Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mineralny

moja dziwczyna mi cisnie

Polecane posty

Gość gość
na dziecko musiałbyś płacić nawet nie mając z nią ślubu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biznes Woman też myją podłogę , no bez przesady nie popadajmy w paranoje. Czasem i ja gotuje obiady , robie kanapki itp i nie narzekam. Podoba mi się w mojej dziewczynie to,że jest uśmiechnięta , dba o mnie o dom , robimy razem zakupy , dogadujemy sie na spacerach , nad woda , ma dobry harakter , nie ma sklonnosci do alkoholu , ma podejscie do dziec**przez co nasze dzieci beda mialy dobra mame. Jak robi zakupy tez kupuje tansze produkty a dobrze potrafi je wykorzystac. Szanuje ja za to na prawdę a dziewczyny , które myślą ,że złapia faceta co leci na d**e to przepraszam bardzo ale to jest śmieszne. Żaden szanujący sie facet nie będzie z dziewczyną głownie dlatego,że mu dała tyłka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wąsaty Janusz" rozwalił topik:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z podkarpackiej wsi
hehehe, ja jestem dziewczyna podkarpackiej wsi otoczonej lasem - taki odnosnik do jedenj z poprzednich wypowiedzi :P i uwazam ze 22 lata to nie jest wiek do slubu, ja sama mam slub cywilny i nie chce koscielnego, wyszlam za maz jak mialam 29 po osmiu latach zwiakzu i nigdy na oswiadczyny nie naciskalam, wczesniej mieszkalismy juz szesc lat razem,, po oswiadzcynach zdecydowalismy ze bedzie to tylko slub cywilmy- za bardzo koscielni to my nie jestesmy :P i uogolnianie ze dziewczyny ze wsi chca tylko malzenstwa i dzieci - bzdura ( ja ich nie chce miec wcale, lubie moje zycie takie jakim jest )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam średnie z maturą , byłem na studiach ale nie zrobiłem bo musiałem utrzymywać dom i matkę po śmierci ojca a studia kosztowały mnie wtedy pół mojej pensji. Na maturę szedłem po nocce po 2 h snu , zdałem bez problemów. W ogóle sam chodziłem do pracy i do szkoły równocześnie - wieczorówki . To trwało 2 lata z osób , które pracowały tylko ja zdałem tą szkołę w tej klasie. W międzyczasie też ćwiczyłem na siłowni, dużo by opowiadać ale miałem w klasie samotne matki po przejsciach , które były dumne,że nie pracuja a utrzymują dzieci z zapomóg. Już wtedy kształtował mi się pogląd,że dobrobyt pochodzi z pracy a nie z żebrania i zpaomóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dziewczyny wyksztalcenie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez pisal ze skonczyla zawodowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj kuzyn sie oswiadczyl po 7 latach , po 8 czy 9 wzieli slub ale wtedy kiedy mieli juz stabilna sytuacje materialna. i to samo proponuje mojej dziewczynie a ona ,ze nie chce byc stara panna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownikk
Mam ten sam problem. Oboje wykształceni, juz pracujacy. Jednam ona pochodzi z konserwatywnej rodziny, a u mnie na sprawy religijne oprocz babć nikt nie naciska-jest to sprawa indywidualna dla każdego z nas. Oboje nie chodzimy do kosciola [ale przed rodzina udaje], u spowiedzi tez od gimnazjum nie byla, a ona chce slubu koscielnego. Pytam sie dlaczego. "Dla swoich rodzicow". No juz niestety jej uswiadomilem, ze na pewno koscielnego nie bedzie. Nie wiem czy to przyjela. Mieszkamy juz razem poltora roku. Dla mnie slub nic nie zmienia oprocz kwestii prawnych. Poza tym, wcale nie daje gwarancji stabilnosci, jak jedno bedzie chcialo kopnac drugie w***e to i tak to zrobi. Paranoja. Dlatego cywilny jak najbardziej, ale tez chcialbym zeby bylo skromnie (ona chce slub na ponad 100 osob). Dlaczego one (kobiety) z tego robia jakis magiczny rytual!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja paprotka
Moja ciotk, kobieta ze wsi, wzieła moje wujka na ciąże. Jest to kobieta gospodarna i zaradna, ale taka wiejska kuma, lubi sobie podjesc kiełbachy, mjowi i smieje sie bardzo glosno, nie da sobie w kasze dmuchac. wujek coz wujek wyksztalcony doktor nauk medycznych, bardzo madry czlek, z wąsem, ona narodzila dzieciakow. wiem ze chcial uciec ale zostal dla dobra dzieci i troche przez wzglad na religie. teraz tylko chudnie i siwieje biedaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcialam nikogo urazic ta podkarpacka wsia :D tak mi sie napisalo :P jest uśmiechnięta , dba o mnie o dom , robimy razem zakupy , dogadujemy sie na spacerach , nad woda , ma dobry harakter , nie ma sklonnosci do alkoholu , ma podejscie do dziec**przez co nasze dzieci beda mialy dobra mame. Jak robi zakupy tez kupuje tansze produkty a dobrze potrafi je wykorzystac. - nie chce nic mowic, ale wszystkie te hm.. "wymagania" spelnia wiekszosc dziewczyn, ktore znam w tym rowniez ja ze tak napisze nieskromnie :D :D wiec to co od niej uzyskujesz jakies strasznie wyjatkowe nie jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownikk
W sumie to sobie przeczytalem co napisalem i dochodze do wniosku, ze to jej rodzice sa wazniejsi dla niej niz ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownikk
Wlasnie przeczytalem co napisalem i doszedlem do wniosku, ze dla niej wazniejsi sa chyba rodzice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze co do tego slubu to ja sie pytam dlaczego ? a ona bo chce miec wesele a nie tylko obiad dla rodziny. Ona tez jest taka glosna a u niej w domu to jest jeden wielki halas, jak tam raz bylem 3 dni myslalem,ze jakiegos skrzywienia psychiki dostane. Dzieciaki wrzeszcza od rana , jedna osoba glosniejsza od drugiej. W piecu nie było napalone i bylo strasznie zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze co do tego slubu to ja sie pytam dlaczego ? a ona bo chce miec wesele a nie tylko obiad dla rodziny. Ona tez jest taka glosna a u niej w domu to jest jeden wielki halas, jak tam raz bylem 3 dni myslalem,ze jakiegos skrzywienia psychiki dostane. Dzieciaki wrzeszcza od rana , jedna osoba glosniejsza od drugiej. W piecu nie było napalone i bylo strasznie zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie chyba oswiadcze ale powiem,ze to beda 3 lata ryzyka bo to nie mowione,ze za 3 lata bedzie slub ale byc z nia bede nadal. Co myslicie o takim rozwiazaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myslę, że cały ten temat jest prowokacją prawiczka ze wsi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firifara
Dziewczyna jest niepewna siebie i dlatego tak się przejmuje opinią innych. Pewnie dlatego, że jej rodzice są za bardzo władczy i dlatego sama już nie wie czego chce. Jeśli ją kochasz to spróbuj ją jakoś rozruszać, by zaczęła się jakoś rozwijać i wyplątała się z tej psychicznej niewoli może pomóż jej znaleźć jakieś hobby etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten temat to nie prowokacja a nie chce o takich rzeczach rozmawiac z rodzina lub znajomymi. Mam swoje powody a tutaj ktos z boku moze na chlodno na to spojrzec Jest u mnie siostra mojej dziewczyny 10 lat ma przyjechala na swieta, wczoraj ja nakrylem na zamawianiu gier przez internet juz wpisywala imie i nazwisko adres kolezanki bo mowila,ze prosila aby jej zamowila a gra kosztuje 200 zl Przy mojej dziewczynie sie wypierała az jej pokazalem historie przegladarki. Dzis straszyla mojego psa , ktory ma 3 miesiace nakrecana zabawka i mu podkladala to jej zwrocilem uwage , pozniej zostawilem ja sama w pokoju z psem i zaraz sie cofnalem aby zauwazyc czy psu nic nie robi a ona go 2 nogami sciskala , paranoja. Zaraz po sylwestrze moja dziewczyna ma ja zapakowac w pociag i odwiesc do domu bo ja nie wytrzymam takiego traktowania zwierząt. I wypierania się w żywe oczy. Moja dziewczyna spi przed nocka a mnie przeraża to ,że musze ciągle tego dzieciaka pilnować by psu kzywdy nie zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mineralny, mam 37 lat. Jako kobieta, która zwykle trzyma stronę kobiet, radzę Ci - zakończ ten związek. Nie akceptujesz jej nawyków, jej środowiska. Nie dziwię się zresztą... Niech znajdzie sobie kogoś na swoim poziomie. Stac Cię na kogoś lepszego niż dziewczyna po zawodówce, której glówne aspiracje to uwiesić się na mężu. Wiem co mówię. Marnujesz życie. Ślub to błąd. Nie oświadczaj się. Jej rodzina potraktuje to jak obietnicę, dane słowo, decyzje, od której nie ma odwołania. Zakładasz sobie stryczek na szyję. Sam. Jestes bardzo młody. Masz czas. Mówie to jak najbardziej życzliwie. Pozdrawiam i życzę dobrych decyzji. Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze powiem ci ze masz rację. .jesteście za mlodzi na poważne deklaracje ..22 lata to jeszcze dziecko dzisiaj. ..w tym wieku ma sie właśnie największe parcie na slub..nie rob tego..nie patrz ile jesteście razem ale ile lat macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upppp up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaa
A kochasz ja tak wogóle? Jak ja kochasz to skad watpliwosci? Dzieci mozna zrobic pozniej jak sie dorobicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sie kogoś kocha można mieć też wątpliwości , pisze dopiero teraz bo moja panna poszła na nockę a tak to mi czasem trzepie telefon i kompa. Ona kiedyś jak się z nią pokłociłem na weselu i poszedłem spać dała numer innemu kolesiowi co ją podrywał. Dlatego sam nie wiem czy mogę jej ufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama pochodzę ze wsi, więc tego typu konserwatywne rodziny jak twojej dziewczyny mam w bliskim sąsiedztwie :D i powiem tylko tyle: ślub to dopiero wierzchołek góry lodowej. Potem to dopiero będzie się odp*****lało. Jeśli już teraz zauważyłeś, że szwagier robi z tobą licytację kto więcej zarabia, to później będzie już tylko gorzej. Jeśli myślisz, że wyprawienie hucznego wesela to będzie ostatnia taka inwestycja w twoim życiu to się mylisz. Do końca życia będzie już tylko "zastaw się, a postaw się", przy czym to ty będziesz tyrać tylko po to żeby twoja żona mogła udowodnić tym januszom i grażynom z jej rodziny, że jesteś wielki panicz. Ona nie pójdzie do pracy, bo stwierdzi, że musi wychowywać dzieci, nawet jak już je odchowa to i tak będzie siedzieć w domu. Aha, i nie wiem jak z twoją religijnością, ale masz to jak w banku, że po ślubie nagle żona i teściowa zaczną ci suszyć głowę, żebyś zaczął chodzić co niedzielę do kościoła, bo jak to tak można... Odradzałabym "wżenianie się" w taką rodzinę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, ze jak my sie rozejdziemy to ona moment poleci do jakiegos janusza , daje i max 2 lata i slub. Ale mi z nia zle nie jest. Ale ja nie wiem czy ona taka wierna bedzie , wystarczy zobaczyc na topic jaki zalozylem 2 lata temu : http://f.kafeteria.pl/temat_s.php?id_p=5013410 Jej rodzice nie nalegaja bym chodzil do kosciola, ale u nich ksiadz to jeden z glownych tematow przy stole,ze schudl przytyl itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po twoich opisach mozna stwierdzic, ze twoja dziewczyna tak naprawde niczym sie nie wyroznia, a nawet ma bardziej zryty beret niz "zwykla" laska. na pewno moglbys sobie znalezc lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozdawala numery i szukala innego, a ty chcesz z nia brac slub?? :D chyba bardzo chcesz zostac rogaczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zsazsa
Musi sie rozglądać i szykować do odejścia bo niestety ale z Tobą nie wie o co biega ....:o Ani pierscionka , ani oswiadczyn takie chööy wie co :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×