Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość gość
Chyba Taida masz rację.... ta ustawa w naszej sytuacji nic nie zmienia. Dawstwo planowane jest dozwolone, za zwrotem kosztów. Czyli właściwie bez zmian. Trzeba tą ustawę jeszcze dokładnie przeczytać, bo ja też spojrzałam na szybko. Ma 49 stron i jest w BIP Rządowego Centrum Legislacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam ustawy,a raczej jej projektu...ale zgodnie z tym co przeczytałam w informacjach prasowo-internetowych,wydaje mi się że dawstwo nie będzie w PL zakazane,tak samo jak pełna adopcja prenatalna (AZ). Dawczynie z klinik in vitro nie dostają wynagrodzenia,a rekompensatę za leki itd. (zgodnie z tym podejściem to raczej nie jest handel gametami-taki jak np. kwitnie w necie)...tak ja to rozumiem. Faktem jest, że cała ta ustawa trochę skomplikuje sytuację par przystępujących do in vitro bo ogólnie będzie np. zapładniane w większości przypadków jedynie 6 komórek. Pewnie to obniży skuteczność metody, ale tym samym może pojawić się problem co robić z nadwyżką komórek od pacjentek z ich dużą ilością -będą je niszczyć ??? Muszą też uregulować sprawę adopcji zarodków, które mają po 20 latach przechodzić chyba automatycznie do adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zarodki po 20 latach mają z automatu przechodzić do adopcji bez pytania o zgodę 'właścicieli'. A nadwyżkę komórek kliniki sobie sprawnie zagospodarują, bo przekażą je do adopcji. Czyli de facto wyjdą na tym lepiej, bo będą zarabiać podwójnie - 6 komórek dostanie kobieta-biorczyni, a nadwyżka pójdzie do adopcji za 'zwrotem kosztów'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecnie w IVF refundowanym też zapładnianych jest tylko 6 komórek, jak ktos podchodzi prywatnie nie ma tego limitu. Czy w projekcie ustawy jest ograniczenie również dla procedur komercyjnych, czy tylko dla refundowanych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Tez mnie intryguje ta ustawa... zaraz sobie poczytam Czyli odnosnie opcji "na wylacznosc" powyzej 6 kom trzeba bedzie mrozic X Taida powodzenia we wtorek :) Trzymam kciuki zacisniete X Aga jak sie czujesz? Mam nadzieje, ze juz jest lepiej. A jak Maz? Dochodzi do siebie? Co mowia lekarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia1981 wawa
Dziewczyny, mam pytanie.. Jakie podawalyscie "kryteria" (jak to brzmi;/) dotyczace dawczyn? Czy chcialyscie aby mialy taki sam wzrost, kolor oczy i wlosy jak Wy? Czy to ma dla was znacznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agusia, Szczerze - może na początku ma ale jak masz na koncie porażkę jedna albo więcej to przestaje to mieć większe znaczenie. Chyba, ze nie zamierzasz powiedzieć dziecku o kd to musisz pilnować grupy krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za odpowiedz, akurat nie musze pilnowac grupy krwi, bo moge wybrac kazda grupe, nie zamierzam powiedziec o kd. A Wy zamierzacie powiedziec o tym dziecku? Czy mowicie o kgd rodzinie, przyjaciolom? My nie mowimy nikomu, dziecku tez nie zamierzamy, chociaz w przypadku dziecka troche sie waham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zamierzam powiedzieć dziecku - jeśli je urodzę. Innym nie - to nie ich sprawa. Jeśli dowiedzą się przez przypadek - to trudno. Nie będę ukrywać ale dziecku nie zamierzam kłamać. Tez nie chciałabym aby mnie rodzice okłamywali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Agusia my przy pierwszym podejsciu wybralismy cechy takie jak moje. A teraz przeanalizowalismy cechy M i wymieszalismy z moimi i praktycznie wszystko jest mozliwe z tej mieszanki . Jedynie grupy krwi zaznaczylismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia1981 wawa
ja mam grupe krwi BR+ i lekarz powiedzial, ze moge wybrac dawczynie z kazda grupa krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Agusia a jaka grupe ma M ? AB?A?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Wim ktoś napisał ze invimed jest drogi invinicta również jeśli się chce 6 komórek płaci się 18 tys osobno transfer itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: A nam to wszystko jedno było grunt żeby się czarne nie urodziło bo z tego nie wybrniemy. Ewentualnie żeby rude nie było ale tu uznaliśmy że powiemy że po Tadeuszu. Ps Tadeusz to był nasz kot rudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lee My również nie mieliśmy specjalnych wymagań co do cech dawczyni podobnie jak Mona aby było białe i nie rude;) Jutro mam wizytę jadę po leki na ładne endometrium i zrobić wyniki. Taida trzymam kciukasy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszmir88
jejku dziewczyny... jakie kwoty:( i to wszystko jedna wielka niewiadoma, bo przecież żadne pieniądze nie dają pewności że się uda... Taida-trzymam kciuki mocno mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Dlatego że są to ogromne kwoty nie warto brać komórki na wyłączność bo może się okazać że zamiast sześciu komórek za 13 tyś na wyłączność dostaniemy 7 z tego powstanie zarodek sztuk jeden i to różnej jakości albo powiedza że im przykro bo zarodka nie ma taki był slabiutki a my zostaniemy z pustym portfelem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bharat
Ooo.... widzę, że mój przypadek. Tylko, że takim mądrym jest się dopiero po fakcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia1981 wawa
do Monalisa: smiesznie wymysliliscie z tym rudym kotem:):):), hehe Mam jedna dziewczynke wybrana, tylko ma oczy zielono- brazowe, a ja mam brazowe, a moj maz niebieskie i mam dylemat. Dla mnie osobiscie wyglad nie ma znaczenia, ale chce sie uchronic przed dociekliwymi komentarzami;/, nie wiem, moze przesadzam i jak bede miala dzidziusia, to bede miala reszte gdzies. do Zuza917 d - ja mam BRH+ a moj maz ARH+ Invitro w invimedzie kosztuje ok. 15 tys, to jest strasznie duzo, szczegolnie jak sie nie powiedzie/ Ale w Warszawie mam do wyboru Invicte (zrazialam sie do niej strasznie) albo Novum, gdzie sie dlugo czeka. Wydaje mi sie ze nie mam wyjscia, szczegolnie ze temat ciazy istnieje w moim zyciu juz od 4 lat, za dlugo zwlekalam z tym invitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Monalisa: Czy dobrze rozumiem że za kwote ok. 15 k moze nie byc zadnego transferu? Czy jeden jest jakoś gwarantowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reguły tej zabawy są takie, że tu nic nie jest gwarantowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Dobrze ktoś napisał że zabawa polega na tym że można zostać z pustym portfelem i nie dostać nic w zamian. Teoretycznie do jednego transferu dojdzie bo klinika nie dopuści żeby go nie było tylko że można dostać zarodek z którego ciąża będzie cudem nad Wisłą. Kolor oczu i inne cechy nie mają żadnego znaczenia jeśli się nie uda. Najważniejsze żeby dawczyni była mamą tzn. Żeby miała udowodniona płodności reszta to miły dodatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę mieć dzieci. Nie mogę zmienić beznadziejnej pracy bo staram się o dziecko. Nie mogę zmienić mieszkania bo potrzebuję pieniędzy w staraniach o dziecko. Nie mogę mieć porządnych wakacji z tegoż samego powodu co wyżej. Nie mam przyjaciół z którymi mogę o tym porozmawiać. Nie mam życia... Wstaje rano, idę do beznadziejnej pracy, siedzę tam 8h, wracam do domu, wychodzę z psem a potem po prostu siadam przed telewizorem lub komputerem. Jestem nikomu nie potrzebna. Moje życie nie wnosi nikomu nic. Więc po co żyć? Napisałam to tu bo gdzieś musiałam. Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AGA-Impatiant nie mów tak i nie pisz zawsze może być gorzej pamiętaj ja doswiadczylam tego tez tak myslalam jakiś czas temu maz miał bardzo poważny wypadek spadło to jak wyrok maz pracował mamy dwa kredyty maz leży przykuty do łóżka jestem sama nie mamy dzieci i po kilku rozmowach z lekarzami oswajam się i porzucam nadzieje ze będę matka nie chce rozwijać tego watku bo też czuje bol jedyne co mi została miłość do Meza to wspaniały człowiek teraz cofam się ze nie docenialam tego co miałam te kredyty brak dziecka ale w chwili obecnej maz i jego zdrowie jest najważniejsze .Ty jesteś zdrowa masz prace może beznadziejna ale musisz być silna co z tego ze ja mam duży dom itd to szczęścia nie daje uwierz trzeba myślenie pozytwnie bo inaczej zwariujesz !,,,,,,Aniu 1973 i zuzo pozdrawiam was I inne dziewczyny trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Impatient To sie wszystko może zmienić jednego dnia. Czasem in vitro sie udaje. Jestem tego przykładem i nie tylko ja. Muszę Cię jednak zmartwić, ze dziecko nie jest lekiem na całe zło. Przyjmij ze kiedyś zostaniesz mama a teraz staraj sie odnaleźć radość życia. Wiem co pisze bo choć jestem już mama to przez wiele lat walczyłam o dziecko i starałam sie w tamtym okresie nie popadać w czarna rozpacz. Teraz mam córkę i nie jest tak ze życie jest już tylko różowe a ja wstaje zawsze z uśmiechem na ustach. Jeśli masz depresje to polecam psychologa, samej trudno Ci będzie z niej wyjść. Trzymam za Ciebie mocno kciuki. I Ja miałam wymagania co do wagi i wzrostu ale tylko prawidłowe bmi i wzrost od 160 do 175 wiec spory przedział i to żeby była studentka lub miała już wyższe wykształcenie. Nie zaznaczyłam żeby była mama bo to są zazwyczaj baaaardzo młode dziewczyny. I Dziękuje za kciuki. Dziś wielka niewiadoma bo Invicta nie ma w zwyczaju dzwonić nawet jeśli transfer odwołany...szkoda. Dodzwonić sie sama nie mogę oczywiście. Dam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Impatient witamy w klubie większość z nas ma tak samo mimo niezłych zarobków zyjemy jak pchły w duuupie jezdzimy starym samochodem z wakacjami też jak najtaniej itd. Pocieszajace jest że pod tym co napisałaś mogę się podpisać i nie tylko ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy jak otwieracie kafeterie wyskakuje wam po lewej sronie reklama wp!!! szlak mnie trafia .... jak to wyłączyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Taida... jesteś już po???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Wlasnie, Taida daj znac - kciuki wciaz zacisniete na maxa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Aga jestes niesamowita- w tak trudnej sytuacji znajdujesz sile aby dodac otuchy innym Ale prosze Cie nie porzucaj nadziei. Nie mysl o tym i teraz skoncentruj sie na "tu i teraz" a o dziecku pomyslisz "jutro" jak Maz juz dojdzie do siebie X Impatient, jak Monalisa pisala, nie Jestes sama w takiej sytuacji... ja nawet nie chce podliczac ile kasy juz poszlo ... ... i nie wiem ile jeszcze wydamy aby osiagnac ten upragniony cel (nie majac zadnych gwarancji) Ale nie zaluje. Super, ze medycyna daje nam taka mozliwosc! Taida dzieki za madre slowa - trzeba probowac znalezc radosc zycia pomimo wszystko... ... juz pewnie Jestes po- jak sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×