tez już nie dostają wcale. Wole kary typu niejedzenie słodyczy czy podobne kary

uwazam ze masz robic to co uwazasz za sluszne. Jak c**puscza nerwy jak cie dzieciak wyprowadzi z rownowagi to go trzasnij. nikt za ciebie nie robil dziecka nikt za ciebie nie rodzil i nikt ci nie bedzie mowil jak masz wychowychac. w granicach zdrowego rozsadku mozesz w tylek klepnac za ucho wytarmosic jak dla mnie no problem. dziecko jest jak szczeniak, szybciej ukarzesz, szynciej zalapie.

te mamusie i tatusiowie co bija sami pewnie dostawali wp******* nie umiesz zapanowac i wychowac dziecka to trzeba bylo sobie dzieciaka nie robic ,wspolczuje dziecku.

go wno wiesz o innych ludziach po co to piszesz? pokazalas swoj kretyznim. widocznie za malo ci ojciec wpiuerdziel spuszczal zes taka rozbrykana z niewyparzona geba wyrosla. prosze panstwa tu sie klania bezstresowe wychowanko. i masz - in your face bi tch

NIGDY dzieci mają 6 i 4 lata w życiu nie dostały klapsa mam inne metody wychowawcze, nie idę na łatwiznę i nie biję, łatwo uderzyć słabszego od siebie wole się pochwalić przewagą umysłową nad dzieckiem niż przewagą fizyczną!

widocznie nigdy cie dziecko nie ugryzlo albo nie uderzylo bez powodu. kazda sytuacja jest inna, wsxzytsko ma swoje granice, nie da sie slowami to trzeba recznie wytlumaczyc.dziala.

nie biję dzieci, zwierząt ani meża, mnie tez nikt nie bije:) mam bardzo złe zdanie o ludziach, którzy podnoszą rękę na kogokolwiek, a na dzieci szczególnie u mnie w rodzinie od pokoleń nie ma takich zachowań (nawet moja babcia w domu nie była bita) i jakoś wszyscy jesteśmy wykształceni, w miarę normalni :P i całkiem fajni

potem nie zdziwcie sie jak wasze dziec**przestana sie z wami kontaktowac bo nie beda potrafily wybaczyc tego ponizania jakie im fundujecie teraz. bijecie je tylko dlatego ze jestescie silniejsi. nastolatkowi nie dacie lania bo wam odda.

w ostatecznosci tak - 1,2 klapsy w tyłek.

uderzenie dziecka świadczy tylko i wyłącznie o słabości rodzica, nie może zapanować nad swoimi nerwami to walnie dziecko i od razu lepiej się czuje Biedne te wasze dzieci, traktujecie je jak worki treningowe.

nigdy nie uderzyłam swojego dziecka w nerwach :) interweniowałam na tyle szybko ,żeby dziecko nie miało szans mnie zdenerwować .

nie no jasne, ja wam powiem tyle. jak mialam 12 lat wywiazala sie w domu awantura o cos tam juz nawet nie pamietam. i nazwalam swoja mame brzydko. dziekuje jej dzis ze mnie wytargala za ucho zaciagnela do pokoju i zamknela drzwi. uwazamze powinna mi niezle wpieprzyc za to co wteyd pwiedzialam. i wiem to dzisiaj. pomyslcie o tym

nie ściemniaj allium bo pisałaś nie raz o tym ,ze bijesz dzieci .

Są sytuacje kiedy klaps jest uzasadniony. Np kiedy dziecko wybiegnie na ulicę. To wtedy taki wstrząs jest konieczny żeby dziecko zapamiętało. Bo następnym razem "klapsa" może dostać od jadącego samochodu.

a ja pamiętam kilka lań od mojego ojca i do dziś mam żal do niego o to! pamiętam jaka czułam się wtedy bezsilna i wściekłą na niego, pamiętam że w myslach go nienawidziłam za to!!!!!!

bo allium leje dzieciaka ale nie w nerwach :D Taka lepsza jest :D

a pamietasz czy zasluzylas sobie na to czyms?

nie piszę ,zę nie karałam dizeci ale ,zę nigdy ich nie karałam w nerwach :) niby szczegół a wiele zmienia :) Najgorszy rodzic to rodzic ,który dizała pod wpływem impulsów .

allium pograzasz sie. czyli tluczesz 100% swiadomie. z premedytacja.

a ja od ojca nigdy nie dostałam, nigdy mnie nie uderzył, nawet klapsa mi nie dał, a mamie parę razy się zdarzyło i to raz z błahego powodu (nie jakoś mocno). i najdziwniejsze jest to że i tak mamę bardziej kocham niż tate