zerwałam właśnie z kochankiem

autorko, masz smartfona? Jeśli tak, ściągnij program antywirusowy z możliwością filtrowania połączeń (bodaj avast ma taką opcję) - umieszczasz na liście numer na szczęście już byłego kochanka i... voila :) Najlepszym sposobem na zapomnienie o nieszczęśliwej miłości jest podobno nowa miłość. Idź do fryzjera, kup nową spódnicę, wyjdź do ludzi SAMA. Może poznasz kogoś, kto pomoże ci zapomnieć o tym biednym chłopaku? A eks będzie natrętny, nie wahaj się zagrozić, że skontaktujesz się z jego partnerką. To powinno ostudzić jego zapały :P

Witajcie dziewczyny. Te wszystkie rady są jak najbardziej ok, wszystko to stosuje ale pomaga średnio, on mi pisze że nie może spac, mysli i teskni. Chce koniecznie porozmawiac wieczorem.

Żona go nie bede straszyc bo nie chce, mysle że sam odpusci , to 5vdzien dopiero. Nie podoba mi sie to oczekiwanie kiedy on zaproponuje spotkanie albo czy mu bedzie pasowała moja propozycja, to mnie zaczeło wkurzac.

Ty szmato, jak mogłaś? Dawałaś mu d**y i tak nagle zrezygnowałaś?

Do obrazliwych wypowiedzi sie nie bede odnosic.

A co ty k***o myślałaś? Dawałaś mu d**y to nie możesz sobie tak po prostu odejść. To on zdecyduje kiedy chce mieć nową laske do dymania.

No i jeszcze to że okłamywał żeby ze mna spedzac czas, robił to wszystko pewnie ukradkiem. Nie chce już tak.

A na co ty szmato liczyłaś? Kochanki są do ********.

Bede wieczorem dziewczyny:-/

aha to ten od żony....to nawet nie ma dyskusji. I to ukrywanie się przed jakąś panią :o To jest kurna takie poniżające :/ A co ty gorsza jesteś, że masz się ukrywać? Ego cię nie boli od tego ukrywania? Ja mam w sobie pokorę, ale to ukrywanie by mnie wkurzało. I dostowywanie się do innej kobiety co do spotkań.

Facet nawet żonaty jak chce to zawsze znajdzie czas na spotkanie z kochanka, może nie na całą noc, ale na kilka godzin z pewnością tak. Jesli sie jest kochanką żonatego to trzeba mieć świadomość, że jest sie tą drugą, niestety.

Tak wiem i po tych kilku miesiacach mi to nie odpowiada. Własnie nie jestem gorsza jakas wybrakowana, zeby sie godzic na ochłapy po innej. Czułam sie zle z tym i tyle.

nie wiem cz dzisiaj w koncu nie odebrac i nie wysluchac co on ma mi do powiedzenia, bo nawet jestem ciekawa, misskrasnali dzieki za pompc, to dla mnie ważne:-)

Obawiam się, że to będzie krok w tył. Wysłuchasz, zatęsknisz, umówicie się na spotkanie... wiem, że z jednej strony pewnie chciałabyś tego, ale sama doszłaś do wniosku, że taka relacja Ci nie odpowiada. Nawet jeśli on porzuci żonę, a Ty zostaniesz tą pierwszą, jaką masz gwarancję, że za jakiś czas Twój mężczyzna nie zacznie zdradzać Ciebie? Musisz to przetrzymać. Nie odbieraj, nie odpisuj, zgub jego numer. Powodzenia!

Czyli jednak lepiej nie reagowac wcale... ale jestem ciekawa , a jak myslisz czego on chce? co ma mi do zakomunikowania?

Mój dziś napisał smsa, dotyczącego pracy, ale zawsze to coś, pewnie nie mógł oficjalnie pisać słodkich słówek, bo dziewczyna w pobliżu, więc odpisałam też tylko służbowo.

nie, spotkan już nie chceeę To mi nie odpowiada, taki uklad, powiedziałam mu to wyraznie, ze ma o mnie zapomniec..

Jak znam życie, będzie Ci opowiadał, jaka jesteś dla niego ważna, jak bardzo Cię potrzebuje, prawił komplementy, itd., itp. I będzie bardzo żałował, że nie może porzucić dla Ciebie żony. Ignoruj go, w końcu mu przejdzie. Fajna z Ciebie dziewczyna, zasługujesz na mężczyznę, dla którym będziesz jedyną partnerką :)

Ale niech gada co chce, ja mu nie wierze. Tak, zasługuje na normalnosc, wole byc nawet dalej sama niż kims drugiej kategorii. Niby kocha, niby teskni, nie spi po nocach, ale to tylko słowa.

niech ci upy nie zawraca. Nawet na słuchanie go szkoda energii i uwagi:o

hehe...:o robię tu za mentora;):( podobno kochanka w wielu przypadkach jest tym czynnikiem ratującym małżeństwo. Kiedyś psycholog o tym mówił. To taka 3cia noga....jak się chwieje, to jest czym podeprzeć. Ale spoko, nie ma co żałować-jak on żonkę oszukuje, to i kochankę zamieni na inną kochankę. Przykry mógłby być dla ciebie powrót do niego, ale i wiadomość, że się szybko pocieszył, bo...prawda na ogół bywa smutna :o

o powrocie nie ma mowy, pisałam już że bym sie bała że zaliczy i odejdzie sam, a tak odeszłam na tarczy. Ciekawa jestem co on mi chce powiedziec, tylko tyle..

Miało byc z tarczą, nie na tarcz, urwało li

Dzwonil a jednak nie odebralam. Mysle ze tak jest lepiej, pomocy:-)

Chce C***owiedzieć, że kocha, że zapomniec nie może, żyć bez Ciebie nie może, że cały czas o Tobie myśli. może jeszcze jakąś chorobę sobie wymyśli i że święta miał zmarnowane przez Ciebie. Normalna gadka w takich sytuacjach. Nic ona nie znaczy tak naprawdę, poza tym, że on chce wrócic do starego i wygodnego dla niego układu.

tak tez mysle,wolalamnie slyszec jego glosu, tak mi lepiej

Musze wytrzymac dopoki nie przestanie, dzis 5 dzien.

:-(

wiesz, najbardziej przykre to jest to, że ty oczekujesz od tej relacji co innego niż on chce ci dać. Bo mieć 2 upy na zmianę to jest fajnie, tylko zdecydować się w którąś stronę zanim się znudzi ... to już nie jest fajnie. A najgorzej jak jedna sama zadecyduje i urwie zanjomość. Bo to przecież on tu rządzi i robi co chce :(

misskrasnali Od poczatku mowilismy ze to tylko przyjazn i sex, ale ja ciagle mialam jednak jakies watpliwosci, wyrzuty sumienia. On nie, zawsze zakochany, myslal ciagle, zalezalo mu. Jak mu powiedzialam ze to nie ma sensu to odpowiedzial, ze mnie kocha i bedzie walczyl,,, i tak juz 6 dzien, pisze i dzwoni.