TERMIN NA MAJ 2014

gość26majj gratuluję wygody,tylko pamiętaj,że nie możesz się za bardzo przemęczać :) xxxxxx ja właśnie skończyłam wszystko prasować.. w sumie została mi do wyprania pościel i pieluszki,ale to przed świętami,bo kilka tetrowych jeszcze chcę dokupić,a i tak do końca maja daleko.. a tymczasem do wyra i spać..uff w końcu nie czuję nóg!

A ja Was trochę rozweselę! Wyglądam wczoraj przez okno a tu nad moją okolocą stado bocianôw.No prześladują mnie te ptaszyska .Zaraz zaczęłam macać się po brzuchu czy żadnych skurczy nie mam uffff nic ze zrzutu:) Zadzwoniłam do męża o on odejdź od okna i zamknij się w łazience:) Taki dowcipniś.Koleżanka,która już nie planuje bobo powiedziała,że koło mnie nawet nie stanie do momentu kiedy urodzę:) No tacy dowciapni wszyscy:):) U mnie dziś zimno a myślałam,że pogrzebię w ogródku mąż za to myje okna hurra ja się wymigałam :):)

hhahaha ;)) 38wiosen,ale coś w tych bocianach jest.. kiedyś latały nad moim domem.. nikt w rodzinie nie był w ciąży... wybraliśmy się w strony woj. świętokrzyskiego(prawda,że to stolica bocianów) no na każdej łące stały po dwa,mówiłam do mojego weź się na nie nie patrz,a on się śmiał,że wierze w zabobony,noo i po 2 miesiącach miał takie zabobony,że na koniec maja ma mu się urodzić córka.. a tak się wyrzekał,że te bociany,to nie przynoszą dzieci . :) u mnie chyba ładnie.. słyszę,że ptaszki sobie śpiewają.. właśnie niedawno wstałam i dziś spędzam dzień w kuchni,bo naszła nas ochota na grilla i kilka osób zaprosiliśmy,to trzeba coś na niego porobić.. idę jeść bo już z małą jesteśmy głodne.. ;)

Zazdroszczę Wam tego stania w kuchni i pielenia w ogrodzie, serio :) Ja jak tylko pochodzę albo dłużej postoję to brzuch mi się spina i boli więc siedzę dziś w bałaganie i czekam na męża, który to ogarnie z moją mizerną pomocą. Mieszkamy z teściami, z nimi mieszka jeszcze córka ponad 30-letnia samotna ale od tygodnia nikt do mnie nie zajrzał, nikt nawet pomocy nie zaoferował. Szczerze mówiąc to zawiodłam się na nich bo myślałam, że chociaż ze względu na męża trochę pomogą ale oni mają nas gdzieś. Za to jak tylko mój mąż ma wolne o mają tyle zajęć dla niego, że głowa mała. I jak coś im trzeba to też przychodzą do nas (chociaz mają jeszcze córkę i dwóch synów) a teraz jak my jesteśmy w takiej sytuacji to się na nas wypieli. Musiałam się wyżalić.

Właśnie, też bym chciała dużo rzeczy zrobić a brzuch mnie ogranicza niestety. A te bociany to mają faktycznie jakąś magiczną moc:) teraz wszędzie widzę zakochane pary bocianów na gnieździe, fajnie to wygląda:D

:)

Ja tez nie mam siły na sprzątanie.. plecy mnie strasznie bolą wieczorem jak za duzo robie w domu dlatego odpuściłam.. Obiadek musze ugotowac bo mąz po pracy glodny do domku przychodzi.Zostały mi tylko 4 tygodnie do terminu wiec zaczelam pakowac juz torbe do szpitala:) A wy popakowane? Nie możemy niestety zdecydować sie na imie dla naszego synka nasze typy to Staś, Natan, Brajan, Filip:)

W moich typach też jest Filip:) i to podoba mi się najbardziej. Mi zostalo 7 tygodni, ale narazie moja torba jest zajęta ciuszkami dziecięcymi;p jak ją opróżnie to się spakuje, ale raczej będę dwóch toreb potrzebować bo muszę wziaść małemu jego ciuszki do szpitala

Czesc dziewczyny ;) Dawno mnie nie bylo. Ale przepdowadzka, remonty, goscie... Skonczylismy pokoj mojej malej ;) Wyszlo bajecznie ;) Ja dopiero zaczynam prac. Do bialych rzeczy polecila mi babcia proszek do plam Oxy z Biedronki. W takim plastikowym sloiku. Taniocha, bo tylko 7 zl. Podobno rewelka. Moja mala wazy teraz 1880g. Lekarz powiedzial ze to norma, ale jak na mnie to jest spora ;)

Hej :) Wczoraj wylądowałam na izbie przyjęć w szpitalu. Z rana dostałam różowego plamienia. Okazało się, że stan zapalny spowodowany przez bakterię, a nie miałam ani swędzenia ani pieczenia. Super, że w marcu zrobili mi wymaz z szyjki macicy, bo właśnie ta bakteria była powodem plamienia. Na karcie mam wpisane GBS+. Dostałam antybiotyki + czopki i się leczę. Mała wczoraj dała popis w szpitalu, na usg ciągle fikała- waży już 1700g, na ktg ciągle się kręciła, położne się śmiały, że się wierci :) - A dziś dla relaksu wybraliśmy się oglądać zabytkowe samochody a potem zrobiliśmy sobie ognisko. Przyjemnie tak posiedzieć przy ognisku :)

Redka to znaczy,że mała dostanie osłonowo antybiotyk ale w ciąży tego się nie leczy.A może jednak coś Ci z tym robili? W każdym razie zdrówka życzę.U mnie rzeczy do szpitala przygotowane tylko torbę musi ktoś mi zdjąć ze strychu a czekam już ho ho:(

38 wiosen masz rację w ciąży się nie leczy, u mnie podali antybiotyk i czopki bo pojawiły się te upławy,lekarz po zbadaniu stwierdził stan zapalny. Jeszcze dodatkowo główkowali bo ja uczulona na penicylinę jestem. Dziękuję za życzenia :)

Redka ja też jestem uczulona na penicylinę i jak w ciąży chorowałam to zawsze słyszałam: no ale my nie mamy czym pani leczyć:(Walczyłam z upławami przez 2 miesiące i dopiero drugie czopki pomogły:( Ale już jest spoko tyle,że musiałam z basenu zrezygnować a miałam takie ambitne plany:( Napewno mniej kręgosłup by mnie bolał.

38 wiosen dostałam Nystatynę globulki i antybiotyk doustny Zinnat do tego osłonowo Lacidofill, jakiejś wielkiej tragedii z tym, ze uczulona jestem nie robili, ale nie kryli też, ze zawęża im to znacznie pole działania :) 38 wiosen czy ja dobrze pamiętam, ze Ty jesteś z okolic Warszawy lub Warszawy, bo może my będziemy rodziły w tym samym szpitalu?

Po której stronie Wisły mieszkasz ?

Mieszkamy w powiecie wołomińskim, mam kilka minut autem do skrzyżowania marsa lub w innym kierunku na Targówek.

To Ty z Ząbek pewnie jesteś?:)

:) zgadłaś :) ale w Wołominie rodzić nie będę

Lub Zielonka:)

Ja spod Wołomina:) a dlaczego nie w Wołomine?

Krajanko daj pyska:):)

Dlatego, że lekarza prowadzącego mam z Karowej. A Ty w Wołominie będziesz rodzić?

To my nie daleko siebie mieszkamy :) fajnie :)

Tak zamierzam rodzić w Wołominie bo:mam 10 min autem od domu a zostawiam spore towarzystwo na gospodarstwie, starsza córka to od szkoły ma do szpitala 5 min, mój lekarz tu pracuje i już tu rodziłam i byłam bardzo zadowolona:) Gdzie ja się tam będę do sztolicy pchać!Ty to jeszcze przez Wisłę będziesz musiała się przeprawić:)

Nie jest tak źle z dojazdem, jak jedziemy na godz.17 na szkołę rodzenia w piątek to trwa to max 25 min. Gorzej rano bo Radzymińska i przy Wileńskim ale potem już na moście zjazd jest i chwila moment w szpitalu. Na szkołę rodzenia chodzą dwie pary które mieszkają w Wołominie, też będą rodzić na Karowej, a lekarza mają w Wołominie. Dla mnie jest to głupota ale kto im zabroni :)

Pozatym wydaję dyspozycję i w ciągu 20 no 30 minut to mam.Uniknę przynajmniej sytuacji,że ze szpitala wracać będę w szlafroczku i papuciach bo i takie zdarzały się przypadki .Stremowany tatuś zapomniał przywieźć mamusi ubranie:):):)

Hej dziewczyny :) Wczoraj zrobiłam pierwszą partię prania. Dziś wstawiłam następną. Zaczynam walkę przy desce do prasowania :D ________________ Powiedzcie mi czy puchną wam nogi i dłonie? Nogi u mnie to jeszcze jako tako. Ale dłonie to masakra. Palców nie mogę wyprostować :/ I do tego stawy w palcach mnie bolą :/

W sumie to rzeczywiście dziwne,że mając blisko szpital i lekarza idą na Karową. A może to jakaś nobilitacja? Ja miałam takie szczęście,że lekarze prowadzący moje poprzednie ciąże w trakcie ich trwania odchodzili ze szpitala:( I tak starszą urodziłam na Wołoskiej( w tym samym czasie co syn Zamachowskiego) a drugą u nas( rodziła się też tu córka Szyca).I jako nieliczny szpital dysponował salą do porodów w wodzie.

38 wiosen ja rzeczy dla małej kupowałam w sklepie/hurtowni w Ząbkach, różnica w cenie jest przynajmniej w porównaniu z innymi sklepami, nie daleko masz więc zachęcam, adres http://www.tomiko.pl/strona,20,kontakt-i-dojazd.html. Np. na butelce Aventu zaoszczędziłam 9 zł, na smoczkach 7 zł. Produkty są polskich firm

Hej MałaMi ja już wszystko poprane i poprasowane mam.U mnie tylko lekko puchną nogi . Czy u Was w szpitalach istnieje taka niepisana prośba o zostawienie 1 kompletu ubranek dzidziusiowych i pieluszek tetrowych?