Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tommyr

Jako nią zawalczyc

Polecane posty

Gość Tommyr

Chodzę na pewne zajęcia popołudniowe dla dorosłych coś w rodzaju tańca towarzyskiego. Tańczę w parze z dziewczyną od 1,5 roku. Dotychczas byłem w kilkuletnim związku ze swoją dziewczyną, która to ze względu na specyficzne godziny swojej pracy nie mogła chodzić ze mną na te zajęcia i nie miała nic przeciwko temu żebym ja chodził. Z czasem zauważyłem, że partnerka, z którą tańczyłem zaczyna stawać się dla mnie ważną osobą. Nie dawałem jej znać o tym, gdyż sam chciałem być fair względem mojej dziewczyny i upewnić się co do moich uczuć. Moja partnerka taneczna przez ten czas była singielką i prawdopodobnie nie wiedziała o moim bliższym zainteresowaniu jej osobą.Tak się złożyło, że z jakichś powodów kilka miesięcy temu moja dziewczyna ode mnie odeszła, a ja o nią nie zawalczyłem tym samym stając się sam singlem. Moja partnerka taneczna od dwóch miesięcy spotyka się z jakimś facetem, którego poznała w pubie. Znają się niby z widzenia od dzieciństwa. Jestem w końcu wolny i chciałem chwile odsapnąć po poprzednim związku i się zabrać do niej ale ubiegł mnie ten gość. Jestem cholernie zazdrosny o tę sytuację i czuję dużą niemoc w działaniu zwłaszcza teraz gdy stałem się wolny. W końcu w jakiejś rozmowie wyznałem jej, że zawsze mnie kręciła i czy kiedyś zanim poznała obecnego faceta czuła jakąś miętę w moim kierunku. Nic nie odpowiedziała, a ja nie chciałem wymuszać na niej odpowiedzi od razu. Widujemy się na zajęciach co nie pozwala mi wystudzić moich uczuć do niej. oczywiście tego nie pokazuje po sobie. Można powiedzieć, że ona coś już wie o moich intencjach ale się nie określiła sama ani mnie nie odtrąciła ani nie dała jakiejś pozytywnej odpowiedzi. Sprawa jest dość świeża i dynamiczna. Nie wiem jak dalej działać. Z jednej strony nie chcę być nachalny i jej molestować moim zachowaniem, z drugiej strony trudno mi podejmować jakieś wyraźne akcje bo ona jakby nie było jest w związku teraz. Ale z trzeciej strony chcę o nią zawalczyć i nie pozostawać bierny. Jeśli chodzi o sygnały z jej strony podczas znajomości z nią to rzekłbym, ze było kilka znaków za i przeciw. Więc trudno tutaj ferować. Macie jakieś rady jak ją podejść ale nie zepsuć sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co mowi o tamtym kolesiu, poważnie go traktuje ? mowi cos na ten temat Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommyr
jak nie zapytam to nic nie mówi o nim. Na początku nawet nie mówiła, że się z nim już spotyka. wyszło w pewnej sytuacji. Ale nie chcę o niego pytać za dużo bo może boję się usłyszeć coś czego bym nie chciał usłyszeć. Udaję, że ten temat mnie nie interesuje. a ona nie ma pretekstu żeby o nim nawijać. tak ja to widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe,ze tez cos do Ciebie czuje jednak nie chce odkryc się przed Toba, może się wstydzi? może czeka na wyraźny,pierwszy Twój krok? musisz być bardziej zdecydowany by czula, ze jesteś nia zainteresowany, bo jak tylko wie, ze ona Cie kreci, to może poczula, ze szukasz partnerki do seksu a nie na związek, wiec jakos otworz się bardziej przed nia, nie w calosci ale małymi kroczkami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommyr
mój pierwszy wyraźny krok mógłby być zbyt wyraźny. chyba to jest w mojej naturze. żeby nie przedobrzyć. wiesz co mam na myśli. owszem jest czasem nieśmiała z natury ale już nie w mojej obecności. choć w sferze uczuć może jest nadal. to przecież delikatna sfera. wiesz jaki mam problem, chodzi o to, że obawiam się żeby nie stać się jednostronnie zabujanym partnerem, który traci głowę i staje się zbyt nachalny. to było by dla mnie upokarzające tak się narzucać. ale na obecną chwilę czuje się zdeterminowany powalczyć. teraz jest przerwa świąteczna i dłuższy czas nie będziemy mieć kontaktu. tylko życzenia prawdopodobnie. przypuszczam, że ten czas i sylwestra spędzi z nim. z jednej strony boję się, że mogą się zbliżyć, a z drugiej łudzę, ze może zatęskni i coś do niej dotrze. sam nie wiem. pisać do niej nie piszę bo jest bardzo oszczędna w słowach jak odpisuje. zawsze taka była. więc flirt smsowy raczej ryzykowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadzilam, ze poszedles spac :) Musisz jej powiedzec cos w stylu, ze staje Ci się coraz blizsza, żeby zrozumiala, ze jest już cos na rzeczy a jednocześnie jeszcze nie ten etap, ze za nia szalejesz, tak czy siak musisz zacząć dzialac, bo okazja przejdzie Ci kolo nosa i Twój konkurent wygra a tego chyba nie chcesz ;) Z drugiej strony sprawę utrudnia trochę fakt, ze jest oszczedna w słowach... a jest szansa, ze zaprosisz ja na kawe i ona przyjmie zaproszenie? może w odpowiedniej atmosferze,wybierz klimatyczny lokal, bardziej się otworzy....nie mowie o wyznawaniu uczuc, ale jakies podchody by jej nie speszyć a jednocześnie wysadujesz jak sprawy z tamtym, komplementuj ja trochę, ale bez przesady, miej poczucie humoru - to bardzo przyciąga kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommyr
dziękuję Ci już na zapas gdybyś poszła spać lub uznała, ze już się wystarczająco wypowiedziałaś :). W sumie Twoja ocena dodaje mi trochę otuchy pomimo, ze znasz sytuacje tylko z mojego opisu, który jak wiadomo jest pewnie jednostronny. Powiedziałem jej dosłownie, ze jestem w niej zauroczony. Powiedziałem jej to dwa razy w w ciągu 2 tyg w różnych rozmowach. pierwsza była dość burzliwa ale druga już na luzie w sensie bez ekscytacji. za pierwszym razem była ta dłuższa cisza bez odpowiedzi. ale za drugim razem pominięcie z jej strony tego zdania i tak jakbym tego nie powiedział. czyli brak ustosunkowania się. teraz mówiąc, ze staje mi się coraz bliższa tak jakbym ją osaczał. bo wg mojego męskiego myślenia ona już wie i powinna odbić piłeczkę. ale tez doceniam, że jesteś sama kobietą i znasz naturę kobiet lepiej niż ja i bardzo prawdopodobne, że zastosuje Twoją radę. przychodzi Ci do głowy jeszcze jakiś zabieg w razie czego? a myślisz, ze jakieś akcje w stylu objęcia jej i pocałowania np to już za mocna rzecz na takie podejście? a dlaczego zapytałaś czy ona o nim mówi? jeśli by mówiła to by coś znaczyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommyr
myślisz, że powinienem pytać jak jej się układają sprawy z nim skoro ona wie, że czuję jakąś miętę do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommyr
w sumie mam obycie jakieś tam z kobietami ale zawsze było tak, że miałem wyraźny sygnał zwrotny, że jet okej. Tutaj jest megawalka o kobietę. ale może to bardziej mobilizuje hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona może jest wstydliwa/niesmiala stad nic nie odpowiedziala ,gdy jej powiedziales, ze jesteś nia zauroczony,wiec tutaj się nie zrazaj :) Co do gestow, może za reka ja zlap, od niechcenia przytul, bądź wyrozumialy, czarujący,usmiechniety - w ten sposób może wykosisz konkurenta :) co do rozmowy o nim - gdyby cos mowila,to albo chce wzbudzić Twoja zazdrość albo tylko się wygadać, patrz jej gleboko w oczy, adoruj ja ale bez nachalności, no i o zyczeniach swiatecznych nie zapomnij,zapytaj przy okazji gdzie spedza Sylwestra? może cos więcej się dowiesz a przy okazji Z KIM go spedzi ? !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommyr
i jeszcze jedno. ona pewnie przyjmie to zaproszenie na kawę ale po prawdzie to pogadać zawsze pogadamy na tańcu i ta kawa nadaje wtedy jakiś szczególny klimat. rozumiesz,ze już nie gadka szmatka ale jakiś konkret. ten konkret :). ale nie mówię, że tego nie zrobię. nawet się już z tym oswajam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nawet nie chodzi o ta kawe, ale czy ona przyjmie zaproszenie ? obawiam się jeszcze, ze jest calkiem możliwe, ze ja peszysz i w tym przypadku tez moglaby odmowic. Niewykluczone, ze po takim wyznaniu czuje się nieswojo, będzie się obawiala, ale to będzie poniekąd test :) a tam już Twoja rola by zrozumiala, ze chcesz/dazysz do czegos więcej,ale wcześniej musisz wiedzieć jak sprawy rozwijają się z konkurencja, bo jeśli już go kocha, to marne masz szanse,dlatego czas działa przeciwko Tobie,wiec do dziela i rob tak bys jej nie sploszyl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommyr
kurde. fajnie piszesz. ale z tym sylwestrem to chyba nie zapytam bo skoro mieszkają niedaleko siebie i są "świeżą parą" to na 95% zakładam, że spędzą go razem i wtedy jak to usłyszę to czar zniknie z mojej twarzy automatycznie. raz miałem okazję byc świadkiem jak ją pocałował przy mnie w tańcu z nim. mega okrutne przeżycie to było dla mnie. po drugie już się nie widzimy do po świąt. życzenia smsem. pozostaje przeczekać ten okres i jak już to wypytać o sylwka ale już w czasie przeszłym czyli jak było. zapytała mnie ostatnio czyli już po moich wyznaniach jaka z moją byłą jest sytuacja. powiedziałem, że ubolewam, że się skończyła ale nie walczę. a przychodzą Ci jakieś przykłady jej reakcji, zachowań, odpowiedzi świadczących o jej ewentualnym niezainteresowaniu? co bym je mógł wyłapać jakby zaistniały...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommyr
co może świadczyć o tym, że już go kocha? w sensie jak mam wyłapać to z jej zachowania czy rozmowy jeśli już o nim zagaimy. bo nie wiem czy jak o nim nie mówi to chce zachować ich kochana intymność dla nich obojga czy nie chce mnie nim denerwować tzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche slabo odpowiedziales, ze ubolewasz,ale nie walczysz. To,ze ubolewasz swiadczy o tym,ze emocjonalnie jeszcze się z nia nie rozstales a to również oznacza, ze ona nie widzi dla siebie miejsca kolo Ciebie skoro do końca się nie zwolnilo - nie wiem czy wyłapujesz o co mi chodzi :o Co do zachowan w razie braku zainteresowania, jeśli jest szczera powie wprost lub będzie o tamtym więcej opowiadac bys zrozumial, ze nie masz szans, konkretne odpowiedzi trudno przewidzieć :) A jeszcze przyszlo mi do glowy - może wyślij jutro lub pojutrze niezobowiazujacego smsa z pytaniem "co porabiasz?" po co czekac do swiat z zyczeniami by czekac na odzew, najwyżej będzie bolała odpowiedz gdyby napisala,ze jest z nim,ale jednocześnie będziesz tez bardziej zorientowany w ocenie sytuacji, to będzie znakomity sygnal, co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"co może świadczyć o tym, że już go kocha? w sensie jak mam wyłapać to z jej zachowania czy rozmowy jeśli już o nim zagaimy." -chociażby z oczu gdy o nim mowi, czy jest podekscytowana,radosna,szczesliwa? takie rzeczy da się wylapac .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommyr
wyłapuję, że "ubolewam" było słabe ale nie chciałem powiedzieć, że jestem z kamienia i że mnie nie obeszło to. ale fakt ona mogła pomyśleć , że coś czuje jeszcze do byłej. tu się zgadzam. wysłałem jej dziś smsa dziękując za pewną przysługę i przypominając, żeby mi coś podesłała. Efekt? nic nie odpisała i jeszcze nic nie podesłała hehe. pewnie zajęta albo coś albo sie dystansuje ;). pewnie jestem przewrażliwiony ale jak przez te 1,5 roku zachowywałem się wzgl niej jak koleś to teraz to wygląda jak jakaś ofensywa z mojej strony. i wszystko jeszcze wrzuciłbym na luzie ale deprymuje mnie fakt, ze tam już jest konkurent i że ta ofensywa jest nieteges rozumiesz. ale tak jak pisałaś nic do stracenia tylko do zyskania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommyr
to takich rzeczy nie wyłapałem u niej... albo wyłapywałem tylko to co chciałem wyłapać. ale raczej to pierwsze.... ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, ze to ofensywa, kobiety to lubia :) Teraz musisz ja jakos zapewnić, ze uczuc do bylej nie zywisz, ze jest Ci tylko przykro, ze cierpiała z powodu rozpadu związku lub cos w tym stylu,ten temat możesz podjąć gdy pojdzie z Toba na kawe. Jeśli tamten będzie dla niej wazny, nie wiem czy Tobie tego wyjścia nie odmowi? trochę martwi fakt, ze jeszcze nie odpisala na smsa, ale rozpoczal się dziś weekend,wiec pewnie jest zajeta...... Nie masz nic do stracenia, biernoscia może przejść Ci kolo nosa jak pisałam,dzialaniem możesz zyskac, po prostu musisz wyczuć sytuacje, bo jak wiesz,trudno na odleglosc i nie znając kogos radzic :) Zapisze ten watek do ulubionych,jak kiedyś znajdziesz czas,to dopisuj jak sprawy się maja,bede zerkac i doradzać,tymaczasem musze wylaczyc laptopa i udac się do sypialni, jutro czeka mnie wycieczka :) Dobranoc,milo było podyskutować 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommyr
dobranoc. jeszcze raz Ci dziękuję za niebanalne rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Romeo :) I jak Twoje sprawy? wyslales jej jakiegoś miłego smsa ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj dobra wróżko :) Wiesz... nie wysłałem bo nie dostałem tego maila, o którego ją prosiłem w smsie dwa dni temu pomijając, że też nie odpisała. Więc sie wstrzymałem. Jak ją ostatnio widziałem to przyniosła mi płyty z filmami, o które ją też wcześniej prosiłem. Dzisiaj je chciałem pozgrywac i się nie da otworzyć tych płytek cd. A to oznacza, że jutro będę miał pretekst i mam zamiar zadzwonić i zapytać ją o te płytki, ze nie chodzą. Ale żeby nie skończyło się, że zapytam tylko o płytki co i jak i się na tym skończy hehe. Pewnie zagaję na początku co słychać i przejdę do płytek jak znam siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Możesz pociagnac rozmowe pytając o swieta,jak przygotowania?gdzie je spedzi? możesz wpleść w rozmowe,ze trochę się steskniles lub ze brakuje Ci tanca z nia, będzie jej milo a jak sucho skończysz rozmowe o plytkach to wyjdzie bardzo "sluzbowo" :( Postaraj się, przez telefon będzie Ci latwiej niż face to face :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już poruszyłaś face to face to wolałbym na lajfie. Wtedy ją widzę i czytam jej reakcje. Po drugie na żywo mi nie może uciec tzn. zakończyc np. rozmowy telefonicznej bo coś tam. Pewnie bym zrobił "służbową rozmowę" jak znam siebie. Ale to co napisałaś jest dobre bo akurat trochę tęsknię za tańcem z nią więc naturalnie to będzie brzmiało :). Temat jak do Świąt i jak je spędzi to wątki na kilka minut rozmowy :) pod warunkiem, że zadzwonię w odpowiednim momencie tzn. , że będzie mogła nieskrępowanie rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to powodzenia, obys miał prezent na swieta o jakim marzysz :) Trzymaj się, niestety,dzis nie mogę dluzej być na kafe :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykonałem tego fona. Nie mogła odebrac, a jak oddzwoniła to trochę się spiąłem ale ogólnie przekazałem co zamierzałem tyle, że z jąkaniem :). Zapytałem o te filmiki i potem o jej plany na Sylwka. Powiedziała ogólnie, że jakieś tam ma i dlaczego pytam. Powiedziałem, ze mój kolega robi domówkę jakby chciała przyjść. Trochę to niezdarnie mi wyszło ale poszło w eter. Odpowiedziała, że chyba będzie miała jakieś plany jednak. Potem już na spokojnie napisałem sms jaka to będzie dokładnie imprezka i gdyby zmieniła plany to ją zapraszam. Ale to już oczywiście jest dla niej opcją otwartą i pozostałó bez odzewu. Zrobiłem chyba co mogłem, co? Czy jakieś braki widzisz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachowales się ok,zrobiles propozycje,ktora pozostala otwarta,wiec wie, ze może skorzystać,ale z tego co piszesz,to raczej nie przyjdzie :( W każdym razie,probowac trzeba nadal i nie zrazac się az do wyraźnego sygnalu, ze nie masz szans, ale tutaj nadzieje i tak trzeba mieć,ze będzie ok :) W każdym razie z okazji Swiat zycze Ci spełnienia tego marzenia i radośc**przy stole swiatecznym :) ps.zajrze po swietach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj. Jak Twoje Święta? Wierzę, że spędziłaś je miło i nastrojowo. Moje były też okej. :). W temacie na razie cisza i pewnie tak pozostanie na razie. Daje jakieś 5%, że zadzwoni w sprawie tego Sylwka. Żeby sobie to ułożyć w głowie, że nie jest jeszcze źle jak nie zadzwoni to wymyślam sobie scenariusze dlaczego nie skorzysta z zaproszenia. I najczęściej wychodzi mi, że mogła mieć już coś zaplanowane i to najpewniej z tym swoim obecnym i po prostu trudno jej by było ot tak sobie się z tego jej wykręcić. Bo niby z jakiego powodu? Co więcej, żeby zrezygnować z już jakichś planów na rzecz mojego zaproszenia musiałaby być mega zdeterminowana żeby to zrobić. Myślałem, że gdyby tak się stało to byłaby to niejako jej wyraźna odpowiedź na moje zaloty. A ona może jeszcze nie jest na tym etapie. Może chce pójść z nim i z nim się pobawić, a ze mną przecież będzie się widzieć po Nowym Roku na zajęciach i będzie mogła dalej obserwować co się dzieje. I pesymistyczna wersja taka, że sorki ale ona mięty żadnej nie czuje i woli swojego pana he he. Więc pozostaje mi zając się sobą i poczekać tydzień czasu do zajęć. Choć jak na razie pesymistycznej wersji nie daje jeszcze dużych szans. Stawiam na optymistyczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×