Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mona1212

TERMIN NA MAJ 2014

Polecane posty

Gość 38wiosen
Redka dzięki za adres wybierałam tam się ale mam już wszystko.Będzie na zaś.Wielkie dzięki bo naprawdę sporo zaoszczędziłaś:)Ja to w sumie tylko trzy tygodnie mam do rozpakowania:)Nie za bardzo chcę mi się gdzieś łazić ale czasami jestem zmuszona.Np wczoraj byliśmy na obiedzie w galerii no to hyc do H&M i dwie czapeczki dokupiłam,hyc carrefour i szczotka do włosków wpadła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaMi85 mi nic nie puchnie, nic mnie nie boli, chyba że mała mi przyłoży :) -- Na Karowej nie można rodzić w wodzie, może jak przebudują szpital bo są w trakcie rozbudowy to to się zmieni. A czy to nobilitacja? Dla mnie nie, gdyby nie lekarz to bym rodziła w Wołominie. Jedna z tych par raczyła nas informacjami jak to jest źle w Wołominie, ale ja to powiedziałam, ile ludzi tyle opinii, szpital to nie hotel 5 gwiazdkowy, idziesz tam w pewnym celu a opowiadać głupoty każdy może. Moja siostra rodzona psy wieszała na Karowej, bo ona z tych co to ciągłej uwagi potrzebują i ma ogromne oczekiwania, a bratowa była zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
U mnie też już wszystko poprane i poprasowane, brakuje tylko ubranka na wyjście ze szpitala ale to najwyżej mąż załatwi. Zaczynam dziś 34 tc i jestem już spokojniejsza, bo nawet jakbym teraz urodziła (tfu tfu) to już będzie ok. A zaczynam się martwić bo wczoraj czułam się cały dzień super, zero bólu czy skurczy a wieczorem zaczłą mnie boleć brzuch i miałam w ciągu godziny chyba z 5 skurczy przepowiadających z bólem jak na okres, przeszło po kąpieli ale w nocy znów miałam 2 skurcze (które czułam). Dziś już skurczy nie mam ale brzuch mnie pobolewa, poboli 2-3 minuty i mija. No i nie wiem czy dzwonić do lekarza czy nie, wizyta dopiero za tydzień w środę a ja już nie wiem czy faktycznie czuję ból czy to przez nerwy. Poza tym męża nie ma w pracy na miejscu tylko cały dzień na wyjeździe. Lekarz przyjmuje dziś od 14 ale ja już głupia jestem. A u nas szpital nie ubiera dzieci więc nikt nic nie zostawia, każdy musi mieć swoje ubranka, dają tylko rożki i tetry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę. Mi te opuchnięte kończyny zaczynają strasznie dokuczać. Może to przez ten zastój. Byłam w piątek na kontrolnym USG i nic się nie zmniejszyło :/ Ale lekarz powiedział że może tak być już do końca ciąży. ___________ 38wiosen tobie tylko tyle zostało? O matko! Jak ten czas leci. Twoje dziecię będzie najstarsze :) Mi zostało jeszcze 7 tygodni więc mam nadzieję że powoli się wyrobię z tymi przygotowaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaMi witam w klubie co do opuchniętych rąk i stóp.. Z palców musiałam pościągać pierścionki i to ledwo mi się udało,ponieważ z rana i na wieczór jest jakaś masakra,ale nie mam tak żeby mnie bolało,po prostu są opuchnięte.. a stopy,to przy większym natężeniu ruc****ak za długo chodzę czy stoję,to mi puchną.. jak prasowałam ostatnio ciuszki małej,to pod wieczór ledwo wsadziłam nogę do adidasów.. U mnie zostało jeszcze ok.8 tygodni...puki co żadnych bólów nie odczuwam. Dzisiaj w nocy tylko mała dała mi popalić,tak mi uciskała i nadal uciska,że w nocy od zgagi nie mogłam spać.. U mnie w szpitalu muszę mieć dla dziecka tylko krem na odparzenia,oliwkę i pampersy,a tak oni przez cały pobyt ubierają malucha.. jedynie potrzeba na wyjście do domu własnych ciuszków :) Z ludźmi różnie bywa jedni narzekają drudzy chwalą,trzeba na własnej skórze doświadczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
U nas też ubierają w te co się ze sobą przyniesie ale proszą o zostawienie jednego kompletu toteż kupiłam taki ja nie zbiednieję a może się któremuś dzidziusiowi przyda.No właśnie co do opini czy to chodzi o szpital czy nawet pieluchy ile ludzi tyle opinii w zależności od oczekiwań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
A tak wogóle to dziś mam fatalny dzień.Od rana napiernicza mnie brzuch .W sumie nie mam jakiś skurczy co ileś ale w gruncie rzeczy cały czas jakby brzuch miał mi eksplodować.Kręgosłup nawala jak na parte młody głową naciera na dolne rejony mam wrażenie,że opuścił mi się brzuch no i mnie czyści!!!! A w dodatku mąż przywiózł młodszą latorośl ze szkoły bo spadła na nią umywalka kuźwa co jeszcze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejku... wielkie współczucia. Ale jak mogła na córę spaść umywalka? nie rozumiem tego.. Nie raz strach dzieci do szkoły wypuszczać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc 21
Heej mam termin na ostatniego maja , to moja pierwsza ciaza,prawdopodobnie ma to byc dziewczynka :D, strasznie sie boje porodu :(.. jedni mowia ze az tak nie boli a inni ze nie chca wspominac tego bo sie tak bardzo meczyli.. Mam nadzieje ze nie bedzie az tak zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Dzoana to taka szkoła,że wszystko może się zdarzyć !!!W sali od plastyki mają umywalkę.Stanęło moje dziecię tyłem do niej i się oparło a umywalka siup i jej na plecy (kręgosłup!!!!!) aż ją przygięło i w dodatku pieprznèła się w wkłucie.Teraz leży obłożona lodem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezuu, co to za straszne przeżycia, aż dziwne że w dzisiejszych czasach w szkole tak niebezpiecznie jest. --- Dziewczyny czy wy też macie takie uderzenia gorąca? ja od paru dni tak mam, leże sobie a nagle mi zaczyna tak gorąco i duszno być, podobno to normalne teraz, ale okropnie to mnie męczy, a dziś w nocy to się taka obolała co chwile budziłam, ni jak się ułożyć nie mogłam. -- Witamy nowa przyszłą mamusie:) i nie myśl tyle o porodzie, albo i myśl, ale tylko pozytywnie:) będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak propo tematu ciuszków dla dzieci w szpitalu, to przeczytajcie co ciekawego pisze na stronie szpitala w którym zamierzam rodzić " Podczas pobytu w szpitalu dziecko otrzyma bieliznę: kaftaniki, śpioszki, pieluszki, zawijaczek i niezbędne kosmetyki. Warto jednak już zaraz po urodzeniu założyć dziecku ubranka domowe, które mają korzystną dla skóry florę bakteryjną, „przyjazną” dla malucha. Ubranka i pieluszki należy wyprać, wyprasować i pozostawić na 1-2 tygodnie przed porodem przykryte (ale nie w folii), aby skolonizowały się bakteriami domowymi."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 wiosen szkoła Twojej córki to jak szkoła przetrwania. Współczuję przeżyć. - Na stronie szpitala w którym rodzę jest informacja, że bielizna noworodka powinna być wykonana z naturalnych włókien i wszystkie rzeczy powinny być świeżo uprane. Co szpital to inna teoria :) - U nas w szpitalu nic się nie zostawia. Dziecko od początku ubierane jest w ubranka przywiezione z domu. - Gość 21 nie martw się porodem, każdy ma inny stopień odporności na ból, myśl pozytywnie i nie słuchaj co kto ma temat porodu do powiedzenia. Ja odkąd chodzę na szkołę rodzenia to się porodu nie boję a jedynie ciekawa jestem jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela ja mam coś podobnego z napadami gorąca.. ostatnio mi się zrobiło nagle gorąco słabo i w ostatnich chwilach ogarnęłam coś do siedzenia bo bym padła.. ale fakt,że wtedy ciśnienie miałam wyższe niż zwykle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
No ja to leżę cały czas albo siedzę więc nie mam takich sytuacji ale gorąco mi cały czas. Tak u siebie wietrzę, że jak mąż wraca z pracy to mówi, że mu zimno a jak ktoś do mnie wchodzi to też się pyta jak ja tu wytrzymuję :) A dodam, że to mi zawsze było zimno i w swetrach chodziłam i polarach, a teraz podkoszulka tylko i leginsy, nawet bez skarpet bo czasem mam wrażenie, że mi stopy płoną. Ale nie puchną (nawet jak chodziłam to nie puchły). Za to dłonie mam opuchnięte, wieczorem nie mogę obrączki zdjąć. Ale grunt, że ból mi przeszedł, trochę się uspokoiłam bo pewnie te nerwy gorsze dla małej niż te bóle. Nie będę dzwonić do lekarza ale żałuję, że tej wizyty nie mam pojutrze tylko aż za tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Mi to w nocy za to wiecznie duszno jest.I budzę się co godzinę a to pić a to siku ,a to zgaga:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi na zgagę ostatnio pomaga zimne mleko. Akurat skończyła mi się zawiesina na zgagę i mleko mnie ratuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Nela mi tak średnio pomaga.Ale woda zuber ew renni ew gaviscon ew Gelatum Aluminii phosphorici.Tylko trzeba w nocy wstać i zażyć bo jak nie daj Boże na plecach będę spać i w dodatku sturlam się z poduszki to już kapota:(Nawet jak wody się napiję to odbija mi się:( dla mnie te dolegliwości chyba są najgorsze bo bóle żeber zelżały hurraaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Dziewczyny dziś przeczytałam o aktywacji pieluchy zaraz Wam wkleję:) głupia ja nie wiedziałam,że takie czary jeszcze trzeba czynić:) Pieluszka wyjęta z opakowania jest bardziej sprasowana i zgięta w miejscach, które nie do końca odpowiadają budowie anatomicznej maluszka. Aby pieluszka jeszcze lepiej trzymała się skóry dziecka ,przed założeniem należy ją aktywować. Ta prosta czynność zajmie ci kilka sekund, a pieluszka będzie lepiej dopasowywać się do ciała maluszka, natomiast wkład chłonny będzie jeszcze lepiej rozprowadzał wilgoć wewnątrz pieluszki. Krok 1 - Rozłóż pieluchę, chwyć ją za dwa końce i lekko pociągnij. Krok 2 - Złóż pieluchę wzdłuż na pół. Krok 3 - Delikatnie skręć pieluchę najpierw w jedną, a później w drugą stronę. Ciekawe jak z aktywacją dzidziusia będzie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena89
Z tą aktywacją pampersów będzie trzeba spróbować. Dziewczyny, czy pampersy z firmy Pampers, które kupiłyście, wszystkie mają zielony środek?? Bo te z rossmana mam z zielonym, a na allegro kupiłam od jakiejś babeczki luzem ponad 100szt bo jej zostalo i one są z białym środkiem.... Co prawda logo Pampers widnieje, więc powinny być oryginalne, tylko zastanawiam się co to za seria ... Dzisiaj idę do lekarza, ciekawa jestem ile Nela już waży! Bo ja w tym miesiącu ostro dałam po bandzie z wagą :D A podobno najgorszy miesiąc pod względem tycia przede mną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
O Marzena ja też dziś do lekarza gnam ale się nie dowiem ile młody waży bo to wizyta NFZ i bez usg.W każdym razie mam tak silne bóle przepowiadające,że załatwiłam wszystkie sprawy na mieście i teraz leżę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na przykład kupiłam pampersy pampresa ze wskaznikiem wilgotnosci i one maja białą wkładke nie zielona tylko ze z zewnątrz maja wzdłuż taki zółty pasek, moze tez takie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena89
lenka tak, właśnie takie mam! :) a gdzie tam jest ten wskaźnik wilgotności? (jezu nie wiedziałam że taka ameryka w tych pampersach :D ) Nela waży już 2 kg, no i w koncu jest główka w dół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Boże aktywacje wskaźniki a to tylko pieluchy! Ja dziś wyszłam od gin ze skierowaniem bo już się z doktorkiem nie zobaczę.A tak się dziś czuję,że położna mnie nastraszyła,że może powoli się coś rozkręca.Ale to wszystko MOŻE bo na fotel nie zostałam zaproszona:(Marzena dobrze,że Nela namyśliła się i podjęła jedyną słuszną decyzję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten zółty pasek to wskaznik jak dziecko sisku zrobi to pasek robie sie stopniowo niebieski.. wpisz sobie w google pampers swaddlers powinno byc gdzies pokazane na czym to polega:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, u mnie dziś paskudna pogoda. Byliśmy we wtorek na wizycie kontrolnej, z małą wszystko ok, u mnie tez wszystko dobrze. Chyba mam długa szyjkę bo 39mm, zamknięta. Od 35 tygodnia mam liczyć ruchy i jeździć raz w tygodniu na zapis KTG. Cukier też ok, więc mam go mierzyć co drugi dzień. - Mała od 4 rano pokazuje na co ją stać. Obudziła mnie i tatusia tak szalała a po 4 dostała czkawki. Czkawka przeszła a Alicja dalej bryka :) - Wczoraj odwiedziła mnie koleżanka więc pół dnia przegadałyśmy, a dziś wychodzę do knajpy z koleżankami i kolegami z pracy. Trzeba sobie jakoś organizować miło czas w taką pogodę :) W weekend na spokojnie bierzemy się za pranie i prasowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ja też dziś byłam u gina :) Wszystko ok, chociaż położna mi powiedziała że mi brzuch opadł. Za dwa tygodnie muszę iść znowu na badanie na paciorkowce. W piątek byłam na USG. Wynika z niego że moja Pola przytyła przez dwa tygodnie tylko 20 g. Lekarz mówi że to pewnie błąd w pomiarze, ale mnie to trochę niepokoi. --------------------------------------- Ja już mam trzy partie prania za sobą. Dwie leżą i czekają na prasowanie. Dobrze że zdąrzyłam to wysuszyć przed pogorszeniem pogody. --------- Zaczynam chyba wchodzić w ten najgorszy etap ciąży. Wszystko mnie boli, nogi ręce puchną. Źle mi się śpi. Strasznie szybko się męczę. Zawiązanie butów graniczy z cudem. Za to w ogóle nie bolą mnie piersi. Nic a nic. A jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Hej MałaMi ja już wynik GBS mam i jest ok.Jak tylko łapię pion to brzuch mi "staje"A najdziwniejsze ,że twardnieje mi na gôrze.Nawet do jedzenia mam niechęć bo wiem ,że zaraz będzie mi niedobrze i wszystko będę mieć w przełyku.Po czymkolwiek (szklanka wody!!!!) zgaga.Nie wspomnę o problemach z wypróżnianiem:( Dobijcie mnie bo nie wiem jak wytrwam jeszcze te trzy tygodnie!!!Jeden plus nic mi nie puchnie.Acha i nic nie przytyłam przez trzy tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
I wkładki laktacyjne muszę nosić!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena89
38wiosen głowa do góry to już TYLKO 3 tygodnie, ja jeszcze ponad 2 razy tyle ;/ Ja tez nie puchnę, ale za to mam problemy ze snem. lekarz mi kazał spac na lewym boku, albo na pół siedząco, na prawym zabronił :/ a ja na lewym juz spac nie moge, bo mi biodro wysiada od ciężaru!! Dziś zrobiłam pierogi z mięsem i teraz mi zgaga nie daje zyc przez to F**K F**K ---- MałaMi85 a ile Twoja Pola juz wazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×