In vitro z komórką dawczyni

Baleboste powodzenia pamiętam jak miałyśmy pierwszy transfer trzymam kciuki, mnie luteina nie podrażniała za to aplikator zupełnie nie dla mnie spróbowałam raz i następne wkładałam po prostu palcem.

Baleboste mnie lekarz kazal zwilzac luteine woda, zeby byla sliska i pomoglo :)

Dreamer fajny pomysl z wątkiem dla mamusiek po KD. Chętnie się z wami tam spotkam. Moja córenka ma juz 9 mcy. Juz raczkuje i stoi w łóżeczku. Jak na nią patrzę to czasami jeszcze trudno mi uwierzyc w ten cud i to szczescie. KD to byla najlepsza decyzja jaką podjęliśmy jedyne czego żałuję to ze tak późno. Pozdrawiam wszystkie dzielne staraczki. Jagodka i biorczyni często mysle co u was.

Beta 0,1 11dpt blastocysty...Chciałabym umrzeć by. ie czuć tego bólu...

Chyba już dziś nie ma sensu brać leków...

Koala89 przykro mi ale cokolwiek nie napisze to będzie za mało. Jeżeli masz jeszcze mrożaczki to może uda się kolejnym razem. Tego Ci życzę trzymaj się.

Zostały jeszcze tylko 2...Z******ty zarodek z******te endometrium i z******ta porażka...Chyba jednak nie jest mi dane zostać matką...

Chce oszukać przeznaczenie...ale ono nie jest takie głupie...

Koala, strasznie mi przykro, tak czekałam na pozytywne wieści od Ciebie :( Ściskam Cię mocno. Zbieraj siły na kolejne podejście.

Witam.Mam pytanie do dziewczyn które podchodziły do transferu w Bocianie w Białymstoku,czy doktor robił Wam usg przed transferem w celu sprawdzenia endometrium.Bardzo proszę o informację.

Myślicie że mogę odstawić już leki?

A nie dzwonisz do Salve? Ja w sumie zawsze powtarzałam betę. Jak pierwsza była 0, to druga też, ale ja bym powtórzyła i dopiero odstawiła.

Koala tez czasem tak mysle, ze na sile walcze z przeznaczeniem ... ale gdyby nie bylo szans wygrac, to przeciez nikomu by sie to nie udalo a jednak sa szczesliwe Dziewczyny, ktorym sie to udalo, ktore tez mialy chwile zwatpienia po drodze. Wiec trzeba wierzyc, ze I nam sie w koncu uda. Ale daj sobie teraz tyle czasu ile potrzebujesz: dzis, jutro, pojutrze... wyplacz sie I wykrzycz. Potem sie otrzasniesz wrocisz do walki, bo masz po kogo wracac. PS: mam nadzieje, ze predzej czy pozniej wszystkie sie spotkamy na tym forum mamusiek po KD

Idę za ciosem.Spróbuję w pazdzierniku:-)

Koala, strasznie mi przykro, myslalam dzisiaj o Tobie i czekalam na dobre wiesci. Myslisz ze mozna tak sprobowac bez zadnej przerwy? Pisalam do p.Malgosi ale nie odpisuje. Tutaj na forum opinie sa rozne. Niektorzy lekarze zalecali odczekac 1 cykl. Dziekuje Wszystkim Dziewczynom ktore sie wypowiedzialy w tej sprawie.

W Salve proponują podchodzić od razu w następnym cyklu.

Gorzej jak dwa pozostałe też stracę...wtedy nie wiem czy I jak się pozbieram...

Koala! Przecież masz jeszcze 2! A niektóre dziewczyny żadnego mrozaka, alb jeszcze dawczyni nie mają albo ich nie stać na in vitro... masz kolejne 2 szanse! Przecież Ty będziesz matką na 100 proc! Trzymaj się Kochana, wiem, że cierpisz, ale nie trać nadziei Ja bym leki wzięła dzisiaj i zadzwoniła jutro do kliniki i zapytała lekarza.

Koala bardzo mi przykro :-( ale wierze że Ci się uda będę trzymać kciuki

Proszki wezmę ale zastrzyki sobie daruję.Czuję się jak na okres i bezowe plamienie mam od południa.

Gościu, w Bocianie lekarz przed samym transferem (w dniu transferu) nie robił mi usg. Ostatnie usg jak miałam było na kontroli jak rośnie endometrium (jakiś 12-13 dc nie pamiętam dokładnie) w dniu transferu tylko przykłada głowice do brzucha żeby widzieć jak umieszcza zarodek.

Agnes1283 dziękuj***ardzo za informację,tak się zastanawiam nad tym właśnie bo w innych klinikach czytałam że wykonują usg w celu sprawdzenia endometrium przed podaniem zarodka,a mnie zastanawia to czy np.endometrium nie urośnie za duże i wtedy zarodek się nie zagnieżdzi bo jak usg jest robione np.w 11dc a transfer powiedzmy w 29dc to może sporo endo urosnąć przez tyle dni i po takich dawkach leków.

malgosia123 a to nie jest tak, ze 2-3 po odstawieniu leków przychodzi @ i to jest już nowy cykl, wiec jak podejdziesz do crio w następnym cyklu to jesteś już po 1 cyklu przerwy? koala nie poddawaj się, trzeba zabrać mrozaki, będą z nich dzieciaki!

Czy Wy mówicie swoim lekarzom ze Wasza ciąża jest z kd?

Ja powiedziałam, tak na wszelki wypadek ale lekarz mòwił, że nie trzeba o tym wspominać. A co do podrażnień po luteinie, to lekarz zamienił mi na luteinę podjęzykową, bo ten problem dotyczył ròwnież mnie. Do ochydnego smaku idzie się przyzwyczaić, do ciągłego pieczenia i swędzenia już nie.

Dziewczynki, na ile wizyt trzeba jechać przed kolejnym transferem?Czy trzeba się pokazać raz na wizycie sprawdzić endometrium czy wystarczy przyjechać na sam transfer.Wiem już przecież co i jak, leki też mam.Jak myślicie?

Ale jeśli nie powie się lekarzowi prowadzącemu , że ciąża jest z kd, to czy on będzie wiedział jak ją prowadzić? Czy jeśli powie się tylko ze to in vitro , to wystarczy? Czy po in vitro na własnych komórkach bierze się te same leki co my?

Koala jak masz leki, to bierzesz tak jak przy perwszym transferze i zgłaszasz się 10 dc na kontrolę endo. Nie wiem, czy bez tego się da :)

Maszenkkaa w tym właśnie problem ze 10 dc nie dam rady pojechać wybieram się 13 dc bo tak mi akurat pasuje tylko że od 13 dc bierze się utrogestan i czy jak sobie go zaaplikuje to doktorek będzie miał możliwość zrobienia usg i oceny endo...czy mnie nie pogan z gabinetu...

Pogna nie pogan:-P