Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość gość
Jagoda13 Fajne to, co napisałaś. Czytam sobie jeszcze raz. Dlatego warto czekać, nawet bardzo długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda: dr IP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie dziewczyny. Moze ja nieco pomogę. Jestem z zawodu embriologiem, pracuje w jednej z klinik jako pracownik laboratorium. Tworze, doglądam, nadzoruje zarodki. Jestem na tym forum tylko cichym obserwatorem, pisząc prace naukowa nt psychologicznego podejścia biorczyn do inv z komorka dawczyni. Czytam Was i na tej podstawie pisze prace. Odezwlam sie chyba tylko raz, ale dzis zrobie to po raz drugi. By obalić pewne nieprawdy. Kariotyp jest zalecony gdy mężczyzna ma słabe parametry. Któraś z Was napisała,ze dziwi sie czemu w jednej z klinik lekarz nie zlecił tego badania. Ano temu, ze przy dobrych parametrach szanujący sie lekarz nie zleca drogich badań, nie do konca mających przełożenie na konkretna sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszecie, ze na pewno dawczynie oddają komorki co miesiąc a klinika tego nie sprawdza. Czyżby? Czy uważacie, ze lekarz nie więzi stężenia hormonów w wyniku stosowania w poprzednim cyklu Menopuru?? Czy uważacie, ze badania dawczyń to pic na wodę? Jesteście w błędzie. Połowa z nich odpada na wejściu. Nie macie pojęcia, jak ja do niedawna jak sa badane, jakie badania robią.to wszystko jest w dokumentach kliniki!! Jestesmy mocno kontrolowani, ściemy nie ma. Sa dawczynie, która oddają komorki co 3 mce, czy widzicie w tym nieprawidłowośc? Jaka? Nigdy byc moze nie bylyscie tak wnikliwie przebadane... Teraz kolejna rzecz, która mnie meczy i Was takze widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mrożone gamety, mrożone zarodki. Mrożone komorki, mrożone nasienie, mrozony zarodek w klinice (mojej) daje te same szanse co świeże komórki, świeże nasienie i świeży zarodek. Jak pracuje 4 rok w klinice 2 razy rozwarstwil sie rozmrazany zarodek i obumarł. Robimy to niemal codziennie. Czasem jest tak, transferujemy module gdyż tak swietnie rokuje, ze wiemy ze z reszty bedą super blastocysty a jej juz byłoby lepiej w ciele kobiety. Czasem chwile przed zameozeniem wszystkie zarodki degradują sie.. Czego to wina? Czasem los płata figle, tak decyduje matka natura. Zwyczajowo my wiemy, ze cos nie gra u potencjalnego taty bo wiemy jak super jest dawczyni bo mamy wgląd w jej badania i wiemy, ze doskonale.... Same wiecie, ze najlepsze zarodki nie dają ciazy, a czasem mała lichota i pacjentka dzowni, Ze hcg 300 w 11dpt bo sie małe jeszcze podzieliło. A dla nas to było fatalnie słabe. Jedziecie po klinice, padają tu nazwiska lekarzy... Kazdy krok takiego jest zapisany, rejestrowany by jak sie cos w tej delikatnej materii zadzieje to ma klinika świadomość, ze sprawa moze skończyć sie w sadzie a ta musi byc czysta. Czy naprawde wydaje sie Wam, ze my tego nie wiemy? Kiedyś tu była dyskusja, ze nie wiadomo czy faktycznie zapładniamy 7 komórek wg pracedury. Tak. Robimy zdjęcia komorki po biopsji dawczyni a potem po kilkanaście na każdym etapie życia jej jako komorki a potem zarodka. Tyle ode mnie. Zauważyłam, ze czasem znikąd pojawia sie u Was zazwyczaj obca osoba i zarzuci temat mocno mieszając Wam w głowach. Powstaje dyskusja, nakręcanie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życzę Wam sukcesów. Dzieci zdrowych, po spokojny h ciążach. Gdy sie cos nie udaje trzeba to wyjaśnić, gdy jak Tobie AnkaP obumarły zarodki klinika zareaguje wyjaśnieniem sytuacji. Przebada Twojego partnera, by sprawdzić co sie wydarzyło. Czasem moze to byc poważny problem jak u jednej z Was której wszystkie zarodki obumarły i został jeden. Czasem jest super nasienie ale potem zachodzą takie sytuacje bo jest przyczyna nieznana i nawet kariotyp jej nie wykryje . Walczcie, my Wam chcemy pomoc. A o jakiejkolwiek sciemie nie ma mowy bo klinika przy jednym, głośnym zaniedbaniu trafi dobre imię i wszystkie pacjentki. Życzę wszystkim powodzenia. Wejdę na forum znów za tydzien w niedziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Dobrze pamiętam poprzedni wpis p. embriolog. Moja znajoma próbowała być dawczynią, nie przeszła wstępnych procedur czyli wywiadu, do żadnych badań nawet nie doszło. Ale ona twierdzi, że trafiła do jakiejś ogólnej bazy, że inne kliniki już też wiedziały, że ona się nie nadaje. Chciałam zapytać, czy taka baza istnieje. Dziewczyny, chciałam powiedzieć, że mamy tu super forum :) bo jeszcze profesjonaliści do nas piszą Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JTM
Jestem, odzywam się, weekend miałam bardzo imprezowy, i nie miałam możliwoąci byc na forum a teraz najpierw musiałam nadrobić i przeczytać wszytkie Wasze wpisy. Kola - rozumiem Cię, wiem co czujesz, oczywiście odpowiem na Twoje każde pytanie i będę szczęśliwa że mogę pomóc. Chcieałabym jednak podpowiedzieć, zebyć odpoczęła przez wakacje i podjęła kolejną próbę , jak mówisz ostatnią po małej przerwie. Daj odpoczać psychice to też ważne. Ściskam mocno. Groszku, ja powolutku zaczynam myśleć " że jestem w ciąży" ale boję się żeby nie zapeszyć, mam wrażenie że moje życie teraz biegnie od wizyty do wizyty, też cięgle wsłuchuje sie w organizm, tu mnie zakłuje, tam coś pobolewa, mam coraz więsze mdłości i niekoniecznnie rano i okropną zgagę praktycznie po wszytkim co zjem. Bardzo boję się następnych trzech tygodni bo jutro kończy mi się 7tc, a moją poprzednią starciłam w 9 tc, nie wiem jak przeżyję ten czas, bardzo sie boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim :) Dreamer84 - gdy zostałam zdiagnozowana od razu przepisano mi HTZ. Brałam na przestrzeni 5 lat leki typu Cyclo - Progynova, Cilest, Femoston celem utrzymania macicy w dobrym ukrwieniu, by mieć regularny @ i by ogólnie czuć się dobrze. Ważne jest przyjmowanie tych leków dla osłabienia objawów menopauzy i by nie ześwirować z braku @ :) Ważne by macica była utrzymana w dobrej formie do inv. Także, to , że sama nie miesiączkujesz nie ma przełożenia na powodzenie Twojego inv :) Agusia - byłoby wspaniale spotkać się znów w Manu :) Da się to zrobić, zwłaszcza, że obie jesteśmy w Gamecie 9 czerwca :) gość-embriolog - dziękuję Pani za te mądre posty bo na pewno wiele dziewczyn Pani uspokoiła po tych zawirowaniach jakie tu miały miejsce udanego tygodnia dla Was wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzazaw
Wydaje mi się że to ja wprowadziłam zamęt pisząc ze dawczynie robia to co dwa miesiące. Ale mam wątpliwości po tym co się stało. Dlaczego z jedną dziewczyna mamy zarodki dobrej klasy a z druga wszystkie zarofki obumarly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zuza-naprawdę tak trudno Ci zrozumiec co napisala embriolog? naprawde jestes po tyle procedurach ze wciaz nie rozumiesz tego, ze to jest wszystko jak w zyciu? ze zdrowa kobita nie musi zajsc co miesiac w ciaze? czepiasz sie dawczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaP83
Rozmawiałam dzisiaj znowu z laboratorium, twierdzą, że szanse są ze ten jeden we mnie się zagnieździ, ale ja już tracę na dzieję. Wysłałam dzisiaj męża na badanie kariotypu, szukając wszędzie znalazłam szpital, gdzie na wyniki czeka się 2tyg. W laboratorium zanim zrobili zaplodnienie sprawdzili nasienie i wyniki są dobre, więc podstawowych badan robic nie bedziemy, być może chromatynę plemnikowa. Poczekamy jednak do beta hcg.. chociaż nie wiem.. jestem zalamana, a mój M... to już nie mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzazaw
Kochana nie czepiam się tylko zastanawiam co się stało. Zwlaszcza że tydzień po oddaniu komórek jej oferta jest od nowa w internecie i pisze tam to samo co poprzednio że 3 razy oddawala i nie wie z jakim skutkiem a to już jest nieprawda bo wie że nam nie wyszło dzwonilalam do niej . Więc w samym ogloszeniu jest nieprawda. Zgadza się że nie w kazdym cyklu jest ok ale mnie w innej klinice embriolog powiedział że strata tak dużej ilości zarodków świadczy o problemie. Tylko nie wiem po czyjej stronie. Może to być problem męża. Wątpliwość nasunely się gdy tuż po punkcji pojawila się jej oferta z niezgodnymi z prawdą faktami i to dało mi do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza czy Twoj M robił badania kariotypu i inne dokładniejsze skoro macie na koncie niepowodzenia. Na tym etapie lekarz powinien Wam je zlecić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzazaw
Jeszcze jedno to że nie wszystkie dawczynie są uczciwie potwierdzają kliniki które pilnują żeby dawczynie brały leki i i takie które ich nie brały się zdarzały. Na forum bylo także o paniach które mając same problemy próbował y sprzedać komorki sam lekarz mi o tym mówił oczywiście są tez uczciwe panie nie wszystkie są złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzazaw
Nie my mamy pierwsze udane ivf tylko pojawilo się u mnie zakażenie i dziecko zmarło urodziło się w 27 tc. Dwie pozostałe próby to brak komórek od dawczyni trudno wini tu męża i teraz rozpad zarodków i pytanie gdzie problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13 Dziewczyny, uspokajam. W Gamecie, jak w każdej innej klinice, nie ma takiej opcji, by dziewczyna wpisana do banku dawczyń miała problemy ze zdrowiem, z prawidłowością komórek. Jest to możliwe tylko wtedy, kiedy szuka się dawczyni na własną rękę. W każdej klinice dawczyni jest przebadana. Podpisuje umowę z kliniką, nie może oddawać komórek tam, gdzie jej się podoba. Zanim będzie miała zrobione badania, wypełnia ankietę, na podstawie której jest kwalifikowana do kolejnego etapu procedur. Nawet jeśli taka dawczyni dodatkowo się ogłasza, to wiadomo, że z jej komórkami powinno być wszystko ok, bo została już zbadana. Ale nie sądzę, że tak jest. Taka dawczyni sporo ryzykuje. I nie oszukujmy się, ale lekarz widzi, że kobieta przed chwilą była stymulowana. Dziewczyny, w klinikach wszystko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasja30
Witam was kobietki w tym słonecznym dniu :):):):):) gość -Pani embriolog dziekuje ze napisala pani do nas i wytłumaczyła nam dokładnie jak to jest , mamy nadzieje ze czesciej bedzie pani zaglądać . pozdrowienia AniaP83 nie martw się na pewno twój zarodeczek sie w tobie zagniezdzi ,trzymam mocno za ciebie kciuki :):) ,a kiedy dokladnie bedziesz robila bete . Dziewczyny my z męże mielismy robione badanie kariotyp ,wyszły dobrze , i co mielismy 3 nieudane próby , nie wiadomo dlaczego . ONE pisałas ze bedziesz robiła dodatkowe badania możesz mi napisac jakie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasja - witaj :) Finalnie, po rozmowie z dwoma ginekologami i po przeczytaniu tego artykułu, do przeczytania którego zachęcam każdą z Was, poprzestaję na witaminie D3 i B12 :) paciorkowców, gronkowców tez nie robię bo badanie to nie ma przełożenia jak twierdzą lekarze (dawczyni komórek musi je wykonać). W środę zrobię wymaz z szyjki jeszcze i to wszystko. a co u Ciebie?? :) http://www.novum.com.pl/pl/dla-pacjentow/forum-embriologiczne/lista-pytan/pytanie/423/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzazaw
Ja nie mam zastrzeżeń do pracy klinik tylko chciał am zwrócić uwagę że są kobiety które mają zrobione wszystkie badania wyniki są ok a co do czego przychodzi zarodki są albo slabej jakości albo co gorsza nie ma komórek. O ile w przypadku zarodków można podejrzewać problemy po stronie nasienia o tyle w przypadku braku komorek gdzie szukać przyczyny? Kliniki podobnie jak my nie sa jasnowidzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaP83
Powiem Wam, że zbadanie poziomu witaminy D3 zalecam kazdej z Was. Ja jestem przed. W naszej rodzinie ostatnio pojawił się temat raka jelita grubego i po zbadaniu poziomu witaminy D3 wyszedł poziom 9 a norma to min. 30. WItamina D3 jest odpowiedzialna za system immunologiczny, przy naszym klimacie, gdy słońca jest mało zaleca się branie witaminy D3 w celu uzupełnienia braków. Jest również dużo publikacji w Internecie na temat witaminy D3 a jej związku z płodnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish brawo za zdrowe podejście;););) Bardzo dziękuję Pani embriolog za rzetelne informacje;););) Na pewno każda porażka jest w tej materii trudna do wytłumaczenia i zawsze będziemy sobie po niej zadawać pytanie - co mogłam jeszcze zrobić,czego nie dopilnowałam?- ale wydaje mi się że pierwszorzędną sprawą jest na początku znaleźć dobrą klinikę dla której opinia jest jednym z priorytetów , w tej klinice znaleźć lekarza, któremu jesteśmy w stanie zaufać i modlić się, aby jego umiejętności i nasze szczęście spotkały się w jednym czasie i jednym miejscu. Płodność jest tak delikatna materią...każda para jest inna, każdy przypadek jest inny i wydaje mi się, że jakakolwiek schematyzacja w tej dziedzinie mija się z celem. Pewnych spraw się nie przeskoczy nawet idealny kariotyp nie zapewni sukcesu. Moja córka jest tego idealnym przykładem - z medycznego punktu widzenia nie powinno jej być, ale zdarzył się cud i ta jedna może ostatnia zabłąkana komóreczka w tym odpowiednim dniu (przypadkowo)stanęła na wysokości zadania wbrew jakiejkolwiek logice. Ja staram się budować w sobie przekonanie, że jeśli chodzi o rodzeństwo dla Niej zrobiłam wszystko co mogłam teraz już tylko się modlę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzazaw
Racja nie ma co robic badań przed ja przed obecnym transferem nie robiłam żadnych. Wazne mialam infekcyjne ale teraz jeśli nie będę musiała nic nie zrobię jak przed udanym ivf tez nie mialam badań i się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasja30
one fajnie ze mi odpisalas , bo ja tez sie zastanawialam czy zrobilam wszystkie badania i co jeszcze moge zrobic ? wiesz chyba tez zrobie sobie te witaminy D3 i B12 bo nigdy nie mialam ich robione . Lubie wasz czytac codziennie po kilka razy wchodzę na forum ,tez duzo czytam na temat in vitro z kd , opinie na temat klinik która najlepsza . Co wieże ze nam sie uda .Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneWish
Kasja- :):) z ta pogoda to sarkazm czy mieszkasz gdzies gdzie jest ciepło?? :) w Łodzi leje deszcz i jest zimno. Wyrzuciłam psa ba dwór ale osikał drzwi( dobrze, ze w ogóle na zewnątrz) i zapakował sie z powrotem do domu. Kot w ogóle ostatnio nietrybi przez te pogody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaP83
U nas tez leje, z chęcią pojadę tam gdzie jest słońce :) i jak tu mieć dobry poziom witaminy D jak pogoda taka? :) mam lenia, mąż zrobił badania. Jadę do domu. Praca mi nie idzie dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasja30
u mnie dziewczynki ladna pogoda , moze nie upaly ale sloneczko ladnie świeci i jest cieplo . Dzisaj mam wolny dzien , jade po męża do pracy idziemy na spacer :):):) pozdrowienia i do zobaczenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×