karmienie piersia przy innych jest nieeleganckie

piersi kobiety w połogu to takie właśnie wymiona, ani to ładne ani estetyczne, wielkie brodawy, cyce cieknące mlekiem, fuj. a jak wam nie wstyd pokazywać publicznie cycków, to dobrze byscie sie wpasowywały w najstarszy zawod swiata

Jak mój synek był młodszym niemowlakiem/noworodkiem, to zdarzyło mi się nawet w restauracjach/kawiarniach karmić. Po prostu wybieraliśmy stoliki gdzieś na uboczu sali, żebyśmy mieli wygodnie i byli osłonięci od wścibskich spojrzeń. W domu karmię bez krępacji oczywiście przy mężu, moich rodzicach, teściowej czy babciach. Jeśli odwiedza nas ktoś inny a ja muszę nakarmić wychodzę do pokoju syna, żeby biustem nie świecić i żeby dziecko się skupiło na jedzeniu i zjadło sprawnie, bo jest już w tym wieku, że wszystko go rozprasza na około. xx Nie widzę nic niestosownego w publicznym karmieniu, zawsze można się przysłonić pieluchą, kocykiem, bluzą, kardiganem itd.

za to ciebie oral nie obrzydza (pornografii też nie oglądasz na pewno ;) ) a dziecko ssące pierś tak cię oburza Małgorzato

dobrze, że słoiku J. siedzisz w tej swojej wwa - nie wychodź już stamtąd, bo właśnie tam pasujesz ze swoją wiedzą i jasnością umysłu :)

To ktoras z was porownala czlowieka do ssaka wiec pytam, jak mozesz porównac jedno zjawisko czyli np karmienie a seks ssaka już cie bulwersuje. Nie wybieraj sobie tego co c****suje na wyrywki

ja uwazam, ze ten problem praktycznie nie istnieje, w ciagu calego zycia widzilam na ulicy/ dworcu/pociagu moze ze 4 karmiace dziewczyny w dodatku zadna nie robila tego w sposob demonstracyjny, tylko sie przyslaniala.O wiele wiecej naprawde gorszych rzeczy widzi sie na ulicy na co dzień.

rozumiem ze jak wam sie cos nie podoba to umiecie tylko obrazac? skoro sama karmisz publicznie to inny glos jest dla ciebie po prostu znienawidzony?

jame o sobie wydajecie swiadectwo swojego chamstwa. Takie slowa tylko sa preferowane na kafe?

sęk w tym, że nie karmię. Twoja hipokryzja i ciasnota umysłu mnie poraziła. wstydliwa część ciała - piersi. a mini nosisz? pewnie tak, bo nogi jakiś półgłówek uznał za 'estetyczne i eleganckie', a piersi są albo porno wulgarne, albo dla dzidziusia, bo mają mleko.

a kto Cię wątła istotko tu obraził? bo naprawdę nie widziałam żadnej obelgi skierowanej do Ciebie, prócz tej ode mnie "ciasnoty umysłu". łap byka za rogi, nie ma cackania się z białogłowami!

też myślałam, że tego problemu nie. raz w krakowie chodziłam z chłopakiem po ZOO i szła matka z niemowlęciem na rekach, karmiła piersią, przykryła dziecko i pierś pieluchą tetrową to się nawet do niej uśmiechnęłam. Ale całkiem niedawno siedze sobie w Łodzi na przystanku tramwajowym i przyszła matka z, na oko, 2letnim chłopcem. Ni z tego ni z owego wzięła dzieciaka na ręce, podniosła bluzke i moim oczom ukazał się cyc wielki jak stad do podłogi, myślałam że się porzygam. Do tej pory jak sobie to przypomne to mi podchodzi do gardła. Widac ze kobitka raczej prosta była, dziecko ubrane jak na wojne, a ona wielka opona na brzuchu, krótka bluzeczka fuj.

Uwazam że natura nie idzie w parze z godnością człowieka, to znaczy że nie potrzeba się obnosić z czymś co jest ,, naturalne,, Seks też jest naturalny a nie robimy tego publicznie. Tak samo karmienie. Moje pytanie było proste, przykro mi żę niektóre z was go nie zrozumiały. Nawet nie tyle chodzi o karmienie publiczne jakkolwiek kazda z was to inaczej rozumie. Chodzi mi przede wszystkim o karmienie przy teściowej, teściu, rodzinie itd. Czy nie czujecie się mniej kobieco( jak ludzkie kobiety, ludzie nie ssaki) jak inni widzą wasze piersi?.

sęk w tym, że nie karmię. Twoja hipokryzja i ciasnota umysłu mnie poraziła. wstydliwa część ciała - piersi. a mini nosisz? pewnie tak, bo nogi jakiś półgłówek uznał za 'estetyczne i eleganckie', a piersi są albo porno wulgarne, albo dla dzidziusia, bo mają mleko. xxx tyle że nogi kazdy publiczne pokazuje, natomiast piersi i sutków nikt nie wystawia. jak nie widzisz roznicy to jestes chyba jakas tepa

nie robią tak wszystkie ssaki ale ty masz marne pojęcie o fizjologii człowieka a co dopiero innych ssaków. Karmię ponad rok moje piersi wyglądają tak samo jak przed drugą ciążą nie są żylaste, obrzmiałe pierś jak pierś a że jestem w miarę atrakcyjną kobietą to niejeden facet chciałby popatrzeć jak wyjmuję pierś, na szczęście dziecko rzadko dopomina się w miejscach publicznych wystarcza mu herbatnik i woda.

gdzie wy do cholery widujecie te karmiące kobiety bo ja jakoś nie trafiam na takie widoki a czytając was można dojść do wniosku, że na każdym rogu stoi matka z wywalonymi cycami i karmi. Tak poza tym, uważam, że karmiąca piersią kobieta to jeden z piękniejszych widoków.

Kazdy ma swoje zdanie na jakis temat,ale takie słowa jak np zeppelin czy jakos tak to juz naprawde nie wiem jak ty swoje dzieci wychowasz bo na pewno degeneracja ich bedzie w stopniu znacznym

to może dla ciebie jest jednym z najpiekniszych widokow, dla innych niekoniecznie

Led'owa masz znajomych w stolYcy, że wiesz kto to słoik?;) Skąd jesteś: Małkinia, Koziawólka czy Łomża?:-D

nie, bo jestem tą samą kobietą gdy ktoś zobaczy moje piersi, i tą samą gdy ich nikt nie widzi :) a teściowa niech zabiera d. w troki jak karmisz i nie zagląda C***od biustonosz, chociaż mnie to nie gorszyło, sama wyciągała jeszcze niedawno swoje. chyba to dla niej codzienna normalna sprawa?

Choc tez uwazam, ze lepiej jest sie przysłonic ,akurat porownanie karmienia do sikania nie jest trafione, choc to i tamto fizjologia, bo ludzie przeciez jedza publicznie. Poza tym jest mnostwo obrazow i rzezb "macierzynstwo", jest to jeden z najulubieńszych i uzananych za niewtpliwie pieknych motywow artustow, a jakos sikajacyc czy strajacych nie uwieczniają, ( no, moze Maneken PIs) :)

pornografia jest wszędzie w kioskach, tv, internecie a matka karmiąca bulwersuje, idźcie się leczyć, bo macie obsesje.

gosc: pytanie bylo na temat karmienia, nie prosiłam zebys opisywala swoje piersi mnie to nie interesuje

zepelin: ladny masz szacunek do meza i jego mamy jak piszesz o niej,, niech zabiera d**e w troki,, Szacunku 0

z Pipidówki. znam słoików dużo, bo w każdym gronie znajdzie się ktoś z ciśnieniem na wawkę. a najgorsi w warszawie są ci z dziada pradziada, prawdziwi warszawiacy. nie to co oni, przyjezdni... ;)ja osobiście nigdy nie spotkałam się z wielką, wywaloną na środek, obciekającą mlekiem, żylastą piersią. raczej widuje te panie tyłem, jeżeli przodem to widzę główkę brzdąca, nie brodawkę ani żyły. rzeka mleka spod stołu też nie wypływa :)

ale ja sama też zabieram d**ę w troki. to taki wulgarny wyraz dupa? ops, sama sobie sprawiłam przykrość, moja biedna pupinka... hej, Ty się z choinki urwałaś?

z wawy, wiesz mundralo? i obserwuję coś odwrotnego, tu na miejscu, przez 37 lat

jacys dziwni niektorzy ludzie tutaj sa. jeszcze raz PONIEWAZ KTOS POROWNAL MATKE LUDZKA DO SSAKA TO JA DALAM POROWNANIE Z FIZJOLOGIA CZLOWIEKA. Uwazam że ssak to co innego, one nie mysla tylko robia, Niektore z was jak widac swiadomie porownujecie sie do ssakow bo nie myslicie. Ale na ogól kobieta czlowiek mysli i zadna normalna osoba nie porowna sie do psa słonia czy jakiegokolwiek zwierzecia

gratuluję Ci, z dziada pradziada. to co napisałam było ironiczną wyśmiewką ze słoików pewnych, że to miasto należy do nich. ja też jestem z dziada pradziada z mojego miasta, i choć nie ma 500 tysięcy mieszkańców, jestem z niego dumna i nie chciałabym nigdy udawać Warszawianki, bo Warszawiakiem własnie jesteś Ty. to miałam na myśli :)

do zeppelin: do dzieci tez tak sie odzywasz?

to że baba w kiosku sprzedaje gazety pornograficzne nie uprawnia mnie do wywalania cycków. sama sie idz leczyc