Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość2013

życie mi się wali

Polecane posty

Gość gość2013

pracuję z mężem, spędzamy ze sobą 24 g na dobę. W pracy się dogadujemy w domu już gorzej ciągle się kłócimy. Mamy córeczkę czteroletnią. Przestałam o siebie dbać, przytyłam, ciągle jestem zła na nic nie mam czasu. Z pracy do domu obiad potem gotuję obiad na następny dzień prasuje sprzątam i wieczorem jestem już taka zmęczona że padam nic mi się nie chce . nie mam żadnego celu żadnego hobby. brak mi silnej woli żeby się odchudzić. Poradźcie jak mam odzyskać radość życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzne gacie
czyli tzo? w pracy z***********e rowno, a w domciu ty masz drugi etat sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do psychoterapeuty marsz i to z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz żadnego celu ? przecież masz dom, rodzinę, męża, dziecko chyba o tym marzy każda kobieta jesteś po prostu przemęczona, pora zatrudnić męża do pomocy przy domowych obowiązkach i dziecku gdy będziesz bardziej wypoczęta rzadziej będziesz kłócić się z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego nie wiemy czy akurat ta kobieta o tym marzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś przemeczona, za dużo na siebie wzięłas. Zacznij od odpoczynku,urlopu i pomyślenia o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzne gacie
zadna kobieta nie marzy natomiast o z********aniu na dwoch etatach bez pomocy to chyba jest jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2013
mój mąż to raczej w domu mi w niczym nie pomaga, nie sprząta muszę za nim chodzić i zbierać wszystko masakra i dlatego się kłócimy jedyną rzeczą którą robi to zmywanie naczyń. Praca do bani cały czas siedzenie przed komputerem. Nie mam żadnego ruchu i nawet zacząć ćwiczyć mi się nie chce. Potrzebuję pomocy bo sama nie potrafię się zmienić, kiedyś bylam wesolą i szczęśliwą dzewczyną a teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzne gacie
to zainwestujcie w zmywarke i nich przejmie inny domowy obowiazek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i tak jak myślałam radzenie lasce nic nie pomoże bo problemem jest jej partner nic dziwnego że ona gruba i zaniedbana skoro jest przemęczona i neiszczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzne gacie
jednym slowem nalezy doradzic partnerowi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej trzeba partnerem potrząsnąć i skarżyć się powinna nie nam ale jemu a raczej zrobić coś by on się zmienił pewnei jak 3/4 kobiet przyzwyczaiła faceta że będzie zapieprzała w chacie póki nie padnie na pysk a potem i tak wstanie o 5 rano by ze wszystkim zdążyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ja te laski które chwalą się że są superzorganizowane, śpią 3 godziny na dobę a ze wszystkim się wyrabiają i nawet mają czas się umalować, zjeść śniadanie i wziąć prysznic...nieważne że wstają 3 godziny przed mężem by uprasować mu ciuchy i przygotować kanapki do pracy ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrzasac to se mozna sakiewka a normalny czlowiek po to ma oczy i uszy zeby sluchac co sie do niego mowi i widziec co sie dzieje w rodzinie ktora zalozyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co tam sie u was dzieje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2013
ja wstaje zawsze pierwsza godzinę przed mężem do niego nic nie dociera co mu mowię, on mnie tylko wyśmiewa i mówi mi że jaka to biedna jestem a że czasu nie mam bo nie umiem się zorganizować, on za to ma czas na wszystko silownia odpoczynek po pracy, a ja zrobilam się okropna krzyczę i przeklinam wydaje mi się że jestem niedobra i zgryźliwa dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kumulujesz w sobie złe emocje,a one musza w jakis sposób znalezc ujscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ulla la,bidulka.Faktycznie miec jedno dziecko i narzekac to brak organizacji.Albo jestes Trollem albo nieudacznicą. Nikt nie powiedział ze jest łatwo.Jesli myslałas ze małzenstwo to droga usłana kwiatami to sie mylisz.Poza tym coz to za praca w domu gdzie sa dwie dorosle osoby i jedno dziecko.Nie przesadzasz???Wiele kobiet to robi majac wieksza rodzinę a Ty porozmawiaj z mężem by pomagał bo na forum nie dostaniesz gotowej rady. Praca przy kompie nie odpowiada bo za mał ruchu?zatrudnijh sie w miejsciej zieleni tam ruchu będzie skolko godno i waga zleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×