czy sa tu 50 cio latkowie i plus chetni do dyskusji

też tak myślę że nie ma sensu dyskutować z kimś,kto nie znając człowieka ma już z góry wyrobione o nim zdanie.

Nie chodzi o zajmowanie się tylko swoim nosem. Raczej pewna perwersja emocjonalna jest ekscytowanie się co, kto , z kim, jak i co zrobil..i wypisywanie na forum komentarzy. wlasnie o to chodzi w tym zwarowanym swiecie- ludzie pogubili waznosc spraw. Zajmuja się adwokacina w jakims tam Bialymstoku czy gdzie indziej, a nie widza tego co się dzieje u nich na podworku. czytają łoneta, gdzie jest wazny kolor majtek jakiejś pozal się Boze "celebrytki" i pod spodem jest 1230 komentarzy do tego "ważnego" faktu.

Balboa. Ja w tematy koloru majtek nie wchodzę. Zaś w sprawie tego adwokaciny radzę uważnie poczytać tamten temat.

Balboa fajnie,że jesteś. Cienie i blaski emigracji po 50siątce. W tym tygodniu dostałam teoretyczne wyliczenie mojej emerytury z zusu - co to ma być? Oczywiście trochę więcej będę mieć w wieku należnym czyli 62 lata i parę miesięcy. Najpierw się roześmiałam później rozpłakałam a teraz myślę o tym żeby te 10 lat popracować za granicą. Trochę się boję zmian ponieważ jest mi teraz WYGODNIE ale chyba nie mam wyjścia. Mój mały biznes upadł na kolana w obliczu supermaketów które w ostatnim czasie wyrosły jak grzyby po deszczu,o zatrudnieniu się gdzieś nie ma mowy,krótko mówiąc nie ma wyjścia. Alternatywą jest siedzenie w ładnym,ciepłym, wygodnym mieszkaniu i życie z emerytury męża.Zgoda mogę tak przez rok,dwa ale później? Co sądzicie o emigracji,dawajcie przykłady ze swojego otoczenia komu się udało a komu nie i dlaczego. Ja mam koleżankę i kuzynkę w tej chwili za granicą jedna wyjechała po 40stce, a druga po 50siątce i obie sobie chwalą,może dlatego nie mam obaw,ale czy warto?

myślisz o emigracji? Chciałbym wiedzieć ile wiesz na temat ludzi,którzy nami rządzą, na kogo się oddało głos. I czy wogóle się oddało ten głos.?

Przeżyłam komunę, przewrót 89 roku, demokrację PISu i PO. Moim głosem oddanym w wyborach mogłam się w ubikacji wytrzeć,byłby lepszy pożytek, bo cóż on był czy też jest warty skoro ci którzy w końcu zostają wybrani to oszołomy i złodzieje? W tej chwili myślę co zrobić ze swoim życiem bo na państwo nasze liczyć już nie będę. Proszę o wypowiedzi za i przeciw emigracji po 50siątce.

to wyżej to ja pisałam jak nie wbiję niku to jestem jako gość

to z 11:23 tez ja pisałam

Arrr...rozumiem, na pewno jest to bulwersujaca sprawa. Ale czy ona jedyna? Mam wrazenie , ze wlasnie o to chodzi- o wkręcaniu ludziom takich historii, aby odciagnac od naprawdę ważnych:polityki, finansów, kryzysu. Po co ludzie maja zbyt dużo wiedzieć kto i ile kradnie? lepiej ich zszokować zboczeniami, homoseksualizmem, aborcja itp. tematami zastępczymi.

11:33 raczej

Pewnie ktoś mi odpowie jak ja pójdę obiad gotować :)

Balboa. Ten kto uważnie obserwuje co się dzieje,nie da się wkręcić w jeden temat. Dla takiej osoby temat zastępczy nieistnieje. Ja szukam,może nawet z przegięciem,wiadomości z różnych źródeł

51- znam kilka osob na emigracji...wiesz, roznie bywa:-( Czasem się komus bardziej powiedzie, czasem jest to dranica oplacalnosci. Ar...nie pisze tu konkretnie o Tobie. ja również lubie wiedzieć co się dzieje na swiecie, , czytam nawet jakies p*****ly, aby mieć swoje prywatne zdanie na wiele tematow. Mnie bardziej chodzi o tendencje. Zamulanie ludzkich mozgow.

Balboa. Ty to rozumiesz. Ale zobacz jak zostałem potraktowany przez innych. Zostałem debilem i oszołomem. Tylko dla tego że wyraziłem swoje zdanie na dany temat

Pewnie ktoś mi odpowie jak ja pójdę obiad gotować :)

Arr..i to jest wlasnie pokłosie tego, co probuje zdefiniować: madia, internet, anonimowość w sieci powoduje , ze z ludzi wychodzi najgorsza gadzina:-D Zerkam czasem tutaj na tematy..ło matko!!:-( jeżeli pisza to dorośli, to tragedia, jeżeli pisza gimbusy to horror- bo oznacza, ze kolejne pokolenia sa coraz głupsze .

51- czytasz Angore? tam jest cykl o emigracji. Co komentarz to inna historia. Ja jestem z tego pokolenia, które wyjezdzalo za granice w okresie komuny, były to inne czasy , inne uwarunkowania. Nie wiem...waham się , czy być bardzo ZA emigracja. Wiem po prostu co to jest mieszkanie za granica, samotność w tlumie itp. Treaz jest inaczej, ale czy przesadza się stare drzewa?

51 lat. Ja na emigracji nie byłem..ale córka ze swoim chłopakiem wyjechali do niemiec. Trochę popracowal,dostali kontrakt na rok. Córka przy pasztecikach zarabia 2000 euro, on na budowie 3000.

Balboa , Arecki dziękuję za odpowiedzi gotuję obiad więc tak z doskoku przyleciałam. Myślałam,że rozpętam większą dyskusję ale pewnie każdy ma już gdzieś takie dylematy. Ja chyba spróbuję po Nowym Roku jak nie dam rady to wrócę,jedyna korzyść z tego będzie to żywy kontakt z językiem,mam propozycję wyjechać jako opiekunka osoby starszej. Najważniejsze to się nie spinać i podejść na luzie, ja teraz do wszystkiego podchodzę na luzie więc może jakoś to będzie :)

51- może dyskusja się rozpeta:-D Ja mieszkalam i wyjezdzalam często za granice, wiec nawet mi się nie chce wypowiadać...:-) na szczęście corka dala sobie bardzo dobrze rade po skończeniu studi

zjadło mi reszte:-) ...i po studiach doskonale sobie dala rade w Pl. Pamietaj, ze praca przy starszych ludziach jest bardzo stresujaca i ciezka. Znam osoby, które maja już tego dosyć. Bywa:-(

51. Ja może bym i pomyślał o tej emigracji bo mam kilka chodliwych zawodów,ale zdrowie mi nie pozwala

A ja mieszkam w niemczech...i wiedzie mi sie dobrze....ale chyba wszedzie dobrze,gdzie nas nie ma... zyje juz ponad 20 lat,zaraz po stu´diach....znam Polakow ,ktorzy przyjezdzaja bez jez,i maja wielkie problemy...sa okropnie traktowani i wykorzystywani....kazdy jest kowalem swego szczescia....

Bardzo dziękuje za wypowiedzi kochani. Zobaczcie do czego to wszystko prowadzi,żeby stare baby o emigracji myślały :) Jeśli chodzi o zdrowie to odpukać nie narzekam ale to nigdy nie wiadomo nawet u młodych co i kiedy wyskoczy, ja się trzymam, a może bardziej precyzyjnie to określę -nie daję się. Tak... bez języka to bym się nawet nie wybierała ale tego to się nie boję, dogadam się bo sprawdziłam. Coś mnie tak kusi jeszcze coś zrobić nowego,ruszyć się,żeby później nie żałować. Wiem jak to jest opiekować się osobą starszą i najczęściej do tego chorą bo opiekowałam się mamą,zawsze miałam dobry kontakt ze starszymi,lubię słuchać ich opowieści.Chyba,że trafi się jędza z piekła rodem to trzeba uciekać. Najważniejsze,że nie krzyczycie wszyscy..."Zwariowałaś kobieto, na co ci to,siedź na d***e jak Ci dobrze"... no właśnie coś mi nie jest za dobrze,coś mnie gna w świat. Gdy sobie przypomnę pokolenie mojej mamy po piędziesiątce to nie, nie wyobrażam sobie żeby oni szwędali się po świecie,wręcz przeciwnie dorabiali spokojnie do emerytury na posadach nie do ruszenia. Popatrzcie co to się narobiło :)

do 51- no dobra pytaj konkretnie co chcesz wiedziec ? - czy masz juz prace jako opiekunka ?

Nie szwędali się po świecie bo granice były zamknięte, zapomniałaś jaki ustrój panował wtedy?

51 - wiec dlaczego chcesz sie szwedac po swiecie ? a co nato twoj maz rodzina ? a dlaczego chcesz wyjechac do pracy do niem. ?

I pytam, komu przeszkadzał PRL ???. Znam wiele opiekunek, wiele rozwalonych małżeństw, wiele historii o babciach Helgach rodem z gestapo i wiele opowieści z łzami o tęsknocie, samotności.... Moja koleżanka wyjechała o Włoch na święta o "babci".

Stary Wuj, nie mów, że Ci się PRL podobał?

Stary Wuj - komu przeszkadzal prl ??? - odp. przeszkadzal prawym ludziom zyc i normalnie funkcjonowac a jak nie rozumiesz to poczytaj sobie prawdziwa historie jaroslawa pinokio kaczynskiego- bo z takimi jak ty ja nie mam zamiaru nawet rozmawiac !- co do reszty to poczytam te twoje historie o babciach Helgach z gestapo - opowiadaj !