Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Gość gość DeBe
Ruda🌼dawno Cię nie było!! Wszystkim wszystkiego naj, naj, naj!! Kto chory niech zdrowieje, kto smutny uśmiechu! I pogody lepszej bo u mnie znów śnieg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kawa z rana (_)>(_)>(_)> 🌻 I po świętach :) Nareszcie powietrze złagodniało, nie jest już takie ostre, mam nadzieję, że wiosna ruszyła do ataku ;) Jak Wasze żołądki po świętach? U mnie spoko, obiad mam jeszcze na jutro ;) Lecę, obowiązki wzywają, zajrzę później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda, fajnie, że zajrzałaś ;) może częściej nas odwiedzisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jakiś sprawdzony sposób na odzyskanie energii i chęci do życia? Zima jak dla mnie stanowczo za długo trwa :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda, sama mam ten problem :o codziennie rano muszę stoczyć walkę sama ze sobą, żeby wygrzebać się spod kołdry :o wieczorem miewam takie kryzysy, że usypiam na siedząco :o Na razie ograniczyłam spożywanie węglowodanów i mięsa na rzecz surówek warzywnych i wszelkiego rodzaju potraw , gdzie podstawą są warzywa. Okazało się, że u MM cholesterol poszybował w górę, więc łatwiej przechodzi ograniczenie smażonych, ciężkich potraw. Na razie nie widzę wielkiej poprawy, ale może dlatego, że zmiany wprowadzamy od niedawna, no i po drodze były święta :p Potrzeba mi też energii słonecznej, ale dziś lazur na niebie, więc akumulatory zaczną się ładować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Słonecznie wszystkich ❤️ Nadal mnie trzyma .. gardło skrzeczy po 5 minutach gadania , więc plotki odpadają . Od leżenia w łóżku boli mnie kręgosłup , za robotę się nie zabieram bo wtedy pocę się jak kafelki w łazience :( na dwór bym chciała ale po tym też mi nie lepiej . No mówię wam - dziadostwo straszne mnie dopadło . To dlatego że jestem już stara i muszę się szanować ( słowa mojej mamusi:P) Byłam u doktora - mam przejść na warzywa... chętnie ..Nawet wyniki po świętach mam nie najgorsze. Podłubałabym w ogródku. Rano 2 st , teraz 17 . Zapewne wystarczy wejść w cień by było 4 :( Robię pomidorówkę - chętnych częstuję . Algira- nie dziwię ci się :( Ja co rano ( i jeszcze 5* ) tłumaczę po co mamy iść do lekarza , na co są leki , skąd jej się wzięło osłabienie. Smutne to bardzo . Są momenty lepsze , ale coraz rzadziej .i zorientowałam sie jak ona zmalała:( tak jakby od grudnia o głowę . Nawet tego nie zauważyłam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Słonko przygrzewa, ale w cieniu czuć jeszcze chłód :o to najgorsze połączenie :o MM pojechał na nocke, T. ma dzisiaj kiepski dzień :o ciekawe co będzie wieczorem :o Niedawno zadzwomila znajoma sąsiadka z dzieciństwa, nasze mamy kumplowaly się, pochodziły z jednych stron. Bardzo nam pomagała moja mama leżała już w łóżku. Przyszłą i na nią pora :( przezyla 90 lat w zupełnie niezłej kondycji, dopiero ostatni miesiąc był koszmarmy :( w poniedziałek idziemy na pogrzeb :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Algira :( Niestety posta na temat odżywiania i braku energii nie puściło mi uznając go za spam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wracając do braku energii i dobrego odżywiania. Moje dziecię od 10 lat jest wegetarianką, od ponad roku ćwiczy jogę, a od jakiegoś czasu próbuje diety wegańskiej i tryska energią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja niby wszystko wiem o zdrowym odżywianiu, ruchu i td. Tylko, że ona ma w sobie konsekwencję, a ja niestety lenia w d... i nawet nie chce mi się chcieć :( O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda, znam pewny sposób na energię i chęć do życia:DPrzynajmniej u mnie działa niezawodnie. Fitness w każdej formie. Pomaga na wszystko, łącznie z duszą:)Mam na myśli takie zorganizowane formy, bo sama w domu nie zmotywuję się żadnymi siłami:PA w grupie bez problemu:) Pogoda różna, zależnie od pory dnia, co zresztą normalne o tym czasie. Rano biało i mroźnie, potem słoneczko i cieplej. Czekam na soczystą zieleń wokół:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Witam wszystkich. Słońce, słońce , słońce. A ja rano w zimowej kurteczce, kozaczkach , czapce i wełnianym swetrze:O Nie powiem żebym była szczęśliwa po 2 godzinach w mieście:P Ale wczoraj tak zmarzłam , że nie pomyślałam że z 2 zrobi się 20 ! Spłynęłam potem .Obym się znów nie przeziębiła. Do tego na dłoni zrobił mi się spory krwiak . Nawet nie pamiętam bym się uderzyła. może to od leków? tyle ich łykam ? Za to T . w nocy zjadła 18 szt rozpuszczalnej wit C 1000.:O bo do ssania były :O i takie smaczne! :O ciekawe czym to się skończy :O:P oby rozwolnieniem :D:D weekend ma być ładny .Oby po niedzieli też , bo chcę jechać po jakieś zielone do ogrodu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda - też bym chciała, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie od rana boli głowa:ONa to mi mój fitness niestety nie pomagaPozostają tabletki, ale jeszcze nie zaczęły działać. Wkurzam się, bo dużo dzisiaj przede mną, a na razie stoję obok siebie..... Pogoda piękna. Pewnie teraz szybko zrobi się cudnie zielono:) Miłego dnia🌼Trzymajcie się zdrowo i energicznie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszatko, taka ilość wit.C w krótkim czasie, to tragedia dla nerek :o zwróć na to uwagę. U mnie swieto, ponieważ T. ma w poniedzialek lekarza, szwagierka zabiera ją do siebie. Miała wziąć ją jutro, ale T. dała nam nieźle w kość w tym tygodniu ; o bezsenna noc, dzieciaki nie poszły do szkoly :o z każdym dniem jest gorzej :o Pogoda piekna i mam nadzieję, że tak już zostanie :) mam trochę zaległych zajęć, trzeba to nadrobić ;) słonko dodaje powera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda_07
Naszata rozwaliłaś mnie :)ja sobie te słowa codziennie powtarzam i dalej mi się nie chce. Storczyku próbowałam ćwiczyć pilates, podobało mi się, ale niestety mój kręgosłup powiedział dość i skończyło się. Ale od lat chodzimy na lekcję tańca towarzyskiego, trochę salsy i to faktycznie daje mi nie tylko radość ale i kopa choć nogi (o reszcie nie wspomnę) po takim treningu bolą :) Pogoda się poprawia więc pewnie nam wszystkim weselej będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pogoda tak piękna , że za piękna jest :( Wczoraj jakieś 8 , dziś 24 . Wyszłam na zakupy . Wszystko mnie boli , w gardle drapie , w oczach latają mroczki. W kuchni od południa- upał , w pokoju od wschodu zima:( jak tu być zdrowym? powinnam w kuchni siedzieć , a wtedy nic nie zrobię , za to mam za dobry dostęp do lodówki:O Jakbym tak wywaliła ścianę dzielącą to bym miała słońce w obydwu pomieszczeniach . Tylko jak mieć sypialnię w kuchni? ( lub odwrotnie;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda, jedną z form moich aktywności jest właśnie taniec:DEndorfiny w czystej postaci:)Jest to najprzyjemniejsza forma, reszta moich aktywności wymaga większego wysiłku i samozaparcia. Jednak nawet jak był to swojego czasu tylko taniec, to dawał mi energię i chęci do działania:)Najważniejsza w tym wszystkim jest systematyczność:) Algiro, u Ciebie chyba najtrudniej o zrelaksowanie...Sytuacja z T trudna, a czas niestety nie działa na korzyść...Trzymaj się:) Wczoraj miałam ciężki dzień, jakoś dałam radę. Niestety pogoda dalej mi nie służy, moja głowa nadal marudzi:O Miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
Witajcie ;) 🌼 Wiosna, wiosna, wiosna....;) Na reszcie można się nią cieszyć w pełni ... :) piękny słoneczny weekend minął ...:) trochę wiatr dokuczał, ale poza tym Było pięknie ...;) Storczyku :) widzę, że masz podobną dolegliwość do mojej ...:( współczuje zatem bo wiem z czym się zmagasz ...:( mam nadzieje, że ból ustąpił i mogłaś cieszyć się tym wolnym dniem w pełni ...:) Naszatko ...coś nie możesz pozbyć się tej infekcji ...:( no nie dobrze, no! Zdrówka życzę 🌼 Algiro :) trzymaj się tam dzielnie 🌼 DeBe :) Kaniu :) Ruda :) Przyjemnego i spokojnego wieczoru Wszystkim życzę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
dzień dobry :) Zapraszam na poranną kawę (_) Dwa najpiękniejsze dni pogodowe przesiedziałam w pracy dziś zapowiadają deszcz, słońce już było dzisiaj, to ja mam wolny poniedziałek. Oglądając prognozy na ten tydzień, to nie ma na co liczyć. Wczoraj po 16tej M zabrał mnie na spacer nad zalew. Wiało jakby ktoś się powiesił. I to na dodatek takim zimnym wiatrem jakby z północy. W każdym razie w moje chore ucho wrednie dął. Na szczęście noszę stopera w kieszeni kurtki to je sobie zatkałam. Całkiem nie pomogło bo w domu i tak krople musiałam wpuścić ale i tak było nieźle. ;) Algira dowiedziałam się, że w Wawie gdzieś niedaleko dworca centralnego jest stowarzyszenie pomagających ludziom z alzcheimerem. Może spróbowałabyś tam poszukać pomocy ew. rady. Moja koleżanka zwierzyła się mnie, że jej teść lat 85 jest w takiej sytuacji. Nie dawali sobie z nim rady, bo już był agresywny. Rzucał czym popadnie. Oddali go do takiego normalnego domu opieki ale bił pielęgniarki, był agresywny dla innych pensjonariuszy, jest niebezpieczny dla otoczenia i samego siebie. Teraz ma się tam w tym stowarzyszeniu dowiedzieć co z tym dziadkiem zrobić, bo go w tamtym domu nie chcą, jak postępować żeby zapewnić mu dobre warunki na resztę życia. ponoć pobyt w takim normalnym domu opieki kosztuje koło 3 tys. na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Storczyku zazdroszczę tańców . Kiedyś chodziłam na zajęcia. Może warto to powtórzyć ?:) Kaniu - nieraz co by się nie zrobiło , wyżej nie podskoczysz. Niby powinno się opiekować najbliższymi do końca , ale czasem to przerasta rodzinę . Szczególnie w takich wypadkach. Może jej pomogą ? dadzą dziadkowi odpowiednie leki wyciszające? A ty nie wychodź jak duje jak opętane! przecież wiesz jak to się kończy :( Olivier- dzięki . mam nadzieję ze ucho nie za często ci dokucza. Sobota wykończyła mnie upałem , wczoraj nie odważyłam się wyjść na wiatr. Dzieciaki dotrzymały mi towarzystwa. Gry planszowe świętują powrót do łask:D niezła frajda- dochodzę do wprawy mimo, że zawsze jestem w ogonku;) Algira - polecam typu Mage Knight:) De Be odezwij się . Zdrowa jesteś czy też cię powaliło? Patyczak, Ruda-gdzie zniknęłyście?🌻 Wszystkim zdrowia i słońca życzę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Zdrowa niby tak , ale złapałam zapalenie spojówek, wiec nawet za bardzo z komputera pożytku nie mam, po tych kilku godzinach w pracy oczy swędzą i bolą, wirusowe draństwo, przez tę pokręconą pogodę jakieś cuda w powietrzu latają. W sobotę było ponad 20 stopni, wczoraj głowę urywało a dziś zimno i wieje jak wściekłe na zmianę z deszczem. Pogoda wariuje a my się czujemy coraz gorzej:(. W sobotę jadę do Warszawy, a prognozy nie najlepsze, wolałabym się nie rozłożyć po tej wycieczce. Algira, pomachasz mi, mam nadzieję:) Wszystkim duszyczkom miłego wieczoru!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
A teraz siadam do sprawdzania całego stosu zeszytów:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivier, pogoda niestety "sprzyja" osobom cierpiącym na bóle głowy. No i nie zawsze łatwo to ogarnąć:O Naszata, mój taniec nie jest wprawdzie towarzyski, ale jakby nie patrzeć to taniec:) Kania, Ty nie szalej;)Jestem wielką zwolenniczką spacerów, ale z Twoim uchem przy tak silnym wietrze...to już fantazja ułańska;) Pogoda mieszana, ale chodząc do pracy, nie zwracam za bardzo na nią uwagi. Byle w weekend było przyjemniej, no i zdecydowanie mniej wietrznie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Storczyku - najważniejsze że sprawia ci radość :) U mnie leje . Dobrze że sztorm ucichł , bo wczoraj nawet głowy nie podnosiłam tak mną rzucało . Jutro urodziny Taty:( tak czy siak pójdę na cmentarz. Mam nadzieję że mnie nie powali od nowa. Nadal nie mam pomysła na przerobienie kuchni:( A starzeje sie z każdym otwarciem szafki:PMoże na razie przykleję tapety na drzwiczki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszatko :D uśmiałem jak napisałaś, że starzeje sie z każdym otwarciem szafki ...;) bo w pierwszej chwili zrozumiałem, że niby Ty ...;) :D wybacz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Storczyku :) oj tak, wiem o czym mówisz ... rownież jestem meteopatą i moja głowa mnie za wczasu informuje o zmianie frontów atmosferycznych ...;) nawet poradnia bólu na to bezradna ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×