Jak się miała regularnosc Waszych cykli do zajscia w ciaze

Jestem bardzo ciekawa. Sama powoli myślę o macierzyństwie i jestem już bliżej 30 niż 20, nigdy nie miałam problemów z babskimi sprawami", mam bardzo regularne cykle, odczuwalną, dosyć bolesną owulację. Czy to znaczy, że wszystko działa jak należy i raczej nie będzie problemów? Dziewczyny, które macie problem z zajściem w ciążę - czy zaskoczyło Was to, że się nie udaje? Czy zawsze miałyście jakieś mniejsze lub większe ginekologiczne problemy? Jakie są Wasze doświadczenia? Oczywiście wiadomo, że to też w dużym stopniu sprawa partnera :))

Ja miałam idealnie równe cykle max 2 dni różnicy. Zachodziłam dwa razu od razu w pierwszym cyklu starań. Widać mamy dobrą płodność

noo, ja jeszcze tego nie wiem ;). Ale mam właśnie wewnętrzne przeświadczenie, że wszystko tam działa jak należy, i właśnie chciałam dopytać jak to było u innych w takich przypadkach :)). Fajnie, że Ci się tak udało :)

moje cykle też były bardzo regularne,zaszłam w 1 cyklu,tez miałam przeświadczenie że wszystko będzie bez problemu i tak było

Ja niestety przy regularnych cyklach zachodziłam rok, przy czym ciążę straciłam, także nie ma reguły.

Cykle bardzo regularne, zaszłam w pierwszym cyklu starań.

cykle regularne 28-dniowe, na dziecko czekam 4 lata

cykle regularne, miesiączki kiedyś b. bolesne później mniej, nam się udało po 1 cyklu starań, jestem w 9 mc, tez bliżej 30 i właśnie mam stracha przed porodem. Puki nie spróbujecie nie przekonacie się. Znam parę gdzie babka miala b. nieregularne miesiączki (nawet raz na 4-5 miesięcy) i kochali się tylko 2 razy w jednym miesiącu i od razu zaskoczyło... wiem to na 100% bo on wyjeżdża w delegacje i to mój brat ;)