In vitro z komórką dawczyni

Maszeńka co u Ciebie masz już wynik?

Kamka dzięki chyba masz rację z ta fazą cyklu zupełnie o tym nie pomyślałam cóż pozostaje mi zbadać to cholerstwo i liczyć ze będzie na właściwym poziomie. Strasznie mnie to zbiło z tropu. Uslyszalam jakie mam endometrum i juz sie ucieszyłam a tu po chwili nowy problem. Wszystko w czwartek się wyjaśni.

Maszeńka co u Ciebie jak wynik?

Maszenka rewelacja bardzo się Ciesze i trzymam kciuki zeby tym razem się udało. Ta beta jakaś taka wysoka czyżby dwa maluchy? :):)

Vitro, zabrałam z kliniki dwa zarodki na raz :-)

Nie rozumiem, w ogóle celu tej dyskusji. Sama decyzja o ivf z kd, jest bardzo ciążka do podjęcia, a mam wrażenie, że wy tylko utrudniacie. Czytają Was inni i nie mając pojęcia o ivf, byłabym bardzo negatywnie nastawiona do tego zabiegu. Ja leczyłam się w Czechach, jest bardzo podobnie jak w Polsce. Tam również mają w bankach komórki od kobiet z całej Europy - od Ukrainek, Słowaczek, na pewno z Austrii i z Belgii, i chyba z Włoch ( ale tego nie potwierdzam na 100%). Nie ma w tym nic nienaturalnego i nie wydaję mi się by był to powód do dramatyzowania, warto sięgnąć dalej poprostu, że komórki oddają młode kobiety, które mają już zdrowe potomstwo. Przechodząc do sedna niestety, w Czechach mi się nie udało i podchodziłam drugi raz tutaj w Invimedzie i było to z wykorzystaniem komórki polskiej pary, która oddala komórki do adopcji po swoich próbach invitro.Także to nie ma reguły.

Maszenka super wynik!!! Ja bym dodala progesteronu ale konsultuj ze swoim dr jak tak czujesz. Z tym badaniem krwi to sa dwie szkoly. mysle, ze faktycznie trzeba wziac poprawke na sposób dostarczania tego progesteronu ale tez mysle, ze badac warto. Ale najwazniejsze aby wszystko bylo juz tylko dobrze I jeszcze lepiej! Juz jest dobrze- Jestes w ciazy :) :)

Maszenka gratulacje, trzymam kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Plamienia koniecznie skonsultuj z lekarzem.

Maszeńka- gratuluję pozytywnej bety.Wiem,że to dopiero początek,ale myśl pozytywnie.Przecierasz szlak dla nas:) Taido- ogromne gratulacje.Jesteś wielka.Twoja historia dodaje mu sił do dalszej walki. Vitro- u mnie w klinice zawsze przed et badany jest poziom progesteronu.Tak,jak Kamka pisała,chodzi o wyznaczenie fazy cyklu.Mi rosły pęcherzyki,po owu określonej badaniem lh,sprawdzano progesteron itd. Kamka trzymam kciuki:) Pepe- co u Ciebie i Kruszynek? Pozdrawiam serdecznie wszystkich,także nowe osoby,które dołączyły do dyskusji. Tadzik

Na nowy rok i dla otuchy

gość z 21:20 AZ słyszałam od lekarza, jest bardzo skuteczne. Znam kogoś kto ma 3 dzieci z AZ

Dzięki Tadzik rozumiem że to potrzebne, ale mnie to zaskoczyło W tym cyklu w sumie po zdjęciu plastra nie dostałam okresu tylko jakieś mega słabe plamienie i teraz się boję czy na pewno dobrze liczę i czy jak byłam na wizycie to faktycznie był 11dc jak coś spaprałam to będzie klapa w tym miesiącu, a tak się już nastawiłam. Maszeńka czytałam że wzięłaś dwa, ale wiadomo czasem zostaje tylko jeden, ale twoja beta raczej wskazuje że będzie dwójka. Trzymam kciuki!!!

Nie martw się Vitro.Ja też raz miałam problem z wyznaczeniem pierwszego dnia cyklu choć miesiaczkuję regularnie.Było to po rysie endometrium,najpierw 5 dni plamień,potem dopiero@,podchodziłam wtedy na własnych komórkach.Moje pierwsze podejście do kd na cyklu naturalnym- nie doszlo do et,zrobiła sie torbielka,progesteron wzrósł.Na szczeście torbielka się wchłonęła i w nastepnym cyklu był et.Narazie nic sie nie udało,ale pewne rzeczy musxą być pod kontrolą,żeby zwiększyć szanseni zminimalizować ryzyko niepowodzenia. Za tydzień w piątek mam zaplanowaną rysę endometrium.Boję się bardxo i jestem zrezygnowana.Dotychczasowy efekt półtora rocznej przygody z in vitro,to jedna poroniona ciąża naturalna i biochemiczna po crio.Mizernie...ale kiedyś może sie uda.Trzymam kciuki za Was i za siebie:) Tadzik

coz, juz chyba wiem, ze na pewno umowie sie na spotkanie do invimed, dzis rozmawialam z klinika i na przyszly tydzien mozna miec bez problemu termin jesli sie chce, jezscze moze jedna klinike dla porownania i tutaj czekaw co mi doradzicie ...pozdrawiam serczedcznie szczegolnie wszystkich, ktorzy tak jak ja maja te dosc skomplikowana droge przed soba, przyznam ze ciezko mi sie zebrac bylo , po kilku nieudanych in vitro na wlasnych komorkach...zmeczenie psychiczne i sama mysl co teraz przede mna ....uffffffffff, otuchy na forum z takimi jak my, to kopniak i dawka energii niezbedna do dzialania

Mimie, to chyba ja jestem takim przykładem. Walki bez końca i bez sukcesu... chciałam Cię zapytać o inf w Czechach. Jesteś pierwszą osobą, ktorej nie udało się inf w Czechach. Nie znam takiej, ktorej się tez udało, opieram się tylko o fora. Jednak w swiecie wirtualnym, wszyscy chwalili. Ile dostaje się tam Kom i jaki jest koszt? Tak z ciekawości. A jak to wyglada w Invimedzie? Będę wdzięczna za odpowiedz :) Taida, bardzo Ci gratuluję narodzin synka!!! Ależ musisz być szczesliwa :) wszystkiego dobrego :) Zuza, chyba Ty ostatnio mnie pozdrawiałaś. I ja Ciebie serdecznie pozdrawiam i ciepło :) Was tu wszystkich. Powodzenia :) OneWish

Marzenka piękny początek gratulacje oby tak dalej wszystko dobrze się ułożyło tego z całego serca Ci życzę. Vitro spokojnie może jeszcze wszystko będzie dobrze zrobią to badanie i się wyjaśni lepiej niech sprawdzają zeby czegoś nie przeoczyć . Kamka.

OneWish to nie ja pisalam o czechach nigdy sie tam nie leczylam ale zainteresowalas mnie tym tematem, co wiesz ...gdzie w czechach jakie ceny i jaka roznica w porownaniu do naszych klinik? Invimed natomiast to jedyna klinika , ktorej w punkcie wyjscia w ogole nie bralam pod uwage i jak widzisz przez przypadek uznalam, ze bedzie najlepsza jak na poczatek, przede wszystkim dysponuja komorkami na bierzaco, dzis wyslali mi na mail katalog z dawczyniami do przegladu, wizyta na biezaco i ponoc nie ma niezbednego czasu na oczekiwanie komorek, aczkolwiek to komorki mrozone, malzprzynadz opisal bardzo dobrze a wlasciwie potwierdzil moje zdanie, o mrozakach...poczytaj kilka postow wstecz....na dzien obecny jest to bardzo wazne inne kliniki przewiduja barzdo dlugi czas oczekiwan na swieze, ...nie wiem czy wczesniej tez tak bylo czy nowa ustawa to pozmieniala??? Nie moge polecic tej kliniki bo jestem tylko na etapie wyboru, wiec sama bede sie mogla przekonac po czasie,,,czekam rowniez ciagle na opinie o tej i o innych klinikach...bardzo wasza pomoc jest istotna w wyborze pozdr

Witam forumowiczki,jestem Mela kiedyś tutaj pisałam, później długo nawet nie zaglądałam. Mam za sobą kilka transferów kd, w sumie 10 zarodków niestety bez efektu, ostatni również porażka. Ostani transfer robila enfokrynolog, zlecila powtorzenie fsh i moj wynik 4, 2 powiedzcie jakie macie doswiadczenia , czym i jak długo trzeba zbijac by było dobre, jak często sprawdza się to badanie, dodam, że ostatnio we wrześniu było 1, 6 Maszenka gratuluję beta cudna, teraz tylko kontrola przyrostu i będzie dobrze Taida gratuluję narodzin, masz teraz pełne ręce roboty Vitro, będzie dobrze endometrium super, trzymam kciuki Tadzik powodzenia, po rysie szanse będą większe, myśl pozytywnie One pamiętam Cię z początków forum, bo śledzę od dawna, oby w końcu było pozytywnie

czesc piszesz o TSH, wlasnie wczoraj robilam badanie i tez mam 4,2 piszesz , ze to przeszkadza w zagniezdzeniu? w jaki sposob sie zbija i jak dlugo to trwa , u mnie kilka miesiecy temu bylo 3,2,,bierzesz tyroxyne na zbiecie moze?

Tak tsh oczywiście, nic jeszcze nie biore dzisiaj odebrałam wyniki Mela

Witaj Mela, Kojarzę Cię :) tsh miałaś oznaczone po transferze? Przy takim wyniku szanse na ciąże są praktycznie żadne. Jestem na bieżąco wiec wiem :) miałam mieć transfer w styczniu ale mój lekarz go odwołał z uwagi na tsh 2,67... byłam u endo i wynik moj okazał się błędem Lab. Powtórzyłam 3 x z rzędu i wyszedł średnio 1,2. Warto pokazać się dobremu endokrynologowi. Ja przy okazji miałam cały panel tarczycowy i ważny przy tarsczycy kortyzol. A samo tsh zbija się Euthyroxem :) Mimia dzięki za info :) ile kd w invimedzie? Onewish

onewish 8 komorek w invimed... jak dlugo zbija sie mniej wiecej TSH

I ile mg bierzecie na zbicie?

Kamka Tadzik Mela dzięki macie racje jak się ma nie udać lepiej zbadać w końcu niepotrzebny mi transfer bez powodzenia. Tak sobie myślę że ostatnie tsh napewno też miałam kolo 2. Moja endo nie chciała mi nic przepisać, a słyszałam że w okolicach 1 jest najlepiej. Trochę za dużo tych zmiennych.

Mimie- tsh zbija się bardzo szybko :) Euthyrox jest lekiem o ultra szybkim działaniu. Polecam jednak wizytę u endokrynologa. A jaki koszt inf z kd w invimedzie? One

To tsh, robiłam po niedanym transferze ::(, tak się domyślam, że nie miało prawa się udać. Kogo polecacie od tarczycy, miałam teraz jechać na ryse endometrium, nie wiem co teraz robić. . . a jakie macie doswiadczenia z endokrynolog Kokoszko z salve to ona zlecila te badania podczas ostatniego transferu. Dzięki za info

W jakim mieście mieszkasz?

Domyślam się, ze w Łodzi. Podaj @ napisze Ci in priv One

16 000 invimed dwa · · I ratę za Program 8 000 zł – dawczyni jest zarezerwowana, jej komórki czekają w klinice II rata 8 000 w dniu transferu

Niestety do Łodzi mam około 6 godz. jazdy samochodem, jestem z południa Polski Mela