JESTEM KOCHANKĄ

Ty akurat masz inne doswiadczenie nie kazdemu sie to udaje kazdy przypadek jest inny mysle ze jezeli bys w tych trudnych chwilach poznala kogos i namieszal ci w glowie to teraz pisalabys inaczej i bronie troche mezczyzn bo nie wszyscy sa tacy sami tylko jak kobiety dojda do glosu to jada po nich rowno czytam rozne fora i tyle jadu nie wychodzi od mezczyzny co od kobiety.

Up

Bo to jest zycie i trudno uogolniac, trzeba na to patrzec indywidualnie. Potepiam kochanki/kochankow ale sa czasem sytuacje bez wyjscia- dzieci ( w tym chore), finanse, domy, firmy, kredyty i np zona nie chce dac mezowi i trwa to latami. I co wtedy?

Wtedy taka chętna jak ty zrobi loda z połykiem na szybko i facet szczęśliwy wraca do żony

bo jestes zwykla szmata :* pozdrawiam :)

ta 'szmata" musi jednak byc w czyms lepsza od wspanialych zon i dziewczyn, skoro faceci są gotowi ryzykować dla niej ustatkowane zycie :* pozdrawiam frustratów :)

"wstrętna zołzo" - dzięki za pozdrowienia :-) Pomyślałem sobie, że to tylko nieuświadomiona zmiana "menu". Co ty na to?

Ja to akurat jestem zdradzaną zona, nie daję męzowi i wiem że chodzi na boki. I co ty na to? I akceptuje to.

Autorka na was leje, dawno porzuciła wątek. Co wy na to?

mam wygodnie w domu i nie musze sie z m seksic bo nie lubie tego, ani jego ani sexu wcale juz. A on mi kase przynosi i oddaje wiec niech se lata gdzie chce.

tak tylko nadejdzie dzien w którym on pozna kobiete w której sie zakocha ze wzajemnoscia i po tobie

ja mam przynajmniej cisze i spokoj od niego i pisze to powaznie. Mi on jest juz obojetny.

moze i sie zakocha ale mnie nie zostawi, ja mu rozwodu nigdy w zyciu nie dam, on sie mnie boi i o tym wie, dzieci, rodzina, znajomi wszyscy by sie dowiedzili. Teraz tez sie kryje ale ja wiem, tylko udaje ze nie wiem.

takich kobiet jak ty jest masa, a potem płacz jak maz zostawi dla innej

tak ,akurat bym plakala, chyba sobie zartujesz. On wie co by sie stalo.

moze i sie zakocha ale mnie nie zostawi, ja mu rozwodu nigdy w zyciu nie dam, on sie mnie boi i o tym wie, dzieci, rodzina, znajomi wszyscy by sie dowiedzili. Teraz tez sie kryje ale ja wiem, tylko udaje ze nie wiem.*************************************************************************************************************************************** z takiego samego założenia wychodziła żona mojego faceta i sie bardzo zdziwiła jak on sie postawił bo stwierdził ze tak sie dalej nie da zyć i ona została z niczym, a rozwodu nie musisz mu dawac, jak w sadzie zezna ze z nim nie spisz z nim od lat to dostanie ten rozwód bez problemu

zreszta wie mze i tak mnie nie zostawi za duzo tego nas laczy, za duzo kasy by tez stracil, a n boku neich se robi co chce, mi nie zalezy juz.

Teraz już wiesz więcej...

tak, akurat a kto mi pod lozko wjedzie i sprawdzi, chba zartujesz sobie. A nie spie z nim juz 6 rok i co? Wiem przeciez ze gdzies na boki lata, ale on wielce ukrywa.

strasznie wspołczuje facetom którzy maja takie zony, sexu nie, uczucia nie ale łapy po kase wyciaga :o żenada kazda taka baba zasługuje na kopniecie w d**e

Musiałaś się nieźle narąbać, skoro prawie przez całą noc pisałaś sama ze sobą jednocześnie udając żonę co nie seksi się z mezem od lat :D

Witam, mnie zdradzał maż z 14 lat starsza szefową. Jestem p2ewna ze ona była prowodyrka, ja mu sie kazałam spakowac i wypad. On napisał pozew, mam zjego winy. Terazjestem sama z synkiem. U nas na pewno było powodem mało seksu, bo czesto zasypiałam sama z synem zmeczona wiec szukał poza domem.

Prowokacja mam wrażenie, że autorka topiku pisze sama ze sobą i liczny na odrobinę odzewu ze strony innych

Wstretna zołzo!!!! Masz rację, myśle tak samo . Mój facet też ma żonę, ale czuję się lepsza od niej.