Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akluna

dla tych co waza ponad 100kg ZMIENIC ZLE NAWYKI ZYWIENIOWE

Polecane posty

Tez i prawda... Wedliny pewnie byly jedzone z chlebkiem :) Wez sie moja droga w garsc i raz dwa zgubisz przybrane kg! Podsumowanie: 2 kromki mojego chleba, plaster awokado, zupa warzywna, pare kostek melona, salatka z kaszy jaglanej, tunczyka, orzechow, jarmuzu oraz duza garsc orzechow ziemnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akluna, świetnie. Chleb sama pieczesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak :) Przepis na stronie 2. Wlasciwie przestalam jesc jakiekolwiek inne pieczywo. Ten mi bardzo smakuje bo ma mnostwo ziaren, robi sie go banalnie prosto i jest po prostu dobry! Poza tym rozpoznaje wszystkie skladniki :) Kolejny dzien walki o zdrowsza JA!! Moj maz wystawil na widoku swoje chipsy ziemniaczane; leza tak od kilku dni i musze powiedziec se juz mnie tak nie ruszaja jak dnia pierwszego... Ten wieczor kiedy naznosil chipsow i ciastek byl straszny! Ale teraz jestem tak z siebie dumna, ze moze mnie wyprobowac raz jeszcze! Jei to ma mi pomoc w trenowaniu silnej woli! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno: chyba nigdy przedtem chipsy nie lezaly tak dlugo w domu... Zgadnijcie kto je zawsze wykanczal.... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejsze podsumowanie: twarozek ze szczypiorkiem, kromka mojego chleba, szklanka zsiadlego mleka, jablko, kiwi, , cwiartka grejfruta, duza porcja zupy warzywnej, garsc orzeszkow ziemnych,2 lyzki kaszy jaglanej, kawalek piersi kurczaka i szpinak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny dzien walki przede mna! Weekend jest zawsze trudniejszy, bo jak sie jest w pracy, powiedzmy ze lepiej moge sie kontrolowac :) Ale lodowka wypelniona dobrymi i zdrowymi rzeczami wiec zawsze powinnam miec cos odpowiedniego do zjdzenia w godzinie x :) Musze zadbac o wieksza ilosc picia, bo wczoraj nieco zaniedbalam sprawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amla amla
cześć akluna, fajnie, że nadal walczysz. Ważyłaś się ostatnio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam ze nie wytrzymalam do jutra :) Wyglada na to ze 2 kg mniej:) Oficjalna zmiana stopki jednak jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amla amla
super, gratuluję! Ja wczoraj kupowałam jeansy i weszłam w 38:) a zawsze było 40 lub wcześniej nawet 42. Są co prawda opięte, ale myślę, że za 3 tygodnie będę w nich śmigać, to tzw. spodnie motywacyjne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj zmiana ciuchow na mniejsze to najlepsza motywacja!! Przypomnij mi swoje numery. Wiem wczesniej pisalas ale ulecialo mi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amla amla
zaczynałam od 75, schudłam do 65, teraz nie mam dostępu do wagi niestety, ale widze po ciuchach, ze mnie ubywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amla amla
tylko ja jestem gruszką, więc góre zawsze miała w miarę spoko, tylko ten zad i biodra, eh:// dalej nad tym pracuje:) idz sobie kup jakiegoś ładnego motywacyjnego łaszka na wyprzedażach akluna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo ladny wynik! Przy jakim wzroscie? Brak wagi ma tez swoje plusy. Diabelstwo kusi jak cukierki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumowanie mojego dzisiejszego jedzenia: Jajecznica z 2 jajek ze szpinakiem i kromka mojego chleba, zupa warzywna, szpinak, kasza jaglana i piers kurczaka, grejfrut oraz kiwi i jablko X Jutro oficjalne wazenie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stopka uaktualniona! Ale sie jaram! Kolejne kilogramy zniknely. Na dobre! Licze ze przy moim mocnym postanowieniu utrzymam tempo -1kg tygodniowo. Teraz wiecej stracilam bo jestem olbrzymia... Najlepsze w tym wszystkim jest fakt, ze NIE JESTEM glodna, ani pochlonieta liczeniem kalorii. Biorac cos do buzi spogladam na zegarek i wymierzam sobie kolejna godzine na moj posilek. W zaleznosc co jadlam daje sobie 2-4 godzin przerwy. Jak na razie dziala! Co do ruchu to na razie mam marsze 30min-60min. Postanowilam sobie ze w momencie przekroczenia magicznej liczby 100 kg zapisuje sie na silownie! Udanego dnia zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co dzis jadlam: 2 jajka ze szpinakiem, 2 kromki mojego chleba, plaster bialego sera, ugotowana noga kurczaka, kawalek piersi kurczaka, zupa warzywna, grejfrut, szpinak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akluna, nareszcie jesz prawie tylko odpowiednie rzeczy. Oby tak dalej. Teraz tylko sie martwie, czy nie jesz za mało. Wiadomo, za duzo niedobrze, za mało tez...Musisz to sprawdzic, bo jesli jesz za mało, to nie wytrzymasz kilka miesiacy, a powinnas juz tak mniej wiecej jesc cały czas. Sprawdź, ile jesz. Mozesz dodac jeszcze jakies warzywa, kasze gryczana, czy jesc wiecej kurczaka, czy ryby. Gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yuupi! :) dzieki! Jak czasami wypisuje co jadlam, tez czasami mi sie zdaje ze jest tego jakos malo. Jednak porcje mam na tyle spore, ze nie czuje glodu. Dzis wieczorkiem zachcialo mi sie 'czegos', to doskonale zaspokoilam to jogurtem naturalnym z lyzka miodu. Z kolei moja zupa warzywna jest z dodatkiem kaszy jaglanej i jeczmiennej, wiec tez trzyma troszke dluzej niz samiutkie warzywa... Oto moje dzisiejsze menu: platki owsiane z malym bananem, twarozek ze szczypiorkiem, kromka mojego chleba, duza salatka (salata plus zurawina, marchew, awokado, orzechy), lyzka kaszy jaglanej i pare lyzek duszonej w pieczarkach piersi kurczaka, grejfrut, jogurt z miodem, pol lampki czerwonego wina i kilka gotowanych kalamarii. Dzis z kolei wydaje mi sie dosc sporo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika tlumow tu nie ma wiec mysle, ze znajdzie sie miejsce dla Ciebie:) Witaj zatem! Jak masz ochote napisz cos o sobie :) Zaczynamy kolejny dzien walki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis dla odmiany chce mi sie czegos slodkiego :/ Juz ciastko mialam w buzi, ale w pore sie opamietalam. :) Nie chce kusic losu, bo wiem jak moglabym skonczyc takie probowanie. Jeszcze za slaba na to jestem. To nie lada sztuka dla grubasa nie skonczyc ciastka, czy obiadu czy innej pysznosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo. Czasem jednak trzeba sobie czyms posłodzic, zeby za miesiac nie rzucic sie na wiecej słodkiego. Moga to byc figi, czy rodzynki. Zdrowsze, niz ciasto z maki, cukru i mleka. Mozna tez zrobic zdrowe desery. Polecam desery raw. Sa na yt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O k***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tej pory ochote na slodkie nie mialam. Ostatnie 2-3 dni jest jednak inne... Wczoraj zjadlam jogurt z miodem, dzis zas maly jogurt truskawkowy. Na razie opanowalo te moje checi na slodkie... Dzisiejsze menu: platki owsiane na mleku z lyzeczka siemia i zurawiny, banan, 2 lyzki twarozku ze szczypiorkiem, kromka mojego chleba, duza garsc orzechow ziemnych, jogurt truskawkowy, zupa warzywna, ziemniak i duza salata (salata, zurawina, awokado, marchew, orzech wloski, cebula)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj bylam tak padnieta, ze poszlam spac o 8.30 i obudzilam sie dopiero o 7 :) Przynajmniej odespalam troche ;) Niech sobie przypomne wczorajsze menu... Twarozek ze szczypiorkiem i kromka mojego chleba, 2 kotlety mielone (wolowina, jogurt, koper, bez panierki ani bulki), kasza jaglana, surowka (kapusta, marchew, cebula, zurawina), zupa warzywna, jablko, lyzka duszonej kapusty, kawalek mojego chleba. To chyba wszystko.... Udanego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia_37
Najważniejsze co możesz zrobić dla siebie to przestać jeść tłuste rzeczy i pić gazowane i słodzone napoje. W ciągu dnia tylko niesłodzona herbatka i woda mineralna... Polecam naturalną wodę mineralną Ustronianka. Polska sprawdzona marka. Odstaw te syfy, kole, soki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zbliza mi sie @ bo cosik ciagle czuje sie glodna i mam na 'cos' ochote.... Oj my kobiety zawsze mamy pod gorke! Oto rozliczenie dzisiejszego dnia: jajecznica z 2 jajek ze szpinakiem, kromka mojego chleba, salatka (kapusta, zurawina, marchew, orzechy), kotlet melony (wolowina, jogurt, koperek), zipa warzywna, 2 kromki mojego chleba z serkiem, jablko, pomarancz, winogrona, jogurt truskawkowy, 3 plasterki wedliny Powaznie, ciagle bym cos dzis podjadala... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×