Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

Gość pylasia
Czesc mamuski. U mnie ok :) już drugi dzień spokój że skurczami, ktg wychodzi dobrze więc i mi humor wrócił. Poza tym na weekend w szpitalu i tak nic sie nie dzieje, przetrzymuja do poniedziałku kiedy ordynator wróci. Mam cicha nadzieję że wyjde i zalecą leżeć w domu. Zobaczymy jutro. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamawrzesinka2014
O wkładki i nocny stanik - dla mnie to masakra była - od porodu to chyba do 4 miesiąca miałam poza kąpielą non stop stanik i wkładki na sobie, tak ze mnie ciekło. Z wkładek mogę polecić firmy Lovi oraz Lansinoh - są droższe, ale świetne - zamieniają ciecz w taki żel. Jak Wam staniki się już w obwodzie robią przyciasne, to można przedłużki do zapięć stosować, nie kosztują dużo, a trochę się człowiek swobodniej czuje. XXX Pylasia, życzę jutro dobrej diagnozy na obchodzie i wypuszczenia na wolność, tj. do domu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety szyjka zrobiła sie krótka i główka jest bardzo nisko więc przy chodzeniu napiera na szyjke. Nie wychodzę i nie wiem jak długo jeszcze w szpitalu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pylasia - 3maj sie, mam nadzieje, że szew trzyma ta szyjke i bedzie dobrze. Ja mam pessar i tez sie ciagle martwie pod katem szyjki, bakterii itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mataja
Cześć dziewczyny, przede wszystkim gratuluję brzuszków! Chciałam Was zaprosić do lektury nowego bloga ekspercko-rodzicielskiego www.mataja.pl . To pierwszy taki blog w Polsce. Prowadzę go razem z moimi koleżankami położnymi - w przystępny sposób piszemy o najnowszych doniesieniach naukowych związanych z przebiegiem ciąży, porodu i wychowaniem małego dziecka. Zapraszam bo serwujemy informacje których nigdzie indziej na polskich stronach nie znajdziecie. Marzymy o tym, aby kobiety w Polsce przechodziły przez ciążę i poród świadomie, mając dostęp do danych naukowych, aby respektowały swoją autonomię, z podniesioną głową domagały się swoich praw, miały możliwość wyboru rodzaju opieki okołoporodowej i realizowały swoje potrzeby. Wszystko po to aby poród odbywał się w najbezpieczniejszy i najlepszy z możliwych sposobów przy wykorzystaniu najnowszej wiedzy medycznej. Życzę przyjemnych porodów i samych radości z macierzyństwa. Pozdrawiam mama dwójki! www.mataja.pl - zapraszam dzielcie się swoimi przeżyciami, refleksjami i doświadczeniami - może razem uda nam się zmienić coś w podejściu do ciąży i porodu w Polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jakie Wasze maluchy maja teraz wymiary bo moj wszystkie tydzien badz 2 wieksze od terminu z om... Martwie sie glowka bo ok. 2 tyg. wieksza, pozostałe okolo tydzien, ale lekarz kazal sie nie przejmowac tym, mowil ze jest ok. Jak jest u WAS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alma2800
u mnie jest tak samo , spokojnie nie przejmuj się. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki alma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Dziewczyny, te wymiary z usg, to naprawdę taka statystyka tylko. Jak mój mi robi badanie to na monitorze widać tą całą rozpiskę i np. Jest 29w2d-+15d. Czyli sam aparat sobie wylicza dwutygodniowy margines błędu. Przy tych pomiarach to mniej więcej badają czy jest w normie i czy proporcje są zachowane, takie jakie powinny być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
Moja mała ma przeważnie 2-3 dni opóźnienia z usg co do daty @, ale moja lekarka mówi, że wszystko w normie, więc się tym nie przejmuje. Dziewczyny macie może jakieś namiary na fajne posciele, generalnie na wyposażenie łóżeczka? Pylasia jak u Ciebie? Najważniejsze, że jesteś pod dobrą opieką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję ze macie racje z tymi wymiarami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śliczne pościele są na stronie strawberry.com.pl; ja mam ją już w domu, wypraną i wyprasowana i jestem bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
oo właśnie miałam kupić te pościel strawberry, piękne są. My dzisiaj po wizycie. Malutka grzecznie lezy główką w dół. Mnie kręgosłup boli jak diabli. 8kg na plusie, rośniemy. I wszystko pieknie, tylko właśnie odkryłam, że mi wypadł taki opatrunek leczniczy z zeba, który miał trochę pobyć :( Jeszcze nie boli, ale jak zacznie. Musze szybciutko do dentysty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkie dziewczyny. Jak samopoczucie? Jak znosicie upały? Jestem w 33 TC termin na 8 września. To moja trzecia ciąża, mam synka 20 miesięcy:-) teraz oczekuje córeczki. Po ostatnim USG wazy 2200 :-). Gotowe wyprawki? Mnie czeka sterta ciuszkow do prasowania tylko czekam na chłodniejsze dni:-) wybierak się na zakupy lecz tez czekam AZ słonko troszkę się schowa:-) pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
Moja wypowiedź powyżej. Zapomnialam dodać nick :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec39
A ja jestem w 34 tyg Staś waży 2700 i ma obustronny rozszczep wargi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec39
Pościel i koce kupiłam u anny muchy są piękne nie będę jakiegoś badziewia kupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś mam wizytę i w końcu się dowiem ile waży moja córcia, a termin mam na 19 września. Ja upały znoszę strasznie; jest mi słabo, mam krwotoki z nosa, ledwo się na nogach trzymam. No i mam 5 letniego synka, którego nie chcę zaniedbywać z powodu ciąży, ale przyznaje zabawy z Nim aktualnie mnie wykończają :) Kurde, nadal prócz wózka i ubranek nic nie mam. Musze kupić pieluchy, łóżeczko, wanienkę, rzeczy do szpitala...Jakoś nie mogę się zmobilizować :) I generalnie mam wrażenie jakbym miała zaraz urodzić, ale na tym etapie chyba wszystkie się tak czujemy, a potem termin mija i nadal cisza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
Zgadzam się tez mam takie wrażenie :-) a mój syn również mnie wykancza. Ja mam sterte ciuchow kocyki rożek i jakieś p*****lki. Do szpitala mam tylko koszule:-) również zmobilizować się nie mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biezecie do szpitala rozek dla dzidziusia czy jakis kocyk? rozek bylby lepszy bo jest usztywniany ale szkoda mi rozka do szpitala. A wy co myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdawciazy
A ja zadaje sobie pytanie: kto za mnie poprasuje te sterty rzeczy... Wszystko wypralam, ale prasowanie przy takiej pogodzie to jakiś koszmar. Narazie wypracowałam swoje rzeczy do szpitala i skapitulowalam. Zaczęły mi puchnąć palce i stopy, a z odczuć psychicznych to To oczywiście: ciagle zastanawiam sie czy wszystko ok i czy to naprawdę już tak niedługo??? Termin 11.09 Chyba pomału stresik, a jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszny_kocur
w szpitalu mają rożki, nie trzeba mieć swojego. Ja dziś miałam wizytę - dziecko główką w dół ułożone i waży 2200. Chyba zaczynają sie częstsze wizyty, bo następna za 3 tyg - trochę mnie to niepokoi, bo mam L4 wystawione na 3 tyg, czyli kasa mniejsza, a już i tak grosze dostaje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Nie wszędzie w szpitalach mają rożki. Ja biorę swój, ale mam taki nieusztywniany, i jakiś cienki kocyk też . Jak urodził się synek to położne zawinęła go w kocyk wyłożony pieluszką tetrową, bo na rożek było za gorąco. Hej rudzielec, jak tam samopoczucie, lepiej? Pylasia a co z Tobą, leżysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
a ja mam termin na 5 września, ale z usg wychodzi, że 29 sierpnia, zobaczymy. Tez mam wrazenie, że zaraz urodzę. Nienawidzę upałów i tego, że puchnę, stopy, dłonie. Marzę żeby założyć tunikę, sweterek, rozpuścić włosy. Do dentysty idę we wtorek, oby nie rozbolało do tego czasu. Dziś miałam własnie dzien prasowania, nie jest łatwo. Czy wy też czujecie się jak słonie? Przytyłam 8kg a mam wrażenie, że jestem nieporadna, niezręczna, wszystko mi leci i cięzko mi się schylić, żeby kota nakarmić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
straszny_kocur a czemu kasę masz mniejszą na L4?Przecież płatne 100%. Nam potem będzie ciezko bo na macierzyńskim mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo mi szef prowizję na czarno wypłacał, więc prawnie zarabiałam 1200zł i tyle też mam teraz na L4, a na macierzyńskim to dopiero bedzie porażka - jakieś 800-900 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
Straszny kocur to dziwne :-). Mi dr Babula tez na ostatniej wizycie podał wymiary 2200 i l4 tez na 3 tyg.. A dostalas żelazo? Ja właśnie jestem po pierwszej tercji prasowania :-). Końca nie widać a krzyże dają w pupe.... Zazdroszcze wam tych 8 kg.... Ja juz 18... A z synem 34 taki mój urok. Mam nadzieje ze szybko zejdzie tak jak poprzednio. Pieniądze z L4 mam płatne 100% ale w tym miesiącu jeszcze nie dostalam a juz powinnam. Tak mnie wkur***** ten ZUS ze szok juz nie mówiąc o tej wrednej banie co tam pracuje... A pasowało by juz kupić przynajmniej rzeczy do szpitala... W naszym szpitalu nie trzeba żadnych rozkow ani kocykow, ciuszkow tez nie. Dopiero przy wypisie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żelazo brałam, ale teraz wyniki mam dobre, więc narazie nie muszę. Biorę tylko magnez 3 razy dziennie. No ja sobie z pracą nieźle załatwiłam, we wrześniu zmieniłam pracę - jak się okazało na gorszą chociażby ze względu na to, ze płacą częściowo na czarno. Miałam od nowego roku szukać czegoś innego, no ale w grudniu okazało się że jestem w ciąży. Gdybym zaplanowała ciążę i została w starej pracy to teraz miałabym jak pączek w maśle. Ja też sie czuję jak słoń, ale o dziwo waga pokazuje 59kg, czyli 11 kg na plusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
straszny_kocur, ale Ty byłaś szczuplutka. Ja startowałam z 60kg, marzę o tym też by wreszcie załozyć jakas bluzeczkę, sweterek dopasowany, obcasy. Teraz chodze w jednych balerinkach i czasami w sandałkach jeśli noga mi wejdzie. Nie czuje się brzydka, ale nie czuję się też sobą do końca. A z tą pracą to faktycznie, wielu pracodawców tak robi. Ja pierwsze testy zrobiłam w sylwestra, w połowie stycznia potwierdziłam ciążę. umowę miałam do końca kwietnia, byłam pewna, że mi przedłużą do porodu i tyle, ale że gadałam z szefową babką to dali mi umowe na czas nieokreślony więc mam gdzie wracać. Jedyny psikus, który mi zrobili, to że za rok na pismie mam 600zł mniej, mam je dostawać własnie na czarno, ale uważam, że to cud, że dali mi taką umowę, że mam gdzie wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
To ja w ogole pobilam wszystko. Zaczelam prace od 1.01 a 9 poszlam robić badania i pani w laboratorium mówi do mnie ze cos masm podwyższone i zebym test zrobiła :-) pomyslalam ze jest jakaś głupia bo przecież bralam plastry! No ale i tak na 11ego miałam iść po receptę wiec sprawdzilam no i bach... Ale pracodawca mimo wszystko przedłużył umowe do porodu. Szok stulecia hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×