Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

na tel nie pokazało strony , a na kompie i owszem. Byłam na Pięknej i Bestii . Ładny film , tylko ścieżka dżwiękowa identyczna z animowanym filmem disneya. Syn był zachwycony , mnie trochę to przeszkadzało. Mózg nadal widział animowany film gdy słyszał piosenki. Pogoda jak u was - rano lato , potem leje i leje. Siedzę od 17 w łóżku i dobrze mi z tym. Ja uważam że dzieci najlepiej przyswajają wiedze organo-leptycznie . Jak one mnie tak ja im. Działa:D:D Teraz na szczęście już nie muszę . ;) Częściej taką metodę muszę stosować wobec T.

Naszatko, nie sądzę żeby kafe odróżniało komputer od telefonu :D po prostu napisałyśmy tyle, że przepchnęło ;) U mnie chyba zbiera się na burzę, czarno, dość ciepło i duje :o

o ciepłym mowy nie ma. cały czas ok 4 st. od rana lało , teraz kilka promyków słońca sie przebiło . w Rossmanie 49% zniżka na kosmetyki do makijażu jeśli nie wiecie to daję cynk;) Wróciłam od kosmetyczki - może nie jestem jak nowo narodzona ale odstresowana na pewno.

Znowu problemy z kafe.....:OPrzeczytałam oczywiście po czasie:O Ja też z chęcią poszłabym do kosmetyczki, właśnie na relaks, marzy mi się to, nawet zaraz położyłabym się na zabiegi:DMoja dotychczasowa pani jest niestety czasowo niedostępna, a na inną na razie nie zdecydowałam się. Muszę się zmobilizować, w końcu to sama przyjemność:) U mnie było dzisiaj momentami całkiem ciepło, nawet 16 stopni. Mimo to jakaś dziwna ta pogoda, wszyscy naokoło narzekają.

Dzień skończył się burzą i piękną tęczą na niebie :) O promocji wiem, trzeba tylko kupić trzy rzeczy żeby zadziałała ;)

melduję że dość ciepło, w południe podchodziło pod 15, teraz 7, ale duje nadal i deszczem podlewa:( ja chcę wiosny!!!!

Ratunku!!! Nogi mam krótsze o 3cm nałaziłyśmy się z młodą po centrum handlowym za prezentem urodzinowym i oczywiście nie kupiłyśmy :o wymyśliła sobie jakieś specjalne adidasy, których nigdzie nie ma :o czeka nas jeszcze powtórka chyba, że znajdzie w internecie :p

Algira - proponuję trampeczki - najnowsza moda - złote z kwiatkiem ze szkiełek udających kamienie szlachetne - cena - usiądż1990 zł . czysta przyjemność biegania po błocie :D:D:D W 2 sklepie były spodenki za 1200 i marynareczka za 8500. Wszystko wyglądało gorzej niż w naszych szafach lat 80-tyych.

Dziękuję bardzo :D Gdybym dysponowała taką sumą, wolałabym przeznaczyć ją na wypad w jakieś urocze miejsce np. Mauritius, żeby wygrzać trochę kości ;) zdecydowanie lepsza opcja niż taplanie się w rodzimym błocie w trampkach z imitacją szlachetnych kamieni :D :D

Czyli sprzedajemy ciuchy z szafy na strychu i jedziemy na wakacje. Słońce się pokazało.ciekawe na jak długo.może pranie zdąży wyschnąć.:D

Ma któraś CKM do pożyczenia???? Chętnie zrobiłabym z niego użytek Jakie słońce?! U mnie szaro i cały czas pada kapuśniaczek :o może to i na cerę dobre, ale na nerwy to już na pewno nie!!

Siedzę na L4. Co prawda przez dziś i jutro ale jednak. Lekarka stwierdziła, że wszystkiemu winny katar i zatoki. Dostałam antybiotyk i się muszę wygrzać. W końcu w sobotę wyjeżdżamy na weekend i mam ten sam problem co DeBe. Dosłownie nie wiem jakie ciuchy ze sobą zabrać. W sprawie kosmetyczki mam ten sam problem co Storczyk. Moja mnie dwa dni temu poinformowała, że zamyka gabinet. Będzie chodzić gdzieś tam na pół etatu. Dziś miałam tam pójść na hennę. Nie dotarłam. Zbiegło się z wizytą u lekarza. Wybrałam lekarza. ;) Co do palca w zupie.... chyba muszę wam coś skrobnąć na pocztę. Algira na fb bardziej wtajemniczona. Palec w zupie to był chyba tylko pretekst, który wywołał kolejne zdarzenia, stwierdzenia.... Nie ustąpię ani na milimetr.

Macie na poczcie jakie nasze dzieci stawiają nam zarzuty ;)

Rany Algira - czemu tak bojowo? Kaniu odpisałam . Też bym nie popuściła. Temat rzeka . Na sabat, ognisko i kilka flaszek . ;) Leje codziennie, 4 st, czy 1 majowy długi weekend nie powinien być w lipcu?? przynajmniej byśmy z niego skorzystały. Optymistyczne: skontaktowałam T z jej koleżanką . Nie widziały się 60 lat . W poniedziałek będzie wielkie spotkanie , a ja sprzątam dom by wstydu nie było . Na razie przestawiłam meble i nawet T jest zadowolona. Aż się zdziwiłam że pochwaliła , bo bez jej wiedzy się na to targnęłam :D:D:D

Algira, atomówka byłaby skuteczniejsza :). znowu pada, ciuchów do zabrania uzbierała się cała torba... 2 wersje pogodowe, bo inaczej się nie da, do tego buty, zgroza, na miesiąc potrzebowałabym tyle samo. Kania, poczytałam, włos mi podniosło, odpiszę jak ochłonę i usiądę do kompa ze spokojem. Na razie proponuję spokojny majowy relaks żebyś odcięła się od tego wszystkiego. Buziaki , duszyczki, dmuchajmy zgodnie żeby chmury przegnać. co do tenisówek z kamykami - wejdźcie na faszyn from raszyn, tam dopiero jest co oglądać :)

Moja: http://babblecase.com/TqO

No to sobie wczoraj pochorowałam. Młodą rozbolał kręgosłup jakby dysk się przesunął od dźwigania dzieci. Nie mogla wstać z bólu. Ja mogłam. M zdecydował, że Młodego nie będzie do przedszkola prowadził, niech w domu zostanie. No i się zaczęło... :O Jazda na całego z dzieciakami. Bieganie góra, dół, karmienie, przwijanie, przytulanie. Chłopczyk nie che dać zabawek, malutka płacze, chłopczyk popycha, mala płacze.... na koniec ją ugryzł w paluszek. O Matko!!! Nie dała się utulić. Do cycka nie da rady, bo córa najadła sie przeciwbóli. Na szczęście M ugotował zupę, zjadła łyżką. Smarkacz nie chciał. Młodą M zawiózł do lekarza, bo sama nie wsiądzie za kierownicę taka obolała. Lekarz stwierdził że korzonki, dał plastry. Cyrk dalej się toczy. I tak do wieczora. Tatuś dzieci wrócił. Zaczęłam się prasować. Przyniosłam deskę do salonu. Szczeniak podskoczył, przytknął 3 paluszki do gorącego żelazka. Nie zdążyłam zareagować, bo to była chwila, nawet nie było mu po drodze jakby w ostatniej chwili zmienił zdanie. Od nowa ryk, tym razem chłopaczka. Rękę pod zimną wodę, potem pantenol. Zwyty zasnął. Dziękowałam Bogu, że ten dzień się wreszcie skończył. Wstałam z chrypą. O 9tej chcemy wyjechać. Wracamy w środę. Nadal nie wiem co spakować. Chyba ciuchy żeby się na cebulę ubrać. 2 pary spodni, bluzę, sweter rozpinany i ze 2 cienkie bluzki. W każdym razie pakowanie zaraz zacznę. Może jakąś kieckę tak na wypadek i szpilki w torbę. Może się przydadzą. Laptopa.... To na razie... ;)

Powiem tak, od kiedy pamiętam byłam przeciwna wspólnemu mieszkaniu pokoleń. To może i fajne jest, rodzinne, ale zazwyczaj przynosi za dużo strat. Wiem, że nie zawsze możliwe jest oddzielne mieszkanie, ale jak tylko się da, to wskazane. Choćby niedaleko, ale nie razem. Kiedy jest dobrze, to ok, ale jak tylko zaczną się zgrzyty, to problemy rosną w tempie lawiny. A potem trudno zapomnieć te wszystkie słowa wypowiedziane w emocjach, złości, płaczu. Kania, ciężką masz sytuację i na pewno sama się nie rozwiąże. Potrzebne chyba radykalne cięcie. Wiem, łatwo mi to pisać...Trzymaj się, bo stres masz niesamowity. Wypoczywaj w spokoju:) A ja zastanawiam się, jak się ubrać, żeby nie zmarznąć na imprezie. Wymyśliłam, że na kreację, pod płaszczyk, ubiorę ciepły, długi sweter. W lokalu nie zmarznę, ale w kościele?...na pewno. Trzymajcie się ciepło, bo na razie jest fatalnie za oknem.

Macham wam z wyjazdu :D Na razie ok. Odpoczywamy od codzienności

Kania trzymam kciuki za wasz odpoczynek. Pokazało się słońce.może to będzie udany weekend.

Nadal świeci słońce Piękna pogoda na spacer a ja już 2 prania zawiesiłam .zakupy zrobiłam .teraz czas na lenistwo. miłego weekendu dziewczyny

Niech to diabli!!! Napisałam i nie ma znowu koniec strony????

Nadal nie ma, chociaż wysłałam drugi raz Co się dzieje??? Drugi wszedł jako pomarańczowy, pierwszego nadal nie ma

Kolejnego nie ma, chociaż widzę, że następna strona już jest, tylko nie chce się załadować zawsze sobie znajdzie moment

Znowu wszystko wejdzie hurtem, tylko to, co najważniejsze zaginie w potoku postów przepychajacych

Poddaję się :o Do jutra

piękne słońce od rana. Oczywiście trzeba mieć zabezpieczone tyły mimo że z przodu ze 20 st. Niesamowity dzień . T spotkała śię z koleżanką z podstawówki. NIe widziały się 70 lat!! obyło się bez zawału , a my młodzi :D mieliśmy ubaw.

zabezpieczyłam też wpis mając na uwadze uwagę Algiry o końcu strony. ( ale mędlę ):D . Wklejam ponownie : piękne słońce od rana. Oczywiście trzeba mieć zabezpieczone tyły mimo że z przodu ze 20 st. Niesamowity dzień . T spotkała śię z koleżanką z podstawówki. NIe widziały się 70 lat!! obyło się bez zawału , a my młodzi :D mieliśmy ubaw. Jak teraz poleci w niebyt to stracone

Zobaczymy czy to ilościowy czy czasowy licznik do przewrócenia strony.

Algira - widzę że odpuściłaś , ale ostatnio to Ty przewróciłaś . Może się uda