Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lalunia 89

Dwudziestoparolatki zapraszam

Polecane posty

Gość perła222
tak ten biosilk on jest naprawdę bardzo dobry ;) ja również życzę Szczęśliwego Nowego Roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laski! Jak po Sylwestrze, żyjecie? Mówię Wam, jakie ja miałam przeboje! Bylismy z moim partnerem w sylwestra jeszcze na drobnych zakupach. Do domu wracalismy ok 16. Nagle moj wpadł na pomysł aby po drodze skoczyć na kebaba, bo on jest głodny. Z poczatku byłam co do tego pomysłu oporna, no ale dałam mu się namówić. No i wstapilismy do naszej ulubionej knajpki. Zjedlismy i wrócilismy do domu. No i się zaczęła... rewolucja żołądkowa! Biegalismy do wc na zmianę! Jezu, takiej za przeproszeniem sraczki to w życiu jeszcze nie miałam!:( Moj tak samo. Mojemu przeszło gdzies ok 1 w nocy, ja się męczyłam do 3:( Oooo matko, nie zapomnę tego nigdy:( Moj partner jeszcze wyskoczył mi z tekstem "Kochanie ja Ci współczuję, bo mi cieknie tylko z jednej dziury, a Ci z dwóch":( Jezuu...muślałam że mu strzele:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Najlepszego w Nowym Roku! ;) My bawiliśmy się bardzo fajnie, choć dziś odpuściliśmy na razie narty a byliśmy tylko na spacerze. Bo jakoś uznaliśmy, że po takiej ilości alkoholu możemy być mniej elastyczni i o wypadki łatwiej ;P Za to ukochany naprawdę się zdziwił jak zobaczył, że do swojej walizki przezornie spakowałam szpilki, pończochy i mini sukienkę :D I zrobiliśmy sobie afterparty w pokoju, już bez znajomych ;) Fasshionn no trochę "prostacki" tekst ;) Jakby mi ktoś mówił o tym czy mi cieknie "z dziury" to chyba bym naprawdę strzeliła... Nie wiem, nie lubię takich określeń ;) Ale sylwestra mieliście hoho - jakże udanego, na pewno będziecie go do końca życia wspominać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalunia pozniej przez przypadek dostało mu się po jego męskości odemnie z kolanka:) Ale naprawdę niechcąco:) I dobrze mu tak to była Jego kara:) No zapamiętamy go na długo. Oby nasz cały rok nie był taki:) :) Dzięwczęta jakie macie postanowienia noworoczne? Ja zamierzam popracowac nad swoja sylwetka, muszę sobie brzuszek wyrzezbić i nózki:) I będę zadowolona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowienia noworoczne? Nie jestem fanką bo i tak z nich nigdy nic nie wychodzi ;) Ale kilka rzeczy chcę zmienić - może nowy rok to dobry start ;) -Chcę przestać być taką choleryczką :D Tzn może nie choleryczką bo na nikogo nie krzyczę, nie tłukę naczyń ale... ale kurczę siebie samą zamęczam bo mnie ludzie denerwują a ja to w sobie tłumię :) Także zacząć mieć luźniejsze podejście do życia. -Poza tym chcę zacząć biegać :) Zaczynam po powrocie, akurat będę lekko rozćwiczona po nartach (powinno być odwrotnie no ale trudno) :) -Mam zamiar nauczyć się francuskiego (już zaczęłam). -No i wreszcie ruszyć bloga, którego zrobiliśmy dawno temu (tylko treści brak) - domena jest, szatę już zrobiliśmy tylko trzeba regularnie go zapełniać. -Ostatnie to w końcu przysiąść porządnie nad identyfikacją graficzną naszego "biznesu" :) Także trochę tego jest jak na przeciwniczkę postanowień noworocznych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalunia no jak na przeciwniczkę postanowien noworocznych to troche jednak tego jest:) Ja juz zaczęłam ćwiczyć, idzie mi dobrze:) Jak na razie mam tylko 3-4 ćwiczenia, lekkie. Nie chcę siebie obciążać dużą ilością ćwiczen, bo wiem że szybko bym się zniechęciła. A tak stopniowo będę sobie dodawać nowe. No i najwazniejsze- jak na razie nie myślę tak o dziecku jak kiedyś:) Więc jest ok:) Musze popracowac za to nad moim mężczyzną:) Nie wiem jak go oduczyc mówienia wszystkiego co mu "ślina na język przyniesie", po prostu nie wiem. Niby od Nowego Roku rzucił palenie, haha nie minie tydzien jak znowu zacznie palić. Juz nie zliczę ile razy on póbował rzucać- a przecież palenie tytoniu ma zły wpływ na jakośc plemników... może to jakos go zmotywuje do rzucenia. No zobaczymy. W sumie to moj ostatni rok laby- od pazdziernika idę na studia, taka podjęłam decycję- o ile sie dostanę:P Ale mam nadzieję że będzie dobrze. A na chwilę obecna to chodzę do policealnej szkoły, jutro mam zajęcia, a tak mi się nie chce iść że o matko..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×