Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

ulepione zostały uszka i pierogi:D ledwie żyjemy .nie wyobrażam sobie ulepienia takiej ilości dzień przed wigilią ' pół domu młodzieży od 2 dni . spali pokotem gdzie sie dało . rany- już się chyba nie nadaję na takie spędy:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Ze świątecznych rzeczy tylko prezenty kupiłam. Poza tym zero. Dziś przed południem ruszam w miasto ale mam inne zadanie do wykonania. Ruda dawno cie nie było 🌼 co u ciebie? Algira chociaż na chwilę odetchniesz i przypomnisz sobie co to jest normalny dom. Debe u nas wczoraj też wiało niemożliwie, dziś póki co przynajmniej nie pada. Storczyku moje włosy pod czapką teraz to tragedia. Nie dość że ich mało to jeszcze oklapną i wyglądają nieświeżo. A codziennie je muszę myć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W piątek miałam taką sytuację - kiedyś zamówiłam na Allegro lek na kamicę nerkową Cystone himalaya. Przesyłka do mnie nie dotarła więc zwrócili mi wpłacone pieniądze i po sprawie. Z poczty usunęłam informację o zakupie, bo po co mi to trzymać. Dla mnie sprawa zakończona. Po może pół roku albo dalej dzwonia do mnie że moja paczka się znalazła i wysyłają. Ok, stwierdziłam, wysyłajcie ale wam zapłacę kiedy dojdzie. Zgodzili się. Na mail przysłali numer konta i takie tam informacje. Okazało się że pomylili odbiorcę i paczka wraz do mnie by nie dotarła. Odpisałam im, że to nie ja i żeby sprostowali, bo to nie ta aukcja. Nick też się nie zgadzał. W każdym razie finał tej całej korespondencji był taki, że paczka wraz do mnie nie dotarła. Na wszelki wypadek nie skasowałam tego maila, nie wiem dlaczego, ale nadal mi wisi na poczcie. No i w piątek mój małżonek mi mówi że paczka do mnie przyszła. Zdziwiłam się mocno, bo niczego nie zamawiałam. Trzącham, brzęczy jak tabletki, dwie buteleczki wewnątrz koperty. Czytelny tylko adres odbiorcy i data wysłania 20.11.2012. No proszę, paczka szła piechotą i dotarła po ponad 3 latach? List polecony priorytetowy. Jak na priorytet to rzeczywiście szybki. Ja z tych Indii też bym pewnie tyle czasu szla ;). Dobra, otwieram paczkę - jest moje Cystone Himalaya! Kurrrr..... data produkcji August 2012. I co z tego jak już przeterminowany. Na stronach wyczytałam, że 3 lata od daty produkcji. Mogę sobie wsadzić, wiecie gdzie. Nie wiem co zrobić. Tzn. wiem. Wyrzucę w cholerę. Ale najpierw odgrzebałam tego maila sprzed 3 lat i wysmarowałam w formie odpowiedzi żeby przypomnieli sobie w czym rzecz. Napisałam jaka sprawa i że nie zamierzam płacić za leki przeterminowane. Na razie paczka leży na półce, bo czekam na jakąś odpowiedź. Na Allegro nie znalazłam ich po emailu. Mam pewnie podejrzenie co do jednej osoby ale nie będę po omacku ludzi zaczepiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówi się, że lepiej późno niż wcale;)Kania, w Twoim przypadku to chyba jednak za późno....z tym lekiem:D A propos różnych powiedzeń. Przekonuję się cały czas o tym, że znane nam od lat przysłowia i powiedzenia odchodzą w zapomnienie. Czasami zdarzy mi się coś powiedzieć, a dzieciaki patrzą i nie rozumieją:P Pierogi zaplanowałam na przyszły weekend:)Mam tylko nadzieję, że nic mi nie przeszkodzi w ich lepieniu:D Kania, ja myję włosy średnio co 5 dni i taka czapka miesza mi w moim grafiku:P Na razie zimy nie ma, chociaż czai się chyba za rogiem. Przymrozki, jakiś deszcz ze śniegiem....rano podejrzany asfalt, trzeba zachować szczególną ostrożność... Ruda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Znowu zaniemowiłam, a nie mogę iść na zwolnienie:( Dzieciaki siedzą cicho, bo pani szeptem mówi albo pisze na tablicy, ale dobrze, przynajmniej uważają:) Kania, do księgi Ginnesa jako rekord by się nadało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
De Be kuruj się . MM dostał "ponowne " wezwanie na pocztę . Dziwne bo 1 nie było . Chłop przez weekend nie do życia, o 8 pod pocztą . Owszem jest przesyłka ale... 2 imię inne i adres 3 ulice dalej . Ale co tam dla pocztowców:(:( to już któryś raz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj zima , dzis jesień. Udało mi sie kupić kurtkę wreszcie:D muza dla wszystkich : https://www.youtube.com/watch?v=jvipPYFebWc Algira- nadal masz spokój? Storczyku- pierogi ulepiłaś ?na szczęście pogoda nie wymusza jeszcze czapki, ale czasem nie ma wyjścia i trzeba poświęcić fryzurę:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Niestety w moim życiu szaleje tornado :( nie mam pojęcia jaką pustkę pozostawi .... zaglądam, ale nie mam weny do pisania ... wrócę, jak przestanie wiać 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Żadnej odpowiedzi od nadawców paczki. Z czystym sumieniem mogę ją w śmietnik ;) Storczyku zazdroszczę że nie musisz myć włosów codziennie 🌼 Zmykam bo mi Milan chce kompa nastroić po swojemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
paszteciki upiekłam , a już myślałam że mnie pokonają . Jak sie zabrałam do roboty to brakło śmietany , jak ją zorganizowałam to drożdży nie było . rano poleciałam - kupiłam. A w domu - brak mąki-MM zużył do pierogów i nie raczył powiedzieć że brak :O Powinnam cos jeszcze ale mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Choinka już ubrana, jemioła wisi pod sufitem. :) Część zakupów też już zrobionych. Naszata paszteciki robisz z drożdżowego ciasta czy jakiego. Przepis poproszę 🌼 M cierpiący z powodu bólu zęba. Na 9tą wybiera się do dentysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 dag drożdży wymieszać z mała śmietaną 18%. 4 szkl mąki tortowej usiekać z 250 g margaryny / masła dodać śmietanę z drożdzami i sól wyrobić na gładką masę . Wałkować jak do pierogów na prostokąty . nałożyć farsz. zawinąć . łączenie/zakładka ma być pod ciasteczkiem. pokroić na ok.2 cm kawałki ( z kapustą szersze) . pomalować roztrzepanym jajkiem . Te z kapusta posypuję kminkiem . Wstawić do piekarnika na 180 st i tak piec aż się zrumienią . 10 minut przed końcem smaruję jeszcze raz jajkiem ;) Farsz z kapustki lub mięska . Smacznego . po upieczeniu mrożę jeśli jest potrzeba na później . Rozmrażają się w 5 minut w mikrofali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się w tym roku poskładać nie potrafię :( Prezenty kupione, z grubsza posprzątane, część zakupów zrobiona, ale jakoś mi wszystko opornie idzie. Choinki dzisiaj oglądaliśmy bo tradycyjnie chcę prawdziwą - ceny okropne i choinki też. Jutro dalsze poszukiwania. Teraz idę z MM pierogi robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda_07
ten gość to ja :) skleroza zapomniała się podpisać :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My choinkę już kupiliśmy, czeka na dworze na swoje wielkie wejście:D Dzisiaj był dzień pierogowy. Musieliśmy włączyć zamrażarkę, bo tyle narobiliśmy:D Pogodę też wykorzystaliśmy, dotleniliśmy się leśnym powietrzem:)Słońce i temperatura wiosenna jakoś nijak mają się do bieżącej tematyki. Jednak przygotowania przypominają o niej;) Zapowiadają, że pogoda pozostanie taka jak teraz. Najważniejsze, żeby podróż naszych gości była bezpieczna:) Rozmowy polityczne doprowadzają mnie do zwątpienia we wszystko...o ile jeszcze bardziej można zwątpić:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie gadam na takie tematy i zapowiedziałam gościom juz kilka lat temu że kto zacznie sporny temat - wypierdziu! i to działa:D:D:D poszliśmy na spacer - wrociliśmy z choinką . Ta wymarzoną , wyśnioną . Nie za duża - 1,80 . na dole pękata , z idealną ilością gałązek dla naszych bombek , których jest jak zwykle za dużo . Ale jak tu się oprzeć ?? tylko przestałam kupować te z wiejską chatką bo zawsze te same. ;D:Dwłaśnie ją ubieram . Cena też do przeżycia 60 zł . Nasza, pachnąca!! zamrażarka skrzyniowa się nie domyka;) MM trze chrzan . pomarańczki ugoździkowane, chatki upieczone. A i tak sie okaże że tego i tamtego zapomniałam :P 12 stopni- mam nadzieję na minus 1 w czwartek:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choinka ubrana od soboty. :) Bombki tylko te nietłukące wiszą, bo Milan mocno zainteresowany. Ściąga, rzuca i myśli, że to piłeczki. Zabieram, wieszam a on płacze. Ogólnie mu się podoba. :) Cukierki te długie też zdejmuje, łamie i karmi psa. Pilnuję żeby sam nie jadł ich, bo licho wie ile mają lat ;) Debe już zdrowsza jesteś? Mam nadzieję, że tak. Do świąt coraz bliżej. Pracuję we wtorek i środę. Wczoraj byłam na jarmarku bożonarodzeniowym. Kupiłam taką bombeczkę jakiej nie mamy jeszcze. Tzn bardziej o styl produkcji mi chodzi. W ten sposób nie robiłyśmy bombek. Strojona papierem. Bardzo ładna. 🌼 Byłam sama, bo M akurat wczoraj rano cierpiał na ból zęba i najpierw była akcja DENTYSTA a potem dochodził do siebie po wyrwaniu zęba. W takiej sytuacji ciągniecie go ze sobą byłoby barbarzyństwem. ;) Naszatko dzięki za przepis 🌼 Algira jak poszło spotkanie ze smokiem? ❤️ Oliwier znów gdzieś przepadł ;) Wczoraj wieczorem na ulicy przed kościołem leżał rozjechany czarny kot. Czy te ludzie nie potrafią jeździć nawet w niedzielę żeby uważać? Do kościoła na rekolekcje się spieszył i zgrzeszył :P Na naszej ulicy często zdarzają się takie sytuacje. Jakby mojego rozjechali, to bym chyba dochodzenie zrobiła. Miałam podejrzenie że zabili tego, który do nas co wieczór na parapet przychodzi i go córka dokarmia. Wczoraj byłam prawie pewna. Ale się wkurzyła jak jej powiedziałam. Ale dziś rano.... usłyszałam kocie wrzaski za oknem. Patrzę a tu moja kotka broni terytorium przed czarnuchem. NIE UBILI :D Niestety nie zdołałam jej złapać, bo była zbyt zajęta ucieczką przed dwa razy większym egzemplarzem (przez nas w części upasionym). ;) Dopiero gdy wyjrzałam na podwórko i zawołałam, wpadła do domu jak torpeda, zjeżona i warczała jeszcze. Szkoda tamtego kota ale dobrze, że nasz czarny gość zza okna przeżył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pies dobrał się do pierniczków:(:D:D:D wieje jakby się kto powiesił :( ale słonko przebija, jest ciepło i sucho . A w nocy lało jak opętane. Dziś będzie pieczony sernik. Jutro ryby- jak ja tego nie lubię !! Wyciąganie ości!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Żyję, gadam nadal marnie, ale już ok. Stan okien bez zmian:) Pierogi ulepione i zamrożone, keks upieczony, ryba nasolona. Na szczęście oprawianiem, skrobaniem i krojeniem od lat zajmuje się dziecina, więc usmażyć i przerobić na galaretę to już nie problem. Nastrój mało świąteczny i pogoda też. Ogólnie im jestem starsza tym mniej jakoś lubię te święta..... Wszystkim duszyczkom wszystkiego najlepszego! Buziaczki i udanego wypoczynku! Spokojnych Świąt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
wesołych i spokojnych świąt 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
https://youtube/dDFX8KVKRoI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam do życzeń:)Odpoczywajcie i cieszcie się czasem spędzonym z bliskimi:)Pogoda wspaniała, nastrój bardzo pozytywny, niczego więcej nie potrzeba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Jak dla mnie za duże tempo. ;) Od stołu do stołu.... Przytyję ze 3 kilo :O ale ogólnie jest wesoło w te Święta :) Pozdrawiam w Drugi Dzień Świąt Bożego Narodzenia [kwiatek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×