Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość Ania 1973
Zuza,te "przeczucia" to tylko komplikują życie. Do mojego ostatniego podejścia podchodzilam z negatywnym, z góry założonym "nie uda sie". Nie wiem czemu ...ale faktycznie guzik z tego wyszedł. Może więc postaraj się chociaż myśleć ze może się udać a nie ze na pewno się nie uda. Podświadomośc to potęga; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaszłam z TSH 2,9. Dopiero po 5 tygodniu zrobiłam badania, zaczęłam brać Eutyrox i TSH spadło. Mój endokrynolog zapewniał mnie, że nie mam powodu do niepokoju. Wprawdzie wyniki ok.1 są najlepsze dla dziecka, ale nieznaczne, krótkotrwałe podwyższenie TSH nie jest zagrożeniem. Zwłaszcza jeśli w normie przy tym jest hormon FT4 - to jest jeden z hormonów tarczycowych. TSH to hormon przysadki, on bezpośrednio nie wpływa na nasz (i dziecka organizm), tylko ma pobudzić tarczycę do bardziej intensywnej pracy. Jego wysokie poziomy świadczą o tym, że tarczyca jest "oporna" i trzeba więcej TSH aby zapewnić właściwą podaż FT3 i FT4 (bardzo podobny mechanizm jak wydzielanie FSH aby zmusić jajniki do produkcji komórki jajowej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika452
Nie nie bylam w szpitalu lekarz kazal jak najwiecej spacerowac więc malo kiedy w domu jestem :) i pilnuje caly czas wagi bo lekarz nie pozwala duzo tyc :) A u ciebie wiadomo kiedy ET bardzo szybko pniesz się w Novum w górę ciekawe czy to wynik reklamy ich kliniki na tvp2 ? Czy poprostu kobiety ktoer oddaja kom moga liczyć na większą bonifikate ? Tylko szkoda ze tylko 2 kom się dostaje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadia, a co brałaś na zbicie tsh i w jakiej dawce? Pomogło Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Dziewczyny czy jest mozliwosc potwierdzenia, ze z komorek, ktore dana Dawczyni oddala w przeszlosci sa ciaze lub chociaz zarodki? Czy jest to informacja zastrzezona przez klinike?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola van Futers
W Gamecie Rzgów jest możliwość uzyskania takich informacji bez większych problemów. W trakcie rozmowy telefonicznej podczas potwierdzenia że dana dawczyni nam "pasuje" zapytałam o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Lola dziekuje... Jestes wciaz przed transferem? Czy zdecydowalas sie juz na jeden czy dwa zarodki do podania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniu, dziękuję za odpowiedź, w invimedzie miałaś pgd też na blastocystach, czy na 3 dniowych, które potem dotrwały do blastocyst? Ja mogę rozważyć tylko pgd robione 5 dnia, na blastocyście. W ogóle to dziwne, że tak dużo wychodzi dodatnich pgd, nawet w przypadku młodych dawczyń. Taida, to wysokie bhcg może jest spowodowane nadczynnością, masz przez to mocno przyspieszony i zaburzony metabolizm. Najważniejsze, że dzidziuś nadrobił... a komórka była od tej samej dawczyni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza, Jeśli dawczyni ma historię w danej klinice to powinni Ci powiedzieć czy ma już dzieci bądź czy z sukcesem oddawała wcześniej komórki. Raczej nie robią z tego tajemnicy. To przecież może być jeden z warunków dla takiej dawczyni więc pytaj o to koniecznie jeśli Ci zależy na takiej informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida, Trzymaj się - jest duża szansa, że wszystko wyprostuje się i będzie dobrze. Najważniejsze to wykrycie przyczyny bo potem można rozpocząć działania celowane a zdaje się, że właśnie Ty masz już diagnozę. Oby z dzieckiem było wszystko ok a reszta zajmą się lekarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna34 i jak, jesteś już po pierwszej wizycie? Ten stres to niepotrzebny. Lekarze w Invimedzie to superprofesjonaliści z dużym doświadczeniem. Ja rozumiem, że sprawa sama w sobie jest stresująca, ale podejdź to tego tak spokojnie jak umiesz i zaufaj lekarzom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabitka
Tak Was czytam i sama nie wiem co robić. Mam usunięte oba jajniki :-( szans na ciążę zatem żadnych. Teraz dowiedziałam się o in vitro z komórką dawczyni. Nie wiem czy próbować, przecież nie wytwarzam hormonów potrzebnych do podtrzymania ciąży (mam wątpliwości czy same leki są w stanie tego dokonać). Dotychczas myśleliśmy o adopcji, ale wiele bym dała aby nosić dzidziusia pod sercem. Jakie kliniki polecacie (ja znam jedynie Invimed - tam z powodzeniem zaszła w ciążę moja przyjaciółka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika452
Gabitka większość z nas tu jedzie na htz z roznych powodow ja np w sumie nie mam meno ale jestem w fazie przedmenopauzalnym lekarze w wieku 22 lat powiedzieli mi ze przed 30 będę ja miała czyli mój organizm również nie wytwarza tyle hormonow ile trzeba a przed ET z kd bierze się dużo hormonow i na pewno cie przebadaja aż natto :-) jezeli masz fundusze to warto i nie jedna z nas na pewno sie pod tym podpisze ale adopcja to rowniez duzy i odwazny krok i dar serca dla malucha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gabitka - hormony potrzymujące ciążę do 12 tygodnia wydziela ciałko żółte z pękniętetgo pecherzyka Graffa. Z powodzeniem można zastąpić je progesteronem podawanym doustnie lub dopochwowo. Po 12 tygodniu tę funkcję zaczyna przejmować łożysko, więc w ogóle nie ma już żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabitka, z tego co wiem, to Invimed ma ogromne doświadczenie jeśli chodzi o program adopcji komórek od dawczyni. Mają dużo sukcesów na tym polu. Mają taką zasadę, że warunkiem pozytywnego przejścia rekrutacji dawczyni jest to, że ona sama ma już dziecko (jako dowód, że jej komórki są na tyle dobrej jakości, by mogło dojść do ciąży) + plus wiele innych badań potwierdzających dobry stan zdrowia kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadia do gościa odnośnie tarczycy ja mam masakrę odebralam badania i mam 3.34 ha podnieśli mi letrox na 125 i nic nie wiem co jest ja mam Hashimoto i wiem ze tak się dzieje jutro mam wizytę i zobaczymy co dalej we wtorek mam transfer popołudniu ale z takimi. Wynikami zobacze co mi powie jutro lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadia, to pochwal się jutro, co Ci lekarz powiedział odnośnie tsh. Interesuje mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadia ok dam znać po popoludniu, sadze ze zmienia mi leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Iwi chyba już czas dołączyć do naszego grona może jeśli oboje akceptujecie takie wyjście adopcja komórki lub zarodka? Przedyskutujcie to a dziecko z obcych gamet jest tak samo kochane jak z własnych wiem po sobie. To jakieś wyjście z sytuacji które wiele z nas sobie chwali a szansa na dziecko. Odnośnie suplementacji hormonami to niestety ciążę po ivf na cyklu bezowulacyjnym zawsze są bardziej narażone na poronienie lub poród przedwczesny bo natury nie da się zastąpić. W klinice można dowiedzieć się na temat tego czy dawczyni ma dziecko lub czy oddawala komorki ze skutkiem pozytywnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamer84
Taida- super, ze Twoje malenstwo nadrabia zaleglosci, mam nadzieje ze teraz bedzie juz tylko lepiej. Gosciu- ja mialam TSH 2,5 kiedy zaszlam w ciaze, zreszta zawsze wahalo sie ono miedzy 2 a 2,7. Lekarz powiedzial, ze mogloby byc lepiej, ale stwierdzil, ze obedzie sie bez lekow wiec pidchodzilam z takim TSH jak twoje i sie udalo. Nika- dobrze, ze jestes pod opieka dobrego lekarza. Oby udalo Ci sie donosic dzidzie do konca. Ja podejrzewam, ze jak powiem o mojej krotkiej szyjce w UK to nikt sie tam tym nie przejmie. Gosciu- 2cm szyjki to niestety czesc nadpochwowa, czesci pochwowej juz praktycznie nie mam:-( Zuza- dobrze, ze dzisiaj znowu slonce wyszlo:-) myslalam o Tobie i chcialam nawet zaproponowac jakies spotkanie zeby moim brzuchem dodac Ci nadziei i sily do walki, ale niestety zostaly mi tylko 3 dni urlopu i za zadne skarby sie nie wyrobie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dreamer - może masz możliwość polecieć to Polski i założyć pessar lub szew na szyjkę? Wiele znam historii, kiedy nawet z mocno skróconą szyjką kobieta spokojnie donosiła ciążę do końca, ale lepiej dmuchać na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamer84
Jestem akurat w Polsce na urlopie,ale lekarz powiedzial ze pessar zakladaja tylko do 28 tyg., ja jestem w 30. No nic- mam nadzieje, ze wytrzymam jeszcze jeden miesiac, po 34-35 tygodniu ryzyko komplikacji u wczesniaka jest juz niewielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fakt, że po 30 tygodniu, to czasem szyjka ma prawo zacząć powoli przygotowywać się do porodu. Spokojny tryb życia, dużo magnezu, doraźnie w czasie napinania się brzucha nospa i będzie ok. Dobrze na szyjkę działa też luteina przyjmowania dopochwowo. Kiedyś lekarze przepisywali jeszcze fenoterol, ale został wycofany z obiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Dwa lata temu stosowali fenoterol to kiedy wycofali? A o magnezi e luteinie i nospie ja pisalam na @ Dreamer o tym wie. Pisałam jeszcze o stetydoterapii prenatalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Ktoś mi kiedys zarzucił że najpierw zadaje pytanie a później sama na nie odpowiadam ale rzeczywiście wycofali fenoterol z dniem 31.10.2013 a co jest teraz w zamian? Pytanie do zorientowanego gościa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Dreamer Kochana tak mnie wzruszylas! - - Twoj Brzuch faktycznie spelnia swoje zadanie Takze uwazaj na niego (mam nadzieje, ze nie poczujesz sie potraktowana przedmiotowo hihi ) Kazda KaDetka z brzusiem potwierdza , ze "to" sie moze udac :) Wiem jak to jest kiedy urlop sie kurczy i jak intensywne sa te ostatnie dni ale Ty pamietaj o odpoczynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość iza
Tak was podczytuję, jestem w starszym wieku , jeszcze pojedyncze komórki mam, ale skierowano mnie do biorstwa. Wielka szansa ale i wiele rozterek ... Zastanawiam się, czy może pojawi się w którejś klinice transfer cytoplazmy ... w kilku krajach to robią juz, w toronto jedna klinika, w anglii, mam nadzieję, że jakaś klinika u nas się za to weźmie. Mnóstwo kobiet ma niewystarczającej jakości komórki, ale nadal ma, dziecko zachowałoby 90 procent genów pary i kilka dawczyni, miałoby silne korzenie w rodzinie. Tak sobie po cichu myślę, może ten rodzaj dawstwa do nas zawita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gość Iza, Zawita pewnie ale ja nie łudzę się, że nastąpi to szybko. Szczególnie biorąc pod uwagę potencjalne prawodawstwo polskie. Z tego co wiem na chwilę obecna - żadna klinika w Polsce tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×