Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalinkA1232

Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

Polecane posty

CIĘŻARNE Laurkachmurka_______26 lat______14tc________05.12.2014 nemesisowa__________24 lata_____**tc_______@@@ evilinka_______________30 lat______14 tc_______02.12.2014 czekającanacud_______21 lat_____ **tc_______ @@@ Goalka________________28 lat______12tc_______18.12.2014 taka tam dziewczyna __27 lat_____8 tc_______styczeń 2015 rybcia1987____________27 lat______7 tc_________styczeń 2015 brzoskwinka14__________21lat______6tc_________19.01.2015&amp ; amp; amp; lt; br /> STARACZKI Aleksandra1906______24 lata_____3 cykl starań__________________3-7.05.2014 tajska_zupka_________23lat_______5 cykl staran__________________04.06.2014 MalinkA1232_________25lat_______3 cykl starań__________________05.04.2014 martucha020290_____24 lata_____2 cykl starań___________________xx.06.2014 gosczula_____________24 lata _____5 cykl starań__________________09.06.2014 karnataka____________27 lat_______8 cykl staran__________________10.06.2014 mamabeata1985_____29lat________3 cykl staran__________________9.04.2014 momi86 _____________28 lat_______ 2 cykl starań_________________ 31.05.2014 margaret112 ________30 lat________6 cykl starań_________________ 01.06.2014 papi11______________22 lat________3 cykl starań_________________19.05.2014 ryba88______________26 lat________9 cykl staran_________________ 04.06.14 Czarnulka2013______29lat________3 cykl starań_________________26.05.14 Werrrona86_________28 lat________1 cykl starań_________________29.05.14 Gość_M_____________32lata______~7cykl starań________________~01.06.14 Miranda454_________24lata_______1cykl starań_________________19.05.2014 Karola300____________30 lat_____1 cykl starań_________25.05.2014 Madalena84_________30 lat________5 cykl starań________29.06.2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Ja widzę ale Ci nie pomogę bo kompletnie się na tym nie znam, dla mnie to czarna magia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goalka
pesteczka ja tez sie nie znam na wykresach bo nie robilam sobie pomiarow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bozziu kochany , nie Pesteczka ale Martucha mialo byc:) widac ze jeszzce spie przy sniadaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalena84
Martucha podziwiam...nam na naukach prześlubnych tłumaczyli te wykresy ale ja tego nie czaję...tzn może i bym czaiła ale na sto procent zapominałabym o tych wszystkich pomiarach i nic by z tego nie wyszło. Moja pani ginekolog mi powiedziała, że mam olać te wszystkie dni płodnie i nie płodne, nie patrzeć w kalendarz tylko kochać się z mężem co dwa, trzy dni i to przyniesie pozytywny (mam nadzieję) skutek. Wiadomo, jeśli jest sytuacja, że nie ma możliwości częstych czułości trzeba celować w dni płodne. Ja stwierdziłam, że od teraz koniec nakręcania, wyliczania, planowania. Co ma być to będzie. I tak już ktoś na górze wszystko poustalał:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziewczynki jeszcze do wczoraj się łudziłam, bo okres taki nijaki...ale wieczorem już poszło na całego także zaczynamy zabawę od początku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Ufff co za ulga bo myślałam że tylko ja nigdy takich rzeczy nie robiłam i się nie znam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CIĘŻARNE Laurkachmurka_______26 lat______14tc________05.12.2014 nemesisowa__________24 lata_____**tc_______@@@ evilinka_______________30 lat______14 tc_______02.12.2014 czekającanacud_______21 lat_____ **tc_______ @@@ Goalka________________28 lat______12tc_______18.12.2014 taka tam dziewczyna __27 lat_____8 tc_______styczeń 2015 rybcia1987____________27 lat______7 tc_________styczeń 2015 brzoskwinka14__________21lat______6tc_________19.01.2015 werrrona86_____________28 lat______6tc_________09.02.2015 STARACZKI Aleksandra1906______24 lata_____3 cykl starań__________________3-7.05.2014 tajska_zupka_________23lat_______5 cykl staran__________________04.06.2014 MalinkA1232_________25lat_______3 cykl starań__________________05.04.2014 martucha020290_____24 lata_____2 cykl starań___________________xx.06.2014 gosczula_____________24 lata _____5 cykl starań__________________09.06.2014 karnataka____________27 lat_______8 cykl staran__________________10.06.2014 mamabeata1985_____29lat________3 cykl staran__________________9.04.2014 momi86 _____________28 lat_______ 2 cykl starań_________________ 31.05.2014 margaret112 ________30 lat________6 cykl starań_________________ 01.06.2014 papi11______________22 lat________3 cykl starań_________________19.05.2014 ryba88______________26 lat________9 cykl staran_________________ 04.06.14 Czarnulka2013______29lat________3 cykl starań_________________26.05.14 Gość_M_____________32lata______~7cykl starań________________~01.06.14 Miranda454_________24lata_______1cykl starań_________________19.05.2014 Karola300____________30 lat_____1 cykl starań_________25.05.2014 Madalena84_________30 lat________5 cykl starań________29.06.2014 A ja sie postanowilam dorzucic do ciezarnych mimo, ze nie mialam usg I wizyty u lekarza:) dzisiaj test powtorzylam i 2 kreska po 10 sek juz wyskoczyla, czyli beta musi jednak ladnie wzrastac. Z objawow: sutki jak swedzialy tak swedza dalej, piersi nadal bola, zgaga coraz czestsza ale mdlosci na szczescie nie ma:) Zmeczenie juz sie pojawia i drzemka w pracy (o 12) jest obowiazkowa. Glodna jestem czesciej ale na nic nie mam smaka:/ Wczoraj wybralismy sie na mcdo ale jakos nie smakowal tak jak ostatnio. Dodatkowo czesto mam szybki puls, mimo, ze jestem niskocisnieniowcem. A i bole brzucha tez juz zanikaja (ufff), gdyby nie piersi i zgaga (od czasu do czasu) to o ciazy bym zapomniala:) Przypominam o mojej prosbie o skonsultowanie sie z waszymi ginekologami o to : jaka dokladnie dawka kwasu jest teraz wskazana i co z czerwona herbata (pic czy nie pic). Bo ja jeszcze musze czekac 3 tygodnie na swoja.... :/ Pozdrawiam i milego dnia Wam zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny już nie ważne. Wczoraj i przed wczoraj miałam skok. przedwczoraj o 0.25 a wczoraj o 0,35 więc wydaje mi się że to właśnie te dwie owulacje z tamtego cyklu jedna. Z tym że mój śluz jest nierównomierny do skoku temp. Dzisiaj jest na 100% niepłodny. :/ więc ni w h... ni w oko nie trafię nigdy. Mój mężu ma niskie libido i nie ma opcji żeby trafić bez wyliczania. Pierdole to już!!! To mierzenie, to sprawdzanie śluzu. On ma jakąś pieprzoną nadprzyrodzoną moc, że jak przychodzi owu to on nawet na mnie nie spojrzy... :/ Jestem tak wściekła że szok. Odpuszczam... nie mam już siły. Czy tak ciężko jest kochać się 2 razy w tygodniu?? Ja nie wiem co za facet może nie mieć ochoty na sex. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalena84
Martucha, nie złość się, spokojnie. Ja chodzę do jednej z najlepszych lekarek, wyprowadziła masę kobiet z problemów z zajściem w ciążę itd. I ja chodzę do niej nakręcona, zła, że mi się nie udaje, a ona mi mówi, że z jej badań wynika, że pary starają się około roku. I wszystkie "miłe znajome" mówiące, że one to od razu, ściemniają (wiadomo, zdarzają się takie osoby ale niezwykle rzadko). Najlepiej nie słuchać innych i nie myśleć o tym wszystkim i może wtedy nam się uda. Ja spróbuję teraz na spokojnie, bez nakręcania i może się uda. Martucha olej już te wykresy, a mężowi powiedz, że musi się poświęcić jeśli chce mieć dziecko. Weź go na spaniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dziewczyny która ma cykle 50-dniowe w stopce. Bylas u ginekologa? Takie cykle wskazuja na brak owulacji. Jak ja staralam sie o ciaze, to tez takie mialam a nawet i dluzsze. Hormony mialam rozwalone, nie ma co czekac bo przy takich cyklach szansa na ciaze jest praktycznie zerowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale gdyby chociaż sie troszeczkę postarał to wiedziałabym ze nie wychodzi nam z jakiegoś innego powodu. Teraz to jestem taka wściekła bo wiem ze to dlatego że za rzadko się kochamy. to tak jakbyśmy sie wcale nie starali. pojedziemy teraz do pl, ja zostanę i przez następne pół roku nie zajdę bo będziemy się mijać. Kurde jestem tak zła że nie mam siły na nic i najgorsze jest to że odbija się to na nim. drę ryja, jestem złośliwa. Po prostu frustracja pełną gębą. w naszym przypadku pójście na żywioł to tak jak gra w totolotka.. a szkoda gadać. dziewczyny życzę wam powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xerka33
A dawałaś mężowi kwas foliowy? Podobno pomaga polepszyć jakoś nasienia i szybciej można zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalena84
Martucha, spokojnie, jeszcze masz czas, jeszcze zajdziesz:). Mi też się często nie chce, mężowi też, czasem są takie dni, że zasypiamy wykończeni po pracy i tyle z kochania. Takie jest życie, nic na siłę. Mnie najbardziej wkurza to, że patologie mają tysiąc dzieci, ot tak, a jak człowiek jedno chce to nie może. Albo, że dzieci jakieś pukną się na dyskotece w kiblu i już, wpadka. A my, ułożone, grzeczne, mężate i co? Dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xerka33
A dawałaś mężowi kwas foliowy? Podobno pomaga polepszyć jakoś nasienia i szybciej można zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martucha ja teraz zobaczyłam w tabelce, że masz 24 lata! Dziewczyno! Ja mam 30 na karku:):) Masz tyyyle czasu, spokojnie. Jesteś młoda, zdrowa, wszystko w swoim czasie. Cierpliwości:). Najwyżej w przedszkolu będziemy się przedstawiały jako babcie, nie matki:):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madalena ale jak instynkt się włączy to nie ma na niego mocnych. Są kobiety które do 30 albo i dłużnej po prostu tego nie czują, a są takie że maja 19 albo i mnie i już są gotowe na macierzyństwo. Ja zaszłam mając 19 i jestem z tego dumna. Mój syn ma 4 lata a ja bym bardzo chciała dla niego rodzeństwa a dla nas drugiego takiego skarba. Mimo że daje czasami popalić tak jak wczoraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze, szczęściaro, masz już dziecko....zazdroszczę:) no, ja długo nic....dopiero w tym roku poczułam zew:) na maksa:). A jak było za pierwszym razem? Myślałaś o tym ciągle, nakręcałaś się, czy po prostu na luzaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za pierwszym razem to było tak ze myśleliśmy o tym jakiś czas, ale w żadnym wypadku nie liczyłam nic nie mierzyłam itd. W pierwszym albo w drugim miesiącu się nam udało. i tez miałam dość długie cykle. dlatego test dopiero po 3 mies pozytywny mi wyszedł. Wiedziałam ze jest tam już "ktoś" ale test nie chciał wyjść... ;) evilinka słyszymy cie głośno i wyraźnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martucha - spokojnie bo rozwalisz Waszą relację! Sama mam problem ze swoim libido :( Naprawdę to okropna przypadłość. Nie masz pojęcia jak czuje się ta druga osoba i nie życze Ci tego. Dodatkowo - facet..pisałaś, że macie problemy finansowe, mieszkaniowe...nic dziwnego. U mnie też tak się zaczęło. Dodatkowo tabletki też zaszkodziły..długa historia. Nie wolno naciskać i wściekać się...to najgorsze co możesz zrobić chyba. Mąż mnie bardzo wspiera. Może to i banalne ale zacznij go chwalić, częściej zauważaj drobne rzeczy które dobrze zrobił - faceci to lubią i bardzo budują przez to swoje libido. Praw mu komplementy. Ktoś kiedyś powiedział że "facet jest prosty". Chyba dużo w tym racji. Kiedy facet czuje się doceniany to rośnie jego ego. Mężczyźni sukcesu mają tak rozbuchane ego, że, niestety, na prostytutki chodzą :/ Zadbaj o niego, bo jak pisałaś, pracuje i pewnie jest przemęczony. Liczenie i wsiadanie na męża na czas strasznie męczy. Mężczyzna zaczyna czuć się jak maszynka do robienia dziecka i odechciewa mu się amorów, dlatego skutek jest odwrotny - to mniej więcej lekarz mi powiedział. Nie gniewaj się tylko spokojnie to przemyśl. Zorganizuj wieczór fajny nawet żeby powspominać miłe chwile we dwoje...niech chłop wypocznie a sam się do Ciebie będzie dobierać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evilinka masz racje, ale on jest zupełnym przeciwieństwem mnie. U nas jest tak jakbym to ja miała cechy męskie a on kobiece. Dziwnie to brzmi ale tak to właśnie wygląda. on jest bardziej opanowany wyhamowany a ja ta porywcza i najpierw robię potem myślę. przeciwieństwa się przyciągają ale muszą parę dobrych lat się pościerać żeby się dobrze dotrzeć ;) co do sytuacji finansowo- mieszkaniowej to dla mnie żaden argument. Dziecko nie potrzebuje złotych klamek porcelany i frykasów. Ważne że mamy gdzie mieszkać i za co żyć. dzięki za radę na pewno skorzystam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalena84
Martucha zgadzam się z Tobą w stu procentach. Może dlatego, że z tego, co piszesz, jesteśmy trochę do siebie podobne. Ja też do mistrzyń spokoju i opanowania nie należę:). Zgadzam się także z tym, że dziecko nie potrzebuje bogactwa do dobrego życia. Mężczyźni tak myślą, bo oni muszą zapewnić byt, mają taką potrzebę, spoko, ktoś musi ten bajzel ogarniać, a my uważamy, że dziecku potrzebna jest do szczęścia rodzina. Reasumując - nie ma się co kłócić, naciskać, kochać na siłę itd. Luz luz i jeszcze raz luz (i kto to mówi...koń by się uśmiał :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martucha specjalistką nie jestem co prawda,dawno też nie robiłam wykresów,ale myśle że jest już po owulacji i teraz masz ładne wykres nad czerwoną linią.trzymam kciuki żeby teraz się udało :) bedzie dobrze :**** nie złość się na męza :) :*** możesz mężowi dawać kwas foliowy tez,on trochę poprawia ruchliwość plemników :) i jakieś witaminki takie zwykłe z magnezem ,witamina B itp :) nie odpisze wszystkim bo nie mam siły;/ muli mnie od rana.byłam na badaniach i nie mogłam nic zjeść,a jak wstane z pustym żołądkiem to potem słabo się czuję,i mimo że już po jedzeniu jestem to i tak czuję się słabo ;/ co do słodyczy i fastfoodów jakoś jak sobie pomysle o czekoladzie czy o jakimś batonie czy coś to nie mam za bardzo ochoty na takie rzeczy,ale w niedziele mieliśmy gości to jak zjadłam ciastko to nie mdli mnie ani nic z tych rzeczy,ostatnio miałam straszną ochotę na kebaba,pojechalismy z mężem i on mi dużego zamówił,wziełam kilka kęsów i mi się odechciało :) troche go zjadłam i mąz dojadał po mnie.a wgl o 9 jadłam sniadanie i juz mi w brzuchu zaczyna burczeć ;/ jejku macie coś dziewczyny na ten głód czesty ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×