Z męża zrobił się straszny brudas na wymioty mnie bierze

Czy ja wymyślam? Nie, niestety nie wymyślam :( Dzisiaj też śpię sama. Chociaż nie, nie sama, z synkiem, chociaż on jeden ma jakąś korzyść z ojca brudasa.

jak można bać się być czystym? :O

ja się zastanawiam jak żyć później z kimś takim? :O takie małzeństwo ma przyszłość ? wiem, ze to tylko albo aż higiena. ale ja nie mam także chęci na sex itd, wsty gdzieś wyjść, nie pociąga mnie już po prostu. każdy chce mieć zadbanego, pachnącego faceta. czy to tak wiele dzisiaj?

niewiem tak mam. moze jakas fobie mam?

ale od zawsze tak masz czy od jakiegoś czasu?

Ja się zastanawiam, czy jak zadzwoni szef to mąż wróci do tego stanu jaki był wcześniej czy zamierza wyjść do pracy w tym w czym wcześniej spał całą noc...

kiedys bardzo dbalam o siebie. a teraz juz nie.

Ale co cię powstrzymuje przed umyciem się? Zmuś się ten pierwszy raz, może później już jakoś pójdzie.

a co się stało, że przestałaś?

wiec to nie fobia... bo skad? po prostu masz lenia, albo sobie coś wkręcasz

niewiem. chyba za leniwa jestem.

masakra :O nie mówię, że trzeba się codziennie pindżyć, ale jak można mieć takiego lenia żeby brać prysznic co 3 tyg.. :P

wlasnie teraz bylam sie podmyc. buzia , rece, pachy, tylek i nogi ale pod zlewem.

to chyba szybciej i sprawniej jest wejść pod prysznic jednak .. :O ojj kobiecino :P ile masz lat?

Jak można wymyć pod bieżącą woda pipę w zlewie??

na prysznic to musiałabym kopę razy do studni po wodę drałować, ja nie głupia

30

współczuję.Też mam dość brudasów,tego :"przecież się nie spociłem,to jestem czysty" ,blee.Nie tylko seksu się odechciewa,ale w ogóle kontaktu z takim czlowiekiem.

na takiego nic nie pomoze, tylko pozew o rozwod... Ja mialam tak zmoim mezem, ze nic mi nie pomagal w domu, mimo, ze oboje pracowalismy, nie zajmowal sie dzieckiem tez, tylko przychodzil z pracy do domu I albo gral, albo siedzial w fotelu przed telewizorem. Do tego jego rodzice caly czas mnie krytykowali i utwierdzali go, ze dobrze robi, czyli ze nic nie robi w domu... Powiedzialam mam dosc, powiedzialm, ze sie rozwodzimy, a ze mieszkalismy na wynajetym, zaczelam szukac mieszkania. Myslal, ze zartuje, gdy zobaczyl mnie z agentem, ze podpisuje papiery na wynajem nowego mieszkania i mam spakowane moje rzeczy i synka, dostal olsnienia, zaczal mnie blagac, ze on bedzie wszystko robil w domu, ze bedzie inny itd, caly miesiac tak blagal, w koncu wrocilam, super bylo przez pierwsze pol roku, potem stopniowo zaczal olewac pewne rzeczy, ale juz do takiego stanu jak bylo nie wrocil, z rodzicami juz wogole sie nie kontaktuje, bo wyzwali go od debili i pantoflarzy, a ja powiedzialam, ze jak chce to moze do niech sie przeprowadzic w kazdej chwili...

Dodam poprostu sa faceci, a szczegolnei wsrod Polakow jest tego jakies 95%, ktorzy musza wiedziec, ze kobietom nie robia laski, ze sa... Jak czuja sie za pewnie to staja sie brudasami, leniami, smierdzielami, zboczencami albo zdradzaczami. Ktores z tych albo pare razem, naprawde malo jest facetow, ktorzy potrafia caly czas sie kontrolowac I nie przechodzic w stadium malpy, gdy juz maja na stale partnerke...

wlasnie sie wykapalam. czy lepiejs ie czuje nie.

Nie wiem,co takimi syafiarzami kieruje. Moj maz nie jest jakims fanatykiem higieny i ma swoje teorie na temat zbyt czestego mycia. Prysznic raz na dwa dni. No ok,choc wolalabym,zeby bral prysznic codziennie. I nie podoba mi sie,jak ma czasem tluste i smierdzace wlosy,jak chodzi jak yeti dwa miesiace,zanim sie wybierze do fryzjera,jak siedzi w oujowatych,wstretnych ubraniach,choc moglby sie ubrac estetyczniej. Jakbym miala takiego obrzydliwca,ktoremu jedzie z japy i ktory tydzien nie zmienia ubran,to chyba bym go do brata alberta odstawila Nie wiem,jak mozna ' udawac,ze sie myje'. To do tej jd ej laski. To jak,wchodzi sie do lazienki,puszcza wode pod prysznicem i sie czeka 10 minut siedzac na kiblu? To juz nie mozna wejsc pod te lejaca sie tak czg tak wode?to jakis strach przed utrata tozsamosci czy co?no nie rozumiem

tak - tak juz mam. ale dzis sie wykapalam

Ale wam współczuję takich brudasów. U nas prysznic rano i wieczorem to podstawa :/

Wrzuć go pod prysznic i odkręć zimną wode może zrozumie;)

może zaproponuj wspólny prysznic? :D tylko nie zapomnij wyszorowac go dokładnie ;)

no widzisz, a ja mam na odwrót. Mój mąż nigdzie nie wyjdzie jak nie weźmie prysznica i sie nie przygotuje . nawet jak mu kaze isc po bulki czy mleko do sklepiku osiedlowego to: eee taki nie pojde. i dopiero jak go zaszantazuje albo cos obiecam to pojdzie

Pewnie ma pelno sera pod napletem a ty jestes zla, ze o******** mu nie mozesz.

Autorko, nie Ty jedna masz ten problem z mężem flejtuchem. Gdybym napisała o moim, przebiłby wszystkich. W narzeczeństwie tak dbał o siebie, że aż się bałam o przesadę, a teraz zupełne przeciwieństwo. Nie sypiam z nim, bo nie potrafię katować siebie samej smrodem, nie jestem masochistką.

19:35 jak co mu obiecasz?? Pewnie lodzika