Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość moniqaga
Do kasia200kh, super! Pozdrawiam Was obydwie. Cudne są takie informacje :-) . Do Gościa ok 15. Ja w Invicta czekałam dosłownie 4 dni, ale dawczyni szukaliśmy jeszcze w 2015 (końcówka roku). Od tego czasu się trochę zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia gratulacje jeszcze raz:)potrzebujemy takich wiadomości Zooe , Daise to dobry objaw takie ogólne rozbicie trzymam mocno kciuki:):) Mela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daisy baby i zoey trzymam za Was kciuki dbajcie o siebie i myślcie pozytywnie i czekam na dobre wieści... Pozdrawiam Kamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiu gratuluję to wspaniała wiadomość dla nas również bo daje nam nadzieję że to się udaje . Życzę spokojnej ciazy z pozdrowieniami Kamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiu gratuluję to wspaniała wiadomość dla nas również bo daje nam nadzieję że to się udaje . Życzę spokojnej ciazy z pozdrowieniami Kamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie Kadetki nie poddawajcie sie.U mnie 36 tc wszystkie badania ok.Transfer blastocysty w Invikcie dodam,ze ostatniej i slabszej niz pierwsza.Myslalam,ze uda sie gdy jest tak dobra jakosc,ale jak widac nie zawsze.Trzymam kciuki,podczytuje i zycze spokojnych ciaz i oczekiwan na dodatnie bety.Dodam,ze po transferze nie mialam zadnych dolegliwosci oprocz uderzen goraca i bardzo silnych boli ledzwiow.Po transferze odpoczywalam,ale na drugi dzien wrocilam do pracy,zeby nie zwariowac. Tosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniqaga
Tosia, gratulacje ;-) . Dla mnie to podwójnie miła wiadomość - wspomniałaś o Invicta :-). Ja szykuję się do transferu, kolejnego :-( . Pozostaje tylko wierzyć, że ten będzie ostatni (z pozytywnym wynikiem). Miłej nocy Paniom życzę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoey86
Dziewczyny czy musicie/musialyscie sprawdzać progesteron co 3-4 dni? Ja jestem załamana bo u mnie w UK to jakieś średniowiecze!!! Nigdzie nie mogę zrobić bez skierowania a jak już to tydzień na wyniki karza czekać! Tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moniqaga czy szykujesz sie w Invikcie do transferu?powiem Ci ze ja bylam.w miare zadowolona z tej kliniki chociaz jak w kazdej czlowiek traktowany jest maszynowo,ale mialam bardzo fajnego lekarza.Dokladny,kontaktowy i do 12 tc jezdzilam do Niego. Zycze powodzenia i dawaj znac co i jak. Kiedy mi sie nie udawalo zawsze musialam miec plan B zeby sie nie poddac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoey86
Daisy zazdroszczę Ci, dla mnie te badania to mordega i stres, bo mowy nie ma co 3 dni się badać tu. Ale się trochę uspokoilam, bo jeśli Ty nie musisz to nic się nie stanie jak nie będę kropka w kropkę robić. Tak sobie tlumacze bynjamniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniqaga
Do Gość z 10:55, tak w Invicta. Nie mogę niczego złego powiedzieć o pracownikach tej kliniki. Lekarza mam super, zawsze odpowiada na wszelkie pytania, jest bardzo sympatyczny, a że nie Harry Potter, no cóż... :-). Powiem wręcz, że ostatnio naprawdę wyglądał na zmartwionego, jak musiam mi powiedzieć o kolejnej porażce. Z drugiej strony, jak mówiłam nie mam porównania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zoeye86 nie wiem czy to takie dobre ze nie trzeba robic badan az do bety bo ja wlasnie dzieki badaniom progesteronu jestem w ciazy.W innej klinice nie badalam hormonow i sie nie udalo.Wydaje mi sie ze jest to bardzo wazne aby rownowaga zostala zachowana. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moniqaga to bylam ja Tosia z 10:55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moniqaga to bylam ja Tosia z 10:55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak Gościu z 20:47 nastrasz Zoey86, że nie zajdzie jak nie będzie robić badań, na pewno dziewczyna nie będzie się teraz zastanawiać co ma zrobić i która z nam ma większą rację... Zoey86 na pewno koleżanka z 20:47 miała swoją rację, ale ja nie chodzę do łapiducha tylko do specjalisty, więc mu ufam :), z resztą sama pisałaś jak zarodek jest silny to nic mu nie przeszkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freya86
Zoey86 staraj się zbytnio nie stresować. Teraz to już tak naprawdę niewiele od ciebie zależy. Bierz leki i się nie przemęczaj. Ja też nie robiłam innych badań oprócz bety po 12 dniu, do pracy chodziłam normalnie żeby nie myśleć za dużo. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny każdej z Was dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi :-) Daisy dzięki za przypomnienie mi moich słów, nie mogę się z Tobą nie zgodzić, hii :-) A z nieco innej beczki to na prawde baaaardzo się cieszę, że Jagoda założyła to forum. Nieslychane jest mieć do kogo się zwrócić gdy ten temat nie jest powszechnie znany i tak wiele osób nie umie tego zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moniqaga to bylam ja Tosia z 10:55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Mam juz wyniki badan ,ale wizyta u dr. Wilczynskiego dopiero na poczatku listopada. Nie wiem jak dam rade , bo wyniki nie podobaja mi sie i wiekszosc jest za niska lub za wysoka. Nieliczne tylko w normie. Nk % - niskie . mam 5,5 a norma od 7 do 24 3majcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak pisalam ja rowniez bylam zadowolona ze swojego lekarza i z badan jakie zlecal,a takze z jaka dokladnoscia prowadzil ciaze i ostrzrgal aby nie lekcewazyc nawet najmniejszych sygnałów.Przeszkadzał mi za to utrudniony kontat z klinika,ze nie.mozna bezposrednio sie dodzwonic. Wazne dla mnie bylo,ze podaja balstocysty a nie 2 dniowe zarodki,ktore nie wiadomo czy maja szanse przetrwac. Tosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaga123
Do Zoey86. Nie przejmuj sie tak mocno tym progesteronem. W Stanach tez nie robilam zadnych badan az do bety. Sprawdzilam jednak, ze zaczelam zastrzyki (domiesniowo) z progesteronu 5 dni przed transferem. Taka procedura byla u mnie. Udalo sie za pierwszym razem. Teraz 27 tc, a jutro mam usg i dalsze badania. Pozdrawiam serdecznie wszystkie Dziewczyny i mocno trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniqaga
Przepraszam Tosiu, nie skojarzyłam. Ależ się boję dzisiejszej wizyty. Trochę kiepsko się czuję po tym Metypredzie, a i wyrzuty mam straszne. Mało we mnie wiary, zawsze dążyłam do racjonalnych wyjaśnień, a tu nie znamy bezpośredniej przyczyny moich niepowodzeń. Niby to tylko komórki, ale ja nie umiem na nie patrzeć inaczej, jak na moje maleństwa. Straciłam 4 maluszki. Coraz częściej pojawia się pytanie, czy mam prawo tak szafować ich życiem? Oj, już lepiej pójdę do pracy. Miłego dniawszystkim życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moniqaga kiedy masz kolejny transfer? Ile jeszcze masz maluszkow?,czy wszystkie byly od jednej dawczyni? U mnie rowniez nie bylo latwo,ale w koncu sie udalo i nie moge uwierzyc ze to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytajac wpisy dziewczyn,myslalam czy jest nadzieja aby i mi sie powiodlo? Ale z drugiej strony dlaczego by nie skoro sa jeszcze gorsze przypadki u dziewczyn,a ciesza sie malenstwami.Wiec glowa do gory i nie poddawaj sie,a musi byc dobrze. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoey86
Jaga123 dziękuję i wszystkiego najlepszego dla Ciebie i maluszka. Super, że się udało od razu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zamiaru straszyc Zoey86 po prostu napiałam jak było u mnie. Każdy przypadek jest inny,ale wiadomo nie od dziś,że odpowiednie ilości progesteronu muszą być zapewnione i już. Zoey życzę aby beta była pozytywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tosiu, w przyszłym tygodniu poznam datę transferu. Nie zdziwię się, jak znów będzie to 13. Komóreczki mam od jednej Pani, zostały mi 3 maluszki. Dziewczyny,jeśli kogoś zdołowały moje wywody, to przepraszam. Sądzę, że każdy ma prawo do walki o swoje szczęście. Nawet ja :-), więc człapię do przodu. Przesyłam ciepłe uściski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×