Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monisia191781

Chcesz schudnąć Przyłącz się i zróbmy to razem Dziennik Treningowy

Polecane posty

Monisia11781--- mialam wczoraj mieć wolne od ćwiczeń ale poszlam na kijki dla odmiany :-) :-) na godzinę zrobilam 5 km w sumie od poczatku stycznia po zastoju wagi 10-co dniowym to spadli mi juz jakieś 3 kg ale jakieś 15kg przede na jak zrzucie 10 to juz będę szczęśliwa :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska-----Ty to jestes twardzielka;D 5 kilosów!;D bosko;* a waga leci w dol jak oszlala ;* ja dzis dalej na dietce to moze tez za nie dlugo sie pochwale jakims spadkiem;D Ty umiesz trzymac sie tego co sobie zaplanujesz do zjedzenia a ja to tak z dystansem do tego podchodzilam ale juz basta;p musze zwracac uwage na to co jem i ile ;p wczoraj o 22 zaczelo mi burczec w brzuchu ,ale zasnelam jakos;) rano zjadlam 2 jajka bez pieczywa na twardo smakowaly jak nigdy przedtem !;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis zrobilam juz zgodnie z rozkladem Plyometrics czy jak to sie tam pisze;p masakrycznie ciezki trening! cala mokra doczlapalam sie do lazienki i musialam sie wykapac bo inaczej bym nie wytrwala do wieczora... he a ten zel jak narazie pomaga bo na twarzy nic nowego mi nie wyskakuje;) ciesze sie i czekam az to co mam zniknie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia191781--- fajnie się przespcerowac ale stwierdza ze do orbit ręką kijki to nie wysilek :-) :-) :-) naradzie mi idzie ale zobaczymy jak dalej :-). Muszę cos zmienic na orbim bo na poczatku po 40 minutach ze mnie cieklo a teraz po 90 normalnie prawie nic - nie wiem czemu :-) :-) :-) napisalam szybciej ze 3 kg schudlam :-) :-) :-) ale od listopada to juz 10 kg :-) :-) :-) :-) ja mam to ze po ćwiczeniach choćby nie wiem co jedzenia nie duszę :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejooo;) ja juz po cwicznieach uhhh masakra!;) Kasiunia----chodzilo mi o 5 kilosów czyli 5 kilometrów ;D a moze musisz zwiekszyc tempo ? albo 5 min szybkim biegiem a 10 marszem troche wolniej i tak na zmiane;p cos kombinuj;* bo to w sumie pot jest wyznacznikiem naszego wysilku jak duzy wysilek to pot sie leje;D ja po treningu robie sie glodna ;p ale dzis moge sie juz pochwalic ze 0,5 kg mniej na wadze;D 66,00 !!!;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dotrwalam do wieczora ;) dietka zachowana;* aj fajnie ze Was mam! dziekuje Kochane;**** bez Was juz dawno bym sie poddala;*************** usciski;***i buziole;-***********

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ;) ja też się cieszę, że Was mam :*** Monisia - ja niestety na dietce jestem już od miesiąca. Niestety, bo nie mogę się już doczekać, aż waga na tyle zmaleje, że będę mogła zjeść coś słodkiego raz w tygodniu... :D Od przyszłego tygodnia nie będę już miała tyle czasu wolnego, zamiast dwa, będę ćwiczyć raz dziennie... :( Dzień się ładnie zaczyna, zjem kanapkę z ogórkiem i sałatą i śmigam na spacer. :D Dziś zaczynam total fitness, pół godzinki, a po południu szok trening. :) pozdrawiam kochane!!! :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez bez was bym chyba tak dobrze rady nie dawala :) wczoraj kijki 5 km a dzisiaj 1.5 godziny na orbim :) moze pokombinuje przod tyl zobaczymy :) pije tez bardzo amlo wody wiec moze tez niema z czego pot leciec :) niewiem czemu ale nieumiem sie zmusic zeby wypijac tyle wody dziennie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, gdzie się podziałyście kochane? :) Cichutko tu jakoś... No cóż, dziś walentynki więc nic dziwnego. :D Korzystam z wolnej chwilki. ;) Dziś jestem w nie za fajnej formie, wszystko mnie boli, a waga nadal mnie dołuje... Dobra, dość narzekań, pora dostrzec pozytywy. :D Ćwiczę już równiutki miesiąc i powiem wam, że jakoś niewyobrażam sobie dnia bez treningu, do diety też przywykłam. :) Mam zamiar opracować grafik ćwiczeń, tak aby co drugi dzień ćwiczyć coś intensywniejszego, a następnego dnia odpocząć podczas łatwiejszego treningu. :) Myślę, że to się sprawdzi... Monisiu - Twój pomysł ze stopką był fajny, sama sobie taką chyba ustawię, możemy we dwie dzielić się swoimi rezultatami. :D Kasiu - wiem, że trudno zmusić się do picia wody, ale niestety trzeba... Pij chociaż litr dziennie aby nieodwodnić organizmu, przy ćwiczeniach to podwójnie ważne. ;) Napiszcie co u was, bo się stęskniłam. :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki Kasiu, nie zauważyłam Twojego postu. ;) Ty normalnie jesteś killerką oriego, gratulacje wytrwałości! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejne 1.2kg mniej :) kocham poniedzialki :) 5 kg za mna w miesiac z orbim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, przede mną drugi miesiąc wyzwania, rezultaty przedstawiłam w stopce. ;) Monisiu wróć! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj wolniej jechalam :) jakis taki dzien :) cos nas tu malo :) 90 min 29,04 km 662 kcal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ,jestem żyje;D heh Kochane moje! a u Was sie tyle dzialo !!!! Kasiunia!!!! chcialabym tak spalac kilogramy jak Ty!;D;* jestes naprawde Killerka Orbiego;D jak mowi Dorotka;******* ja musze zglosic zlamanie przepisow i doniesc na sama siebie;) nie cwiczylam od 14 do dzis bo dzis juz zaliczylam swoj zestaw srodowy;) przyznaje sie do przestepstwa i prosze o lagodny wymiar kary;*** wszystko co osiagnelam dietka szlag trawil ! i znow waga 67 masakraaaaaaaa! rozchorowalismy sie rodzinnie i lipa bo ani sil na cwiczenia ani na pilnowanie diety;( ale dzis jestem juz zdrowa i jutro wracam do dietki'')

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka, Kasiunia ------piszcie co slychac;******* tez sie za Wami stesknilam Kochane;***** musicie mi pomoc osiagnac moj ideal do wakacji;D a to juz tak blisko!;) moze sobie foty wyslemy z naszymi efektami na maila?;) macie takie zrobione? ja robilam miesiac temu i teraz tez;p Dorotka -----------to ja tez sobie ustawie stopke taka jak Ty;******* bedziemy rozpoznawalne;D;***** Kasiunia a co Ty na to?;************** Kocham Was Malutkie;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisiu, nareszcie jesteś z nami!!! :*** :) Cieszę się, że wróciłaś, jesteś dobrą duszyczką tego wątku! :**** Nie martw się, przez następne trzy miesiące zgubisz aż za nad to! Wierzę w Ciebie kochana i 3mam kciuki! ;) Co do tych fotek, to ciekawy pomysł, robiłam miesiąc temu zdjęcia brzucha i w tym również, mogę je Wam podesłać, jak coś to mój email: dorota.m161@wp.pl jeśli chcecie, podajcie swoje to się wymienimy. :* ;) U mnie baardzo intensywny tydzień, pracuję na pełnych obrotach i ledwo mi starcza czasu na trening. :( Na domiar złego, wszyscy mnie ostatnio czymś kuszą, mam tego dość, normalnie mogę patrzeć na słodycze i inne bomby kaloryczne... :( Jestem padnięta (dzisiaj wykończył mnie szok trening), czekam tylko z utęsknieniem na weekend. :D Obecnie mój dzień wygląda następująco: uczelnia, obiad, trening, kawa, trening, kolacja, kąpiel, nauka, sen... Oszaleć można. :D Jedynym pocieszeniem jest to, że dzięki temu ubytkowi 3 cm w biodrach, czuję się fantastycznie i w tych biodrówkach o których pisałam Wam dwa tygodnie temu mam "większy luz". :D :D :D Pozdrawiam Was kochane!!! :*********

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeść! :) Widzę, że tu znowu pustka... :( Co z Wami dziewczynki? Kasiu? A Ty Monisiu, jak tam dietka? Co u Was kochane? Dobra, to ja ożywię ten wątek. ;) U mnie wszystko w normie, w prawdzie wczoraj miałam małego doła, ale dziś od rana mam powera i chęci do ćwiczeń. :) Zrobiłam 30 minut killera i wysiadłam, dlatego ostatnie 15 zostawiam sobie na wieczór. Może to dziwne, ale w weekendy łatwiej oprzeć mi niezdrowym przekąskom, nie to co w tygodniu, kiedy wszyscy na uczelni się nimi zajadają... Szkoda, że pogoda za oknem paskudna, bo mam ochotę na spacer... A zresztą, i tak na niego pójdę. :D Mogę Wam przedstawić swój jadłospis na dzisiaj, a więc tak: śniadanie - płatki jęczmienne na wodzie, II śniadanie - pomarańcz, obiad - kasza + pierś z kurczaka gotowana, podwieczorek - jabłko, kolacja - musli z jogurtem naturalnym, Muszę niestety unikać mleka, bo ostatnio źle się po nim czuję, zastąpiłam go więc jogurtem. Piję teraz kawe (oczywiście bez cukru i śmietanki), a zaraz zabieram się za jakieś przyjemne zajęcie. :D Czekam na Wasze relacje i pozdrawiam gorąco! ;) :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeść! :) Widzę, że tu znowu pustka... :( Co z Wami dziewczynki? Kasiu? A Ty Monisiu, jak tam dietka? Co u Was kochane? Dobra, to ja ożywię ten wątek. ;) U mnie wszystko w normie, w prawdzie wczoraj miałam małego doła, ale dziś od rana mam powera i chęci do ćwiczeń. :) Zrobiłam 30 minut killera i wysiadłam, dlatego ostatnie 15 zostawiam sobie na wieczór. Może to dziwne, ale w weekendy łatwiej oprzeć mi niezdrowym przekąskom, nie to co w tygodniu, kiedy wszyscy na uczelni się nimi zajadają... Szkoda, że pogoda za oknem paskudna, bo mam ochotę na spacer... A zresztą, i tak na niego pójdę. :D Mogę Wam przedstawić swój jadłospis na dzisiaj, a więc tak: śniadanie - płatki jęczmienne na wodzie, II śniadanie - pomarańcz, obiad - kasza + pierś z kurczaka gotowana, podwieczorek - jabłko, kolacja - musli z jogurtem naturalnym, Muszę niestety unikać mleka, bo ostatnio źle się po nim czuję, zastąpiłam go więc jogurtem. Piję teraz kawe (oczywiście bez cukru i śmietanki), a zaraz zabieram się za jakieś przyjemne zajęcie. :D Czekam na Wasze relacje i pozdrawiam gorąco! ;) :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeść! :) Widzę, że tu znowu pustka... :( Co z Wami dziewczynki? Kasiu? A Ty Monisiu, jak tam dietka? Co u Was kochane? Dobra, to ja ożywię ten wątek. ;) U mnie wszystko w normie, w prawdzie wczoraj miałam małego doła, ale dziś od rana mam powera i chęci do ćwiczeń. :) Zrobiłam 30 minut killera i wysiadłam, dlatego ostatnie 15 zostawiam sobie na wieczór. Może to dziwne, ale w weekendy łatwiej oprzeć mi niezdrowym przekąskom, nie to co w tygodniu, kiedy wszyscy na uczelni się nimi zajadają... Szkoda, że pogoda za oknem paskudna, bo mam ochotę na spacer... A zresztą, i tak na niego pójdę. :D Mogę Wam przedstawić swój jadłospis na dzisiaj, a więc tak: śniadanie - płatki jęczmienne na wodzie, II śniadanie - pomarańcz, obiad - kasza + pierś z kurczaka gotowana, podwieczorek - jabłko, kolacja - musli z jogurtem naturalnym, Muszę niestety unikać mleka, bo ostatnio źle się po nim czuję, zastąpiłam go więc jogurtem. Piję teraz kawe (oczywiście bez cukru i śmietanki), a zaraz zabieram się za jakieś przyjemne zajęcie. :D Czekam na Wasze relacje i pozdrawiam gorąco! ;) :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeść! :) Widzę, że tu znowu pustka... :( Co z Wami dziewczynki? Kasiu? A Ty Monisiu, jak tam dietka? Co u Was kochane? Dobra, to ja ożywię ten wątek. ;) U mnie wszystko w normie, w prawdzie wczoraj miałam małego doła, ale dziś od rana mam powera i chęci do ćwiczeń. :) Zrobiłam 30 minut killera i wysiadłam, dlatego ostatnie 15 zostawiam sobie na wieczór. Może to dziwne, ale w weekendy łatwiej oprzeć mi niezdrowym przekąskom, nie to co w tygodniu, kiedy wszyscy na uczelni się nimi zajadają... Szkoda, że pogoda za oknem paskudna, bo mam ochotę na spacer... A zresztą, i tak na niego pójdę. :D Mogę Wam przedstawić swój jadłospis na dzisiaj, a więc tak: śniadanie - płatki jęczmienne na wodzie, II śniadanie - pomarańcz, obiad - kasza + pierś z kurczaka gotowana, podwieczorek - jabłko, kolacja - musli z jogurtem naturalnym, Muszę niestety unikać mleka, bo ostatnio źle się po nim czuję, zastąpiłam go więc jogurtem. Piję teraz kawe (oczywiście bez cukru i śmietanki), a zaraz zabieram się za jakieś przyjemne zajęcie. :D Czekam na Wasze relacje i pozdrawiam gorąco! ;) :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeść! :) Widzę, że tu znowu pustka... :( Co z Wami dziewczynki? Kasiu? A Ty Monisiu, jak tam dietka? Co u Was kochane? Dobra, to ja ożywię ten wątek. ;) U mnie wszystko w normie, w prawdzie wczoraj miałam małego doła, ale dziś od rana mam powera i chęci do ćwiczeń. :) Zrobiłam 30 minut killera i wysiadłam, dlatego ostatnie 15 zostawiam sobie na wieczór. Może to dziwne, ale w weekendy łatwiej oprzeć mi niezdrowym przekąskom, nie to co w tygodniu, kiedy wszyscy na uczelni się nimi zajadają... Szkoda, że pogoda za oknem paskudna, bo mam ochotę na spacer... A zresztą, i tak na niego pójdę. :D Mogę Wam przedstawić swój jadłospis na dzisiaj, a więc tak: śniadanie - płatki jęczmienne na wodzie, II śniadanie - pomarańcz, obiad - kasza + pierś z kurczaka gotowana, podwieczorek - jabłko, kolacja - musli z jogurtem naturalnym, Muszę niestety unikać mleka, bo ostatnio źle się po nim czuję, zastąpiłam go więc jogurtem. Piję teraz kawe (oczywiście bez cukru i śmietanki), a zaraz zabieram się za jakieś przyjemne zajęcie. :D Czekam na Wasze relacje i pozdrawiam gorąco! ;) :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeść! :) Widzę, że tu znowu pustka... :( Co z Wami dziewczynki? Kasiu? A Ty Monisiu, jak tam dietka? Co u Was kochane? Dobra, to ja ożywię ten wątek. ;) U mnie wszystko w normie, w prawdzie wczoraj miałam małego doła, ale dziś od rana mam powera i chęci do ćwiczeń. :) Zrobiłam 30 minut killera i wysiadłam, dlatego ostatnie 15 zostawiam sobie na wieczór. Może to dziwne, ale w weekendy łatwiej oprzeć mi niezdrowym przekąskom, nie to co w tygodniu, kiedy wszyscy na uczelni się nimi zajadają... Szkoda, że pogoda za oknem paskudna, bo mam ochotę na spacer... A zresztą, i tak na niego pójdę. :D Mogę Wam przedstawić swój jadłospis na dzisiaj, a więc tak: śniadanie - płatki jęczmienne na wodzie, II śniadanie - pomarańcz, obiad - kasza + pierś z kurczaka gotowana, podwieczorek - jabłko, kolacja - musli z jogurtem naturalnym, Muszę niestety unikać mleka, bo ostatnio źle się po nim czuję, zastąpiłam go więc jogurtem. Piję teraz kawe (oczywiście bez cukru i śmietanki), a zaraz zabieram się za jakieś przyjemne zajęcie. :D Czekam na Wasze relacje i pozdrawiam gorąco! ;) :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeść! :) Widzę, że tu znowu pustka... :( Co z Wami dziewczynki? Kasiu? A Ty Monisiu, jak tam dietka? Co u Was kochane? Dobra, to ja ożywię ten wątek. ;) U mnie wszystko w normie, w prawdzie wczoraj miałam małego doła, ale dziś od rana mam powera i chęci do ćwiczeń. :) Zrobiłam 30 minut killera i wysiadłam, dlatego ostatnie 15 zostawiam sobie na wieczór. Może to dziwne, ale w weekendy łatwiej oprzeć mi niezdrowym przekąskom, nie to co w tygodniu, kiedy wszyscy na uczelni się nimi zajadają... Szkoda, że pogoda za oknem paskudna, bo mam ochotę na spacer... A zresztą, i tak na niego pójdę. :D Mogę Wam przedstawić swój jadłospis na dzisiaj, a więc tak: śniadanie - płatki jęczmienne na wodzie, II śniadanie - pomarańcz, obiad - kasza + pierś z kurczaka gotowana, podwieczorek - jabłko, kolacja - musli z jogurtem naturalnym, Muszę niestety unikać mleka, bo ostatnio źle się po nim czuję, zastąpiłam go więc jogurtem. Piję teraz kawe (oczywiście bez cukru i śmietanki), a zaraz zabieram się za jakieś przyjemne zajęcie. :D Czekam na Wasze relacje i pozdrawiam gorąco! ;) :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeść! :) Widzę, że tu znowu pustka... :( Co z Wami dziewczynki? Kasiu? A Ty Monisiu, jak tam dietka? Co u Was kochane? Dobra, to ja ożywię ten wątek. ;) U mnie wszystko w normie, w prawdzie wczoraj miałam małego doła, ale dziś od rana mam powera i chęci do ćwiczeń. :) Zrobiłam 30 minut killera i wysiadłam, dlatego ostatnie 15 zostawiam sobie na wieczór. Może to dziwne, ale w weekendy łatwiej oprzeć mi niezdrowym przekąskom, nie to co w tygodniu, kiedy wszyscy na uczelni się nimi zajadają... Szkoda, że pogoda za oknem paskudna, bo mam ochotę na spacer... A zresztą, i tak na niego pójdę. :D Mogę Wam przedstawić swój jadłospis na dzisiaj, a więc tak: śniadanie - płatki jęczmienne na wodzie, II śniadanie - pomarańcz, obiad - kasza + pierś z kurczaka gotowana, podwieczorek - jabłko, kolacja - musli z jogurtem naturalnym, Muszę niestety unikać mleka, bo ostatnio źle się po nim czuję, zastąpiłam go więc jogurtem. Piję teraz kawe (oczywiście bez cukru i śmietanki), a zaraz zabieram się za jakieś przyjemne zajęcie. :D Czekam na Wasze relacje i pozdrawiam gorąco! ;) :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeeeeeesc;D Kochane takie pauzy duze mam bo podobnie jak Ty Dorotko zalatana jestem;* Budujemy sie z Mezusiem i po prostu pogoda nam ostatnio dopisuje to na dzialce dzialamy ;) wycinamy krzaki,wypalamy itp. Cwicze regularnie Dorotko ,ale przeszlam z diety SB na MŻ ;) I w sumie nie patrze juz na wage tylko na cm;) i tak jak Ty Kochana Moja gubie cm;*** Słonko gratuluje tych 3 cm!!! wierze ze Twoje biodrowki wygladaja teraz na Tobie boooosko;* Moj mail to: mania_91781@wp.pl Umówmy sie moze ze do konca tygodnia sobie wyslemy fotki;) bo nie wiem czy jutro dam rade ,ale moge obiecac ze sie postaram;D Dziekuje Ci Malenka za wsparcie i za dobre slowo;****** ja tez wierze ze nam sie uda i bedziemy szczuple!!!!!;D Kocham;;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast jogurtu mozna tez czasem kefir wypic '') zawsze to cos innego;p ale jadlospis podziwiam !;*******

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×