Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

SA TU MAMY KTORE KILKA MSC PO PORODZIE ZNOW ZASZLY W CIAZE

Polecane posty

Gość gość

jak sobie poradziłyscie? Jak się czulyscie? Ja dziś dowiedzialam się ze jestem w ciąży i nie potrafię się cieszyć.. strach paraliżuje mnie,niechęć,wszystko przeraża mnie. Mam córkę 5 msc,zabezpieczenie zawiodlo.. boże co robić,przerosła mnie ta sprawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie zabezpieczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabezpieczenie typu karmienie piersią??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mialam , a teraz jestem przeszczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,nie karmiłam piersią. Moje dziecko jest na mm. Straszne nie? Tabletki zawiodly. Szczerze,jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 21.22 , jak sobie poradziłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaaaaa tabletki zawiodły heheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę w to, że tylu osobom zawodzą tabletki ;] nie znam ani jednej takiej osoby w rzeczywistości, tylko tu na kafe takie historie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No teraz to takie modne "tabletki zawiodły " :) Jakie tabletki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja znam kilka koleżanek u których zawiodły,.ale to tez kwestia czy zapomnialy wziac,czy byly chore chocby zdarza sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz mam wnuki i jest cudownie bylo ciezko , ale dalam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co tu wchodzicie idiotki? Prosil was ktoś o zdanie? Na komisariacie jestem ze mam wam się tłumaczyć? Czy o co chodzi? Pytam konkretnie,a ty pipo jedna z druga jak nie macie co robić to idźcie jebnac glowa w mur i won stąd. Nie do was pytanie. Wy kur*a najpiekniejsze,najmadrzejsze. Po pysku lać takie i tylko patrzeć jak puchną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak miałam, nie zdążyłam się nacieszyć jednym, a już byłam w ciąży z drugim, nie byłam w euforii, ale dałam radę, 3 lata siedziałam na wychowawczym, na jednym urlopie wychowałam dwójkę, później starszy poszedł do przedszkola, a młodszy parę miesięcy 'chodził' do babci, fajnie się razem chowali nie pamiętam, żebym miała naprawdę serdecznie dosyć, dzieci były bardzo 'żywe', ale w nocy spały, dasz radę- nie masz przecież wyjścia :-) i zobaczysz, że za parę lat będziesz naprawdę zadowolona i to młodsze dzieciątko da się pokochać bez problemu- chociaż nie umiałam sobie tego wyobrazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kultura ,,mamusiek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Autorko :) Ja za 2 miesiące zostanę mamą po raz trzeci :) ... Mam córkę, która ma 7 lat i synka, który kilka dni temu obchodził swoje pierwsze urodziny. Na początku jak dowiedziałam się, że tak szybko zostanę mamą po raz kolejny to poczułam małą panikę pod tytułem "jak ja sobie poradzę", ale im bliżej rozwiązania tym bardziej nie mogę się doczekać tego trzeciego maleństwa :) A że ma być drugi synek to jestem pewna, że chłopaki będą się świetnie dogadywać :) Podobno najgorszy jest pierwsze rok ... a potem już z górki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wyjścia nie mam ,ale wiadomość o ciąży i mało nie przyprawila mnie o zawał serca,tak mocno kocham moją córe i jej podporzadkowalam swój świat ,a tu taka wiadomość. Cóż,trzeba żyć dalej ,może i dobrze ze tak się stało bo chcialam mieć drugie dziecko,troszke z zaskoczenia,bo faktycznie jak mowisz świadomość tego czy pokocham je jak córkę seą okropne.. a ty goścu,wybacz iż potraktowałam tak te kobiety ,nie jestem z natury porywcza i reaguje na różnego typu docinki ,ale ta mnie przerosla ..pytanie było do kobiet które tak mialy,a nie które wchodzą by się pośmiać. Mi nie jest do śmiechu i potrzebowałam troszkę zrozumienia a nie pojazdu z góry na dol..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak z czystej ciekawości jakie to były tabletki /???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To świetnie,życzę Tobie szczęśliwego rozwiązania;) i szybkiego. No my mamy córkę jak już się tak stało to marze o chłopczyku ;) życzę Tobie wszystkiego dobrego. A powiedz czy Twoje dziecko jest bardzo absorbujace? Czy rzeczywiście wszystko da się pogodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak miałam i byłam zła i nie chciałam ale aborcja nie wchodziła w grę urodziłam wcześniaka i to był koszmar przeklęłam dzień w którym jej nie chciałam dziś syn ma 7 ona 6 i kocham ją nad życie po prostu takie bliźniaki rok po roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dokladnie tak jak ty mialam wiekowo. Zaszlam w czasie miesiaczki, nie moglam w to uwierzyc, bo przedtem przez wiele lat nie moglam zajsc w ciże. Bylam przerazona, bo bardzo jeszcze zmeczona pierwszym a nikogo do pomocy, maz w pracy,chora mama a ja jeszce miliony innych spraw spraw na glowie, ale w czasie tej drugiej ciazy mialam taka pare, zasuwalam jak samochodzik, jak sobie to przypomne, to wierzyc m isie nie chce,ze mialam takie sily i tyle rzeczy zrobilam. Z dwojka bylo najpierw cięzko, najgorzej wyjsc z takimi na spacer, znosic wozek i drugie na rekach, no nic przezylam. Jak juz mialy 3-4 lata to bylo naprawde super - wspolne zabawy (nigdy sie nie nudzily), spacery, rozrywki wakacje ,wspolni znajomi, potem szkola rok po roku wiec ksiazki podobne lekcje- 2 za jednym zamachem. Cudownie ten okres wspominam- nie mialam poczucia ze marnuje czas siedzac w domu bo wart bylo go poswiecic dla dwojk.Mysle,ze na zimno " nie zdecydowalabym sie, z pierwszym sie bardzo męczylam i cackalam, a ta dwojka to byl samograj, latwiejsza, niz jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaszlam 6 tyg. po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×