Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Dziewczyny, To ja coś ku pokrzepieniu - u mnie dziś 11 dpt - beta 411,55 :) Udało się. Za dwa tygodnie szukamy serducha na usg. Chciałam Wam wszystkim podziękować za to, że jesteście tutaj. Wszystkie sobie wzajemnie kibicujemy i myślę, że ta nasz wspólna walka pomaga każdej z nas osobna. Dlatego proszę trzymajcie dalej kciuki żeby wszystko szło dalej dobrze, bo to dopiero początek drogi i nauczona doświadczeniem cieszę się, ale z umiarem :) Teraz kilka informacji dla zainteresowanych: - to był mój 2-gi transfer, poprzedni nieudany uważam był ze względu na za wysokie TSH ( ale to moja osobista diagnoza :P ) - mój zarodek to 5-dniowy mrozak - leki,które przyjmuję to estrofem 2x2, luteina3x2, acardx1, clexane x1, encorton x1, kwas foliowy 5mg x1 - biorę również lek na tarczycę i jod - od czasu do czas łykam wit.D Jeśli chodzi o objawy - nie mam tak na prawdę żadnych, między 3 a 7 dpt ciągnęło mnie trochę w brzuchu, raz zobaczyłam na majtkach beżową kropelkę - dosłownie jedną ( może to było z implantacji) poza tym zero objawów. Trzymam kciuki za Was wszystkie i jestem przekonana, że każdej z nas się uda. P.S. Pani z rejestracji podeszła do mnie na korytarzu uśmiechnięta i wręczyła wynik. A ja oczywiście w ryk . Lekarz już myślał, że się nie udało bo mi pierwszej pokazali wynik. Dziwił się, że można płakać ze szczęścia...faceci to jakieś inne plemię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baleboste gratuluje i zycze Ci spokojnej ciazy. Bylas jedna z pierwszych dziewczyn, ktora odpowiadala na moje pytania. Takie wiadomosci bardzo podnosza na duchu, kazda z nas chcialaby obwiescic taka nowine. Podczytuje watek, kibicuje wszystkim kadetkom i mam nadzieje na sukces. Bardzo wspolczuje wszystkim dziewczynom, ktore musialy odbierac zerowe bety. Wtedy tracilam nadzieje. Koala bardzo przezywałam twoje bety. Pozdrawiam Zuza917, vitro, malgosie123 wszystkie karetki oraz Monalise, która chyba już tu nie zaglada. Gabi07.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bylam ja Gabi77

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baleboste gratuluję :-) dziwię się tylko że bierzesz acard i clexan razem mi dwoje lekarzy jeden od patologii ciąży a druga hematolog powiedzieli żeby odstawić acard i pozostać na clexane, acard nic nie daje przy clexanie tak usłyszałam więc po co się truć dodatkowo i dzieciątko :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Baleboste wspaniale cieszę się, teraz to myślę że każdej się uda tylko jednym szybciej a drugi później Kaszmir przykro mi taki smutek poczułam czytając twojego posta, ale sama widzisz ze w końcu dziewczynom się udaje teraz pora na Ciebie mam nadzieje ze się nie poddajesz. Ja np. Nie mam zarodków nie mam dawczyni lekarz przepisał mi po nieudanym transferze plastry systen conti i kazał poczekać ze trzy miesiące chce ze mnie wydusić moje komórki i co? Jak na złość nie dostałam okresu. Strasznie mnie to przygnębiło bo wcześniej wszystko działało okres był czułam się dobrze. A teraz mimo plastrów budzę się w nocy spocona dziwnie się czuje i sama nie wiem czy kiedyś jeszcze będzie normalnie a dzidzia ciągle w sferze marzeń. Ale marzenia się spełniają i wierzę Kaszmir że nasze tez się spełnią. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Dziewczyny :* Vitro, a jakie masz amh? I czemu nie mają dawczyni? Masz jakąś nietypową grupę krwi/urodę? Uda się - z Twoich komórek czy nie, ale się uda :) Co do acardu i clexane to nie mam pojęcia, czemu mam brać oba...zapytam lekarza następnym razem, ale póki co to już biorę jak zalecił Pytanie do Dziewczyn w ciąży - czy Wam też po tygodniu od bety kazali odstawić estrofem całkowicie? Ja ufam mojemu lekarzowi...ale kurczę z takiej dużej dawki mam zejść za jednym razem do zera - trochę mnie to niepokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes1283
Baleboste - ja estrofem brałam do 13 tc. z dawki 3 x 1 miałam na tydzień zejść na 1x1 i odstawić całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
Baleboste ogromne gratulacje:-* Gabi77 ja też przeżyłam swoją zerową betę i dalej przeżywam.Najgorsze jest to że miałam tylko 3 zarodki i właśnie jeden z nich odpadł z gry:'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koala, Ty jesteś następna :) A dodam jeszcze, że miałam histeroskopię w poprzednim cyklu i rysę endometrium, to podobno pomaga. Natomiast w poprzednim zdecydowałam sie na ten klej embryoglue i jakoś nie pomógł... kurcze to dziwne z tym estrofemem - mi lekarz kazał brać przez tydzień a potem zupełnie odstawić, jeszcze pytałam czy nie jakoś bardziej stopniowo a on, że nie, że zupełnie od razu tak :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Koala nie martw się ja miałam gorzej tylko dwa zarodki, pamiętaj że nie ilość się liczy. Uwierz w swoje maluchy to jeszcze aż dwie szanse. Baleboste nie mam dawczyni bo moja klinika wstrzymała program a nawet jak wznowia go w listopadzie to minimum 6 miesięcy bede czekać. Amh mam 0,16. Mam wielką nadzieję że ten mój okres jeszcze się pojawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baleboste a po czymkolwiek oprócz bety czujesz ze jesteś w ciąży? Czy zupełnie nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Baleboste super wiesci - gratulacje z calego serca! Oby wiecej takich wiadomosci X Gabi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Nic nie czuję, chwilami wydaje mi się, że mam wrażliwsze piersi, chwilami coś tam w podbrzuszu jakby puchło...ale sama nie wiem na ile rzeczywiście tak jest a na ile doszukuję się objawów. Póki co jedynym objawem jest beta. W 11 dpt nic nie czułam i byłam zaskoczona, że wyszła aż ponad 400, tzn. miałam takie przeczucie,że może się udać, ale ono było niczym nie podparte, więc nie nastawiałam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ! jestem nowa chciałam zapytać o kilka rzeczy mam amh 0,001 i fsh 78,46 zero szans na wlasna ciąże obecnie przyjmuje estrofem od 1 dc po 1 dziennie i od 5 dc dwa rzazy dziennie i nie wiem co będzie dalej miała ktoras z was taki przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Madzik96 tak niestety ja miałam taki przypadek :P pytasz co będzie? Odpowiem Ci się moim przykładzie: nic nie będzie, trzeba brać htz, pogodzić się z in vitro z kd, uzbierać pieniądze i próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Baleboste Ogromne gratulacje. Niedługo powiększysz grono mam. Ja w pierwszej ciazy brałam estrofem do 13 tc bo tak zaleca Invicta i dodatkowo miałam plamienia. Teraz zwykły gin, który prowadzi moja druga ciaze kazał mi odstawić okolo 6 tc. Odstawiłam i wszystko było ok, zero plamien. Oczywiscie progesteron brałam dłużej ale tez tylko do 12 tc. I Jagoda, pytasz o córeczkę. Wszystko ok, mała jest bardzo szalona, biega, skacze, uwielbia rowerki i hulajnogi. Nie choruje. Któraś z mam pisała, ze jej maleństwo mało śpi. Moja corka jak sie urodziła to do 6 miesiąca życia praktyczne w ogóle nie spała w dzien, a w nocy wstawanie co 2 h. Tak wiec teoria teoria a każde dziecko jest inne. Liczę na to, ze synek urodzi sie małym susłem :). I Pozdrawiam wszystkie kadetki, a dla nowej koleżanki polecam historie Jagody. Wszystko ma szanse na pozytywne zakończenie, ale początki i pogodzenie sie z rzeczywistością bywa bardzo trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida, a czy czułaś coś na tak wczesnym etapie jak ja jestem teraz? Dzisiaj zaczęłam myśleć, czy nie powinnam jakoś czuć się w ciąży? Mama co dziennie się mnie pyta jak się czuję a ja nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny. Nie mogę skontaktować się ze swoim lekarzem, więc może wy mi pomożecie. Jestem po pierwszym in vitro okazało się że beta ujemna :( brałam progynove, acard i duphaston. Czy od razu odstawiacie te leki po ujemnym teście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Zależy w który dzień po transferze robiłaś test jak 12-14 to można odstawić chyba ze testowalas wcześniej i nie ma pewności czy nie za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
No i jeszcze znaczenie ma ilu dniowy był zarodek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli beta 0 tak odstawiasz wszystko jeżeli tylko te tabletki brałaś i czekasz na @. Jeżeli brałaś takie leki jak encorton odstawiasz stopniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Ważne jest też przy testowaniu ilu dniowy był zarodek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedź. Zarodek 3-dniowy, beta w 12dpt ujemna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Przykro mi, mam nadzieje ze chociaż masz jeszcze zarodki zeby dalej próbować. Odstaw leki poczekaj na okres potem zazwyczaj jeden cykl przerwy i można próbować w kolejnym. O tym zresztą porozmawiasz z lekarzem. A która to próba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego encorton odstawia się stopniowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baleboste ja jestem już w 14 tc i gdyby nie ciągnięcie na dole brzucha to biegałabym teraz na usg chyba codziennie :-) no i kilka plamień w międzyczasie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimika99
Baleboste, miałam to samo. Prawie do końca czwartego miesiąca nie mogłam uwierzyć, że to prawda. Zwłaszcza, że nie miałam żadnych typowych objawów (młodości, wymioty, senność itd) - na całe szczęście :) Jedynie piersi zaczęły rosnąć, a brzuch dopiero niedawno. Kiedyś myślałam, że robi się taki okrągły od początku. Także głowa do góry i dbaj o siebie! Pomimo ciągłego niepokoju i obaw, bo ich pozbyć się nie da, ciesz się tym czasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robie sobie zastrzyki Prolutex i czy Was tez boli pozniej pare godzin po zastrzyku miejsce wkłucia tam gdzie byl robiony zastrzyk i robia mi sie w tym miejcu takie guzki? Moze ja cos zle robie z tym zadtrzykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13 Taida strasznie się martwiłam Twoją druga ciążą :) dobrze ze wszystko ok Zuza czekam na Ciebie i oczywiście inne kadetki Gratuluję szczęściarom :) piękna beta!!!! Trzymam kciuki, każdego droga jest jakoś zapisana. Oby była jak najkrótsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×