Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gosciu- to mnie zaintrygowałas kwestią podnodzenia glowy.. Hmmm będę pamietać Jagoda- my też ustaliliśmy, że mojego męża nie będzie. Poprzytulamy się później w nieco intymniejszych warunkach. To zabieg, lekarz mówił mi o tym,że oni będą się tam wszyscy mną zajmować i że mąż może przy tym być, ale on odradza. Kocham tego mojego M, że tak ładnie to znosi i że mną wczoraj tak potrząsnął kiedy miałam wieczorny kryzys i wylewałam krokodyle lzy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny-napisze tak ogolnie,bo akurat karmie Mala i mam tylko 1 reke wolna,wiec bedzie i bez polskich znakow. az 3 razy czekalam w kolejce do dawstwa.za 1 razem 2 komorki-nie przyjely sie.potem znow 2 komorkw kolei-dostalam 1...nie udalo sie.druga dostalam w kolejnym cyklu,bez zadnej przerwy po nieudanym transferze.i potem dostalam 3 komorki,ale 1 zarodek przestal sie rozwijac w 2 dobie i podali mi 2 pozostale---1 sie przyjal i tym oto sposobem mam tego malutkiego czlowieczka teraz przy sobie. glownym powodem kd jest przedwczesne wygasanie czynnosci jajnikow, amh ponizej 0,17.moje jajniki juz nie produkowaly komorek prawie.po clo nic nie bylo,a decyzja na dlugi protokol wiazala sie z ryzykiem,ze tez nic nie bedzie lub kiepskiej jakosci.nie chcialam ryzykowac zdrowia mojego dziecka, straty czasu,bo bardzo Jej pragnelam.czekalam na Nią 12 lat. dziewczyny---nigdy sie nie poddajcie,bo gdzies na pewno jest koniec tej drogi, a na niej cudowne malenstwo.ja bylam przypadkiem beznadziejnym i jak mi sie udalo...to sie i uda kazdej z was. czasem patrzac na Nią wciaz nie moge uwierzyc,ze Ją mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiaimsw
Coś chyba jest z tym podnoszeniem głowy, bo ja jakoś tego nie mogę zapomnieć,ale właśnie jak lekarz podał zarodki i powiedział, że już po wszystkim, ja byłam tak zaskoczona, że podniosłam głowę i popatrzyłam między nogi. I wcześniej od razu czułam, że zrobiłam błąd ruszając się.Ale nie chciałam o takiej głupocie nikomu mówić, a jednak, coś w tym jest... Jeśli chodzi o obecność męża przy transferze to też nie tak źle jak myślicie. Mąż siedział na krześle przy mojej głowie, a ja miałam na sobie koszulę, także i tak nic nie widział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponownie jestem zdziwiona:0) u mnie w klinice zawsze jest przy transferze maz i co wiecej sam lekarz zacheca do obecnosci mezow, wlasnie zeby pilnowali tej glowy, ale tez zawsze pielegniarka ktora asystuje pyta meza czy dobrze widzi na monitorze usg jak podaja mi zarodek:) ja nic nie widze bo nie moge ruszac glowy, ale maz mowi, ze fajnie to wyglada, nieraz pielegniarka sie dopytuje meza czy widzial:) zreszta zawsze jest milo, lekarz rozladowuje napiecie zartuje, pyta o samopoczucie, jak droga minela itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisze wiecej w wolnej chwili,ale tak-za kazdym razem inna.ja mialam celowana na koncu to znaczy dziewczyne ktora przychodzi oddac komorki,jest zdrowa,ma dzieci.nie osoba leczaca sie. jakies rady-czekanie do stadium blastocysty,akupunktura przed i po transferze,scratching eddometrium w cyklu poprzedzajacym,witamina b6 i b12.nie moglo sie nie udac. ja krwawilam 2 razy w trakcie przygotowac,za duze dawki progynovy,endo nie dawalo rady-2 transferow w ogole nie powinnam miec,a zwiekszali mi estrogeny.;/ polecam dr Zamore jako prowadzacego i dr L do transferu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda13
Ile przydatnych informacji, z relacji gościa wynika, że rzeczywiście z mężem nie jest najgorzej :) ujęło mnie to, że patrzy w monitor, byle nie patrzył w moje krocze :) :) dziewczyny co to jest scratching, pierwszy raz słyszę o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda- scratching to jest celowe uszkodzenie endometrium wykonane w celu zwikeszania szansy zagniezdzenia sie zarodka. Tak ogólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda13
yhym... ale czy w Gamecie tak robią, to jakaś zasada, jak to przebiega? jejku, nigdy się z tym nie spotkałam, a czytałam sporo już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagoda nie zaglada w krocze bo jest obok glowy ale nawet gdyby, to mi to nie przeszkadza ;) a lekarz ma okreslony krotki czas na przeniesienie zarodka, nie pamietam ile ::) dlatego tez zadnych perfum bo zarodki tego nie lubia no i musi byc ciepło w pomieszczeniu, zawsze jest tak troszke duszno pilnuja w klinice tego wszystkiego, to nie gwarantuje powodzenia, ale jesli mozna jakos zwiekszycszanse to czemu nie no i oczywiscie sex przed transferem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
one wish,a moze ta skrobanie endo zrobic zwykly ginekolog???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane kobietki- z okazji naszego święta życzę Wam byście czuły sie wyjątkowe przez cały rok nie tylko dzisiejszego dnia. I życzę Wam by spełniły sie Wasze marzenia. Sciskam Was wszystkie i każda z osobna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu- z tego co mi wiadomo, scratching endometrium to "matematyka wyższa" i pewnie zwykły ginekolog by sie w to nie bawił. Sadze, ze majac na uwadze powagę sytuacji zostawiłby ten temat specjaliście takiemu jak ginekolog profesjonalista :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda13
Dołączam się do życzeń. Żebyśmy miały w sobie dużo siły i optymizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda13
Zapomniałam napisać... śniło mi się, że miałam transfer, mój M siedział za mną (dokładnie jak opisywał gość) i obserwował jak zarodek wędruje, a w zarodku, kiedy spojrzałam na monitor, zobaczyłam twarz dziecka :) tak oto mi się śniło, podobno sny z piątku na sobotę się sprawdzają, ja to w ogóle mam senną wyobraźnie :) a po transferze seks nie jest wskazany?? jeszcze dopytam z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda, po transferze jest embargo na seks- ja miałam Zakaz przez 2 tygodnie, ale przed dużo. Udało sie za pierwszym razem, jestem w 24 tygodniu. Męża nie brałam na transfer, ja nie chciałam a i on tez nie. Nie ma to związku z brakiem zaufania, po prostu nie chciałam by był bo było tam 5 osób i juz byłam dość zestresowana przy nim bym sie rozkleila wiec byłam sama. Powodzenia- uda sie Wam. Ja robiłam inv w gamecie u dr Polacia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda13
Gościu gratuluję, chciałabym mieć już to za sobą :) ale mam takie przeczucie, że się uda, czyli polcecasz Gametę, ja tam się leczę u Michała Radwana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagoda po transferze zero sexu w tym oral zakazany rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn twoj oral bo faceci to wiadomo zawsze mają z górki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scratching endometrium to celowe skaleczenie sluzowki macicy,jej zdrapanie w malym stopniu,by endo bylo bardziej chropowate,aby zarodek mial wieksze szanase by sie wgryzc w sciane macicy.robi sie to co okolo 25 dc, ale juz dokladnie nie pamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu-tez chodzę do dr Połacia i bardzo go sobie chwalę. Mam do niego zaufanie, jego podejście do pacjetnki jest godne uznania. Co do tego oralu to szczerze pomyślałam, ze to jakaś prowokacja :) cóż. Dla dobra sprawy i to się przeżyje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowokacja? no bez jaj nie moze byc skurczow podczas orgazmu gl o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu-dzięki za wyjaśnienie.jestem w tym temcie zielona. Nigdy nie miałam transferu, dopiero się do niego przygotowuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
one wish mowie serio z tymi orgazmami sa zabronione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, ale dziś był super dzień, tak słonecznie... fajnie, że wiosna :) jutro biegnę po skierowanie na TSH, mam nadzieję, że będzie przyjmować moja rodzinna OneWish Ty już możesz odliczać dni :) ja odliczam do wizyty w Gamecie Jagoda13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja odliczam razem z Wami do 15.03. Wyniki zrobiłam wszystkie i FSH 40 czyli cudu nie ma, ale tarczyca w porzo na tą chwilę, czyli euthyrox 50 to moja dawka.Ciut za mało wit D tylko 26, a norma to 30- nie wiecie przypadkiem, czy to w czymś przeszkadza.Chodzi o to czy nie wydłuży się czas zanim nie uzupełni się niedoboru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja Jagoda13 :) Agusia Ty juz 15????????? to wcześniej niż ja na wizytę. Wit D może oszukiwać wynik AMH, ale nie wiem, czy ma aż taki wpływ na ciążę przy KD... raczej chyba nie. Ja właśnie miałam TSH 2,55 zrobię badanie jeszcze raz, ale nie wiem, czy dam radę to w miesiąc lub dwa obniżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znowu ja, Jagoda13 Mam pytanie z innej beczki. Kupiłam krem przeciwzmarszczkowy, jest bardzo dobry, ale niestety, miałam wcześniej tai, który nadawał skórze taki ładny połysk. Dziś kupiłam właśnie nivea, który rozśwetla. W związku z tym czy mogę używać dwóch kremów... na początek na zmarszczki a potem ten rozświetlający albo przynajmniej rozświetlający może na dzień a zmarszczki na noc...Taki mam dylemat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny. TO się zaczyna dziać. Właśnie dzwonili z Gamety, że jutro dawczyni ma punkcję i potrzebują nasienia mojego męża. Mój transfer będzie za 3 albo za 5 dni. Zaczynam panikować, z jednej strony wielka radość, z drugiej taaaaaaaaaaaki stres. Pomóżcie mi to ogarnąć...Jak się przygotować do transferu, uspokoić, wyciszyć?? Jagoda-możesz używać dwóch kremów na raz. Ja tak robię. Teraz używam serum Eveline i kremu też Eveline - z kwasem hialuronowym. Super seria, do kupienia w Rossmanie. Przed zakupem trzeba tylko zwrócić uwagę czy to Eveline produkowane we Francji. Są naprawdę doskonałe. Po super kremach po 200zł znalazłam świetny za 25-polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę tego ogarnąć. za 3 albo za 5 dni będę mieć transfer... jaki stres.. i panika. jak sobie pomóc?? jak dziewczyny, które mają za sobą transfer, radzicie się przygotować, wyluzować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staraj sie o tym nie myślec, idź na długi spacer, na zakupy, obejrzyj fajny film, poczytaj ciekawa książkę. No i pamiętaj o pełnym pecherzu przed transferem, bo nic nie bedzie widać na usg podczas zabiegu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×