Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mona1212

TERMIN NA MAJ 2014

Polecane posty

Mam to samo, po łyku wody mam zgage, a najgorsze jest to że jak się w nocy budzę to okropnie mnie suszy i nie mam wyjścia, muszę się napić, tak źle i tak nie dobrze. A brzuch tez mi się stawia, takie dziwne uczucie rozpierania czuje jak wstaje. Do tego chyba faktycznie młody nisko bo co chwile do kibelka latam żeby wysikać troszeczkę, a z wypróżnianiem też mam problem, ale to chyba przez żelazo które biorę, ehh masakra poprostu. Ten czas chyba nastał, co się tylko narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co do narzekania i złego samopoczucia,to ja zwalam całą winę na pogodę! Mnie nie można dotykać,bo gryzę, byle kto coś do mnie powie i już mnie szlag trafia.. Mój dzisiaj stwierdził,że do tej pory taka nieznośna jeszcze nie byłam.. Mała dziwnie szaleje w tym brzuchu,raz muszę co chwilę siusiu,a za godzinę mam co chwilę zgagę,a o dziwo na zgagę zaczęła mi pomagać woda,ale musi być zimna,bo inaczej klapa... Coś dzisiaj i wczoraj mnie w lewym boku od czasu do czasu zakuje... I najbardziej mnie denerwuje,że wszyscy są mądrzejsi od lekarza i tylko mi marudzą,że urodzę szybciej,a zwłaszcza ze strony mojego jego matka i siostra no wzięły się uparły i mi trują,że na pewno z dwa tygodnie szybciej urodzę,bo to dziewczynka ma być,a dziewczynki się szybciej rodzą... no Ku...rczaczki by je wzięły,nie rozumieją,że puki co nie ma żadnych wskazań,żebym miała urodzić szybciej,a u mnie w rodzinie wszystkie dziewczyny rodziły się 2tygodnie po terminie... czasami mam ochotę wszystkich ludzi pozabijać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Takie mnie filozoficzne przemyślenia naszły:) najpierw robisz test i albo wielka radość albo wściekłość.Potem albo rzygasz jak kot pytając za jakie grzechy? albo zastanawiasz się czy wszystko w porządku bo cię nawet nie mdli.Czekasz jak wreszcie z dumą będziesz mogła prezentować brzuszek ale jak już butów nie możesz samodzielnie zawiązać z utęsknieniem wspominasz czas gdy widziałaś jaki masz kolor na paznokciach u nóg.Godzinami leżysz zastanawiając się czy to pierwsze ruchy czy zjedzenia wcześniej kapusta daje znać o sobie za chwilę czasami masz dość tych wewnętrznych treningów karate.Odliczasz kolejne tygodnie celebrując je myśląc dopiero? i jak przychodzi 9 miesiąc zastanawiasz się ile jeszcze????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
No ja też już nie mogę się doczekać jak nasza dzidzia będzie z nami ale potem przypominam sobie o porodzie i to studzi trochę moje zapędy :D Ale ogólnie to mam jak Wy - mała szaleje aż męża budzi w nocy, bolą mnie żebra, żołądek, w ogóle cały brzuch od środka. Do tego mam skurcze przepowiadające, wczoraj zadzwoniłam do lekarza ale jest ok, kazał jechać do szpitala jak się nasilą ale to takie książkowe przepowiadające - nieregularne, krótkie, mijają jak zmienię aktywność ruchową. Twardnienia brzucha mam dalej jak tylko wstanę więc tylko chwilę spaceruję i już siadam albo się kładę bo brzuch tak mi się ściska i spina, aż czasem muszę pochylona wracać z łazienki (kąpiel to moja największa aktywność fizyczna :) ).Wizyta dopiero w środę. Mam też nadzieję na jakieś małe zakupy ale nie wiem czy dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mi nic nie dolega, nawet się z pracy śmieli ze jak bokiem stanę to dopiero ciążę widać a tak to nic się nie zmieniłam od początku ciąży. Miło to słyszeć :) Moja mała od wczoraj ma fazę na wstawanie po 4 rano i zabawę. Mój jest zachwycony, ze córka tak się rusza a mnie już brzuch boli od jej wierzgania :) - Czy lekarz powiedział Wam od kiedy macie chodzić na KTG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha 38wiosen uśmiałam się przy tym, ale idealnie to ujęłaś, ale jak urodzimy to będzie można dodać iż będziemy tęsknić za tym stanem;D. Mi narazie lekarz nic nie wspominał o ktg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Nela ja Ci mogę napisać jak będzie dzidziuś po drugiej stronie brzuszka:) godzinami będziesz wpatrywać się w dzidziusia czekając kiedy wreszcie otworzy oczka ale za chwilę będziesz chciała aby wreszcie zamknęło choć na godzinkę.Przytulałabyś cały czas aby wreszcie stwierdzić,że Twój skarb trochę waży i nie za bardzo chce zejść z rąk.Czekasz z aparatem w dłoni na pierwszy kroczek ale z nostalgią wspominasz czas kiedy było mniej mobilne:) Martwisz się,że jeszcze nie mówi lecz za chwilę masz tylko jedno życzenie aby na chwilę wysiadły baterie od mowy:)W sklepie przeglądasz półki ze słoiczkami zastanawiając się ,które ? po czym zdajesz sobie sprawę ,że marchewka w życiu Ci się już z tych cudnych śpiochôw nie spierze a po mleku nie było śladu:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Mi też nic lekarz nie mówił o KTG. O wizycie u internisty też nic nie wspominał. Jak tam samopoczucie dziewczęta? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Mi też nic lekarz nie mówił o KTG. O wizycie u internisty też nic nie wspominał. Jak tam samopoczucie dziewczęta? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pogoda paskudna. Pochmurno. W piątek na szkole rodzenia mieliśmy rozmowę z psychologiem. Opowiadała o baby blues, wyjaśniła panom jak ważna jest ich rola. Najfajniejsze jest to, że na każdych zajęciach najwięcej pytań zadają przyszli tatusiowie :) Mówiła tez o otulaczach, ze różnie dzieci na nie reagują, podstawa to przy otulaniu nie prostować dziecku rak i nóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No 38wiosen coś czuję że będzie tak jak piszesz;) dzisiaj byłam u lekarza, powiedział mi że mam wytrzymać przynajmniej 2 tygodnie i mogę rodzić, i nigdzie się z domu nie ruszać, więc raczej na ktg jezdzic nie będę, nawet nic nie wspomniał o tym. A u internisty byłam 2 tygodnie temu i tylko sprawdziła mi ciśnienie, osluchala i popytala czy na coś choruje i wpisała mi do karty że jestem wydolna oddechowo i krążeniowo i tyle. --- Właśnie z tymi otulaczami to mnie przerażalo że się dziecku ręce krępuje, przecież w brzuszku może sobie nimi ruszać to w otulaczu też powinien. Mojemu m by się przydała taka lekcja psychologiczna;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
Hej dziewczyny. U mnie też pogoda paskudna ale ja i tak w domu siedzę więc różnicy bardzo mi to nie robi :) Wizytę mam pojutrze i jestem ciekawa co mi powie bo mam sporo tych skurczy przepowiadających. A mała dziś tak szaleje, że cały brzuch mnie boli. Poza tym się przeziębiłam więc tylko narzekam. A jeśli chodzi o otulacze to czytałam w gazecie, że zamiast typowego otulacza można owinąć dziecko kocykiem. Ma to na celu tylko ukojenie do snu a gdy już dziecko uśnie trzeba mu ten kokon poluźnić, żeby mogło się poruszać swobodnie. Ale nie każde dziecko pewnie lubi być takie ściśnięte, jedno bardziej drugie mniej. Ja mam rożek tylko, daje mniej-więcej to samo. No i tam też było napisane, żeby je ciasno owinąć a nie ściskać, więc trochę rączkami będzie mogło ruszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisze Wam jeszcze w skrócie co mówiła położna i psycholog: - do karmienia zdejmować dziecku czapeczkę, w trakcie karmienia nie dotykać twarzy dziecka, nie głaskać, jedynie szturchać delikatnie podbródek jeśli przysypia przy cycku :) - nie pozwalać na przysypianie - poranione brodawki - po karmieniu wycisnąć krople mleka i posmarować brodawkę - dziecko do piersi przystawiać na min. 15 min, naprzemiennie - do karmienia poluźniać otulacz, rożek, kocyk, - rękawiczki zakładać tylko na czas snu, pozwolić maluszkowi wkładać kciuk do buźki - nie prostować rączek i nóżek dziecka (odr****moro) - baby blus pojawia się między 2 a 5 dobą - powinien trwać od 24h do 7 dni, To tylko kilka z cennych informacji :) 38 wiosen co o tym myślisz jako doświadczona mamuśka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Ach ja Wiedźma Ple Ple :) rzeknę Wam mądrości:):):)rzeczywiście na poranione brodawki mleko rozsmarować.Za moich czasów dajesz cycek i następne karmienie z drugiego a teraz z obydwu w ciągu jednego karmienia a dlaczego czapeczkę trzeba ściągnąć?No bo normalnie bez czapeczki tylko po kąpieli i właśnie po kąpieli karmisz i co wtedy? No żeby nie przysypiało to prawda.A łapki to ja używałam tylko w szpitalu żeby się moje dziewczyny nie podrapały bo w domu to już przycięliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Przycięliśmy pazurki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Baby bluesa nie miałam i raczej nie będę mieć.Po prostu będzie wielka radocha i mało czasu na takie filozofie.Wiadomo jak ktoś się nastawia ,że macierzyñstwo to sam miód i cud to od razu wyprowadzam z błędu:)A i dopiero przytrybiłam,że karmienie raz z jednej a raz z drugiej piersi nie? Czyli tu siè nie zmieniło.Tylko wytłumacz to dziecku bo mojej koleżanki syn za cholerę nie chciał prawej piersi taki cudak był!Z tymi otulaczami to na mój babski rozum chodzi o to aby dzidziuś poczuł się jak w łonie matki gdzie było raczej ciasno no ale wiadomo,że nie można omotać a lá mumia egipska i wydaje mi się,że ten efekt osiągnie się i rożkiem i kocykiem i osławionym otulaczem.Dużo pogody przynamniej ducha Wam życzę u mnie też paskudnie leje ale przynajmniej trawa rośnie jak szalona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak z karmieniem z piersi to naprzemiennie. A co do czapeczki, to nie odniosła się do karmienia po kąpieli (prawda taka, ze też nikt o to nie spytał) ale do karmienia w ciągu dnia, że dziecku jest za ciepło w czapeczce, ale po czym one to stwierdzają to ja nie wiem. . 38 wiosen wiesz, ze statystycznie 80% kobiet ma baby blusa. Ja to się nastawiam na wielkie szczęście i ogromne zmęczenie, ale nie wiadomo, czy mi się w głowie nie popierniczy :) . Spojrzałam na ogródek i u mnie trawa też jak szalona rośnie. Kot zadowolony bo ma co podjadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Redka ja myślę,że baby blues to przedewszystkim zmęczenie,lęki i niepokój jak to będzie czyli z reguły wątpliwości mamy po raz pierwszy.Nie znaczy to,że ja też nie będę miała dość.Ja któregoś dnia to się nawet popłakałam ze złości no ja to MUSZĘ być dzielna i dawać sobie radę a mam taką w rodzinie co samochód ma swój prawo jazdy a i tak jest wożona jak jej się zachce i kiedy.No i zawsze narzeka,że ma ciężko.Mieszka z matką więc dylematy związane z odbieraniem dziecka ze szkoły ma z bańki.Obiad zawsze gotowy słowem życie ogarnięte.U mnie czapeczka tylko po kąpieli no i na dwór jak będzie chłodno.A rzeczywiście przypominam sobie jak moje jadły to się bardziej pociły na łebkach.W końcu to ciężka robota:) Ja starszą przegrzewałam bez bicia się przyznaję.Słuchałam Rady Starszych ale jak walczyłam non stop z potówkami to przestałam się słuchać.Teraz teściowa narzeka,że u nas zimno.19 stopni to zimno?U nich w zimie jak teść napalił było 27 nie dało się wysiedzieć.Kiedyś to tak było,że maluchowi jedną warstwę więcej.Tyle,że jak w nocy córkę tak 2,3 latka przykrywałam kołderką to ona przez sen nogi w górę podnosiła i nie było mowy o przykryciu.Do tej pory gorąca dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Ale koniec z narzekaniem.Idę tańczyć na rurze czyli odkurzać.Może się coś ruszy i będę mieć na święta świeże jajka;):) A tak wogóle to ile mamy dziewczynek a ile chłopców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie ze wiecej jest dxiewczynek ;) Nie wiem cxy dobrze pamietam ale chlopca bedziesz miala Ty, Nela i Mona. Reszta chyba dxiewcxyny. Dzoana. Marzena, Redka, 26maja i Ja. ----------- Dziewczyny czy wy tez macie trudnosci z oddychaniem? Ja caly czas mam wrazenie ze brakuje mi powietrza. O glebokim wdechu to moge pomarzyc. Okropne uczucie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi jest duszno tylko w nocy, zawsze w przerwie nocnej na obowiązkową toaletę :) uchylam okno. A tak w ciągu dnia to nie odczuwam, ze jestem w ciąży. Śmieję się, że mi chyba los wynagrodził za te dwa pierwsze miesiące ciągłych wymiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile chłopców i dziewczynek to się okaże po urodzeniu:P niestety pomyłki się jeszcze zdarzają;) Ehh z tym oddychaniem to też mam tragedię, tchu czasem złapać nie można, szczęście że nic mi nie puchnie, ale nogi bolą nawet po krótkim staniu. -- Czyli na poranione brodawki lepsze mleko niż maść? Bo miałam sobie kupić jeszcze jakąś maść a teraz nie wiem czy kupować czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela położna powiedziała, że zanim zaczniemy smarować piersi specyfikami z apteki to spróbować starych sprawdzonych sposobów typu np. mleko. Tak samo jak jest nawał pokarmu między 2 a 4 dobą to #często przykładać dziecko do piersi, # delikatnie odciągnąć pokarm, ale nie opróżniać piersi, # zrobić zimny okład (pieluchę tetrową zmoczyć, włożyć na chwilę do zamrażarki, przyłożyć na pierś-ona się ładnie uformuje) trzymać ok. 20 min, a potem ciepły okład, zeby mleko wypłynęło, # napar z jednej saszetki szałwi, # okład zimny z liścia białej kapusty (liść zdjąć, włożyć do lodówki, wyjąć i rozgnieść do wytworzenia soku i przyłożyć na pierś) . To chyba tyle. Mam nadzieję,że Wam sie to troszkę przyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
Noce to dla mnie masakra. Wczoraj mała fikała pół nocy, nie mogłam się ułożyć, ciągle mi gorąco i w ogóle wszystko nie tak. Na brodawki ja kupuję bephanten - dobry też podobno na pupę u dziecka więc jedną kupię, jak do brodawek nie zużyję to też się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach i uczulała, żeby przy korzystaniu z laktatora nie wyciągać pokarmu ciągiem przez 15 min z jednej a potem przez 15 min z drugiej piersi tylko robić to na raty: - 7 min z jednej piersi i kolejne 7 min z drugiej piersi, potem - 5 min z jednej piersi i kolejne 5 min z drugiej piersi, - 3 min z jednej piersi i kolejne 3 min z drugiej piersi łącznie 15 min, ale nie pytajcie dlaczego tak robić - nie pamiętam, choć tłumaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Mi się zdarzało,że jedną piersią karmiłam a z drugiej fontanna szła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może chodzi o to żeby równo opróżniać obie piersi? Super rady, przydają się, o liściach kapusty słyszałam już:) Chyba jednak kupię tą maść, pewnie się przyda, jak nie na to, to na co innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
A dlaczego zakładamy,że będziemy mieć poranione brodawki? Przecież maluchy to nie piranie:) Ja nigdy nie kupowałam specjalnych maści i uniknęłam problemów.A bepanthen zawsze się przyda:) Najlepiej kupować taką,której nie trzeba zmywać przed karmieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×