Alkohol zrujnowal mi zycie Nie wiem juz kim jestem Trzezwieje Alkoholiczka

up

Wiecie co,dzis czuje sie bez sil.Teraz chwile sie zdrzemlam i obudzilam sie z obrzydliwym smakiem alkoholu w ustach bylam przerażona.Nie mam ochoty pić czy mogl to spowodowac lęk przed alkoholem?I jeszcze nic kompletnie nie mogę robić ani w domu ani obiadu nawet non stop myślę po co pilam co ja zrobilam czego nie zrobilam wyrzuty sumienia obwinianie sie za wszystko co źle.co chwile chce mi sie plakac .....jest na to jakiś sposób czy czas czas czas.....

Modlitwa,terapia i AA,te 3 sposoby pomagają.

Co robicie?

Dzis mialam beznadziejny dzien.Czulam i czuje sie kiepsko i fizycznie i psychicznie.

co na to Twoja rodzina?

Co na to moja rodzina.Dzieci akurat byly u dziadków caly dzien a mąż jak wrocil z pracy to jakoś sie zebralam i zrobilam mu szybkie spaghetti. Dzis juz troszke lepiej.Ale nadal bol kosci i stawów jest nieznośny do tego te wyrzuty sumienia.....ciagle są.

ja tez jestem alkoholiczka zapijalam tak parenascie lat pilam miesiac potem przerwa pare miesiecy i wracalam do tego samego z powrotem do momentu zdiagnozowania marskosci zaczynajacej sie Po cagu piciu zle sie czulam nawet tydzien bola mnie glowa zawroty nudnosci nic nie umialam jesc niewiem czy to byly skutki odstawienia czy watroba bo moim zdanie wszyscy mowia ze maja kaca ale to nie kac to watroba czysci toksyny uszkodzona czysci je powoli i dlatego jest zle samopoczucie zaczelam pic witaminy ostropet i pomalu wrocilo do normy badanie USG wykazalo ze watroba jest zdrowa ale to nie znaczy ze moge sobie pozwolic na piwo juz nigdy nie pozwole jej sie tak meczyc z oczyszczaniem Kiedy bylam w szpitalu na odtruciu pare razy z kolei to szpital skierowal pismo do sadu o przyznanie mi takiego opiekuna medycznego i sie udalo pilnujemy wszystkich badan ja nie pije bo jest opiekun pomalu wszytko wraca do porzadku Opiekuna mam na 2 lata ale bede pisac o przedluzenie go bo nie wiem czy potem dam rade sama bez niego I tak samo kiedys zastrzegalam sie ze nigdy wiecej alkoholu nie dalam rady powracalam i mysle ze tobie tez by sie przydal taki opiekun medyczny

szukam innego rozwiazania

123molli-ile masz lat ile lat pilas?chodzisz na terapie aa itp?ja tez sie boje o moja wątrobę,bardzo sie boje.ostatnio po piciu bardzo dlugo dochodze do siebie.bola mnie strasznie stawy.nie mogę chodzic.chodze jak paralityk bo przy najmniejszym ruchu mam uczucie jakby mnie prąd kopal.do tego jest dużo innych dolegliwosci ale nawet nie chce mi sie pisać.... Dzis juz troszke lepiej.Bylam nawet na mieście w sklepie i na spacerze.Do końca tygodnia chce umówić sie na terapie.Wiem ze sama nic nie zrobie.

Alkoholiczko a powiedz mi jedna rzecz czy ty chcesz przestac pic ? Bo wydaje mi sie ze pójście na terapie równoznaczne jest z tym, ze to naprawdę koniec i wydaje mi sie, ze to cie powstrzymuje glownie i przeraza.

mam 40 lat i 10 straconych z tego. ja pilam duzo pozniej dlugie przewy 2, 3 miesieczne potem 2 tygodnie picia i znow przerwa 2 lata temu zaobserwowalam ze na trzezwienie potrzeboje wiecej czasu nie mowiac o zadbaniu o siebie gdy pilam bylam slaba nic nie robilam tylko pilam kupowalam alkohol i spalam jak ne uzupelnilam alkoholu to cala sie trzeslam wystapila chyba zoltaczka bo bialka w oku mialam zolte a to krok do marskosci badzo sie zle czulam poty czerwone rece i wogole wrak i gdyby nie szpital to niewiem szybko mnie odtruli zeby watroba mogla byc wydola jak naj szybciej takie zatrucie szkodzi na watrobe przestaje byc wydolna i staje sie marska maskosc watoby ci sie nigdy nie zregeneruje tylko pomalu doprowadza do smierci i to w cierpieniach Wiec zrob wszystko aby nie pic bo tak naprawde wszystko zalerzy od ciebie bo to wszystko siedzi w mozgu aby zaczac sie leczyc trzeba wiedziec ,, ze ja juz wiecej nie bede pila ,,

Czy ja chce pic?Ja nie chce pic!Ani nie chce chcieć pić a ze pije mimo ze nie chce to chyba dlatego ze to uzależnienie i nie potrafie nad tym zapanować.Probowalam setki razy na setki sposobów.Przez 15 lat pilam od ok 7 wiem ze jestem alkoholiczką i mimo to pije choć.Nie wiem kiedy przekroczylam granice!Nawet do niedawna zespól odstawienny traktowalam jako jakas chorobe,nie zdawalam sobie sprawy co sie ze mna dzieje ze mnie telepie ze dywan faluje ze sie poce mam drgania kończyn bole stawów i trwalo to kilka kilkanaście dni. Dzis mogę powiedzieć ze wiem duuuuuzo wiecej niż Np Rok czy dwa lata temu.Dzieki tej wiedzy znam mechanizmy uzależnienia i zdaje sobie sprawę co nalezy robić.Szkoda ze ta wiedza kosztowala mnie tyle zdrowia psychicznego i fizycznego.Ale w końcu gdyby nie bylo żadnych konsekwencji picia to chyba nikt by nie przestawał bo i po co.Mam nadzieje i wierze w to ze tym razem sie uda ze juz nie będę musiała spadać nizej....

up

Dlaczego jak pije jest ok niby ze zdrowiem a jak nie pije kilka dni to zaraz mam katar zatoki cos jakby przeziębienie.Dlaczego tak jest?

Picie chyba otępia i nie czujesz

Dodam ze jestem alkoholikiem zdiagnozowanym chce sie leczyć.Zastanawia mnie tylko wlasnie to dziwne samopoczucie.To przeziębienie zatoki katar bóle różne.Czy tak organizm sie moze oczyszcza?Czy to juz kompletny brak odporności?Czy jeszcze cos innego.Spotkaliscie sie z takim czymś?

to watroba zle oczyszcza organizm z toksyn np bol glowy jesli masz chora watrobe to tak bedziesz sie czul pozniej bedzie tylko gorzej kiedys watroba ci sie nie zregenuje powstaje marskosc a to krok do smierci

A czy to kiedys minie jesli zaluzmy ze nie bedzie picia?czy juz po mnie?

wybieraj: picie albo zycie

Witam.Nie wiem dlaczego ale dzis czuje sie naprawdę kiepsko.Slabo,boli glowa,zawroty Glowy uczucie odizolowania przygnębienia odrealnienia.Brak sil na cokolwiek.

zle sie czujesz bo watrobe masz juz chora moze byc tez sydtom odstawienia alkoholu spadek alkoholu w organizmie to jest nieraz niebezpieczne bo mozesz dostac padaczki alkoholowej ja tak mialam

Ja sie tak źle ostatnio czuje ok 2 tygodnie po piciu(dzis dopiero5dni) i za każdym razem jest gorzej.Boże mam nadzieje ze moja wątroba jeszcze będzie działać.Nie będę juz pic nie chce nie chce byc chora,nie chce czuc codzien tego bólu.....nie chce umrzec

spokojnie u mnie tez to trwalo dlugo bol glowy zawroty nudnosci moze z psychika tez bylo nie najlepiej pij witaminy z grupy B berz tez wit B1 - podawali mi ja w szpitalu chroni ona nerwy i komorki w mozgu daj watrobie odpoczac okolo 1 miesiaca pij ostropet to sa nasiona pozniej idz do intenisty zrob USG watroby i trzustki i zobaczymy moze nie jest tak zle moze to stluczenie a to przy absystencji sie cofa powodzenia

123molli jaki na dzien dzisiejszy jest twój okres abstynencji ?tak z ciekawości pytam? Zastanawiam sie nad pewna rzecza,jak w sytuacjach stresowych radzą sobie ludzie którzy nie pija i nie pala?W takich naprawdę mocnych stresach?Chyba nie jezdza na rowerze jak im ktoś bliski umrze-to tylko taki przyklad.Nie ironizuję po prostu nie mam pojęcia co robić w momentach silnego stresu nerwów poza paleniem i piciem.

Wczoraj nie moglam zasnąć.Mialam duszności i kolatanie serca.Ciagle slyszalam jak bije mi serce.Do tego jakby drgalo mi cale cialo.Balam się.Aż zaczelam sie modlic prosc Boga żeby dal mi jeszcze szanse ze nie chce jeszcze umierać.Koszmar. Pisze to wszystko po to abym mogla przeczytac w chwilach zwątpienia.Ale tez byc może komuś sie przyda i zastanowi sie nim sięgnie po kieliszek.....czy warto?NIE WARTO!

z ta choroba nie ma zartow, treba sie wziąć za siebie. najtrudniej jest rozpoznac problem i przede wszystkim przyznac sie do niego. nawet nie ludzilem sie, ze jakies spotkania aa mi pomoga - za mala motywacja zeby tam isc co kilka dni. mialem to szczescie, ze rodzina mnie wspierala. zdecydowalem sie na pobyt w osrodku, dokladnie w "dezyderacie". terapia w kilku etapach, poznanie nowych ludzi, gorski krajobraz. moj ojciec tez mial z tym problem, ale wtedy inaczej sie do tego podchodzilo. teraz sa wieksze mozliwosci zeby z tym walczyc.

oj bidulo ja mialam to samo poty szybkie bicie serca drgawki lzawienie to normalne w szpitalu powiedzieli ze organizm sie domaga alkoholu ale ty mu nie daj walcz uwazaj zeby nie dostac padaczki alkoholowej bo potym moze nastapic nam w szpitalu podawali tabletki a tobie radze plucz twarz zimna woda i gleboko oddychaj dobrze robi woda z cukrem i z cytryna - zimna nie bierz zadnej aspiryny bo to tylko przedluza zatrucie pij malymi lyczkami wode musi byc bardzo duzo aby neki mogly pracowac lepiej bierz witamine B 1 zycze twobie najlepszego powinno za pare godzin byc lepiej napisz jakie masz spody od rece i cisnienie

do 10 dni co najmniej jak nie dłużej może wystąpic delirium tremens stąd ważne uzupełniac minerały , wit. B wszystkie, Mg

Adresy placówek odwykowych: http://www.psychologia.edu.pl/index.php?dz=strony&op=spis&id=167