TERMIN NA MAJ 2014

A cóż za chamstwo nas nawiedziło?:(Idzże człeku innym krew psuć a kysz a kysz a kysz i tfu przez lewe ramię

No właśnie z tymi odpłatnościami to pamietam, że ryczłt był dla tych z insulinami :) Mi mój gin przepisal na 30%. Tzn. nie napisał w ogóle odpłatnosci, czyli z automatu idzie na 30%, wiec albo zapomniał napisać "R" albo rzeczywiście mi sie nie należy. No ale to opakowanie, które mam myślę, że starczy mi do końca, więc nie będę wnikać. Juz mam ładny cukier, wiec gin nie kazał mi po każdym posiłku sprawdzać, tylko raz kiedyś. --------- 38 wiosen to super, ze maly sie już obrócił, moja na razie oporna pod tym względem :) ----------- oooo widzę że nas jakiś "odważny" anonim odwiedził :) Tak się skałada, że Mela to już oddzielne imię, od Melania. :) swoja droga bardzo ładne :)

Och Marzena ten mój syn to niezły akrobata.Na zdjęciu z wczoraj mam rękę i stopę przy buzi:) Dobrze,że Ci się cukry unormowały przynajmniej tym nie trapisz się.Przed nami ostatnia prosta a pan doktor zaproponował abyśmy umówili się na 29 kwietnia na wywoływanie.Dlaczego?Z dobrego serca Ci proponuję powiedział.Czyżby się coś na oddziale szykowało? Nie wiem co zrobię omówię z nim to pewnie na wizycie 23 kwietnia.A teraz i na dziś życzę spokojnego,miłego dnia:)

Cześć dziewczyny :) Myśmy byli wczoraj na usg, mała odwrócona jest główką do dołu, waży +/-1507g .Z pomiarów termin porodu wychodzi na 3 czerwca. Wszystko pomiary ok. Alicja zdrowo rośnie. - Wczoraj znajomi przyjechali do nas na grilla, przywieźli ubranka dla małej, z tego co przejrzałyśmy wynika, że nic już dokupować nie muszę, choć takie ubranko na wyjście to kupię. A dziś z listą w ręku jedziemy na zakupy dla malucha. Myślę że w Rossmannie i hurtowni dziecięcej wszystko kupię. Jeszcze zostaną tylko akcesoria dla mnie, pranie, prasowanie, wietrzenie i porodówka :)

Hej dziewczyny, ja na razie siedzę spokojnie w domu ale zabiorę się chyba za ubranka. Miałam prać wszystko ale w tej sytuacji upiorę i uprasuję tylko te najmniejsze no i kocyki, pieluszki itp. i położę w szafie i niech leżą.

38 wiosen no wlaśnie ciekawe, dlaczego to wywoływanie Ci zaproponował... przecież tak na logikę, to wywołuje sie chyba jak jest sie już po terminie ... No ale jak masz termin na poczatek maja, to i tak juz będzie mały donoszony :) a Ty szybciej będziesz szczesliwą mamą :)

witajcie po pięknym weekendzie:) Coś mi się zdaje że na maj to jakieś bejbi bum się szykuje, moja kuzynka i 2 znajome też mają na maj:) ale fajnie że będziesz miała szybciej dzidzie przy sobie:) ja też byłam po ciuszki w sobotę, i powiem Wam że ta ilość mnie przeraża:P będę małego 5 razy przebierać na dzień żeby wszystko użył:D

Ja też mam tych ubranek az za dużo. Z jednej strony to oczywiście dobrze, bo dużo pieniędzy zaoszczędziłam ale z drugiej strony to nie ogarniam tego wszystkiego :) A najgorsze jest to, że rozmiarówka jest taka nierówna. Między 56 a 56 jest duża różnica. Albo wręcz przeciwnie - między 56 a 62 nie ma w ogóle różnicy :) Muszę wybierać te najmniejsze chyba przykładając po prostu jedno do drugiego.

Hej dziewczyny! Widzę, że piszecie o ubrankach. Ja już od piątku piorę, w niedziele dałam sobie spokój, za to dziś chyba znowu trzeba bo mam tego tyle że głowa mała, a dzisiaj jeszcze dostałam nową dostawę :p Już tego nie ogarniam i praktycznie nie mam gdzie upychać, specjalnie kupiłam nową komodę na ubranka ale widzę, że chyba za mała :p Jak ten czas leci, jutro już kwiecień i być może nawet w kwietniu już będę miała Malucha przy sobie, kto wie czy mu się nie zechce wyjść wcześniej, albo jak będę mieć cc to na pewno pod koniec kwietnia. Dziwne uczucie, już nie mogę się doczekać, a wszyscy mi mówili że ostatnie tygodnie będą się dłużyły..gdzie tam, czas zasuwa jak szalony ;)

Ja na komodę muszę jeszcze poczekać bo u męża w firmie mają masę roboty więc na naszą nie ma czasu póki co (zawsze tak mają przed świętami). Od jutra biorę się za pranie i po troszku za prasowanie. Dziewczyny myślałam ostatnio o mojej wyprawce i ile macie rożków i jakich? I ile kocyków i jakich?

Wiecie dziewczyny dwa poprzednie miałam wywoływane bo po terminie więc bardzo chciałam żeby teraz było " normalnie".Cóż najwyżej będzie nas w domu czwórka z kwietnia.A może tatusiowi na czterdzieste urodziny trafi się prezent?:) Ja będę miała upominek z bani i tatusiowi łatwiej zapamiętać byłoby datę:);)

Ja kupiłam 1 rożek ale dostałam teraz jeszcze dwa :p co do kocyków to mam na razie dwa, nie grube takie w sam raz na maj, mama mojego M mówiła że kupiła jeszcze jeden kocyk, nie wiem czy te 3 wystarczą czy dokupić jeszcze jeden.

38 wiosen, taki prezent to chyba najlepsze co mogłoby się przytrafić ;)

26 maj rożek tylko jeden miękki od koleżanki i tylko do szpitala.W domu w obiegu kocyki:dwa grubsze i jeden cienki. Na lato flanelowe pieluszki do okrycia.

Ja mam jeden rożek usztywniany i kocyki kupiłam 2: bawełniany z womaru, taki grubszy on jest, a drugi taki zwykły, polarowy, nie gruby ale i nie cienki. Oprócz tego dostałam od siostry po jej synku (będzie do wyścielenia gondoli bo jest taki zbity) i jeszcze jeden dostałam od szwagierki ale to nie taki typowy kocyk, dwuwarstwowy, bardziej jak okrycie kąpielowe, lepszy żeby pod coś podłożyć niż nim okryć. Chyba mi starczy? :)

Powinno starczyć ;)

Ja z z nowych to mam 2 kocyki, 1 rozek i 1 otulacz, a z uzywanych mam jeszcze trzy razy tyle wiec nic juz nie kupuje

A właśnie ostatnio myślałam nad tymi otulaczami - to chyba takie połączenie rożka i kocyka? Ale chyba zostanę przy rożku.

sa 2 rodzaje tych otulaczy, pierwszy to taki, który mocno ścicka dziecko, a ja dostałam w prezencie taki inny, o cos w tym stylu tylko inny kolor i inna firma : http://allegro.pl/sterntaler-otulacz-becik-okrycie-ocieplany-nelson-i4037794844.html jest super w dotyku, cieplutki,polarowy, wezmę go do szpitala zamiast rożka :)

Hej dziewczyny, Miałam dziś nieprzespaną noc, kość ogonowa mnie bolała i krzyż. Teraz ćwiczę na piłce, troszkę pomaga. - Wczorajsze zakupy jak najbardziej udane. Malutka ma już komplet ubranek, pieluch tetrowych, flanelowych i pampersów, kosmetyki, akcesoria typu szczotka do włosów, przewijak, prześcieradła do łóżeczka i wózka, kocyki, ręczniki. Rogal do karmienia zakupiony, butelki i smoczek w razie czego również. Jeszcze została apteka. - Mój facet na zakupach dla Małej jest niesamowity. Większość ubranek wybrał sam, jak zaczął buszować i przebierać to się obawiałam, ze nigdy z tej hurtowni nie wyjdziemy. Nawet miał dylemat z którym wzorem pieluchy flanelowe wybrać :) Czy wasi faceci również tak wariują na zakupach dla mauluchów?

Redka super,że już wszystko masz.. Ja właśnie czekam,aż przyjdzie mi przewijak.. Wczoraj zamówiłam w aptece kilka rzeczy dla małej,już są do odbioru,ale chyba dopiero jutro po to pojadę,przed wizytą u Pani Gin. Dzisiaj dzień prania ciuszków małej,jak powyciągałam wszystko,to stwierdziłam,że ona ma więcej ciuchów niż ja i mój P. xxx A co do zakupów,to mój też taki szaleniec,ja zaglądam za tym co jest potrzebne,a on!? bierze wszystko co mu się podoba i to zawsze z tym samym tekstem "to jak mała będzie wychodzić do domu ze szpitala" tylko dziwi mnie to,że raz mam zamiar z małą wyjść ze szpitala,a jest tyle ciuszków na tą okazję,że masakra :) xxx Miłego słonecznego dnia Dziewczyny! :)

Nadgoniłam was jednak z zakupami;) zostały mi tylko kosmetyki i pieluchy do kupienia, tak to wszystko mam:) --- A co do kocyków to ja mam jeden kocyk flanelowy i jeden z cienkiego polarku, no i rożek usztywniany:) mam jeszcze pieluszki flanelowe to też się przydają właśnie do okrycia w cieplejsze dni:) -- NOo u mnie pogoda dzisiaj piękna, mam nadzieję że się utrzyma jeszcze bo tez się trzeba za pranie wziąść, a jadę dziś po komodę więc będę miała je gdzie włożyć;) A tak propo to pierzecie swoje koszule do karmienia w proszku dziecięcym? bo gdzieś słyszałam że też dobrze przeprać nasze rzeczy w takim proszku bo tak samo dziecko ma z nimi kontakt jak ze swoimi ciuszkami, nawet pościel naszą powinnyśmy wyprać w takim proszku, nie wiem czy to nie jest przesada ale jednak coś w tym jest

I zrobiłam mojemu Prima Aprilis:) Zadzwoniłam jak był w połowie drogi do firmy i oznajmiłam żeby wracał bo wody mi odeszły:) Noooo dobra odpowiedział.Prima Aprilis nie wierz bo się pomylisz.W odpowiedzi usłyszałam,że wywiozę Cię do szpitala ale psychiatrycznego:)Podobno w jednej sekundzie spociły mu się dłonie a dobrze mu tak bo od trzech dni znosi mi torbę ze strychu do spakowania do szpitala.

Hmmmm ja to rzeczywiście wariat jestem:):):)

Haha ja też chciałam mojemu taki kawał zrobić ale uznałam to za zbyt drastyczne:)

Hej dziewczyny, ja też się wzięłam za pranie, zaczynam od kocyków, ręczników i pościeli, potem ubranka. Jak odebrałam nawet same te małe (0-3) to się przeżegnałam po prostu. Ja rożka swojego do szpitala chyba nie biorę bo mają szpitalne a ja mam taką manię, że jak wrócę ze szpitala to wszystko piorę co tam miałam, nawet jak nawet z torby czegoś nie wyjęłam. A rożek mam jeden póki co :) O praniu koszul i pościeli nie słyszałam. Chyba trzeba trochę też tych bakterii dziecku, nie ma co tak sterylizować wszystkiego i wyjaławiać. Poza tym ja piorę teraz wszystko ale prasować będę tylko niezbędne rzeczy, resztę po szpitalu albo po wizycie u gina za dwa tygodnie, zobaczymy co powie. Poleży poprane ale nie prasowane, nie mam bardzo innego wyjścia.

Ja tam prasuję tylko jak bardzo ugniecione a nie żeby w kant.Właśnie dziś zabieram się za ostatnią partię :)

Ja też nie mam zamiaru jakoś tak strasznie dokładnie tego robić (podejrzewam, że nie wszystko też się da, np. stopki w pajacykach - to chyba niewykonalne żeby je uprasować :) ) ale chociaż tak żeby wygładzić. Poza tym ja nawet lubię prasować :)

A ja właśnie rozwiesiłam ostatnią partie ubranek, pranie mam już z głowy. Wczoraj poprasowałam wszystkie body, a dzisiaj kaftaniki i śpioszki. Muszę jeszcze wyprasować pieluchy tetrowe po praniu, robię w pierwszej kolejności porządek z tymi rzeczami które będą mi potrzebne do szpitala, a później powoli będę prasowała inne rzeczy. Też nie robię tego bardzo dokładnie, przelecę żelazkiem dwa razy i ciuszki od razu lepiej wyglądają. Strasznie to męczące nie powiem, chwile postoję przy desce do prasowania i już plecy mi wysiadają, musze często siadać i odpoczywać no ale nie ma co się dziwić bo właśnie dziś rozpoczęłam 35 tc ;)

Mona ja mam 36 tc i nie wyrabiam dłużej niż godzina nad deską.Prasuję więc na raty .Ale dziś skończyłam dzidziusiowe.Nic to ,że piętrzy się zwykłe:(