Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj facet jest po przejściach ale nie wiedzialam ze az po takich pomocy

Polecane posty

Gość gość

chłopak ma 22 lata, ja i ona 21. sprawa wyglada tak: byli ze sobą ok roku, pozniej wrócili do siebie na krótko i ona zostawiła go dla faceta, z ktorym go zdradzala. on sie załamał totalnie. byla jego miłością i bardzo cierpiał z tego co sam mi mowil, jego znajomi. jest to naprawde wartościowy chlopak, bo bardzo szanuje kobiety, kompletnie nie dąży do seksu czy macanek. na poczatku połączenie emocjonalne, pozniej mozna sie kochac- tak to u niego dziala. cieszy mnie to. jego i mojego rozstania miały miejsce parę miesięcy temu. ja ze swoim ex utrzymuje przyjazny kontakt, ponieważ u nas rozstanie wyszlo z obydwu stron- wypalenie uczucia i świadomość niedopasowania. ale ze o sobie duzo wiemy, przyjaznimy sie. i tu ja chce jednego i drugiego zapoznać w najbliższym czasie. na szczescie moj chlopak mi ufa, ze z ex łączy mnie przyjazn :) a teraz wracam do jego byłej... ona z tym swoim jest juz jakis czas. moj chlopak byl dla niej za dobry. nie jest taka cio tą, ale dba o kobietę swojego życia. dlatego chyba ona go zdradzala tak dlugo... znudzil jej sie i nie dojrzała do poważnego zwiazku. na szczescie ja ze swoim pragniemy stałej relacji. jestesmy razem od miesiąca, a wczesniej przez ok 3 tygodnie krecilismy. i sprawa wyglada tak: ta jego eks sama wychodzi z inicjatywa spotkań, sama do niego pisze, (to co teraz napisze moze wyda sie glupie, ale znaczy, ze dalej krąży wokół rodziny mojego chlopaka i stara sie przypomniec) lajkuje posty jego rodzicow. on na szczescie odpisuje jej na zasadzie 'no jest dobrze', nie zgadza sie na spotkania. sama nie wiem co myslec o tej dziewczynie... ona chciałaby wrócić? czy jak? po co krąży wokół niego? straciła ze swojej glupoty taka wartosciowa osobe... teraz ja mam to całe dobro, ktorym ona pogardzila. chlopak daje mi poczucie, ze jestem ważna, przedstawił jego znajomym, zadaje sie z nimi, lubia mnie. szanujemy sie wzajemnie. mowil, ze zaleczylam jego rany po tamtej na sercu. cieszy mnie, ze on nie spotyka sie z nia, odmawia. chce mu ufać. nie mam zamiaru tez pokazać, ze troche jej osoba wokół, mnie... napawa jakas forma strachu? przed nim kreuje sie na osobe pewna siebie, ktora zna swoja wartość. znam, ale nie chce pokazać mu, ze 'boje sie' (?) o swoja pozycję. mimo, ze glupi byłby, gdyby wrocil do osoby, ktora go zranila. jest to mało prawdopodobne zreszta ;p i teraz pytania: czemu ona tak robi? co siedzi w glowie takiej laski bez honoru? + mam dobra postawę takiej 'znam swoja wartość, i jakbys do niej poleciał, to znaczyłoby ze na mnie nie zaslugujesz'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co ty z tym swoim bylym kontakt utrzymujesz? widzisz jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on tez mysli ze ty maszkontakty z ex i w razie czego utrzymuje swoje z ex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbFAN
Też jestem po przejściach - nikt nie zalajkował moich postów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinunia
co to za pomyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×