Wychowywanie przez Ojca dzieci po rozwodzie

Mam poważny problem muszę podjąć decyzję a nie do końca wiem czy jest słuszna? A więc streszczę o co chodzi, żyję z mężem prawie 7 lat z tego małżenstwa mamy 2 dzieci córka 6,5riku i synek 4 miesiące od 3,5 roku mąż pracuje z dala od nas przyjezdza tylko w weekendy,urlop nasze więzi zaczeły się wypalać choć nie do końca bo przecież sam fakt posiadania malutkiego synka o czymś świadczy no ale nie w tym rzecz strasznie się kłucimy awantury są okropne czasem dojdzie do rękoczynów ciągłe ,kłótnie, poniżanie mnie przy innych wyśmiewanie i narzucanie woli dało mi jakiś impuls ale wszystko zaczeło się w szkole corki i to mnie zmotywowało(córka bardzo źle zachowuje się w szkole jest już skierowana do poradni psych a takze nie dlugo zapuka do nas pracownik socjalny) do podjęcia dalszych kroków byłam w ośr. inter.kryzysowej rozmawialam o mojej sytuacji mam umowionego psych i radce prawnego nadmienie jeszcze ze nie pracuje. Chcialam ratowac nasze malzenstwo ale maz absolutnie nie zgadza sie na psychologa ani na terapie rodzinna uwaza ze, to wszystko moja wina ja juz niewiem co robic obiecal ze przy rozwodzie wyciagnie wszystkie brudy byle dzieci byly jego i tak sie zastanawiam czy poprostu to moze u niego faktycznie dzieci beda mialy lepiej nie bedzie mnie stac na oplacenie mieszkania po rozwodzie a jest to mieszkanie z kredytem na 25 lat jeszcze, a u mamy nie mam warunkow wc na klatce brak prysznica i wanny ja juz nie wiem co mam robic czy niech on wychowuje dziec**przynajmniej będą miały zapewniony byt no bo co ja moge dac nawet niewiem czy znajde jakąś prace:((((