Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mąż moze mi zakazać

Polecane posty

Gość gość
Idę do sklepu, właśnie wyłaniania sie spod kołdry. To ostatnia paczka, ale dla mnie- nie dla niego rzucę. Jak wrócę to napisze reakcje mojego pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polmozgi, sprawa z paleniem jest tu tylko wierzcholkiem gory lodowej! wiem, ze trudno do tego dojsc, zwlaszcza majac wasze cwiercmozgi, ale sprobujcie. facet zastrasza i szantazuje zone, palenie jest tylko kolejnym tego przejawem. jasne, ze autorka powinna rzucic fajki!! ale nie na jego zadanie, nie na rozkaz. kumacie, czy do lba za daleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i powód, ale taka jest prawda. Zrozumie ze ja chce rzucić, ale nie dziś. Nikt mnie nie zmusi, to ma byc Moja silna wola, a nie jego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Sprzątam ze strachu, gotuje w większości ze strachu, nie przełączanie programów ze strachu, ustępuje mu miejsca przed tv ze strachu, nie zapraszam moich rodziców , nie podejmuje żadnej decyzji bez niego, bo już pare razy mi sie oberwało, nie zapraszam koleżanek bez jego wiedzy i zgody'' autorko, czy maz cie uderzyl? czy rozmawiasz o waszych relacjach z rodzicami, rodzina? jestes w toksycznym zwiazku, myslalas o wizycie u psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie moj maz podobnym sposobem oduczyl nalogowego palenia paczki dziennie. Sam nigdy nie zapalil nawet jednej fajki i chwala mu za to. Chodzil jeczal przez kilka miesiecy ze mam przestac, w koncu robil awantury i w koncu zagrozik ze odejdzje..przestalam palic, potem popalalam cichaczem dalej ale wyczul to znowu przerwa. Teraz to czasem se zapale jak jestem poza domem jedna fsjke czy dwie... Jak pyts czy jaralam to mowie ze nie i zmieniam temat. Ch*j mnie strzela bo to noje zycie i w symie dobrze ze nie pale juz paczki dziennie, no ale nie byla to moja decyzja i mimo ze minal juz ponad rok to nadal mysle czasem o paleniu, ale umiem to kontrolowac****oprostu nie pale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie może zakazać. Pewnie chce dobrze, ale jak wielu niepalących nie rozumie, że to niedźwiedzia przysługa i tylko zniechęca Cię do rzucenia palenia (o czym na pewno sama byś pomyślała prędzej czy później jak każdy palacz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kupiłam papierosy. Maz narazie siedzi cicho. Tylko czekać aż wybuchnie. Nie podniósł na mnie jeszcze ręki, raczej sie wyzywa na przedmiotach. Trzaska drzwiami, aż szyby lecą, kopie np. W kosz na pranie itp. Poza tymi napadami szału jest ok. Duzo rozmawiamy, po każdej kłótni wyjaśniamy co poszło nie tak i staramy sie to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, ale postaraj sie przelamywac schematy zachowan. niby czemu nie mozesz zapraszac rodziny? zrob to ktoregos dnia i tyle. masz do tego pelne prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
btw, maz powinien isc na terapie zastepowania agresji. w ogole mam wrazenie, ze jest toksyczny. czy rodzina wie, w jaki sposob on sie zachowuje czy ukrywasz to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami mowię ze wpada w szał, ale powody podaje inne, bo czasem mi wstyd ze przez jakaś błahostkę on jest taki dziki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wie, ze złe robi ale tłumaczy sie stresem w pracy, wymyśla ze ja nie mam do niego szacunku ( w sytuacji, gdy z początku zapraszałam rodzine i znajomych). Twierdzi tez, ze dobrze, ze ja jestem taka oaza spokoju, bo gdyby było inaczej pewnie nie skonczyloby sie tylko na krzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm to jest zawoalowana grozba: jesli nie bedziesz grzeczna, pozalujesz. powinnas przede wszystkim przestac ukrywac sytuacje przed rodzina. i zaczac ich zapraszac do siebie/spotykac sie czesciej. toksykom zawsze chodzi o odizolowanie ofiary, po to, zeby ich sprawki pozostawaly w cieniu. dopoki milczysz- on wygrywa, bo ma cie pod kontrola. wazne, zebys nie byla z tym sama, porozmawiaj z mama moze, ale tak szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, ze on myśli, ze zawsze wszystko mowię rodzicom, bo po każdej kłótni mowię, ze już mamie powiedziałam co on wyczynia. A teraz o dziwo nic nie mowi na te papierosy, a wie ze je kupiłam. Coś mi tu śmierdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie może ci zabronić ale może cię rzucić bo może zdecydować czy chce żyć z palaczką czy nie. Swoją drogą kogo ty oszukujesz z tą ostatnią paczką hę? Czytałaś co napisałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś ci tu śmierdzi? pewnie z twojej gęby obrzydliwymi papierosami zrobiłaś potwora ze swojego męża, biedna pokrzywdzona żonka... ciekawe że od razu nie mówiłaś jaki jest okropny i chodziło tylko o kupno papierosów :D przestraszyłaś się że ktoś c***ociśnie, więc dorobiłaś sobie teorię? chciałaś rzucić dobrowolnie... jak jesteś nałogową palaczką, to nigdy nie rzucisz dobrowolnie, zawsze będziesz sobie wmawiała że to ostatnia paczka... i jak masz zamiar obwiniać męża o to że chce dobrze dla twojego zdrowia, to faktycznie będzie lepiej jak ciebie zostawi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, juz sie zlecieli toksycy z bozej laski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko czekałam, aż sie pojawia obrończynie pokrzywdzonego mezusia. W d***e byliście i gowno widzialyscie. Ja już zapalilam, takze temat dla mnie skończony. A mój maz jest dobry i w ogóle naj i cacy- do następnej kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×