Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mineralny

moja dziwczyna mi cisnie

Polecane posty

Gość mineralny

cisnie , że mam sie oswiadczyc bo jestesmy juz prawie 3 lata a mieszkamy 1,5 roku razem , u niej kazda siostra juz ma slub po takim czasie a wszystkie zareczone. Jest ze wsi z rodziny wielodzietnej a ja z miasta , matka miala nas 2 z ojcem by zylo sie lzej ona ma 8 rodzenstwa. Mowie jej ,ze celem zycia nie jest sie ozenic ale miec staly dochod pochodzacy z 2 pensji a wtedy mozna o tym myslec ona nalega na zareczyny. jak jej siostra zaszla w 2 ciaze a jej maz pracuje u gospodarza , a ona na zlecenie to powiedzialem, ze skazuja te dzieci na niepewna przyszlosc i zycie w biedzie. I juz wielkie oburzenie z jej strony . no to jej powiedzialem, ze jak mozna zyc nie wiedzac czy starczy do 1 i jeszcze sie decydowac na nastepne dzieci ,ze mozna skonczyc w taki sposob na zasilkach od opieki spolecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź ją rzuć w p**du, jak teraz tak narzeka, to na starość nie dasz sobie rady chłopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty nie chcesz sie z nie zenic tylko dupczyc bo tak ci wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o czym ty gadasz? zalezy mi na niej , mieszka ze mna , nie jedna laska probowala mnie jej wyrwac ale wciaz jestem z nia , jakby mi chodzilo tylko o jedno to bym sobie znalazl szybko inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna chce się poczuć pewnie. Pewnie już cała rodzinka (skoro ona z wsi jest) dopytuje i jej niezręcznie odpowiadać czemu już tak długo tylko chodzicie razem. Moim zdaniem różnica między ludźmi z miasta i ze wsi jest ogromna...mam znajomego który ma dziewczynę ze wsi i wymusiła na nim oświadczyny i ślub-katastrofa. Ona nie zrozumie Twojego myślenia a Ty jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co robić ? według ich standardu powinnismy miec juz dziecko i byc po slubie chyba. Ja jej mowie,ze ma zrobic liceum bo kazdy u mnie w rodzinie ma conajmneij srednie. A to prawda jej rodzice jak do niej dzwonia to ciagle sie pytaja kiedy sie zenisz itp. Ostatnio jej siostra sie zareczyla i mysle,ze to na nia ostro wpłynęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
liceum? to ile ona ma lat? jak chcesz żeby się odczepili to się oświadcz i uprzyj się, ze weselw ma być na sali gdzie najbliższy termin jest za 3 lata :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uuu no powiem Ci że się nie układa, a do ślubu ciągle się szarpali. Ona wesele na 200 osób, on skromniejsze przyjęcie nie wiejską przytupówkę-postawiła na swoim ;) On chciał mniej wydać na fotografa, kamerzystę, zepół-ona szumnie bo wieś musi widzieć jak się wiedzie itd dużo by opisywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym uciekal od takiej laski jak najdalej, bo jest typowa kobieta z wielodzietnej rodziny ze wsi. dla nich liczy sie tylko to, zeby jak najszybciej wziac slub i zaczac plodzic dzieci, bo co sasiedzi i rodzina powie! one nie mysla przyszlosciowo, wazne ze jest pole, krówki, męzuś i gromadka dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:20 i co? teraz przez 10 lat beda splacac kredyt wziety na zorganizowanie szumnego wesela? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jej wujek mi dziendobry nie mowi, co mieszka plot obok bo on miastowym nie mowi. troche mnie to zniesmaczylo ale to nic bo jestem tam raz na pol roku. Ja z nia rozmawialem nawet o cywilnym slubie ale o tym nawet nie chce slyszec, dziewczyna ma tez swoje plusy nie jest tak,ze strasznie zle mi z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj normalnej dziewczyny, a nie zadajesz sie z dziewucha o takich waskich horyzontach. ona niech poszuka sobie jakiegos Henka i niech zyja w swoim swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:25 nie spłacają nic, bo przecież rodzice im organizowali wesele. Nie wiem po co to dziwne pytanie??? Nawet gdyby spłacali to nie mój a tym bardziej nie Twój interes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale własnie wyniosla tez takie rzeczy z domu,ze zawsze musi byc obiad - dziewczyny my faceci na to patrzymy;) Poza tym jej rodzina to nie patologia,ze ojciec , matka pija itp. jej ojciec to prawie abstynent a matka w o ogole stroni od alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może przy mnie dziewczyna rozwinie horyzonty. Nauczyłem ją łowić ryby, mam kartę wędkarską. Chcę by poszła do Lo wieczorowego lub zaocznie gdyż teraz pracuje a ma zawodówkę skończoną tylko. To dla przyszłości naszego dziecka bo mama bardziej wykształcona może się przebić. Nawet na produkcje wolą osoby ze średnim bo jednak taka osoba coś z siebie w życiu dała i miała chęci aby się uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A paszport Polsatu też masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy rodowity
Trzymaj się z daleka od wieśniaczek, dobrze Ci radzę, dziewczyna ze wsi ma inną mentalność, tpowo wiejską, do mojego miasta przyjezdżają takie wieśniary i udają potem miastowe, napłodzą dzieci, nie lubią zwierząt, trzeba sie od nich zdala trzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ten szacunek do zwierzat mnie tez przerazal, ja mialem psa w domu , teraz mam drugiego i oni sie mnie pytali jak ty mozesz miec psa w domu , nie boisz sie pchel, nie robi ci w domu a ja na to,ze jest nauczony robic na dworzu a na pchly sa preparaty takie,ze pies ich nie dostanie. to bylo niepojetne ,ze pies nie ma pchel. Ale moja dziewczyna polubila mojego psa, cieszyl sie na jej widok a ona tez gdy z nim przychdodzilem po nia do pracy. Moja dziewczyna mnie nie namawia na dziecko i cale szczescie. Czy ktos z forumowiczów był w takim związku i jak mu sie układa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedze sobie i mysle ,ze ja przeciez tego slubu nie chce a juz w ogole nie koscielnego, ta cala szopka to nie dla mnie. poza tym jak nasze rodziny beda sie bawic razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczkaaaa
powiedz ze ślub to decyzja na całe życie podejmowana przez 2 osby a nie tylko jedną. Jeśli ona chce podjąć za Ciebie decyzje o ślubie to nie masz żadnej gwarancji że przez całe wasze wspólne życie tylko ona będzie osobą dezyzyjną w waszym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że gdybyś chciał z nią być na resztę życia, to ślub by Ci nie przeszkadzał, bo to nie wymaga ani dużych dochodów, ani nie oznacza zaraz robienia dzieci. Bądź uczciwy i przyznaj to przed sobą i przed nią, bo możliwe że macie odmienne wizje przeszłości i tylko marnujesz jej czas. Czas, kiedy mogłaby szukać partnera o podobnych planach na życie co jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkjhkjh
ja autora rozumiem i po jego stronie jestem, dziwnie sie meczyc pod jej rodzine ja bym tak nie umiala zyc, dwa swiaty dwie wizje na zycie, męke bedziesz miec pewnie w wielu tematach autorze bo te sluby koscielne i inne szopki jakos jedna za soba pociaga druga i beda kłótnie, super ze ambitny jestes i wymagasz od niej sredniej szkoly cos czytalam, jakos malo dzisiejsza ona jest,, bez sredniej bedzie na twym utrzymaniu a to wróży patologie. ale moze ci to nie przeszkadza. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ile wy macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 26 a ona 22. Idealna roznica wieku. Ja jestem dosyc pracowity , bo potrafilem zarobic dwie najnizsze krajowe w miesiacu albo np w innej firmie pracowac na pol etatu a wyciagac najnizsza krajową. Jak zarobilem w 3 tygodnie 1600 to jej brat mowil,ze tez tyle zarabia jak ma dobry miesiac a pozniej moja sie pochwalila ze to w 3 tygodnie a srednio wiecej bede mial w miesiacu. ALe juz jakis dziwny wyscig o kase, nie rozumiem tego. Mojej załatwiłem prace i pracuje tam 2,5 roku wiec tez potrafi sie utrzymac w pracy ale martwi mnie np jej siostra, ktora z nia pozniej pracowala , poszla na macierzynski , wychowawczy i mowi,ze juz nie wroci do pracy bo trzeba dziecko wychowac a ja na to jak sobie wyobrazasz,ze maz ma cie utrzymywac? mowie wez daj siostrze kase bo nie pracuje niech bawi dziecko a ty zarabiaj , no to nie byla zadowolona. Ja chce z nia spedzic zycie ale nie chce sie żenić. Poza tym nie chodze do kosciola poza slubami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mineralny oswiadcz sie jej jeśli ją kochasz ona bedzie dobrą zona matka gospodynia slub to jej marzenie powinieneś czuć sie wyrozniony! Ona MARZY O TOBIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty pewnie wolisz wykształconą biznes woman ktora sie bedzie puszczac na boku w korporacji:/ widac co jest dla ciebie ważne dziewczyna sie szanuje i ma racje jestescie razem 3 lata wiec sie powinieneś juz zdecydowac chcesz ja za żone a jak nei to odpuść kazda kobieta chce stabilizaji i rodziny tak zostałyśmy stworzone, dobrze ze dziewczyna postawiła sprawe jasno, a ty zebys kiedys nie żąłował tego co smozesz stracic prawdziwa rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żebys tylko nie zniszczył dziewczynie życia kurde żal mi jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary, ściemniasz - weź mi wytłumacz, w czym przeszkadzałoby Ci ślub cywilny ze skromnym obiadem dla najbliższych zamiast wesela, skoro i tak ponoć chcesz z nią spędzić życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
draco - tak samo jest z ubraniami. Zaraz biegna po legginsy w paski "bo wszystkie laski takie nosza". Wiem po siostrze. One sa niereformowalne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×