In vitro z komórką dawczyni

ja tez jestem po in vitro z kd w salve i biore trzy razy po 100

ja za trzy opakowania utrogestanu zapłaciłam 180 zl ale luteina jest refundowana to nie wiem dlaczego lekarz napisał na 100%

Zawsze w Salve (4 transfery) dostawałam utrogestan 100 mg i dawkowanie 3x2 lub 3x1 + prolutex. To tak tylko z doświadczenia :)

Bo to taki lekarz co się boi własnego cienia i tak że w ogóle przepisał.

Maszenkkaa 4 próby a któraś udana?Ja mam przed soba tylko 3 i więcej nie mam zarodków.Co jest chyba ewenementem w Salve Z reguły 4-5 zarodków jest.

Dwa nieudane transfery, trzeci udany, ale poroniłam 4 tygodnie po transfererze. Teraz jestem po 4 tym, ale jeszcze nie testowałam. No i boję się, że nic z tego :(

Maszenkkaa myśl pozytywnie:-* Te zastrzyki to wszystko jedno kiedy się robi można np oba rano przed pracą?

zastrzyki robi się albo rano albo wieczorem, ważne by o tej samej porze.

Hej dziewczyny troche mnie nie było i nie jestem na bieżącą. Ja już urodzilam 5 dni po terminie poród wywolywany zabiegowy ja i maly jestesmy w szpitalu juz od ponad tygodnia bo maluszek urodził sie z zakażeniem wewnątrz macicznym ale bierze antybiotyk i ma być wszystko ok :-) Życzę owocnych starań dla wszystkich KAdetek :-)

Nika- czekalam na ta wiadomosc. Z calego serducha gratuluje i zycze aby maluszek szybko doszedl do siebie zebyscie mogli wrocic do domu. No a Tobie zycze cierpliwosci i czasu na sen. Gdybys kiedys chciala popisac o urokach macierzynstwa, albo po prostu wyzalic sie jak bedziesz zmeczona to pisz na dreamer84@onet.pl. Chyba niedlugo trzeba bedzie zalozyc oddzielny watek dla mam z kd:-) A wie ktos co u FullOfHope?

Nika gratulacje! Wracajcie szybko do zdrowia abys sie mogla w pelni cieszyc swoim szczesciem :) Dreamer fajny pomysl - mam nadzieje, ze za niecaly rok do Was dolacze

Nika, jak ja się o was martwiłam. Pamiętałam, że miałaś termin na sierpień, a tu minął pierwszy tydzień września i żadnej informacji od ciebie. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i dużo sił dla całej rodzinki! Trzymam kciuki za was! :) Pochwalę się, że u mnie będzie dziewczynka. Za nami już 4 miesiące, 17 tygodni. Mała zdrowo się rozwija i rośnie. Zaczyna do mnie powoli docierać, że jestem w ciąży. Życzę wam wszystkich tych cudownych chwil! :)

A można jeden zastrzyk rano a drugi wieczorem?

Nika, Moje gratulacje ! Bardzo się cieszę, że masz już maluszka poza brzuszkiem. Wszystkiego dobrego życzę.

Mimika super :)

Ale wam fajnie Dziewczyny:-)

Zuza, dzięki :) Roma, a jak Twoje rozrabiaki? Na kiedy masz termin?

Wlasnie, Roma jak sie czujesz? My tez sie zdecydowalismy aby nastepnym razem wziac dwa mrozaki I w glebi serca chcialabym aby oba z nami pozostaly ale tez boje sie ... Prosze napisz jak to wyglada w praktyce i kiedy planujesz powitac maluchy na swiecie ?

Dziewczyny ja jestem w 25 tc. Są dni gdy czuję się znakomicie a są takie gdzie dużo odpoczywam bo coś mnie pobolewa, kłuje etc. ale nie powinnam narzekać. Bardzo dobrze czułam się w I trymestrze, pracowałam do 20 tc - teraz nie dałabym rady wysiedzieć 8h w jednej pozycji. Termin porodu w przypadku c.bliźniaczej kształtuje się na około 37 tc (taką ciążę uważa się za donoszoną) więc chciałabym dotrwać do tego czasu co przypada na końcówkę listopada. Zdaje się, że podobny termin ma Taida. A jak będzie - to zobaczymy, przy dwójeczce często rodzą się wcześniaki - czego boję się jak ognia. Dlatego każdy tydzień w trójpaku traktuję jako dar. Przybrałam na wadze 9 kg ale przede mną jeszcze czas z największym przybieraniem na wadze dzieci więc nie wiem na jakiej wadze zakończę. Generalnie może być choć ja po tych wszystkich swoich przejściach należę do kobiet martwiących się każdym odchyleniem w badaniach dzieciaczków jak i swoich. Bo przecież najważniejsze żeby urodziły się zdrowe. Marta, A jak Twoje dzieciaczki ? - już powinnaś tulić je w ramionach. Daj znać jak podczytujesz jeszcze to forum. Mam nadzieję, że wszystko u Was w porządku.

Ale wspaniałe wiadomości Nika serdeczne gratulacje. Duzo zdrowia i szczęścia dla Ciebie i maluszka. Mimka- fajnie ze już znasz płeć. Dziewczynki są super :) I Roma Tez ostatnio myślałam co u Ciebie. Cieszę sie, ze wszystko dobrze. Czy ty już wiesz jakiej płci bedą maluszki? Jak wszystko będzie dobrze u Ciebie i u mnie to faktycznie termin porodu bedziemy miały bardzo podobny. I U mnie wszystko ok. Jestem spokojna. Córeczka musi mi wybaczyć, ze od jakiegoś czasu wszystkie rowerki, hulajnogi i jeździki dostaje w kolorze czerwonym, a nie w różowym. Myśle perspektywistycznie o mającym sie narodzić synku, który będzie dostawał zabawki po siostrze :). Tak wiec widzicie, ze nie mam zmartwień i każdej z Was tego z całego serca życzę. I Szczególne pozdrowienia dla Jagody i Zuzy. Dziewczyny czekam na dobre wieści od Was. I Koala Duzo spokoju i pozytywnego myślenia. Dobry czas przed Tobą.

Taida, Jak nikt się nie pomylił i wszystko pójdzie dobrze to będą 2 dziewczynki :-).

Roma77 bosko dwie Księżniczki :-) Sama od zawsze marzyłam o bliźniętach ale przy moich trzech mrożonych zarodkach nie będę ryzykować.Jakbym miała więcej do dyspozycji na pewno bym zaryzykowala :-)

Taida33 czy ja wiem największy stres dopiero przede mną.Mieszane uczucia z jednej strony nadzieja a z drugiej lęk :-\

Dreamer taida i wszystkie matki karmiace piersia mam pytanie czym wy sie odzywiacie co na obiad bo mi po wyjsciu ze szpitala to powiedzieli ze mzna wszystko po trochu jesc ale oprocz tego i tamtego i wychodzi ze tylko ryby i kurczaki i to gotowane jak byscie mogly podzielis się wiedza

Nika gratuluję :):):)

Taida Kochana :) myslalam ostatnio o Tobie - Super, ze wszystko dobrze Czyli koniec listopada bedzie owocny! Roma tez bym juz chciala liczyc te brzybierajace kilogramy hihi ale sie nie martw bo biegajac za dziewczynkami szybko dojdziesz do formy

Taida, Roms- ale ten czas szybko leci. Jeszcze troche i wasze dzieciaczki beda na swiecie. Trzymam kciuki, bo wychowywanie dwoch brzdacow na raz wydaje mi sie mega wyzwaniem. Nika- ja niestety juz nie karmie piersia, a kiedy karmilam to unikalam jedynie ciezkostrawnych potraw typu miesa z sosami czy cebula i tych wzdymajacych typu zupa grochowa. W UK podejscie jest takie zeby jesc wszystko normalnie i obserwowac dziecko- jak cos zaszkodzi to odstawic. Nawet truskawki czasami podjadalam, bo byl sezon, chociaz wszedzie przeczytasz ze sa silnymi alergenami. Maly jak mial kilka tygodni cierpial co prawda na bole brzuszka i kolki, ale nie bylo to spowodowane tym co jadlam, bo po przejsciu na mm problem nie zniknal. Wiekszy problem mialam z reakcja rodziny, ktora wiedzac ze jem prawie normalnie krytykowala mnie jakbym byla wyrodna matka i zachecala do przerzucenia sie na kurczaka gotowanego na parze. Ale ile do cholery mozna jesc tego kurczaka:-)

Lola co u Ciebie? jak przebiega ciąża? gdzie prowadzisz ciażę?

Hej! Karolka, ciąża dobrze przebiega, chociaż mam trochę obniżoną odporność i łapie mnie coś co chwile jak tylko wiatr zawieje... już się nie mogę doczekać jak już będzie po mnie bardziej widać mòj stan. Jeśli chodzi o opiekę lekarską to zostałam w Łodzi. A co u Ciebie? Chodzisz do pracy?

do Lola van Futers To znaczy ze dojezdzasz do lekarza do lodzi? Czy Ty mieszkasz w lodzi?Czesto masz wizyty?