Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fie sta

czy sa tu 50 cio latkowie i plus chetni do dyskusji

Polecane posty

Gość gość
każy wiek ma swoje prawa :) jako matka tak jak pisałam swoje już odrobiłam ale moje zycie to coś więcej niz tylko bycie babcią . Choć dla swoich wnuków chcę wszystkiego co najllepsze do nie zwolnię ise z pracy czy jej nie ograniczę albo nie zaniedbam mężą po to ,zę naszym dizeciom było lżej . KLaży wiek ma swoje prawa ale i przywileje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skrajnosci: ...już pisze...mam znajomego, który pasjonuje się sportem...wspaniale hobby, prawda? Tylko widze, ze jego zycie, to ciagle spoglądanie na zegarek, bo z kortow tenisa przemieszcza się na basen, z basenu na silownie, z siłowni na konie, z koni na narty..itp... To nie żarty; nie ma wolnego czasu dla zony, dla dzieci, każdy weekend spedza poza domem. Zona nie uczestniczy w tym szaleństwie, dala sobie spokoj, a on spedza swój czas w towarzystwie innych napalencow. Kolejny przykład- amator malarz....czyli ucieczka przed zona , obowiązkami do swojego swiata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pulchny a ty co ? matka wstala i do roboty cie wyslala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć51
no wybacz, czy w tym wieku to żona nie może się zająć już sobą. Po tylu latach to raczej nie bezie ćwierkania i gapienia się godzinami na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja .........kupiłam sobie sprzęt do stlizacji paznokci i doskonale sie w tym kierunku :D zawsze miałam bzika na punkcie rąk i paznokci a kiedyś córka rzuciła ,ze za pieniaze wydane u manikurzystki to samochód i to nowy pewnie bym mogła kupić i iwecie co ? to prawda :) dlatego teraz jak mam czas piłuję swoje paznkocie i nieskromie powiem - wcale nie jest tak źle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO DOBRZE MIEC SWOJEGO KONIKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO DOBRZE MIEC SWOJEGO KONIKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rakietą na strych
Do goscia 10:12, wg ciebie to sa skrajnosci?? Uwazam, ze to fantastyczne, ze ktos zaczyna o siebie dbac i zdaje sobie sprawe ile wczesniej zmarnowal czasu;-) Czy to, ze zona nie lubi grac w tenisa, jezdzic konno oznacza, ze maz ma sobie tego odmawiac- bo ona czuje sie w tym czasie samotna? Podziwiam ludzi z motywacja, samodyscyplina, wlasnie tych z zapalem, ktorzy mierza czas w swoim zyciu i robia to, co sprawia, ze czuja sie spelnieni iszczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starzy niemcy w kolonii mawiaja tak - kazdy idiota jest inny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość półbabcia
pozdrawiam wszystkich )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starzy niemcy w kolonii mawiaja tak - kazdy popieprzony jest inny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość półbabcia
wszystko jest zależne od tego jaka motywacja przyświeca temu hobby . Bo jeśli jest to sposób na zagospodarowanie wolnego czasu , na doskonalenie siebie , na dbanie o formę fizycznai umysłowa to w porządku . Ale jeśli pod pozorem tego hobby kryje sie tak naprawdę nie akceptacja siebie , swojego wieku , moze nawet swojego związku ......to dużo gorzej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć51
też uważam, ze to żadne skrajności. Podziwiałam ludzi z pasją. Nawet jak pasja ma kształt bzika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto się czuje spełniony? hahahah...oczywiście facet, który ma wszystko w doopie i przychodzi do domu jak do hotelu..:-D Jeżeli się bylo przez 30 lat z mezczyzna, to nie po to, aby go na stare lata opierać i zywic...ciekawe, jak bys gościu się odniosl do odwrotnej sytuacji,kkiedy to nagle zona odkrywa w sobie potrzebe wedrowek ze znajomymi mężczyznami 4 razy w tygodniu i ciągu każdego weekendu...? Ja napisałam o SKERAJNOSCIACH, nie o pasjach, które rozwijają i daja poczucie zadowolenia. Jeżeli ktoś jest sam, samotny, to niech robi co chce...ja pisze o skrajnych pasjach, które dla drugiej strony w malzenstwie nie sa wcale pasjami tylko ucieczka od sibiue. Paniał??:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rakietą na strych
Babciu;-) a jakie to ma znaczenie CO sie pod tym kryje? Najwazniesze, by pozniej czuc sie ze soba lepiej, wtedy jestes optymistycznie nastawiony/a do swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć51
Jeżeli wystapi nieakceptacja związku to zawsze można się rozejść... dzieci odchowane to czemu się meczyć i gorzknieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć51
no to co stoi na przeszkodzie żeby żona tez znalazła jakieś kółko zainteresowań,. A przecież gotowac***prać mu nie musi. Może wtedy by znalazł jeszcze jedna pasję - kucharzenie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zona tego mojego znajomego jakos to zaakceptowala..zgadnij czemu? Pewnie z banalnego powodu: lepiej mieć nadal chlopa od czasu do czasu w domu, niż nie mieć wcale. A ja takiego "pasjonata " wystawilabym za drzwi...bo nie jest mi potrzebny maz do prania mu gaci i patrzenia jak się dobrze urzadza w zyciu beze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość półbabcia
nie ma znaczenia co sie pod tym kryje ?:) jakby maż powiedział Ci ,zę chodzi do biblioteki i chodził tam ale nie po to ,zeby książki wertować ale spotykać sie z koleżanką ;) nadal uważałabyś ,ze to nie ma znaczenia ? Bo przecież koniec końców chodzi tam gdzie mówi , prawda ?:) Każde działanie jednego z małżonków przekłada sie na oddziaływanie na małżeństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rakietą na strych
Do goscia 10:25, nie trudno sie domyslec, ze skoro w domu zaczyna byc nudno i frustrujaco, ktores z malzonkow szuka rozwiazania: dla jednych bedzie to wspanialy romans dla innych ucieczka w pasje i prosze mi tutaj nie pisac, ze mozna sie postarac by nie bylo nudno a nie uciekac na tenisa. Otoz nie- czasem nie ma innego wyjscia, bo na sugestie o wspolnych wyprawach rowerowych czy regularnym plywaniu nasz partner reaguje alergicznie. Nie chcesz zajmowac sie domem, czujesz sie pokrzywdzona? To rob cos fajnego dla siebie, nie wlaczaj pralki;-)obiad tez nie jest obowiazkowy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba tak to jest -dla mnie jakos niepojete moj facet jak co rano idzie do sklepu kupi buleczki i cos tam a pozniej organizuje czas np. rowerek albo spacerek albo to trzeba zalatwic i jedziemy razem - ja mam spokojny charakter a on od rana cos robi stale i usta mu sie nie zamykaja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba ze sie AKURAT GOLI - wlasnie teras

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rakietą na strych
" lepiej mieć nadal chlopa od czasu do czasu w domu, niż nie mieć wcale". - opcja dla desperatek?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie...o tym piszę!!!! Kiedy pasje przeradzają się w obsesje, nie jest to dla nikogo korzystne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odp.do goscia 10.31 Witam,ja tez za 2 lata bede miec 50,co mnie nie przeraza...ale moj maz jest po 50 ...i wydaje mu sie ,ze zycie to tylko szukanie przyjemnocsi dla siebie...nie neguje,oczywiscie ,ze trzeba miec wlasne zainteresowania..ale w domu tez trzeba wykonac prace...ktore nam nie sprawiaja przyjemnosci...sprzatanie -a we 2 robi sie szybciej i obie strony wiedza ,ile kosztuje czasu mycie okien,albo sprzatanie mieszkania.Mezczyzni b. czesto uciekaja przed"Idiotyczna"praca. Ja tez jeatem wlasnie w drodze na rundzie rowerowej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość półbabcia
nie dla desperatek tylko dla kobiet mądrych :) Łatwo jest powiedzieć : nie rób prania czy nie gotuj obiadów . Ale co niby to załatwia ? Natomiast ustąpienie dwóch kroków , żeby później zrobić 3 do przodu to wyższa szkoła małżeństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale opowiadajcie co z seksem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie rozumiesz...to nie jest desperacja..i działa to w obie strony. Jeżeli facet tkwi w takim związku tylko dlatego, ze dobrze mu wrocic do domu , w którym się krzata zona ( pewnie obiady gotuje bo sama musi cos zjec:-D). to chyba dla niego jest to wygodnictwo, nic więcej...a może to on sobie zdaje sprawe, ze w swoim wieku , ze swoim wyglądem i tak już nie ma co wybrzydzać, to woli mieć zona jaka ma, niż szukac innej, która niekonbiecznie zaakceptuje jego andropauzę...:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość no ale opowiadajcie co z seksem ? x W porządku zdarza się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rakietą na strych
Czesto dopiero w okolicach piecdziesiatki ludzie zaczynaja sobie uswiadamiac, ze zycie naprawde nie trwa wiecznie i jesli teraz nie zmienia w nim czegos, to potem bedzie jeszcze trudniej. Caly czas chcemy byc sprawni nie tylko umyslowoale i fizycznie. Mamy jeszcze sile, by sie obudzic z letargu. Niektorzy nazywaja ten etap kryzysem wieku sredniego, dopatrujac sie w tym przede wszystkim zagrozenia. Zagrozenia dla dlugotrwalego malzensta na przyklad. Oto maz prawie z dnia na dzien zmienia wiekszosc swoich nawykow, zaczyna vhdzic na sownie, biegac, drastycznie zmienia diete, styl zycia. Partnerka oczami wyobrazni widzi juz inna kobiete w jego zyciu. On namawia ja na wspony tenis, ona zawsze odmawia, na bieganie- nie, bo nie lubie, najchetniej poszlaby na spokojny spacer wokol dzialki.:-) Dajcie zyc swoim partnerom, nie obrazajcie sie, ze te jeszcze fajne lata swego zycia chca zrobic cos, co polpszy ich standart zycia, kondycje, samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×