Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy w Polsce związki będą wyglądać tak jak w Skandynawii

Polecane posty

Gość Zuzanna Amelia ææ
Wychowujesz jego corke ? Z poprzedniego zwiazku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie to dziecko ich obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleś pewnie wrobiony w dziecko a ojcem jest ktoś inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest tak zle. Po prostu trzeba znalezc kogos kto ma do zaoferowania to czego sie samemu chce i jednoczesnie chcialby tego co oferuje druga strona.- i uważasz, że to jest proste? to jest własnie ytrudne, ale w sumie to lepiej, bo powstrzymuje od pochopnych decyzji. to ja pisałam o mielcarz i nie jestem brzydulą, pop*****leńcu. a co ty dałas swojemu facetowi i na ile jesteś gotowa dla niego, co? czy ty go w ogóle kochasz? oto jest pytanie moja droga, samą siebie przekonuj. do tej, która napisała, że dziecko zawsze z tobą będzie- chora jesteś? nie będzie zawsze ztobą, jako matka nie mas zprawa hamować jego niezależnosci i tego, że kiedyś może wyznawać inne wartości niz ty i pokochac bardziej inna kobiete. nie jesteś dla niego kobieta, tylko matka. róznica jest ogromna. i jeśli nie wpoisz mu szacunku do kobiet, to będzie nieszczęśliwy, bo będzie w kobietach widział tylko ****adełka, a do ciebie biegał ze wszystkim. umrzez i nie będzie umiał być szczęśliwy. tego chcesx? sorry, nie pojmuję takiego myślenia ani wyrachowania w stylu żona-trofeum. naturalne i ludzkie jest to, że człwoiek nchce byc kochany. a jaka miłość może mu dac kobieta, która w związku uważa, że to ona jest najwazniejsza? nie ma czegoś takiego jak 'ja' kiedymówimy o związku. jest 'my'. a ja brzydka nie jestem, jak trzeba to jestem pewna siebie i mielcarz zachopwuje się jak księżniczka, bo najwyraxniej nie umie szanować męczyzny. wyżej sra niż d**ę ma i tyle. a koleś kocha zdobywać, ją zdobył, to i następna zdobędzie. taaaak...niebo i ziemię poruszy. ajak będzie chory? ona poruszy niebo i ziemie dla niego, by mu pomóc? czy dziecko skaleczy paluszek i ona nawet d**y nie ruszy, by chociaż na chwile zmienić priosytety? taka jak mielcarz to tylko zapładniac, bo to feministka w najgorszym wydaniu i wór na dzieci, jak taka powołana do macierzyństwa, to niech rodzi i ucieka jak gazela przed tymi facetami, a na koniec nich ryczy, że żadnemu juz się gonić nie chciało. i niech zostanie z córkami jak w lesbijskiej komunie ucząc je jakim gównem jest facet do roboty. i niech sobie wzajemnie c**eczki głaszczą, skoro i tak to jest najwazniejsze, a nie żadne facet.pfff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy Ty wiesz chociaż co ta za liczby te 75% rozwodów w USA i 50% w PL?? kogo to obchodzi, znasz tych ludzi, każdy ich stosuenk i czemu się pobrali? bo ciąża, bo czas, bo tak trzeba? po pijaku? W stanach to akurat typowe britney spears wzięła slub w taki sposób na imprezie wiesz ile tych rozwodów to akurat zjawisko pozytywne, bo tworzyli je może ludzie nie nadający się do związku? nie. znasz tylko liczby. więc dlaczego uważasz, że to dla nas jakikolwiek punkt odniesienia? żaden. Mam nie przywiązywać się do męża, bo w USA 75 % małżeństw kończy się rozwodem. Mam też może nie wychodzić z domu bo jakiś procent ludzi, co wychodzą gina na jezdni, co? co jeszcze? dzieci nie rodzic z takiego akurat powodu, że w skali globalnej wciąż statystycznie co piata kobieta umiera przy porodzie? czego jeszcze mam nie robić z uwagi na statystyki? statystyki sa też takie, że połowa ludzi zdycha w domu starców a dzieci kochali nad życie, nawet ponad mężów i żony i co? tutaj nie jesteś już konsekwentna, prawda? tylko na męża jechac, bo przecież są rozwody, ale rodzicielstwo święt ei niepokalane, ch*j ztym, że dla zdrowego człwoeiak rodzice nie są potem aż tacy wazni i z wielu przyczyn lepiej jest oddać do domu starców, co nie? modliszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co patrzec na rozwody, bo w Polsce też wiele osób się rozwodzi. Tu chodzi o mentalność i inna kulturę. W Skandynawii jest cudowne życie a tu? Szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
statystyki nie były dla mnie nigdy żadnym wskaźnikiem związek zależy od ludzi cudzy rozwód to cudza sprawa, cudza historia, skąd ja mam wiedzieć jakie interakcje zachodziły między kims tam gdzieś tam, to ich sprawa, ich intymność, przeżycia, emocje, nie wiemy nigdy dokładnie jak jest między ludźmi, najbliższe otoczenie wiele widzi i wiele może się domyslac, ale związek to 2 osoby i to one maja stuprocentowy wgląd w całą swoją historię związku, przed ślubem, po ślubie, swoje motywacje do wszytskiego, do slubu, do dziecka, wszystko, jaki seks, każda para indywidualnie sama to wie więc z jakiej racji argumentem za trywializacją roli związku w życiu mają być statystyki rozwodowe? połowie tych rozwodzących się podziękowałabym i pogratulowałam, bo może w połowie to ludzie, którzy pół małżeństwa przepękali tylko byle wreszcie kredyt spłaci lub by wreszcie dziec****szły z domu i co mnie obchodzi ich rozwód, co to za niby tragedia? albo na ile inni ludzie są odpowiedzialni, jakie sa ich wartości? inni ludzie i statystyki co do ich rozwodów nie dotycza mnie, ja ich nie znam. Więc bardziej bezwartościowego argumentu nie słyszałam nigdy, nie wiem co to znaczy po co ma byc małżeństwo najważniejsze, skoro statystyki dowodza, że coś tam. niczego nie dowodzą. rozwód to nie matematyka, tylko ogrom wzajemnych relacji, które doprowadziły do rozpadu pożycia, to indywidualna sprawa i nie ma dwóch takich samych związków jak i dwojga identycznych ludzi. to, że ktoś bierze rozwód, nawet jeśli większosć ludzi świata, to nie ma wpływu na moje zycie ani na to jak ono się potoczy. tylko idiota bez wyobraźni koże to tak brac do siebie. od czego zależy powodzenie danego związku? od statystyk? a nie od dwojga zaangazowanych weń ludzi? ja p******ę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie lubisz jak ci facet sponsoruje restaurację, wozi do kina i teatru ? no to nie jesteś skandynawką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ćwierćinteligentki i szare myszki pozwalają na to by facet nią pogrywał, Mądra kobieta wie jakiego faceta brać żeby było jej dobrze w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kocham polaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie to nie zawsze wybór między byciem szarą myszką a rozkapryszon a gwiazdą, która musi koniecznie mieć faceta biegającego jak pies, by się czuć dowartościowana i by nie mieć poczucia, że jest od niego zależna, co najmniej jakby jakąs traumę miała na tym tle, hjehe jest pomiędzy wiele, wiele...tak jak nie wszystko jest czarne lub białe, pomiędzy wiele jest barw;;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet nie jest od tego, żeby wykonywać babskie obowiązki. A Skandynawia to siedziba lewicowych cymbałów, którzy twierdzą, że można działać przeciwko naturze i prawom fizyki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość predfffs
a ja kocham polki ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co masz na mysli mówiąc prawo fizyki? jakie konkretnie masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Metafora. Chodziło mi o to, że lewacy w kwestii obyczajowej (nie mylić z poglądami na temat ekonomii) są idiotami, którzy myślą, że można bez złych konsekwencji zmieniać coś, co natura zaprogramowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upraszczasz mocno lewica ma swoje mocne strony, prawica też tylko, że u nas w polityce po obu stronach jest w ogóle słaba reprezentacja nie chce mi sie teraz o tym rozmawiać, ale niezupełnie się zgadzam z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obyczajowosc stworzyli facec***od siebie, natomiast inna kwestia jest biologia i oczywiscue w tym aspekcie nigdy nie bedzie rownouprawnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pod siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie o politykę chodzi, ale o ludzi, społeczne zachowania. biologia = obyczajowość. Człowiek to nie zwierzę! Niestety ludzie XXI wieku tego nie rozumieją, bo szkoły i uczelnie opanowane przez lewaków porobiły im makaron z mózgu i pozbawiły samodzielnego myślenia. Dlatego nie warto z wami pisać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery az za bardzo
coraz wiecej debili widze, rozmnazaja sie jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 18.24 - czemu facet nie jest od wykonywania czynności domowych? czyli rozumiem że jeśli takowy 'mężczyzna' zostaje starym kawalerem to jak ma poodkurzać, wyprać czy coś sobie ugotować to dzwoni po mamusię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to logiczne, że facet ma również zajmować się domem i dziećmi, w końcu to też jego dom i jego dzieci, więc niech się poczuwa do odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze co może być to jakiś szowinistyczny śmieć, co nie potrafi się pogodzić z coraz szybszymi zmianami w obowiązkach kobiet i mężczyzn. ja by sobie takiego buca nigdy nie wzięła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmuszanie mężczyzny do robienia rzeczy, których mu natura nie wyznaczyła jako rolę, to jest dopiero szowinizm! Nie ma żadnych zmian i żadnego postępu! Nie ma równouprawnienia płci. Facet nie będzie robił babskich sprawi i zajmował się domem. Wszystko to są chore pomysły fanatycznych feministek i lewicowych propagandzistów. To nigdy nie wypali. Feminizm, gender, prawa homosiów, ojciec opiekujący się dziećmi i gotujący obiady - wszystko to nie wypali i prędzej czy później ludzie wybiją sobie takie p***bstwo z mózgów! Wbijcie to sobie do łbów leniwe feministki, że nigdy nie da się przerobić samicy na samca, a samca na samicę. Wychowanie, operacje, żarcie hormonów, ideologie itd. a natury i tak się nie pokona! Zwykłe dno z was, a nie kobiety, skoro z babskimi obowiązkami sobie nie radzicie i musicie do tego zmuszać mężów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia N
"To nigdy nie wypali." O O Przecież już wypaliło, na zachodzie taki model to norma, a w Polsce coraz więcej jest par gdzie facet gotuje, sprząta i niańczy dzieci. Ja bym innego sobie nawet nie wzięła, po co mi nieudacznik co nie zrobi mi obiadu i nie zajmie się własnym dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadne polaczki, tu pisza psychiczni :D ja tak nie mysle a tez jestem polakiem rzekomo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaczki
Żadna nas nie chce 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 8
Oliwia N a pomyślałś o tym że wszystko jest uwarunkowane np.pracą i nie zawsze jest tak że facet nie gotuje i nie sprząta bo tak chce ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość 8 i nie zawsze jest tak że facet nie gotuje i nie sprząta bo tak chce ??" --- Żałosne polaczki już nie wiedzą jak mają się wykręcić. Czyli rozumiem że jakbyście nie mieli kobiety to przez waszą pracę byście przymierali głodem no bo nie mielibyście jak sobie czegoś ugotować a wasze mieszkanie przesiąkłoby gnojem? To nieźle, ja bym na takiego nawet nie splunęła. Gotowanie to normalna codzienna czynność i każdy powinien się na tym mniej więcej znać i to robić. A ogarnięcie domu raz na jakiś czas też nie wymaga cholera wie jak dużej ilości wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×