Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Temat dla nowych partnerek które związały się z nadgorliwymi tatusiami

Polecane posty

Gość Upierdliwa kobieta
Moj były narzeczony miał TROJE !!!!!!! dzieci na poczatku przyznał sie do jednego , po kilku miesiącach do drugiego a po roku do trzeciego ! Nigdy tych dzieci nie widziałam a on wyobrażał sobie ze będziemy wszyscy jedna szczęśliwa rodziną :D Jestem teraz rodzina ale nie z NIM :D Takiego palanta napewno żadna z was nie miała , przebiłam was wszystkie :D To jest autentyczne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawcie rozwodników z dziećmi dla rozwódek z dziećmi, tacy do siebie pasują bo mają podobne obciążenia. Ale dziewczyna bez obciążeń niech bierze się za kawalera bez obciążeń. Bo trzeba być debilną naiwną idiotką aby zapętlać się do faceta rozwodnika z dziećmi. Toż to kobita bez doświadczenia macierzyńskiego, nawet nie wie w co się pakuje. Na dodatek czemu wy naiwne dziewuchy oczekujecie od tatuśka i rozwodnika , tego czego on wam nie jest w stanie dać? Owszem , na początku gra rolę adoratora i stroszy pawie piórka, to dla załapania się w łaski samicy, ale przecież cukierkowa rola adoratora szybko się skończy, udawanie że ojcostwo nie jest absorbujące i odpowiedzialne, też się szybko kończy. Pojawia się realne ojcostwo, a ono właśnie takie jest, TRUDNE dla osoby spoza tej rodziny, dla naiwnej panienki która wierzy że ona jako ta druga jest uprawniona do mirażu kawalerskiego, bezdzietnego. Babo, bierzesz dzieciatego , to masz dzieciatego, z całym bagażem, nie spodziewaj się tego czego dzieciaty ci dać nie jest w stanie, to oczywiste. Najlepiej nie wkręcaj się w rozwiedzionego tatuśka, i nie łudź się że przy rozwiedzionym tatuśku będziesz mieć TO , o co tak walczysz ....z dzieckiem i przeciw dziecku walczysz, egoistycznie , walczysz bo decyduje twój egoizm. Bez sensu takie wiązanie się z ojcami obarczonymi zobowiązaniami , obarczonymi swoim rodzicielstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, bez sensu jest takie wiązanie się. Teraz to wiem. Niestety dopiero teraz. Gdy się poznaliśmy byłam bezdzietną rozwódką, a on rozwiedzionym ojcem jednego dziecka, które jest przy matce. Może gdybym miała o 10 lat mniej, to moje szanse na spotkanie faceta bez "obowiązków" byłoby realne, jednak życie potoczyło się tak, że jestem babką w średnim wieku, a w tym przedziale bezdzietnych facetów prawie w ogóle nie ma. I co, miałam samą siebie skazać na samotność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo pisze sie o rozwodnikach,ale jest wielu kawalerow,ktorzy tez maja dzieci.Czy w przypadku kawalera jest latwiej sie kobiecie z takim dogadac,czy podobnie jak z rozwodnikami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upierdliwa kobieta
Gosc 19:16 Bardzo dobrze napisane , kawaler czy rozwodnik z dziećmi to naprawdę nie jest pożądana partia dla panny . To ja pisałam o palancie mitomanie z trojka dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wam powiem ze jak jeszcze kobieta nie chce wlasnych dzieci a wiaze sie z dzieciatym to juz z gory to jest skazane na niepowodzenie. tylko jest to kwestia czasu. mowie to ja - taka co miala faceta z dzieckiem a sama swoich nie chce. wyobrazcie sobie jaka to byla pomylka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sfrustrowane, porzucone eks w*********ć do wątku "nienawidzę jego nowej baby chcę żeby zdechała", a od tego wątku się odstosunkować x stul ryja kretynko bo tu nie ma żadnych eks. to są ŻONY które takim przygłupom jak ty próbują wytłumaczyć, że obcemu gowno do cudzego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma rozwód, dziecko ma 9 lat, jak zaistniała ta przemiła sytuacja o której mówię, miało 6 lat, a jak się poznaliśmy 5. teraz Ci się zgadza? ślubu nie chcę, bo jestem niewierząca - też już ogarnęłaś? a cywilny - cóż, będąc w związku z mężczyzną który ma dziecko nie jest to konieczne. przynajmniej dla mnie. mam dość niestereotypowy pogląd na nowoczesny model rodziny, więc nie oczekuj, że będę od partnera wymagała ślubu, dziec*****eluch itd. ale po co ja z Tobą dyskutuję o tym, skoro nic nie rozumiesz i masz ewidentny problem z przyswajaniem pewnych informacji. poza tym jak ktoś ma takie jednostronne poglądy, że każda kolejna partnerka to zło, a rodzina to była żona, to absolutnie nie jesteś partnerką do rozmowy dla mnie - z całym szacunkiem. xxx Hahahaha nowoczesny model rodziny "na kocią łapę" sobie wymyśliła. Cały problem polega na tym, że ty nie stanowisz z tym facetem żadnej rodziny. Prawnie jesteście obcymi ludźmi wegetującymi pod jednym dachem. W tzw konkubinacie to ludzie żyli już w ubiegłym wieku, więc nic nowego nie wymyśliłaś, a problem z przyswajaniem informacji masz tylko i wyłącznie ty, skoro w dalszym ciągu nie dociera do ciebie, ze rodzinę zakłada się po ślubie, również cywilnym jeśli ktoś jest niewierzący, a bez ślubu to jest dwoje znajomych a nie rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od rana zaczynasz wyzywać ludzi i przeganiać. Teraz na innym temacie- O KTÓRYM OCZYWIŚCIE NIE MASZ POJĘCIA SZCZĘŚLIWA ŻONO I MATKO- bo to temat dla partnerek, żon rozwodników. Faktycznie reprezentujesz wysoki poziom. Jesteś ponad tym wszystkim :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiem wam, że znam rozwodnika z 2 dzieci i rozwódkę z synem...wcale nie mają łatwiej.Ona nie znosi jego dzieci i ma podobny problem jak rozwodnik z panienką.Chyba po prostu rozwodów nie powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poziom żenady sięgnął dna. zawsze wiedziałam, że trzeba każdego szanować, ale po wypowiedzi pani która dumnie nazywa się żoną (nie wiem co w tym takiego wspaniałego), wiem że wcale tak nie jest. jednak każda była ma w sobie tyle żalu i goryczy, że aż się niedobrze robi jak się czyta te wypociny. przeraża mnie tylko, że one tak wspaniale dbają o swoje dzieci, że wyrośnie kolejne pokolenie powiedzmy sobie wprost - roszczeniowych buraków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane żony co to ma znaczyć "nic wam do cudzych dzieci"? Otóż dużo, bo teraz w moim domu gdzie mieszkam z Twoim eks mężem, Twoje dzieci są moim gościem. Jeżeli zależy Ci, aby dziecko w tym MOIM domu czuło się dobrze, radzę Ci dobrze ze mną żyć i szanować mnie, a wtedy ja sprawię, że dziecko U MNIE będze czuło się nie jak gość, ale jak u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyliczkaliczka
Kochane żony co to ma znaczyć "nic wam do cudzych dzieci"? Otóż dużo, bo teraz w moim domu gdzie mieszkam z Twoim eks mężem, Twoje dzieci są moim gościem. Jeżeli zależy Ci, aby dziecko w tym MOIM domu czuło się dobrze, radzę Ci dobrze ze mną żyć i szanować mnie, a wtedy ja sprawię, że dziecko U MNIE będze czuło się nie jak gość, ale jak u siebie. xxxx Nic dodać nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
motyliczka, lubie twoj jezyk. wpis o nowej partnerce na fiutki jest genialny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już to kiedyś pisałam, my nie mamy obowiązku nic robić w stosunku do tych dzieci. A nawet nie musimy się zgadzać by przychodziły do naszego domu. To są wszystko nasze dobre chęci. Jeśli ojciec dziecka zachowuje się właściwie I MATKA DZIECKA RÓWNIEŻ tj. okazuje nam szacunek lub chociaż pokazuje swoje dobre chęci nie sprawiając niepotrzebnych problemów, to i my jesteśmy dla tych dzieci lepsze. Oczywiście jestem przeciwna krzywdzenia ich bez względu na zachowanie wszystkich. Ale w słowach lepsze, mam na myśli, miłe, otwieramy dom, spędzamy czas, kupujemy coś, a nawet otwieramy serce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepsze, mam na myśli, miłe, otwieramy dom, spędzamy czas, kupujemy coś, a nawet otwieramy serce... taaa rzecz w tym że ja tego od ciebie nie chcę dla swoich dzieci nie chcę żadnego kontaktu z tobą nie chcę abyś splamiła sobą moje dzieci nawet twoje spojrzenie brudzi ty odpowiadasz za zniszczenie pełnej rodziny tych dzieci więc ty kacie trzymaj się z daleka od swoich ofiar jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ahahaha, kolejna zdradzona zona i jej jad :D zonko, kierujesz zlosc na niewlasciwa osobe! malzenstwo jest konstrukcja, ktora mozna zniszczyc jedynie od wewnatrz. to twoj eks maz zlamal przysiege, zniszczyl dom waszym dzieciom, a tobie nieodwracalnie zryl czerep. to do niego miej pretensje, ze nie uszanowal przysiegi. a nie do obcej, pewnie wolnej, kobiety, ktora moze sypiac z kim chce! albo inaczej... miej pretensje do siebie, ze wybralas takiego palanta za meza :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak eks zonko dalej masz za daleko do lba, przypomnij sobie, jakie sa orzeczenia sadowe rozwodu. orzeczenia winy, uscislajac. winny jest ZAWSZE jeden z malzonkow, nigdy kochanka. kumasz czy dalej tepa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty durna babo tego palanta wzielas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no wzielam, bo mnie na razie nie zdradzil. wiec nie jest palanetm :D jak zdradzi, kopne w d**e i uznam, ze jednak wzielam palanta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na razie,ale to on kopnie cie w d**e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz szklana kule? ile bierzesz za wrozbe? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie kopnie mnie. a wiesz dlaczego? dlatego, ze ja sie szanuje. wiem, ze jestem najlepsza i ze moge wszystko :D on tez to wie, dlatego oszalal na moim punkcie i szaleje nadal. a ty pewnie robilas mu te obiadki, kolacyjki, prasowalas koszulki i pucowalas mieszkanko :D wiesz, co ja robie w domu? nic :D bo mi szkoda paznokci hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"przypomnij sobie, jakie sa orzeczenia sadowe rozwodu. orzeczenia winy, uscislajac. winny jest ZAWSZE jeden z malzonkow, nigdy kochanka." Bingo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość ma rozwód, dziecko ma 9 lat, jak zaistniała ta przemiła sytuacja o której mówię, miało 6 lat, a jak się poznaliśmy 5. teraz Ci się zgadza? ślubu nie chcę, bo jestem niewierząca - też już ogarnęłaś? a cywilny - cóż, będąc w związku z mężczyzną który ma dziecko nie jest to konieczne. przynajmniej dla mnie. mam dość niestereotypowy pogląd na nowoczesny model rodziny, więc nie oczekuj, że będę od partnera wymagała ślubu, dziec*****eluch itd. ale po co ja z Tobą dyskutuję o tym, skoro nic nie rozumiesz i masz ewidentny problem z przyswajaniem pewnych informacji. poza tym jak ktoś ma takie jednostronne poglądy, że każda kolejna partnerka to zło, a rodzina to była żona, to absolutnie nie jesteś partnerką do rozmowy dla mnie - z całym szacunkiem. bierzesz to co dostajesz,nie masz wyboru...slubi nie bylo i nie bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepsze, mam na myśli, miłe, otwieramy dom, spędzamy czas, kupujemy coś, a nawet otwieramy serce... taaa rzecz w tym że ja tego od ciebie nie chcę dla swoich dzieci nie chcę żadnego kontaktu z tobą nie chcę abyś splamiła sobą moje dzieci nawet twoje spojrzenie brudzi ty odpowiadasz za zniszczenie pełnej rodziny tych dzieci więc ty kacie trzymaj się z daleka od swoich ofiar jasne? xxx To w takim razie nie oczekujesz też, że mój mąż ma się zajmować waszym dzieckiem, tak? Może je olać? Bo skoro nic nie oczekujesz ode mnie. Wręcz przeciwnie, mam się trzymać z dala, to w takim razie, dziecko ma nie przychodzić do naszego domu. A więc tym samych ograniczasz kontakty tego dziecka z ojcem. WY DOSTAJECIE DOKŁADNIE TO O CO PROSICIE, a potem jedna z drugą płacze na kafe, że tata zapomniał o dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem rozwodka,jestem z dlugim stazem malzenskim i widze jak wy te drugie sie zachowujecie.Za chlopem to byscie poszly na koniec swiata,ale pamietajcie jestescie drugie i nie wiadomo czy ostatnie?Widze jak kobiety zachowuja sie gdy chodzi o dziecko partnera.Okropnie ,tylko tu piszecie ze jestescie takie wspaniale.Zony waszych facetow moze popelnialy jakies bledy w malzenstwie,ale choc byle ,to zony,a wy kim jestescie?Same odpowiedzcie sobie na to pytanie.Porzadny facet nigdy nie pozwoli powiedziec zlego slowa na dziecko i byla zone,a ten co wywleka co dzialo sie w jego rodzinie to smiecIwy z takimi jestescie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bjigfja pietdzielle Hvihg Fojjiyrgj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie ojciec niech przychodzi do dziecka ,czyli do domu jego byłej,niech spędza popoludnia,weekendy,wyjazd na wakacje z byłą i dzieckiem nie będą musiały nowe żony tolerować z łaską jego dzieci zesrałybyście się z zazdrości,ze on u byłej nigdy nie puściłabym dziecka do ojca ,spotkania tylko w moim domu bez niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same brednie się tu czyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×