Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

ella są 2 sale do porodu rodzinnego., piłki ogólno dostępne. zwiedzać nie będę., dużo koleżanek tam rodziło i wiem tyle że jest ok. ja w pierwszej ciąży patrzyłam na warunki sanitarne., żeby poród był rodzinny., a teraz wiem że to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
_ella_ dzięki wielkie. Muszę spróbować z ta kapusta, jak bylan na poczatku ciąży to jadlam surowa kapustę prosto z woreczka :-) takie zachcianki:-) dziś znów upał oddalabym wszystko za deszcz.... A wczoraj zrobiliśmy taki spacer ze będę go żałować do końca ciąży:-P z tego co wiem to TP z USG nie bierze się pod uwagę. Bo jest ono wyliczane na podstawie wagi dzidziusia. A wiadomo jak z tym USG jest... Raz wyjdzie 2,5 kg raz 3 kg a suma sumarum urodzi się 4 kg :-P Mi wczoraj zaczął się 34 tydzień. Nie myślę o porodzie. Wiem gdzie będę rodzic, jeśli maz zdąży dojechać to z mężem, jeśli nie na pewno będzie moja położna która prowadzi mi ciąże. 5ego następna wizyta, mam nadzieje ze mała się odwróciła główka, bo naprawdę nie chce słyszeć o CC. Ciekawe czy dziś w końcu po 2 tyg opóźnienia ZUS zechce wysłać mi moja wypłatę.... Dostalam lozeczko dla malej:-) powoli coraz bardziej do mnie dociera powaga sytuacji hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanio
Hej dziewczyny:) Dawno mnie tu nie było, widzę, że bardzo dużo tematów mnie ominęło:( Początkowo trochę pisałam, ale teraz ostatnio tylko podczytuję, ponieważ dobrze się czuję to robię co tylko mogę:) Przypomnę, że termin mam na 20.09. Częściowo już jestem spakowana, dwie koszule nocne, szlafrok, ręczniki i to by było na tyle jeśli chodzi o mnie, ale jeśli chodzi o dzidziusia nie mam kompletnie nic:( To moja pierwsza ciąża i mówiąc szczerze nie wiem co mam kupić. Wózek dostanę od siostry, łóżeczko zamierzamy kupić, ale jeśli chodzi o drobniejsze rzeczy, zupełnie nie mam pojęcia:(:(:( Widzę, że są tu bardziej doświadczone mamy, dlatego bardzo Was proszę o radę, bo mój mąż już powoli zaczyna panikować i chciał jechać w tym tygodniu po wyprawkę dla dziecka, a ja nie wiem co kupić:( Pomóżcie, bo zaraz ja też wpadnę w panikę:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
Tanio a ciuszki masz czy musisz kupić? Chłopczyk czy dziewczynka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotna) -ja na twoim miejscu bym się cieszyła ze jest szansa na cc...dla dziecka to bezpieczniejsza opcja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dla dziecka mam lub będę mieć: -ciuszki -2 paczki pieluszek 1 (chyba nie ma sensu kupować więcej, bo z tego co pamiętam każdy kto przychodzi zobaczyć maluszka ma pakę ze sobą, a te 1-ynki to na chwilę są) -smoczek,butelka,termometr do kąpieli, szczoteczka do włosów -ręcznik z kapturkiem -kilka pieluch tetrowych -krem na odparzenia - ja mam Nivea -mydło -łóżeczko, pościel,rożek - wózek o czymś zapomniałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanio
Muszę kupić, ale najgorsze jest to, że nie znam jeszcze płci, bo lekarz od USG nie chce mi powiedzieć. ostatnio jak zapytałam, to mi się oberwało:( teraz mam wizytę w środę i zamierzam zaryzykować i znowu zapytać, najwyżej skończy się awanturą na całą przychodnię:) Intuicyjnie myślę, że chłopiec i imię też już mamy dla chłopca właściwie od poczęcia:):):) Ale właściwie to bez znaczenia, tylko dobrze byłoby wiedzieć, żeby się jakoś przygotować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanio
Dzięki kocur:) A jakaś oliwka, albo coś do pielęgnacji pępuszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja polecam worki zapachowe na zuzyte pieluchy, duuuuzo pieluch tetrowych (ja mam 10 i to za malo. Codziennie idzie pralka, a potem jeszcze trzeba je prasowac co przy tych upalach jest nieznosne). Sol fizjologiczna do oczu i noska, aspirator frida (albo gruszke). I jezeli ktos planuje karmic butelka to sterylizator i podgrzewacz - super sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pielęgnacji pępuszka Octanisept no i jeszcze sól morska do noska. Oliwki nie będę używać - zatyka pory i niepotrzebnie zasyfia młodą skórę. Jeśli będzie potrzeba to kupie jakiś olejek naturalny tylko muszę poczytać, który nadaje się dla niemowląt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
Do gość syna rodzilam SN i uważam ze nie ma nic piekniejszego, mimo bólu i cierpienia, mimo tych godzin łez i krzyku. Kobiety od zawsze rodzą SN i gdyby było to faktycznie niebezpieczne to by tego zabronili. Tak jak ty wolisz CC ja SN! :-) zawsze jest ryzyko czy to normalny poród czy CC. A ja napisze może troszkę dokładniej bo sama za pierwszym razem byłam zielona:-) I pisze to co ja uważam i będę mieć a nie to co powinno czy tam co pisze w gazetach lub internecie. Każda z nas robi i kupuje inaczej. Sama będziesz musiała wybrać co najlepsze dla ciebie. - wózek z gondola - nosidelko (fotelik) - dwa kocyki grubszy i cieńszy - dwa rożki - 15 - 20 pieluch tetrowych ( tak jak pisała wczesniej koleżanka, ja uzywalam tylko do buzinki i do piersi i to było takiue minimum.) - wabienia ja mam ze stelazem - gąbka do wanienki ( taka na spod pod cale ciałko) - obcinaczki malutkie klub nożyczki z zaokrąglonymi końcówkami - szczoteczki do włosków - gaza - sol fizjologiczna do oczek - sol morska do niska - patyczki do uszu - ja mimo młodego wieku na początek mydelko i oliwka Bambino mimo tak rożnych opinii - po miesiącu SA super płyny i balsamy z nivea gorąco polecam:-) - krem na od parzenia - krem ochronny na buzie ( juz na spacerkiu) - chusteczki nawilżanie ja kupilam więcej bo to idzie jak woda, zwłaszcza ze mam jeszcze starszego yrwisa:-) - 3 paczki pieluch "1" i dwie paczki "2" - lozeczko -dwa prześcieradła - pościel + wkład Proszek do prania dla dzidzi - smoczek - ja karmilam piersią i teraz tez mam zamiar wiec miałam tylko jedna buteleczke na 125 ml - jeśli to twoje pierwsze dziecko zaopatrz się w termometr - aspirator do nosa, ja mam akurat Katarek do odkurzacza i zwykła gruszkę z aplikatorem nas końcu - oscenisept do pepuszka Chyba tyle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotna mama - ja teraz też będę rodzić naturalnie, ale prawdę mówiąc po pierwszym porodzie nie widzę w tym nic pięknego ;) Nawet jak już było 'po' to byłam tak wykończona i obolała, że nie zalała mnie słynna fala miłości i szczęścia :) Jednak tak jak Ty uważam, że poród naturalny jest najlepszą opcją - zdecydowanie więcej plusów takich czysto fizjologiczno-anatomicznych niż CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, a ja mam pytanko czy na kazdej wizycie lekarz podaje Wam wagę dziecka i inne parametry. Dziś byłam u lekarza (34,5 tc) zbadała mi szyjkę, tętno małego i przepływy jakieś u dziecka :) czy jakoś tak :) pobrała też wymaz na paciorkowca. Troche jestem zawidziona ze nie wiem ile mały waży....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi nie na każdej wizycie podaje te dane... Dziewczyny czy wasze maluszki tez są takie *****iwe??? Moj to w nocy z godzinę sie rozciąga,kopie..a w ciągu dnia to jak leżę to prawie non stop go czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
wagę dziecka tylko jak jest usg, mi na każdej wizycie ogląda małą, mierzy tętno serduszka, jak wygląda łozysko i szyjka. W poniedziałek ide na usg, ale to sama dodatkowo się zapisałam, chce wiedziec jak mała wygląda u ile waży. Co do wyprawki to brakuje mi wanienki, fotelika i pieluch. Dzisiaj piorę torbe do szpitala. Rany, nie wiem kiedy to 8 miesiecy zleciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanio
Dziękuję Wam dziewczyny za cenne rady na pewno skorzystam:) Ja nic nie wiem o swoim maleństwie i to mnie strasznie irytuje, ale teraz zamierzam o wszystko lekarza wypytać, chociaż on twierdzi, "że nie jest od tego, aby mnie informować o takich rzeczach, on jest tylko od tego, żeby zbadać dzidziusia pod względem zdrowotnym" nawet nie wiem jaki mam termin z USG, mężowi też nie wolno jest wejść na badanie. Nogi mi strasznie popuchły:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tanio: dziwi mnie podejście Twojego lekarza, myślę ze powinnaś go zmienić.. bierze nasze pieniądze to jego zakichanym obowiązkiem jest udzielić Ci wszelkich informacji i odpowiedzieć na Twoje pytania. Nie daj sobą rządzić jakiemuś zadufanemu w sobie lekarzowi. Wszyscy pracujemy na ich pensje i łaski nie robią, choć często takie mają o sobie zdanie. pozdrawiam p.s. a ja bym własnie weszła z męzem i niech mąż mu powie co myśli jeśli Ty nie masz odwagi...powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
Tanio: mi o serduszku, łożysku i szyjce mówi ginekolog za każdym razem podczas wizyty usg, ma takie małe podglądowe usg. I to wszystko na nfz. Mam taka starsza zakręconą lekarkę, taką która nie pamieta czy wazyłam się czy nie, czy zleciła badania itd ale jak sie jej 5 razy dopytam zrobi wszystko co nalezy, zawsze bada, robi usg, zleca badania, odpowiada na pytania, zawsze siedze u niej minimum 20 minut.Podczas całej ciązy robiłam bardziej profesjonalne usg z opisem, chyba łącznie 4 i wtedy podawali dokładne parametry. Raz tylko lekarz na moje pytanie czy jest pewien, że to dziewczynka odpowiedział, że nie bo się nie zna :D Ale akurat ja płeć poznałam już w 12 tygodniu i się potwierdziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanio
Właśnie obiecałam sobie, że teraz jak znowu zacznie mi wymyślać, to po prostu powiem mu co o nim myślę i zrobię awanturę. Każdy mnie pyta jaka płeć dziecka, a ja cały czas tłumaczę, że nie wiem, bo lekarz nie ma ochoty mi udzielić takiej informacji. Byłam zła, że mężowi nie wolno jest wejść ze mną na USG, bo wiem, że ma do tego prawo w końcu jest tak samo rodzicem jak ja i tak samo go to interesuje. Zresztą mamy takie czasy, że mąż przy porodzie może być, a tu proszę problem, żeby był obecny na USG. Końcówka już a ja dalej nic nie wiem:( Załamka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Tanio, co to za lekarz jakiś dziwny, ja bym poszła gdzie indziej. Mi lekarz robi usg przy każdej wizycie i wszystkie dane podaje, a wagę na pierwszym miejscu. Wogóle to taka wizyta bez usg to dla mnie lipa, tyle, że wiadomo, jaki stan szyjki i czy tętno jest. Mój młody jest bardzo aktywny, w dzień i w nocy też, mam nadzieję, że jak już się urodzi to będzie odsypiał:) U mnie domu małe przemeblowanie, w związku z tym narazie wyprawka poszła na drugi plan, ależ drugiej strony najważniejsze rzeczy mam, a kosmetyki to za jednym razem gdzieś tam kupię. Ja dla dziecka używałam na początku tylko emulsji do kąpieli Oilatum, wtedy już oliwka żadna niepotrzebna. A lenia mam takiego, że wogóle z domu mi się nie chce wyjść, tyle, co na leżak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie :) Dziewczyny to widzę że nie tylko ja się tak zamartwiam o zdrowie dzieciątka :( Najgorsze jest to , że podobnie do koleżanki z loginem Tanio ja też mam lekarza co mało mówi . Niby robi wszystkie badania : prenatalne, anatomiczne, usg 4d ale mało co mówi. Strasznie to irytujące bo człowiek płaci tyle kasy i boi się odezwać. Teraz już nie zmienię lekarza bo to 34 tc więc jakoś wytrwam. Ja też zamierzam rodzić naturalnie oby było to dobre wspomnienie dla mnie :) Ja już do szpitala spakowana jestem tylko wkładek laktacyjnych mi brakuje (zawsze wolę być przygotowana gdyby coś mnie wzięło). Mi lekarz robi co 2 wizytę usg i co 2 wizytę badanie na fotelu więc nie wiem w jakiej kondycji jest szyjka więc lepiej awaryjnie być już przygotowanym. A powiedzcie mi dziewczyny czy któreś z was ma może paciorkowca ? Ja nie miałam jeszcze tego wymazu ale obawiam się że załapałam to świństwo :/ ostatnio mam upławy o nieprzyjemnym zapachu i strasznie "pocę się w kroczku" już nawet myślałam że wody mi odeszły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanio
Ja już teraz też nie chcę zmieniać lekarza, bo sam gin jest ok, ale USG robi taki bufon:( Ja mam tylko anemię i nogi mi puchną, czasami czuję się jak słonica, ale staram się chodzić jak najwięcej, bo słyszałam, że potem jest łatwiej przy porodzie:) skóra mnie jeszcze swędzi na brzuchu, ale rozstępów nie mam i też się zastanawiałam jak temu zaradzić, smaruję od czasu do czasu balsamem antyalergicznym, ale to też guzik pomaga. I to by było na tyle jeśli chodzi o moje dolegliwości, dlatego bardzo współczuję tym co mają większe problemy i życzę obyśmy miały ich jak najmniej, bo dość, że z brzuszkami ciężko to jeszcze masa innych obaw i problemów:( Tak mnie wzięło, bo już mi ciężko nogi umyć już nie mówiąc o malowaniu paznokci u stóp:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
Ja smaruję brzuszek codziennie, czasami dwa razy dziennie, bo ta skóra tak napięta, że szok. Wkroczyliśmy w 35 tydzień, właśnie przeczytałam, że od 36 tygodnia nie powinno się tyć, bo mimo, że rośnie maluch to zmniejsza się ilość wód płodowych, no ciekawe :D Moje 8,5kg na plusie bardzo by się ucieszyło gdyby tak było. Jutro idę do dentysty, boję się bardziej niż porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanio
Rozalka no to pozazdrościć, ba ja już od pierwszej wizyty u gina przytyłam 15 kg, aż się boję jak ja to zrzucę:( ale położna mnie uspokaja, że jak się piersią karmi to szybko się chudnie:) Moja sąsiadka urodziła w czwartek jeszcze ze szpitala nie wróciła, a już jest 5 kg do tyłu. Mam nadzieję, że za mną też tak będzie tylko, że ja z natury jestem potężniejsza:( I oby dzidzia chciała ssać cyca:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanio
Też smaruję brzuszek codziennie kremem na rozstępy Pharmaceris, ładnie nawilża, uelastycznia i długo się utrzymuje warstwa ochronna, ale mimo to jakoś swędzi, dlatego dodatkowo smaruję jeszcze tym balsamem, bo swędzi tylko w okolicy pępka, ale też nie pomaga:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa12
Ja tez w porodzie sn nie widze niczego pieknego i nie rozumiem tych zachwytow. Mnie porod tylko utwierdzil w przekonaniu ze wiecej dzieci nie planuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alma2800
Cześć dziewczyny, fajnie ze od kilku dni tyle piszecie, fajnie się czyta:-) ja dziś czuję się fatalnie, nie wiem czy się nie odwodniłam;/;/ Choć pije sporo ale wiadomo upały robią swoje. Cały zdień boli mnie strasznie głowa, apap nie pomaga, do tego mdłości, ciśnienie 96/57 nigdy jeszcze nie miałam tak niskiego. Teraz pospałam z 1,5 h jest odrobinę lepiej. Jutro wizyta u lekarza. Mi zostało jeszcze do kupienia majtki siatkowe poporodowe i chyba wszystko już mam. czas pakować torbę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do porodu naturalnego, to boli jak diabli, jest straszny ale już po wszystkim byłam mega dumna z siebie i dalej jestem, ze dałam radę, że skoro to przeżyłam to mogę dużo. Choć po kilku godzinach błagałam o CC to teraz mam nadzieję ze też wszystko będzie ok i uda sie sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
No ja w samym porodzie też nie widzę nic metafizycznego, ale jakoś się to zniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie muszę być z siebie dumna i wybieram cc :) To też cholernie boli ale po nie przed - gdy już będę wiedziała, że wszystko dobrze z maluszkiem. Wówczas lepiej zniosę ból. Termin 30 wrzesień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×