Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nauczyciele narzekają że tak mało zarabiają

Polecane posty

Gość gość
Ktoś tu napisał że zabiera pracę do domu i pracuje dłużej niż nie jedna osoba w biurze....... No i pokazałaś że Ty również nie wiesz nic o pracy innych, a komentujesz. Osoby pracujące w biurze też zanoszą pracę do domu, a ich praca jest nieco poważniejsza bo często od ich działań zależy przyszłość firmy. Od was niby zależy przyszłość innych, ale chyba marnie wam to wychodzi. Zresztą skoro macie tyle pracy to czemu siedzicie na kafe? No już, przecież macie tyle do zrobienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ciotka jest nauczycielka w gimnazjum(ma kilka godzin),jest dziekanem i wyklada na uczelni i zarabia po15tys miesiecznie wiec niech nie gadaja ze malo zarabiaja.u mie w malej miejscowosci nauczyciele zarabiaja po3tys na reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówie wam, idźcie do liceum nauczać, tam będziecie mieli raj (ale uczcie jakiegoś normalnego przedmiotu a nie wf czy wiedzy o kulturze). Róbta co chceta, możecie drzeć się na uczniów ile wlezie, olewac ich, wystawiać zagrożenia, straszyć a oni i tak bedą potulni bo im będzie zależało żeby do matury ich dopuścili. Wiem co mówię, nauczyciele to hieny, w pierwszych klasach zahukani i nie umieją sobie z g***ażerią poradzić i olewają tych zdolniejszych, mądrzejszychi grzeczniejszych dla patologii a jak uczniowie normalnieją w średniej i im zależy to znowu im odbija i pokazują kim to oni nie są! 80% się do tego zawodu nie nadaje jest za stara, za nerwowa albo ma zbyt małe dzieci swoje i to nimi nie zajmuje "nie miałam czasu sprawdzić wam prac bo mi dziecko płakało" !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto nie pracuje jako nauczyciel to nigdy tego nie zrozumie. Nawet tam wyżej siedzą na stołkach i wymyślają bzdurne zmiany, a nie znają reali szkół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio miałam pisac poprawę sprawdzianu z Angielskiego, a nauczycielka nie przyszła, czekałam na nią jak idiotka. Dopiero na drugi dzień powiedział że nie mogła przyjść bo dziecko jej zachorowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu nam nieźle zazdrości. Oj tak, tak. To ja wam teraz powiem. Byłam 6 mcy na l4 ciążowym chociaż planowałam dłużej pracować ale wyszło jak wyszło - 100%płatne, potem roczny macierzyński 80%płatne, potem zaległy urlop 8 tyg. 100% płatne i bieżący urlop bo akurat wakacje 8tyg. 100% płatne. Razem prawie 2 lata płatne w domu. I co, niech teraz zazdrość was zżera. A swoją drogą to nikt wam nie zabronił kształcić się na nauczyciela. No chyba że tylko zawodówka była dla was i na więcej nie było was stać :-) Ale cóż- mądry polak po szkodzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba śnisz kobieto, ja co prawda nie idę na pedagoga bo obrałąm inny kierunek i wolę się w tym spełniać, ale mam kuzynkę, która chciała iść na pedagoga, naprawdę sympatyczna dziewczyna bardzo lubiąca dzieci i nie narzekająca jak wy! ale niestety, nie chcą jej nigdzie przyjąć wszędzie protekcja, gołym okiem widać te same nazwiska, w jednej szkole ciocia wujek matka siostrzenica i jeszcze znajomy znajomego, połowa nauczycieli od dawna na emeryturze, narzekają jak jest im ciężko. Straszne! ale jakoś dalej ucza chociaż mogłyby już grzać tyłek przed tv dawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca po znajomości jak wszędzie. mam znajomą co oblała raz rok, a doastała się po znajomości do urzędu skarb. a teraz w ministerstwie już pracuje. a ty wyżej małolato, nie myśl że nauczyciel zostawi chore dziecko tylko dlatego że masz popr. spr. bo nie potrafiłaś się nauczyć na sprawdzian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma prawo poprawiać i tu nauczycielka jest winna bo nie dotrzymała terminu, to jak później uczeń ma nauczyciela szanować skoro on nie szanuje jego? nauczyciele często sprawdzają pracę ponad miesiąc, nie dotrzymują terminów tłumacząc się "aaa bo miałam gości, bo mam małe dziecko i musiałam się nim zająć, bo ma tyyyle prac do sprawdzenia" oj jaka ja biedna! wiec nie mówcie, ze nauczyciele sa tacy święci. Widać też pewną prawidłowość, nauczyciele którzy są bardziej na luzie są zadowolenie ze swojej pracy natomiast ci nerwowi sami się nakręcaja, nakręcają uczniów i przez to nienawidzą swojej pracy, sami są sobie winni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale każdy nauczyciel musi miec okienko i za prowadzenie koła jak i za czas na poprawy dostaje kasę. Więc dziecko może coś poprawić, a tak swoją drogą to nauczycielka mogła ją jakoś poinformować że dzis nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do sprawdzania sprawdzianów to nam starają się odawać w terminie, ale co do tego, że Ty chciałaś poprawić sprawdzian a ona nie mogła przyjść to chociaż mogła Cię uprzedzić o tym. Mam w szkole (gimnazjum) taką nauczycielke co jak ktoś sie jej o coś pyta, bo nie rozumie to drze jape na całą szkołe.Dlatego jak czegoś nie rozumie to sama sobie szukam info na ten temat. Jeszcze coś do poprawiania ocen np. ze sprawdzianu. Każdy ma prawo do poprawienia oceny i tak samo jak i uczeń i nauczyciel powinni być w umówienym terminie jaki sobie ustalą. Oczywiście różnie się zdarza, ale przynajmniej np. nauczycielowi coś wypadło to powinien przekazać uczniowi i umówić się na następny termin, a jeśli uczniowi coś wypadnie to z punktu widzenia nauczyciela go to nieobchodzi i albo pisze w tym terminie albo może zapomnieć o poprawie i gdzie tu sprawiedliwość? Sama miałam już tak raz że miałam wybór albo ide do domu bo musiałam albo ide na poprawe. W tedy poszłam do domu a im powiedziałam niech sobie tą poprawe w d**e wsadzą. Nauczyciel się zdziwił, ale nie poszedł do dyrka ani nic. Całe szczęście. Teraz przynajmniej mnie nie pyta i mam spokój na lekcji. Tak dla jasności, nie nauczyłam sie na ten sprawdzian, bo nie było mnie przez 1,5 tygodnia i nie wiedziałam o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a doliczcie sobie do tego jeszcze 13;stki i różne nagrody, i wcale tak mało nie wychodzi... Poza tym prawda jest taka że 80% co najmniej nie wyrabia tych 40h, zwłaszcza ci starsi. Klepią wciąż to samo, sprawdziany prawie te same od lat, przygotowanie do zajęc, akurat! Jeszcze spóźniać się na lekcje potrafią nawet i 10 minut... No bo przecież nie nagadały sie koleżanką... A kartkówki sprawdzaja jak robią kartkówkę innej klasie... Nie płaczcie że tacy biedni jesteście, bo wasze zachowanie po prostu widać.. Po studiach ludzie siedza na kasie, w weekendy i święta a urlop jak dostaną to w marcu albo październiku i naprawde zarabiaja grosze, nie ma 13stek i Dnia Nauczyciela i innych okazji gdzie uczniowie znoszą prezenty. Wiem co nauczycielom dawaliśmy w szkole nie było to mało. W biurze musisz swoje zrobić za darmo i nie masz nawet tygodnia urlopu latem, nie mówiąc o 2 miesiącach ponad... I nie o to chodzi że napiszecie było isc na nauczyciela, po prostu nie płaczcie że macie źle, bo nie macie i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaa
pierdzielicie trzy po trzy. Niech sobie nauczyciele zarabiają nawet i 5 razy tyle. Czepiacie się ich. Nikt nie powinien nikomu w kieszeń zaglądać. Jak chcecie się kogoś czepić, że bierze kasę za nicnierobienie, to myślę, że ekipa z wiejskiej będzie wdzięcznym tematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama, wszystkie stopnie z podyplomówką - podstawówka 3000 na rękę + nerwica + głuchota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie powinien nikomu w kieszeń zaglądać? To dlaczego nauczyciele ciagle lamentują, że tak ciężko pracują za tak marne pieniądze, a jak ktoś powie, że wcale tak źle nie mają, to odpowiadają mu, żeby został nauczycielem. Wielu chciałoby zostać nauczycielem, ale ci niedoceniani i źle opłacani nauczyciele trzymają się stołków rękami i nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo mało zarabiają, jeśli porównać do do pensji ludzi z wyższym wykształceniem pracujących w dużym mieście :) ale jeśli taki nauczyciel mieszka w małym miasteczku, albo na wsi, mało kto zarabia więcej i to bez względu na wykształcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najbardziej narzekają te z prowincji, taka nauczycielka zarabia tyle samo niż mój ojciec po wyższych studiach inżynierskich po 30 latach pracy ;/. I jeszcze narzeka, a wolnego ma dużo więcej od niego! i jeszcze dorobić sobie mogą korepetycjami, bo kto w tych czasach na nie nie chodzi skoro nauczyciele nie przykladają się do pracy w szkole, jedynie na korkach coś z siebie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaa
Wszyscy narzekają na małe zarobki i nikomu nie chce się pracować. Nie wiem czemu nauczyciele są najbardziej szykanowaną grupą zawodową. I żeby nie było, z nauczycielstwem i nauczycielami nie mam nic wspólnego. Nie rozumiem tylko tej nagonki. Nie tylko oni mają 13 pensje i jakieś śmieszne nagrody. W mundurówce też mają, 13 i mundurówkę i kilkadziesiąt tysięcy złotych na zakup mieszkania :P nauczyciele w porównaniu do innych zawodów "budżetówek" wcale nie mają tak dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak nauczycielka miałaby cię poinformować że nie poprawisz sprawdzianu w terminie. Śmieszne. Co miałaby do ciebie zadzwonić. Od tego jest dyrekcja która ustala zastępstwa na czas nieobecności nauczyciela. Nauczyciel też człowiek i ma prawo wziąć l4 na siebie lub dziecko jeśli jest taka potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem zdania że praca nie ponad wszystko a szczególnie w szkole. I dobrze zrobiła. Własne dziecko w końcu ważniejsze niż jaki uczeń który zawalił spr. A swoją drogą to na poprawę sprawdzianu jest 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz jest nudne :D tyle zarabiaja na ile sa zaradni. Niektórzy maja jeszcze inne dzialalnosc***oza praca bo z samej pracy w szkole to cudow nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoła podstawowa (wieś) n - l mianowany 16 godz / tyg 2050 netto ze wszystkimi dodatkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wsi 2015 na łapę to małe, a ile z korków dorobisz albo z obozów wakacyjnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam, nie kłóccie sie !! Generalnie nie jest tak złe z zarobkami, ale trzeba sie na to napracowac, pozdawac mianowania, podyplowowki, kursy po godzinach, itd. Przy tym trzeba miec wychowawstwo, udzielać korepetycji itd. To dopiero sie wyjdzie na prosta. Szkoda jedynie, ze tylu starych nauczycieli siedzi na swoich stołkach nawet na emeryturze. Tym sie serio już nie chce. Niech dają miejsce nowym, to moje zdanie. A nauczyciele sie skarżą bo rodzice teraz nie maja czasu wychowywać dzieci i rosną takie rożne cuda jak galerianki ..... I zamiast uczyć, muszą najpierw użerać sie i dyscyplinowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaa
ależ wy jesteście monotematyczni. Każdy orze jak może i tyle w temacie. Przypuszczam, że nauczycielom też siada psycha po kilku, kilkunastu latach w szkole. Hałas, powtarzanie ciągle tego samego po kilka razy. pewnie nie przekazanie materiału jest najtrudniejsze, ale zapanowanie nad tą dziczą, czyli naszymi dziećmi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana a w której pracy nie trzeba się napracować żeby zarobić? no chyba trzeba być premierem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaa
haha zaraz będzie, to trzeba było zostać premierem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaa
wiecie co :P ta nagonka na nauczycieli już stała się bardzo nudna :P żeby oni rzeczywiście mieli niewiadomo ile tej wypłaty, ale to, co oni dostają, to wcale nie są kokosy więc nie wiem, o co ten cały hałas :P (większy niż w szkole) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajny temat, bijcie pianę hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×