In vitro z komórką dawczyni

16 000 w INVIMED I rata za Program 8 000 zł – dawczyni jest zarezerwowana, jej komórki czekają na was w klinice II rata 8 000 w dniu transferu

Jestem z południa Polski, także kawałek drogi do Łodzi :( mój email maa123@poczta.fm Dzięki za info Mela

16 000 w invimed I rata 8 000 za rezerwacje dawczyni, komorki czekaja na was w klinice II rata 8 000 w momencie transferu

przepraszam, 3 posty o cenie w invimed ale cos sie zawiesilo i niebyly opublikowane od razu ...pomyslalam ze cos poszlo nie tak ....sorki

Hej dziewczyny! W zeszłym roku podchodziłam do kd w katowickim Invimedzie, miałam 2 zarodki- beta 1.9 .Obecnie podchodze 2 raz, dawczyni wybrana, czekam teraz na wyniki badań immunologicznych. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z mojej p. doktor, wszystko mi wyjasnia, doszukuje sie innych nieprawidłowosci. Wczesniej podchodziłam 2 razy kd w Provicie-porażka, zero badań przed transferem, tym bardziej , ze miałam tsh 3,8 i przy takim wyniku dr robił transfer-ogólnie 7 zarodków i 4 transfery. Dzis wiem, że nie miało prawa się udać przy tak wysokim tsh, szkoda ze wczesniej nie miałam takiej wiedzy , jaką mam dzis. Ale nie ma co płakać, nadzieja umiera ostatnia, pozdrawiam i życzę spokojnej nocy

nadzieja 76 czesc nadzieja , drugi raz podchodzisz w invimedzie? czy bedziesz placila cala sume za 2 raz czy jak to wyglada finansowo, jakie masz teraz tsh? CZY DLUGO STABILIZOWALAS CZY BIEZESZ JESZCZE EUTHYROX, odpisz koniecznie jestem w podobnej sytuacji, ..i tes sie namierzam na invimed

Może się nie znam, ale.. Moja żona łyka euthyrox każdego dnia jak cukierki. Już do końca życia. Choroba Hashimoto. Czarnobyl... Euthyroxu nie łyka się, żeby zbić TSH, tylko dlatego że ma się nadczynność tarczycy. Konieczna wizyta u endokrynologa.

Małżu,nie do końca masz rację.Norma TSH jest jakoś do ponad 4,a i to jeszcze nie świadczy o niedoczynności,trzeba spr. ft3,ft4 i coś tam jeszcze.Jeśli chodzi o transfery i samo zachodzenie w ciążę TSH idealne to takie w okolicy 1.Wynik 2,czy lekko powyżej już nie wróży dobrze ,choć przecież jest w normie.Dlatego też warto sprawdzać TSH przed transferem i we wczesnej ciąży również,bo możę to być przyczyną poronienia.Sama brałam niewielkie dawki euthyroxu przy wyniku 1,07;)Tak zalecił doktorek.W razie jakichkolwiek wątpliwości,lub gdy nasz ginek nie zwraca uwagi na hormony tarczycy wskazana jest wizyta u dobrego endokrynologa. Pozdrowienia dla wszystkich KaDetek nowych i starych:) Tadzik

Witam. Ja walcze z Tsh od 2 lat. Też biorę euthyrox, obecnie 75 wczesniej 25 i 50. Tsh sama poszłam sobie zbadać bo wyczytalam, że jest ważne w staraniach o dziecko. Przed wizyta do endokrynologa ginekolog kazał mi zbadać tsa, ft3, ft4,anty-tpo, anty-tg żeby na wizycie endokrynolog miał już jakieś informacje. Ja oprócz Tsh wszystkie pozostałe wyniki mam w normie więc to niedoczynność tarczycy ale nie hasimodo. Leki bierze się codziennie na czczo do końca życia. Ja badam Tsh co 3 tygodnie bo mi skacze. Obecnie jestem w 16 tygodniu ciąży i muszę kontrolować jeszcze częściej gdyż podwyższone Tsh szkodzi dziecku i może wywołać poronienie a tarczyca w ciąży szaleje przez hormony.

Do Nadzieja 76 mam pytanie odnosnie kliniki Invimed cos wiecej mozesz napisać jak długo czeka sie na komórke dawczyni i którego ewentualnie lekarza mozesz polecić

w ciazy tez biezesz euthyrox? W jakich granicach ci oscyluje?

mimie Ja , euthyrox zaczęłam brać w kwietniu tamtego roku, przed braniem, tsh miałam 6.7 , po miesiacu zeszło na 1.6 , transfer miałam w lipcu. We wrzesniu , tsh wzrosło do 4.2(mimo brania leków) .Endokrynolog wysłał mnie na biopsje tarczycy i wyszło, ze mam haszhimoto. Leki zmienił mi na letrox 75 . Jesli chodzi o 2 procedurę, tak, płacę na nowo 16 tyś. Na komórki czekałam tydzień, a chodzę do dr.Cygal, przemiła lekarka, wszystko sama wyjasnia, czuję sie przy niej bardzo wyluzowana, w przeciwieństwie do lekarza z Provity, u którego się leczyłam.

Od poczatku w ciazy bralam euthyrox 50. Na kolejnej wizycie u ginekologa wyszlo, ze tsh mi uroslo do 3,28 i ginekolog mi zwiększył do 75. W piatek byłam u endokrynologa i powiedział, że 75 mam zostawic bo leki nie szkodzą dziecku tak jak za wysokie tsh. Moze byc przedwczesny porod, cukrzyca i wiele innych problemow. Najgorzej gdy dziecko nie ma jeszcze rozwinietej swojej tarczycy i korzysta z tarczycy matki. Po porodzie bedzie trzeba to zglosic lekarzom a oni zaraz badaja tarczyce dziecka. W razie kolejnego wzrostu mam zaraz skontaktować z endokrynologiem. Podobno w 3 trymestrze hormony sie troche uspokajaja i tsh juz tak nie skacze. Jezeli tsh bedzie poniżej 2,50 mam sie do niego zglosic dopiero 3 miesiace po porodzie.

mimie po 1.5 miesiaca brania letroxu 75 , moje tsh wynosi 1.7 .Za tydzień mam wizytę, to sie dowiem co wyszło z badań immunologicznych i ewentualnie kiedy transfer, pozdrawiam wszystkie kadetki.

nadzeja, tylko dlatego pytam o cene nastepnego transferu bo jesli dostaje sie 8 komorek w pierwszym zestawie to przeciez mamy wiecej niz jeden zarodek wiec w sumie tylko cena transferu pod tym warunkiem, hmmmm czyli nie bylo tak w twoim przypadku mam rozumiec

mimie W 1 procedurze , na 8 oocytów rozmroziło sie 6 , zapłodnilo sie 4 , 2 zarodki miałam podane , a te pozostałe 2 nie przetrwały do mrożenia, dlatego podchodzę od nowa. Owszem, klinika gwarantuje rekompensatę fianasową, ale tylko w przypadku gdy pewna ilość oocytów sie nie rozmrozi i nie ma ciąży z tej procedury.

Mam wynik progesteronu jest ok wiec w środę pochodzę do transferu a teraz jak czytam o tsh to znowu zaczynam się martwić bo zawsze miałam coś w okolicach 2 czyli za dużo. Pepe Maszenka wam się udało a wiecie może jaki był wasz poziom Tsh?

My jeszcze będziemy próbować raz na własnych komórkach. Może się uda. <> Invimed korzysta jednak z Ukraińskiego banku Intersono.

małż_przy_nadziei ktory to juz raz bedzie na wlasnych komorkach? to znaczy ze komorki W INVIMED nie sa od polskich dawczyn? nie badzmy rasistami, hahahha,,, to tak na dobry humor ...widzialam ten katalog , sa to kobiety glownie z wyzszym wyksztalceniem, ja tylko sie zastanawiam dlazcego tak wiele stawia sie na walory zewnetrzne u dawczyn, uwazam ze bagaz genetyczny, czyli czy nie sa obciazone jakimis chorobami w rodzinie,,typu nowotwor, choroby immunologiczne, cukrzyca cholesterol, inne, oraz walory intelektualne, zdolnosci taleny,,,,ale to juz w dalszym etapie...SA O WIELE BARDZIEj istotne,szkoda ze o ty nie ma wzmianki, ,,,tylko kolor wlosow, skory, oczu,,,no ja przepraszam, ale.....

nadzieja76 uwazam, ze lepiej w takim razie podac od razu 3 zarodki, szanse sie zwieksza a i te pozostale sie nie zmarnuja..

myslę ze zaden lekarz nie zgodzi sie na podanie 3 zarodkow na raz, moj nawet nie pozwolil mi dwoch na raz wziac

mimie Ja miałam dylemat, czy wziąć 2 zarodki a co dopiero 3. Uwazam, ze wystarczy jeden ale mocny zarodek.

Mi też odmawiaja podania dwóch. Argumentuja ze ciąża bliźniacza jest zawsze zagrożona obarczona wysokim ryzykiem, często kończy się przedwcześnie. Dzieci mają mała masę urodzenia itp.

wlasnie z uwagi na blizniaki, zawsze lepiej miec 2 za razem, teraz bardzo duzo blizniakow sie rodzi, z tego co czytam na polskich forum to zadko sie zdarzaja z in vitro, uwazam ze w pewnych przypadkach i pewnym wieku nalezy podac 3, niemozliwe aby sie wszystkie przyjely, wiecej gwarancji za to ze sie przyjmie chociaz 1, ja wolalabym blizniaki, to bardziej chwyt komersialny i kwestia pieniedzy , na zachodzie gdzie in vitro jest refundowane podawane sa, 2 lub 3 zarodki;

Mimie cieszę się, że pojawiłaś się na forum. Ja obecnie też jestem na etapie wyboru kliniki, z tym, że mam już swoje jedno maleństwo w domu :) Powoduje to, że nie mogę tyle czasu poświęcić na rozeznanie i wybór kliniki, dlatego chętnie skorzystam z informacji zebranych przez ciebie :) Jeżeli chodzi o moje doświadczenia, to nam się udało w Bocianie i chętnie byśmy tam wrócili, tylko obecnie nie mają dawczyń. Podchodziliśmy wcześniej też w Novum i tam jesteśmy na liście oczekujących. Może coś się ruszy na wiosnę. Zastanawiam się do jakiej jeszcze kliniki pojechać. Natomiast jeżeli chodzi o niedoczynność tarczycy, to zmniejszanie poziomu tsh trwa dosyć długo. Lekarz zacznie pewnie od najniższej dawki, czyli 25 mg. Warto powiedzieć, że starasz się o dziecko, to może przypisze większą dawkę.

czyz to nie fantastyczne miec dwojke bobasow za jednym razem...

My mieliśmy podane 2 zarodki, a przyjął się tylko jeden (na szczęście :) ). Całą ciążę drżałam i bałam się czy na pewno wszystko dobrze. Gdyby to były bliźniaki byłoby pewnie jeszcze gorzej. Chociaż z bliźniaków również bardzo byśmy się cieszyli :)

Vitro,czy Ty podchodzisz na cyklu naturalnym? Mnie nikt nie zlecal badań progesteronu, a też jestem w salve, pierwszy raz też nie chcieli podać 2, a teraz mam mieć podane 2 zarodki, tylko to tsh :( Powodzenia, trzymam kciuki Mela

Przy założeniu że wszystko idzie dobrze to fajnie. Tylko, że przy bliźniakach często niestety idzie różnie.

Jaki ******* forum :) Mnie w salve też nigdy nie chcieli podać dwóch, wg. nich nie było wskazań, a ciąża bliźniacza to większe ryzyko. A w invimedzie doktor od razu chciał podać dwa, wręcz namawiał nas na to. Było tu kiedyś na forum o akupunkturze, ale ostatnio ciszej o tym, a znalazłam coś takiego- podwaja szanse: http://www.telegraph.co.uk/news/2016/07/04/acupuncture-doubles-chance-of-having-a-baby-with-ivf-study-sugge/ Vitro, super, dzieje się! Ja jakieś 2 tygodnie przed transferem miałam tsh 1,5 i endo przepisała mi większą dawkę, teraz biorę co drugi dzień 75 i co drugi 88. Doktor też powiedział, że wygląda na to, że dwa zarodki się przyjęły.