Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdeterminowana30

WALKA O WYMARZONE CIAŁO WSZYSCY ZMOTYWOWANI ZAPRASZAM

Polecane posty

Pusiu - mam nadzieje ze ta cebulka postawi Was na nogi ja nie mam jakis specjalnych sposobow .. chyba tylko duzo witaminy c ale i to nie pomaga zbytnio ;/bynajmniej nie zawsze Pusiu a co do cwiczen to ja jestem pewna ze Ty tez te dwie godziny dałabyś rade tylko wiesz jak to jest w domu :) jak juz wejdzieszz na sale i inne Gwiazdy kicają to i Ty kicasz :p a w domu to sie zronic co swoje i kto by sie meczył:p Ja chodzę do takiej herod baby - normalnie masakra , słabe mam rece a ona na nogach daje obciazenia na rekach no normalnie te ostatnie powtorzenia to chyba siła woli juz robiałm :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nifffi - Ja juz mysłam ze TY o Nas zapomniałas a tu proszę , a Ty Bidulko chora jestes:( No to niedobrze :( Mam nadzieje jednak ze wraz z nowym tygodniem i chorobsko przejdzie skoro mężuś jakimś cudem się uchował :) Wagą sie nie przejmuj ja nie choruje a na wadze wiecej i wiecej i jak tak dalej pozjdzie to do 70tki dobije ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I can - no niezle gdzies zabawiłas , nie było Ciebie troszkę :( Liczę jednak ze nie bedzisz wpadała okazyjnie mimo natłoku zajęc:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domiiiiii - Nie załamuj sie wagą , ja jestem niższa i startowałam z 72 a teraz juz duzo mniej , poza tym jestem przed @ wiec moze i to doało ci jakies 3-4 kilo ??? Wagowo trochę przed Tobą , ale jestes młodziutka wiec duzo szybciej to zrzucisz niz ja stara baba:p Ja nie moge do 60tki dobic a tu urdziny za pasem i co? wciąż za duzo :) No i jesli mam byc szczera to uwazam ze Twoje jedzenie do poprawy ;/;/;/ nie twierdze ze j a jem super ,,,, bo nie jem i zaliczam wopy ale jedno jest pewne!!!SNIADANIE TO NAJWAZNIEJSZY POSILEK DNIA , to ono napedza organizm , metabolizm wiec jesli chcesz zobaczyc jakies efekty to pora zaczac je jesc Gwiazdo:) Jesli Ci niedobrze i orgaznim nie jest do tego przyzwyczajony to proponuje malymi kroczkami ale zaczac je wlaczac do jadłospisu no i podstawa --> musza tam byc weglowodany a wiec płatki owsiane ( mega dobre zrodło wegli super pobudza , daje siły , podkreca metabolizm a nie idzie w boczki ) do tego jakis jogurt naturany , kefir albo serek homogenizowany ... Jednym słowem , jesli przestepstwa to do dwoch pierwszych posilkow:p a pozostale co 3-4 godziny :p mieso plus zdrowe wegle ( ryz , kasza ) kilogramy poleca jak złoto bo ja kiedys tak schudłam 20 kilo wiec MOZNA :) oki ale teraz uciekam liczac ze jednak ktoras z Was tu zajrzy :p Co do posumowania tygodnia ??Z racjize w pracy wladowałam nawet dzisiaj zapomniałam o mierzeniu wiec zrobie t jutro , tydzien minał mi intensywnie tak jak pisałam praktycznie codzienne cwiczyłam tj pon- sroda po dwie godz , czwartek z racji ze po pracy jednej jechałam do drugiej miałam wolne , pt był w miare lightowy bo w zasadzoe streching i trening plecow i rąk :p sobota ----->. poza praca , odespaniem zaległosci , spacerem z moja kochaną pociecha i pracami w ogrodku wiedzór spedziłam ogladajac KSW ktore moj kochany męzus wykupil mi bo dziady nadawali to na ppview;/;/ tak wiec mega szczesliwa zaliczyłam sobote ( cwiczen brak ) dzisiaj tak jak pisałam od 7 juz na nogach ... powrot nie tak dawno temu i zaraz jak skoncze pisac powinnam smigac do kuchni bo pora posilku mi sie zbliza ... ehhh w sumie to nawet na ino nie mam sił ;/;/;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Czesc dziewczyny. Dzisiaj jestem pierwszy dzien w pracy po chorobie i korzystam z chwilki wolnego zeby do was napisac. Pusiu herbatka z miodem i cytrynką pomogła. Dziekuje. Ja zazwyczaj pilam podczas choroby z cytryna ale słodzilam zawsze cukrem. Tym razem posłuchałam twojej rady no i sa efekty. Córeczka tez juz powolutku dochodzi do siebie. Ostatni tydzien był katastrofa jesli chodzi o odchudzanie. Choroba nie pozwoliła mi cwiczyc, głodowki tez odpusciłam bo wiadomo ze przy chorobie nie ma co organizmu dodatkowo osłabiać. No i powiem wam ze sie spodziewałam masakry przy poniedziałkowym ważeniu, a tu uwaga uwaga: niespodzianka. Z resztą same zobaczcie:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Tydzień nr 12 - podsumowanie: 1) głodówka 25% normy 2) ćwiczenia 25% normy 3) słodycze 42% normy Średnio 30% wykonania planu - czyli źle, ale usprawiedliwiam się chorobą. Waga: 68,2kg - (-3,5kg od początku roku). Juppi :) Waga mimo nicnierobienia leci w dół. Mam nadzieję, że to nie zanik mięśni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane;)chwila wolnego i pisze;) Pouczylam sie z malym,dzis dopadla mnie drzemka hehe popolhdniowa;)dzis woly dzien ale zlecial ze szok:)nastepne wolne w niedziele,wstalam dzus o 6 aby pocwiczyc wiec cwixenia zalicOne ;)jedzonko dzis tez ok zwaze sie w sobote .*) Zdetermjnowana dramstiki to paleczki z kurczaka ;) Niffi gratuluje spadku wagi;)i super ze herbatka pomogla:) ja zastanawiam sie nad oczyszczeniem organizmu moze tak 2-3dniowym ,macie jakis pomysl? Dzis mam szkole buu ale mi sie nie chce;(;)**)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imaginka96
Hej :) Pisałam tu już, nie wiem czy mnie pamiętacie... Byłam na diecie parę dni, ale musiałam ją przerwać ze względu na trudną sytuacje rodzinną, nie myślałam wtedy o odchudzaniu i ćwiczeniach. Ale teraz wracam do domu Was ze zdwojoną siłą :D Wzrost: 165 cm Waga: 70 kg Cel: 54 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej dziewczyny ledwo zyje , nie wiem czy tym razem nie moja kolej na chorowanie , w dodatku byłam u gina , mam podejrzenie endometriozy ehhhh no ciezki ten dzie gin , ksiegowa , basen praca i powrot przed 23 i nawet sil nie mam na nic a jutro basen ale o 7;) masakra !!! czuje sie jakbym sie nie czula :( Buziakuje:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobity;)co tam u was? Ja juz w lozeczku,po kapieli i super maseczce hehe sciagla mnie ze szok ;) Wczoraj wieczorem juz nie pisalam bo pozno wrocilam ze sxkoly a na dodatek maly mi dzis cala noc wymiotowal ;( do szkoly nie poszedl i chyba jutro tez nie pojdzie,dobrze ze ojciec ma wolne to z nim bedzie bo ja do pracy ;) Dietowo sie trzymam ,rano wstalam i pocwiczylam wiec tez git:) jutro rano cwiczenia z jilian i dwa dni odpoczynku:) Witam nowa kolezanke ,witamy poraz drugi i trzymamy kciuki abys wytrwala z nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imagina mamy podobny wzrost tyle ze moj cel to 59 moze 58 kilo ,zobaczymy;) Zdeterminowana bidulko ty nasza,jak sie dzis czujesz? No i co z tym ginem bo nie wiem o co chodzi,pamietaj duzo herbaty z miodem i cytryna no i ofpocznij moja droga;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domi9449
Witam Was kochane ;)) coś strasznie cichutko u Was :( / ja mam strasznie dużo biegania i jeszcze jutro zostałam zaproszona na protest w sprawie podwyższenia pieniążków dla niepełnosprawnych dzieci jako mama Dawidka .. ale chyba sobie odpuszcze bo po 1 i tak to nic nie da a po 2 jest to dopiero o 17 i nie będę mojego babelka ciągnac .. inni rodzice bedą i dadzą radę chociaz i tak to nic nie da .. ALE ;) LEPIEJ POWIEM WAM DOBRA ( CHOCIAZ DLA MNIE ) WIADOMOSC ;)) DZIS SIĘ WAŻYŁAM I BYŁO .. 92.6 :D dodam że 4dni temu było 94.8 :D hihi pewnie dlatego że się zdenerwowałam i cwicze wieczorkiem do upadłego ;* Mam nadzieję że jutro będzie o wiele wiecej wpisów ;) Zdeterminowana kuruj się kochana :( Buziaki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra zmykam laski mezem sie zajac hehe pogawozyc troszke bo sie obrazi ze czsu niemam dla niego hehe;) dobrej nocki kochane i trzymam kciuki za nas wszystkie:;)*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Gwiazdy!!! Dzięki za zyczonka szybkiego powrotu do zdrowia:)Chyba naprawde cos to dało bo jakos sie kulam i poki co nie rozłozyło mnie ostatecznie :) Na basenie byłam no i w pracy do 22 , jutro wstaje przed siodma bo tym razem basen ok 8 , bedzie to moja 8 lekcja i nawet ok , juz umiem przepłynac kraulem bez deseczki itp i nawet sie tone ale do doskonałosci to jeszcze full pracy;/ no i zaczelam dzis nogi do zaby powiem Wam ze po takiej 2 tyg przerwie jakos chyba z rytmu wypadłam i pewnie to mega załosnie wyglada no ale co poczac;/ Dietowo nawet ok ,wtop nie zaliczylam ... boje sie troche jutrzejszego dnia bp mam w planach zaraz po basenie zahaczyc o fitness i prosto do pracy bo musze pojawic sie wczesniej bo juz koniec miesiaca niemalże ehhh;/;/;/; Pusiu - fajnie ze mozesz liczyc na meza i ze dzielnie cwiczysz:) Ja jestem len smierdzacy i w domu nawet pol podskoku nie zrobie wiec chociaz ten karnet wykorzystam ... Dzięki za zyczonka powrotu do zdrowia :*:*:* A... noi cel mamy podobny ale mnie ciagne wiecej i wielcej i znw na wadze ostatnio odnotowałam 64 wiec juz nie wiem co sie dzieje bo jak widac to nie wna wagi tylko moja sie waha wcały swiat bo jednego dnia potrafi byc 2.70 a drugiego juz 64.30;/;/ Domiiii_ no super , ze zagladasz .. faktycznie u nas spokojniej ale to miedzy innymi dlatego ze i Ty rzadko zagladasz i jak tak wszytskie jestesmy "goscinnie" to neistety efekt mizerny !!! Co do pieniazkow i prostestu to zrob jak uwazasz aczolwiek mysle ze moze sie uda choc jesli Ty sama w to nei wierzysz i miałabys sie specjalnie gimnastykowa tylko po to by skombinowac kogos kto popilnuje Dawidka to moze fatycznie niewarte to ;/;/; aaa.... no i Graylejszon z powodu spadku wagi bo to bardzo duzo !!! wiec jak w takim tempie te kg beda lecialy to obstawiam ze realizacja celu tuz tuz :) Tymczasem uciekam do lozeczka bo za 6 godz musze juz byc na nogach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki ;0 u mnie pogoda dopisuje ,wstalam rano zwazylam sie nadal 62 kilo wiec super :) pocwiczylam ,zawiozlam dzieci do szkoly ,obiadek przyszykowalam a zaraz skoncze lekcje bo dzis wieczorem szkola:) i zmykam do pracy na 12:) a wy jak tam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka, ja sie na razie jeszcze oszczedzam bo calkiem zdrowa to jeszcze nie jestem :( a nie chce sie drugi raz doprawic. Dzisiaj pol godzinki pohulhopowalam w ramach powrotu do aktywnosci fizycznej. Z jedzeniem tez nienajgorzej, ale glodowki na razie sobie odpuszcze. Zmykam sie teraz wygrzac do lozeczka. :) Trzymajcie sie babeczki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka laski;) pisze z pracy wiec szybko:) wsio ok na wadze dzis 61.30nie wiem czy to bedzie stale czy tylko dzis,za pare dni sie okaze ale i tak z rana bardO happy;) ale dzis mam mlyn w pracy, dostawa i full ludzi masakra, musE wytrzymac 3 dni cale ciagne i dopiero niedziela wolna ,a u was jak tam?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palommina
Hej, ja dopiero zaczynam swoją walkę. Mam ambitny plan do czerwca zrzucić jakieś 15kg.Dieta i ćwiczenia to jedno, ale też biorę suplement diety figura extraslim (przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej i do tego jeszcze piję herbatkę figura detox (na oczyszczenie organizmu) żeby efekty były szybsze i mam nadzieję, że dzięki temu nie stracę motywacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane co tu sie ostatnio dzieje ze was tak malo:) niema co czytac;) Niffi masz racje,glodowka na bok jak sie zle czujesz,dojdz do siebie a pozniej walka na nowo:) Wiecie co chyba jednak lece do polski w maju lub w czerwcu wiec musze trzymac linie hehe teraz polece z malym na pare dni a na dluzszy urlop wybiezemy sie pazdziernik albo listopad w cieple kraje bo teraz cza znowu ciulac na wakacje hehe bo przeprowadzka nas troche kosztowala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lezw w lozecKu i ogladam Zdrowie na widelcu ,piekli zdrowe buleczki hmm moze by tak upiec buleczki;) ale jestem padnieta, wrocilam z pracy pozmywalam ugotowalam kapuste z odrobina boczku chudego bedzue na cieplo jutro do obiadku , ide zaraz myny jutro wstaje o 6 bo rano obiad musze zrobic a o 8 juz z dziecmi do szkoly a ja na 9 do pracy i tam bede do 20 buu dlugi dzien;) dobra zmykam dobrej nocki zycze i do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ale pusto a u mnie w pracy koniec m+ca i ledwo sie kulam , dzisiaj maraton od 11 do 22 jutro pobudka o 6 bo bede w drugiej pracy ... dietowo poza pisatacjami i batonikiem ( na szczescie białkowym ) na noc dwa dni temu to uznałabym nawet ze w miare ok , Basen ? No coz nie mam czasu i zla jestem z tego powodu na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka babeczki w ten piękny weekend. Choroba jakos mnie nie chce opuscić. Mimo ze jest juz duzo lepiej to jednak calkiem zdrowa nie jestem. Nie zmienia to jednak faktu ze mam sporo pracy która trzeba zrobić. Od poniedziałku rozpoczynamy remont naszego gniazdka. Dzisiaj od rana walcze z mezem zeby wypróznic szafy i szafki. Sporo tego. Teraz mam krótka przerwe to postanowilam do was napisac bo wiem ze sie ostatnio obijałam w tym zakresie. Chociaz nie ja jedyna, bo widze ze ostatnio jakos tu pusto. W kazdym razie ten tydzien u mnie nie był najlepszy bo ani cwiczen ani diety, no a teraz pije kawke a do tego male conieco. Wiec kalorie lecą jak sie tak człowiek nagradza po ciezkiej pracy..... Zobaczymy co pokaze waga w poniedziałek. W przyszłym tygodniu tez raczej bedzie ciezko o dyscypline, bo bedziemy mieszkali kątem w salonie mojej mamy i stołowali się u niej w kuchni. Zobaczymy jak to bedzie. Mam nadzieje ze remont szybko załatwimy i wszystko wróci do normy. Prosze trzymac kciuki :) Piszcie co wy porabiacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki :) ja jak zwykle z pracy pisze,przerwa obiadowa:) waga super i nie jeden dzien 62 drugi 61,30wiec to samo co u zdetermjnowanej;) dzis bylo 61,30 jezelu jutro bedzie to samo to znaczy ze jednak zleciala waga hehe Ogolnie srednio chce urlipu hehe Zdeterminowana ty to dopiero masz sajgon ,tez ciagle w biegu;) ;niffi nie zazdroszcze remontu ale powiem nie martw sie waga i dieta ja na ten czas przestalam o tym myslec skupilam sie na domku i jakis nie przybralam:) dobra zycze milego wekendu i pamietajcie dzis zegary przestawiamy iiii sssspimy krocej hehe papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobity dotarlam do domu iiii hmmm co tu robic mam lenia ,po 5 dniach racy nalezy sie cosik ,wlasnie leje piwo hihi i wcinam orzeszki ,tak zakoncze ten tydzien:) gdzie wy sa hehe moze ktoras napije sie ze mna piwka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny co sie dzieje z naszym forum :( opuszczamy sie ostatnio coraz to mniej piszemy co nie? :( u mnie dzis spoko wlasnie mąż odpalil gilla i dzis bedzie kielbaska i schabik ,dla mnie schabik bo chudy i kielbaska drobiowa hehe wiec ok do tego pomidorek z ogorem i cabulka mniam az slina leci hehe ,po wczorajszym piwie dzis troszke mniej kalorii trza zjesc :) bylam na miesci i kupilam nowe poduszki do sypialni i kocyk w panterke hehe wkoncu zaczyna wygladac gniazdko slicznie:) no i nowa posciel ale juz nie pantrka tylko taki fiolet z burakiem ,i do tego kwiatki na dole naprawde pieknie to wyglada zobaczymy czy tez dobrze bedzie sie spało0 po grilku jade do solarium i po kolezanke na kawe i zadnego ciacha hehe dzien jedzenia zaliczylam wczoraj wiec dosyc hehe teraz oby do soboty ,upieke jakies iacho na przyszly tydzien :) zapraszam kobity na cciacho !!!:0) dobra zmykam bo wolaja buziole i mielgo dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobity ja juz po cwiczeniach :0) uciekam budzic dzieci do szkoly a ja zmykam do kosmetyczki :0 noo po sobotnim jedzonku na wadze dzis 61.50 ale i tak dobrze b o to przed toaleta hehe dobra zmykam napisze pozniej buziole i milego dnia i prosze sie meldować stare i nowe gdzie jestesie ?????//?/??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
No i stało się - pierwszy raz od 13 tygodni nie zważyłam się w poniedziałek. Po prostu zapomniałam. Nadrobię zaległości jutro. powiem szczerze że się troche boje tej wagi bo zeszły tydzien był kiepski. Jutro podsumuje to same zobaczycie. cały weekend wyporzadzalismy mieszkanie pod katem remontu, przesuwanie mebli, folie itp. wiec powiem szczerze ze sioe ciesze ze jestem teraz w pracy bo tutaj wieksza szansa na wypoczynek niz w domu ;) Jestem po weekendzie zmeczona ale tez zadowolona bo masa pracy zrobiona, a i kalorii pewnie przy tym troche spaliłam. Piszczie o wy porabiacie i czy jakiekies nowe efekty odchudzania sie u was pojawiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka niffi kochana tym ze sie nie zwazylas nie przejmuj sie ,skoro masz tyle na glowie to nic dziwnego :) ale pewnie waga zaskoczy cie jutro milo ,przy remoncie faktycznie laca kalorie hehe jak szalone ,a poki co to ; odpoczywaj ; w tej pracy i zbieraj sily na domek :) u mnie ok trzymam sie z kaloriami ,dzis mialam zupke grochowa ooo matko z rok jej nie jadlam ale skusilam sie hehe bo jednak cala miseczka niema az tyle kalorii jak nieraz mi sie zdawalo:) powiem wam ze naprawde jem wszystko i jest git:) a reszta kolezanek gdzie ??? dzis pocwiczylam z rana ,ale tylko 40 min z jilian i 10 hula hop bo nie stety jakos malo sil dzis mialam,,,jutro praca wiec z rana pojde na godzinny spacer z psem bo i jemu i mnie juz tego brak:) a zaraz zmykam na lekccje wiec jak co to dobranoc laski moje i meldowac sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Witam Pusię i inne - mniej aktywne Panie. Poniżej zaległe podsumowanie poprzedniego tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×