Facet gentleman

Gościu, doceniamy, ale dżentelmen nie jest miły dla własnych korzyści, jest miły po prostu, nie oczekuj nagrody w postaci och i ach od kobiety, to że jesteś dżentelmenem to za mało by uwieść kobietę i zdobyć jej serce.

fiku mikuuu jak myślisz dlaczego Gentelmeni są znienawidzeni przez wal/rucz/aczy

Dlatego, że pokazują kobietom jak powinny byc traktowane, a to nie na rękę tym, którzy przywykli do tego, że to oni są pępkiem świata, jeszcze ich laski zaczną wymagac tego od nich :)

To rozumie rozgoryczenia MACHA z poprzedniej strony. Dobro zawsze jest tępione przez ZŁO Ale kobity wolą inne wartości materialne niż ....

tylko, że to *****cze was mają a nie gentelmeni :P

Polska definicja macho to prostak i cham. Włoska definicja macho to facet z klasa, gentleman, który jak wchodzi do restauracji to wszystkim szybciej bije serce. Kobietom z wrażenia, facetom ze strachu. A polski macho? Głośny, bez manier, nie rozrozniajacy widelca do ryby od widelca do ciasta. Dla takiego pustaka c**a jest kazdy, kto mu w morde nie dal. A prawdziwy macho nie musi nikogo w morde lac.

Gościu, doceniamy, ale dżentelmen nie jest miły dla własnych korzyści, jest miły po prostu, nie oczekuj nagrody w postaci och i ach od kobiety, to że jesteś dżentelmenem to za mało by uwieść kobietę i zdobyć jej serce. x To nie za mało tylko kobiety nie chcą gentelmenów

ruch/acze mają kobity tylko i wyłącznie do wkładania swojej laski dynamitu :-)

,,jak myślisz dlaczego Gentelmeni są znienawidzeni przez wal/rucz/aczy" Bo ci drudzy wiedzą że moralnie oraz intelektualnie reprezentują dużo niższy poziom . Z definicji dżentelmen to facet w którego towarzystwie wszyscy czują się dobrze .

dla większośc***olskich kobiet macho = męski

rokokowa tak w Polsce taki jest obraz macho, dlatego nie lubię i nie stosuję tego słowa, wolę mówić silny mężczyzna, hardy, ... bo owe słowo kojarzy mi się z prymitywem.

Cześć Pulchny, Nasz dżentelmenie :) Jak święta?

dla większośc***olskich kobiet macho = męski męski=ruch/acz z portfelem z pustym mózgiem pała wędruje zawsze 1 metr przed nim :-)

Z definicji dżentelmen to facet w którego towarzystwie wszyscy czują się dobrze . jeżeli jeden na 1000 czuje się zle nie jest już Gentelmenem

Witam ,święta ok na wyjeździe ale lepiej zajmijmy się dżentelmenami . Fikuśna to że facet przepuszcza Cię przodem nie oznacza że jest dżentelmenem , może chce tylko tyłek ocenić ? Dżentelmen zrobi to tak że poczujesz się jak dama .

Wiem Pulchny, tego typu "dżentelmeństwo" to norma :D Mówię np.o tym jak moja mama wraca z zakupami i 20letni sąsiad ZAWSZE chce jej pomóc wnieść na górę. Dlatego zaznaczyłam, ze być dżentelmenem nie tylko wobec młodych kobiet.

Jeżeli 1 nma1000 a nawet na 100 żle się czuje to lepiej niech towarzystwo zmieni . Liczy się tych 99 .

Sąsiad jest dobrze wychowany .

fiku w każdym facecie widzi chama nawet jak jest gentelmenem

I jeszcze jedna uwaga. Wszystko zależy od środowiska i otoczenia, w którym sie obracamy. Od poziomu, klasy, wyczucia smaku. Zbrodnia jest mierzenie wszystkich mężczyzn jedna miara. Jezeli kobieta nie jest wymagająca, to i jej potrzeby, wartości i wyobrażenia o "prawdziwym" mężczyźnie sa proste. Dla kobiet mierzących męskość portfelem tez znajdą sie tacy panowie. Wymagające kobiety potrzebują takich samych mężczyzn. Trzeba tylko mierzyć w swoje pole.

pulchny Sąsiad jest dobrze wychowany . x Sporo jest takich i zwykle nie mają nawet dziewczyny :P zastanawiające co?!

Dobre wychowanie to właśnie bycie dżentelmenem :) Sąsiad ma dziewczynę, ale zawsze jest miły i życzliwy, po prostu ma klasę.

a jak powinien wygladac polski macho! ? :) dawajcie laski bo to ciekawy temat. jak powinien sie zachowywac, ubierac, pachniec... :D ale wiecie co, generalnie jest tak ze to co mowia kobiety ze lubia najczesciej wcale sie nie sprawdza, lepiej wam wychodzi tlumaczenie tego czego nie lubicie. czyli zly facet to np. smierdzacy, brudny... itp itd... :D

Gościu nad tym się nie zastanawiam a to dlatego między innymi że okres zdobywania dziewczyn mam już dawno za sobą .

Nie lubię facetów z przerośniętym ego, którzy w rzeczywistości nic sobą nie reprezentują (coś jak kafeteryjny zbereźnik).

Jeso oczywiste, że gentelman źle się czuje wśród kobiet będących prostaczkami i ich grzecznie unika.

fiku przeciez ty mnie w ogole nie znasz... :D

Zberezniku, moje definicje juz opisalam kilka postów wyżej. Zdecydowanie bardziej pociąga mnie ta włoska.

Całe szczęście ... ;)

a ze moje ego wypelnia cala winde to przyznaje sie bez bicia... dlatego chodzenie schodami dobrze wplynie na twoj tylek... :P:)