Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość gość
Do gościa z13.43 .Ja też czekam w Bocianie na komórkę od lipca .Też jesteś cały czas na estrofemie? A u jakiego lekarza się leczysz? Podobno mają teraz mało dawczyn przez to że nie ma już refundacji na programy invitro i mniej kobiet podchodzi .Kamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy robił ktoś z was badanie na trombofilie ?Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym kierunku czy warto je zrobić ?Jedną lekarka zasugerowała mi i teraz cały czas o tym myślę . Podobno też może mieć wpływ na to że transfery sie nie przyjmują ...Jak myslicie? Kamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Kamka ja lecze sie dr Mrugacza tez jestem na estrofemie zaczełam 4 cykl i nic mi tez mówił ze brak dawczyń jestem juz troche rozczarowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka502
Kamka clexane mialam zapobiegawczo. I jeszcze kwas foliowy bralam, ale brałam go juz duzo wczesniej a nie dopiero przed ivf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 19.56 to jesteśmy u tego samego lekarza i jakie zrobił wrażenie na tobie ? Mi bardzo trudno się z nim rozmawia lekko powiedziawszy...A możesz napisać coś więcej o swoim przypadku? Zlecił ci jakies badania?Kamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie lekarz nie zgadza się na wzięcie clexane zapobiegawczo dlatego pytam .Kamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Kamka co ja mogę powiedzieć o swoim przypadku AMH 0,2 zdiagnozowana edmiotrioza, mialam w klinice robione kompleksowe badania obydwoje z męzem na przerozne choroby ,horomony mialam robione ,a co do lekarza to tez mam takie odczucie jak twoje czuje momentami jak w fabryce niema chyba pomysłu na mnie niewiem jak to bedzie boje sie juz jestem wyczerpana psychiczne ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoey86
Cześć Dziewczyny. Czy możecie powiedzieć ile dni zajmuje przygotowanie do transferu w założeniu, że wszystko idzie prawidłowo z endo i cała wymagana reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi dokładnie zajeło 17 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi zajeło całe 17 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 8.21 wiem o czym mówisz ...Moja psychika też jest zjechana lekko mówiąc po 4 nie udanych transferach ogaslam niesamowicie...Staram się nie załamać i jeszcze walczę ale nie wiem ile jeszcze starczy mi siły . Bardzo przeżyłam te nie udanie podejścia moje komórki nie dały rady i pokladam duża nadzieję w tym że może z silna komórka od młodszej dawczyni uda się w końcu ...Ale jak widać na tym forum może też być różnie ...A Twoje to pierwsze podejście czy już kolejne?A Tsh robił Ci masz dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc dziewczyny .. puk puk ... jest tu ktos :-) Mam takie pytanie , czy slyszalyscie kiedys od jakiegos lekarza teorie o tym ,ze lepiej jest podac dwa zarodki na raz .. podobno jeden drugiemu pomaga sie zagniezdzic ? Slyszalam o tym od znajomej i sie zastanawiam ... czy ktos jeszcze o tym slyszal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 20.45 nie słyszałam o takiej teorii. Mój profesor bardzo doświadczony który mnie prowadził do tej pory jak podchodziłem na swoich komórkach odradzal mi .On jest przeciwny uważa że ciaze mnogie sa większego ryzyka i to jego słowa "chcemy dzieci zdrowe prawda" i jego zdaniem nie zwiększa to szansy udabego transferu. To co ja slyszalam na ten temat pozdawiam Kamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zoey86 to zależy jak rośnie Ci endometium bo jak jest wystarczająco grube 9-12 najlepiej to jesteś gotowa transferu u mnie to jakiś 15- 17 dzien cyklu.Kamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to mój pierwszy transfer tylko to tak długo trwa ,czekanie na komórke dawczyni ,oczekiwanie na telefon z kliniki ze swojej komórki nie mam szans dlatego stwierdzilismy ze ta droga jest dla nas najlepsza tylko teraz widze ze robi coraz bardziej kręta ,tak ja sie leczę na niedoczynśc tarczycy od wielu lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to czekanie i ta bezczynność jest najgorsza bo człowiek ma wrażenie że nic nie działa w sprawie która jest dla nas taka ważna... To ty jestes jeszcze na poczatku drogi po nasze male szxzescie bo moje to juz chyba ostatnie podejscie i finansowo i psychicznie chyba wiecej nie dam rady. Mniejmy nadzieję że się doczekamy i nie wykończony sie psychicznie tego tobie i sobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość z 13:11 mozesz mi powiedzieć w jakiej klinice sie przygotowujesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W bocianie w Białymstoku . A Ty też w trakcie przygotowań do transferu? Kamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Kamka tak w Bocianie jutro mam wizyte jedziemy z męzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 13.04 napisz jak wizyta poszła . To wasza pierwsza wizyta czy kolejna? Jak możesz to napisz coś więcej o swoim przypadku...Kamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Kamka nie my juz od maja jezdzimy praktycznie 2 razy w miesiacu napiszę jutro co i jak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoey86
Dzięki Kaśka i gościu ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ! Czy mogłabym prosic o napisanie jaki jest ogólny koszt in vitro z komórką dawczyni ? Zdaje sobie sprawę, iż jest większy, ale chciałabym "usłyszec" od kogoś, kto to przeszedł jak te koszty wyglądają. Ja mam 27 lat obecnie i jestem zmuszona skorzystac z tego sposobu, pomimo, że prawdopodobnie mogłabym zajśc w ciąże naturalnie. Jestem jednak obciążona pewna genetyczna choroba, i nie chce ryzykowac i skazywac dziecka na cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daisy_baby
W moim przypadku sytuacja jest podobna...nie chce przekazywać mojemu dziecku choroby...leczymy się w Salve i koszt który lekarz podał to 13tys za transfer, przygotowanie i jajeczka od dawczyni, do tego doszły koszty badań moich i męża 400zł+600zł, mrożenie nasienia 500zł, wizyty 180zł(kilka razy) i usg 90zł (kilka razy)+leki przygotowujące około 800zł+w naszym przypadku dojazd...jestem jeszcze przed transferem i modlę się, żeby koszty już nie wzrosły i żeby szczęśliwie się udało jak niektórym mamom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaga123
Kochane Dziewczyny! Przede wszytskim jestescie Wspaniale, bo dojsc do IVF z kd to potrafia tylko najwytrwalsze Kobitki!!! Czytam Wasze posty od dluzszego czasu, ale dopiero teraz zdecydowalam sie napisac moja historie pokrotce. 8 lat staran (na poczatku w Polsce, pozniej caly czas w Stanach), zrobione wszystko co mozliwe, mnostwo rozczarowan i frustracji, troche dlugow (sic!) i w koncu sie udalo! Za pierwszym razem z kd. Teraz jestemw 23 t.c. i czuje sie swietnie. Mam niespozyta energie i tego wlasnie Wam zycze! Nie przejmujcie sie tez tak zbytnio wiekiem. Z kd nie ma to az takiego znaczenia. Nie dajcie sie terroryzowac lekarzom. Dbajcie o siebie, robcie sobie przyjemniosci, myslcie o sobie w samych pozytywach i badzcie piekne! Ja mam 45 lat i dopiero tak naprawde zaczynam! Tak mi sie akurat zycie potoczylo. Po transferze odpoczywajcie, wylegujcie sie (2-3 dni) i zrobcie sobie totalne lenistwo. Ja ciagle ogladalam swoje ulubione filmy. I prosze Was - Nigdy, Nigdy, ale naprawde Nigdy sie nie poddawajcie! Zycze wszystkim z Was radosci z Waszych Maluszkow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaga123
Do Daisy_baby; Tak, wszystko jest mozliwe! Z tego co zauwazylam to w Polsce lekarze przed i po transferze stosuja tabletki. W Stanach wszystko oparte jest na zastrzykach (w brzuch lub domiesniowo). Nie wiem do konca jakie to ma znaczenie, ale mozesz zapytac swojego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn ja dostałam tabletki, ale tuż przed transferem dostałam leki domięśniowe, które miałam sobie podawać sama w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaga123
Do Daisy_baby U mnie byl Lupron przed transferem (w brzuch przez ok. miesiac), estrogen domiesniowo i progesteron tez domiesniowo przez 3 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 22:26 i daisy baby jesteście nienormalne, możecie mieć swoje dzieci a nie chcecie, bo co? Bo mogą odziedziczyć chorobę? A jak urodzą sie chore z kd to co wtedy? Oddacie te dzieci, bo chore? Albo jak sie urodzą z nie takim kolorem oczu albo wygladem to nie pokochacie, bo nie take jak chcecie? Leczcie sie, ale u psychiatry. Dla każdej z nas kd to ostateczność po długich latach staran i walki o własne dziecko. A wy.....zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×