Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zjazd szkolny

Żałuję swoich decyzji Myliłam się za rodzina daje szczescie

Polecane posty

Gość święta srutututu
świetny podszyw, trollu, próbuj dalej :) w tyłku mam, co jest modne :) moja decyzja i męża wynika z naszych wewnętrznych potrzeb i przekonań. szanuję decyzję innych o rodzinach, ale śmiech pusty mnie ogarnia, jak widze, jak kłamią. widzę dobrze te ich życiorysy z wieczną harówą i brakiem pieniędzy. także nie, dziękuję :) a ciebie widzę w oczy to kole, pewnie kolejna frustratka z dzieciorami uczepionymi spódnicy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty tępa ruro odmóżdżona, piszesz bzdury z d**y wzięte, męża i dziecka mieć nigdy nie będziesz, a jeżeli kiedyś ci się trafi jakiś głupi to będzie cię lał jak psa dwa razy w tygodniu za tą twoją głupotę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torteczka456
W mojej rodzinie każdy się o każdego troszczył. Spędzamy razem święta, dbamy o babcię - wozi się ją do lekarzy. Sama również odwiedzam swoich rodziców. Wszyscy sobie nawzajem pomagają. Raczej nie zaobserwowałam sytuacji, w której dziecko wyjeżdża i ma wszystkich w nosie. Nie twierdzę oczywiście, że dziecko to takie zabezpieczenie na przyszłość. Najlepiej samemu odkładać sobie IKE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święta srutututu
"a ty będziesz starą lampucerą która będzie płacić żigolakom za towarzystwo podczas gdy twoje koleżanki będa miały śliczne dzieci w przedszkolu i będa się z nimi bawiły w ogrodzie" . Plastyczna wizja, już się boję :D Widzę te ich "śliczne" dzieci - zwykłe dzieciaki, mocno przeciętne, z przeciętnym intelektem, często niewychowane i mocno irytujące. Wyrosną z nich kolejni przaśni Polacy, zapieprzający na etacie i pytający "po co mi to było?" :) Wspaniała wizja :) Na razie żigolakom nie płacę, mam męża ;) Zaraz usłyszę, że mąż może mnie opuścić. Powiedz jeszcze, że posiadanie dzieci gwarantuje wierność męża. No mów, pośmieję się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakładanie że każda rodzina która ma dzieci jest biedna świadczy jaką tepą zacofaną babą jesteś hahahahah chyba twoja siostra żulianka chla denaturat i robi dzieci bo innego życia nie znasz i nie widziałaś, z nory wyszłaś i gov/no widziałaś hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokładanie całej przyszłości i życia w mężu, gratuluję celu życiowego hahahahaha a czym ty się różnisz od bidulek które rodzą dzieci nierobom , niczym , jesteś tak samo ograniczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święta srutututu
Nie mam siostry, knurze :) Oczywiście, że nie każda rodzina z dziećmi jest biedna, cóż za idiotyczny wniosek, mogący powstać tylko w wyniku wnioskowanie totalnego debila, nie posiadającego wiedzy, jak się czyta ze zrozumieniem :) Cofnij się wstecz, wyraźnie napisałam, że ludzie zamożni - jak najbardziej, tym polecam dzieci. Niestety większość Polaków z rodzinami żyje od pierwszego do pierwszego, wiecznie są nieszczęśliwi i każdego chcieliby w podobnym nieszczęściu utopić :) O nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święta srutututu
Żadnej przyszłości w moim mężu nie pokładam :) Wskaż gdzie to napisałam? Choć oczywiście żywię nadzieję, że nasza przyszłość będzie wspólna (na tym polega miłość :) ). Ale liczę się z tym, że tak może nie być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
święta srutututu ja się mogę podpisać pod wszystkim pod czym piszesz:)) pozdrawiam moje alter ego kafeteryjne ha ha Także jestem zdania, że zamożnym łatwiej i lepiej mieć dzieci. mam dookoła dużo biedakow z dziećmi, którzy myśleli, że będzie szał a tu przyszło bolesne zderzenie z rzeczywistością. Oni się nie dźwigną z tego dołka, a ja póki nie będę zamożna nie zamierzam w niego wpadać:)) Zresztą nie mam poczucia żadnego braku nie nudze się w życiu, przeciwnie. Z mężem mi się za dobrze na razie układa, zeby psuć to dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja dodam swoje zdanie : -od kiedy to mąż i dziecko jest gwarantem szczęścia ?! Dla kobiety to jest zapierdul , udają szczęśliwe bo co mają powiedzieć ?! Zmarnowałam życie ?!mogłam żyć inaczej ??! ZA PÓŹNO! ! ! Trzeba mieć jaja żeby mieć takie życie jak koleżanka autorki , wymaga to pracy nad sobą i ciągłe dążenie do wyższych celów w życiu a nie mężus, dzieci, dom to jest proza która jest narzucona przez społeczeństwo a często kobiety wybierają tą drogę bo są leniwe nie mają aspiracji ! Nic w tym szczycącego rodzić dzieci i uzerac sie z mężem (dorosłym facetem zachowującym sie jak dziecko) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nath
Orginal - podpisuję się pod tym wszystkimi odnóżami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oryginal Może dla ciebie to jest zap*****l a pomyslałaś o czymś takim jak podział obowiązków? No jeżeli twoj mąż poza pierdzeniem w kanapę nie pomaga ci w domu a dzieci sama wychowujesz to nic tylko pogratulować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra mamuski przyznajcie szczerze ze jestescie rozczarowane macierznstwem ze mialyscie w glowie slicznego wiecznie szczesliwego i usmiechnietego bobaska a dziecko wyje ma swoje humorki a wy jestescie zwyczajnie jego sluzacymi, pocieszacie sie mysla ze to minie podczas gdy z wiekiem klopoty sa coraz gorsze a takze zapotrzebowania finansowe pociech 🖐️ po pracy ogarniajac dom gotujecie golabki albo i piergi na trzy dni cieszac sie ze zaoszczedzicie pieniadze i czas i przez kolejne dni bedziecie mialy chociaz z 2 h na obejrzenie "trudnych spraw ' 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He no musicie bronić swojego życia naprawdę trzeba być nadzwyczajnym optymistą znajdując w tym całym małżeństwo-rodzicielstwie plusy ! Ok mogą sobie pozwolić na to ludzie bogaci bo mają na opiekunkę i sprzątaczkę ale inni oklamują samych siebie, no ale jak sie nie ma tego co by sie chciało mieć to trzeba chwalić to co sie ma ! Rozumiem Was i współczuję, ale moje zdanie jest niezmienne z******* charówa nie dająca żadnej satysfakcji i koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie jestem szczęśliwa w życiu, mam męża, dziecko, dom, pracę i kredyt- ale nic nie daje mi satysfakcji. Myślę, że mąż nie jest moją wielką miłością, żyjemy razem z przyzwyczajenia. Myślałam, żeby odejść, ale czy wtedy będę szczęśliwa? Wątpię. Sama z dzieckiem, dom trzeba byłoby sprzedać i kupić mieszkanie. Na luksusowe życie nie mam kasy, na podróże też, firmy własnej nie założę, bo...nie mam kasy. Mam nawet fajny pomysł, ale potrzebowałabym ok. 100 tys. Życie ogólnie jest do d**y, większość ludi jest nieszczęśliwych, tylko się do tego nie przyznają przed innymi, albo nawet przed samymi sobą. Ja też staram się normalnie żyć, nawet cieszyć się z małych rzeczy, inaczej bym zwariowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to rzecz oczywista, nie wiem czemu sie tak dziwisz. Razem z zona nie mamy i nie planujemy dziec***oniewaz nie chcemy byc na uslugach jakiegos dzieciaka. Wolimy wydac kase na podroze i spedzic np. miesiac w Tajlandii (skad z reszta pisze) czy tez pojechac na majowke na Malte zamiast siedziec w pieluchach. Mamy 28 i 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bassskaa30
ja wam powiem że tak źle i tak niedobrze! jak byłam sama to chciałam kogoś miec bo zwyczajnie brakowało mi bratniej duszy i nikt mi tu nie powie że przyjaciel czy siostra zastąpi faceta, potem poznałam swojego obecnego męża, miłośc na zabój, kupe lat razem, podróże, imprezy, fajowe życie... kasy nigdy nie brakowało potem poczuliśmy że brakuje dziecka, kilka lat starań ( masakraaa) i udało się, zaczynamy budowę wymarzonego domu, myślisz sobie nic więcej w życiu mi nie potrzeba, rodzi się córka, dużo problemów ze zdrowiem, coraz mniej czasu dla siebie, ciągle o coś kłótnia, seks raz w miesiącu bo padamy na ryj po całym dniu... kocham męża, kocham córeczkę, ale mam chyba tak zryty beret że nigdy do końca szczęśliwa nie będę bo zawsze myślę sobie że mogłoby byc lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bassskaa30
i wiecie co wam powiem wszystko zależy co tam we łbie nam siedzi ja zawsze chciałam lepiej, więcej, ładniej... wszystko musiało byc na tip top a teraz się nie da dzieci nie są idealne bez nich życie wydaje mi się puste jak już się pojawia to czasem mówisz- na co mi to było... i tak w kółko u nas zawsze była kasa, ale ona wszystkiego nie załatwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amandaaaaaaaaaaaa
mam sąsiadkę taką jak koleżanka autorki, dziewczyna wiecznie uśmiechnięta, radosna, pomocna, chętna do pomocy zawsze, nawet w środku nocy. zazdroszczę jej, ze ma w domu spokój, czyściutko, ład i harmonia, ze może sobie siedzieć wieczorami wtulona w koc , czytać ksiązki, słuchać jazzu, pić koktajle i jeść sushi co drugi dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amandaaaaaaaaaaaa
mamy tyle samo lat, ja jestem upierdzielona robotą od świtu do północy, wiecznie burczący i niezadowolony mąż, kłopoty z dziećmi na mojej głowie bo maż w pracy i kiedy ja mam czas dla siebie. nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amandaaaaaaaaaaaa
ona chodzi do fryzjera, kosmetyczki, na masaże, wyciąga mnie do kawiarni, widzę, ze chciałaby mi pomóc, często mnie zachęca do różnych aktywnosci, ale ja nie mam na to ani kasy,ani czasu ani wsparcia meża i nie pierniczcie, ze nagle wzystkie macie wspaniałych mężów, co to wszystko za was robią. facet to facet i nikt mi nie powie że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amandaaaaaaaaaaaa
strasznie jej zazdroszczę, wiem kiedy wychodzi na stałe zajęcia i wtedy patrzę przez okno i aż mi sie ryczeć chce. ja stoję w kuchni i gotuję obiad a ona chodzi 3x tyg na basen - ja byłam jakieś 20 lat temu, 2x tyg. na jogę, sama zroganizowała w nasyzm mieście wycieczki rowerowe, ma piękne mieszkanie bez kredytu - a my na 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa tylko że te wyluzowane, wolne, szczęśliwe kobiety latają później w wieku 40+ po lekarzach bo im się nagle na dziecko zbiera, zakładają tematy durne i proszą o wsparcie :P No a ci ich wyluzowani partnerzy, mężowie, też przed 50 zabierają się za robienie dzieci... oczywiście innej, młodszej, bo nie mają już czasu na czekanie aż wyluzowana podstarzała zaciąży... Najlepsze że drugiego życia nie będzie, to jest nieodwracalne, nie da się cofnąć czasu i wyluzowana dożywa resztę życia w towarzystwie kotów i ewentualnie do towarzystwa podobnej wyluzowanej, przesiadują na ławeczkach i zaczepiają młode mamuśki z dziećmi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amandaaaaaaaaaaaa
nierozumiesz kretynko, ze każdy moze żyć inaczej, tak jak chce. ja chciałam dziecko i teraz mam, ale zapierdziel i wieczną rozpierduchę, a ona nie chce tego i ma świętą rację. my jesteśmy już po 40, więc mylisz się w swoich isiotycznych poglądach. ja z chęcią bym sie z nią zamieniła i masz rację, niestety życie mamy tylko jedno, gdybym wiedziała wcześniej to, co wiem teraz nigdy nie założyłabym rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co debilu jest w tym kretyńskiego? Piszę jak jest ciemniaro, tak to się kończy, gdybyś ty bezmózgu dziecka nie miała to twój by cię dawno kopnął w d**ę i znalazł młodszą. Rozglądnij się krowo dookoła, zapytaj tych bezdzietnych bab czy nie żałują cymbale! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pasuje ci to oddaj dziecko do bidula i idź w tango stara raszplo 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amandaaaaaaaaaaaa
nie muszę pytać kretynko wszytsko widac gołym okiem, ja mam dziecko a nigdy taka radosna, miła i życzliwa nie ejstem, a ona nie ma i jest szczęsliwa, to samo widze w pracy, te bezdzietne, bez rodziny wyglądają na młodsze to raz, a dwa mają czas i kase na wszystko, mają fajne życie. ale taka tępa pierdoła z*****iona spermą nigdy tego nie pojmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten kto napisal ze jakby kobieta dziecka nie miala to by ja maz w d**e kopnal jest tak przykry i ograniczony ze az szkoda klawiatury. I jeszcze kogos wyzywa od ciemniary... masakra czlowieku znasz 1 droge życiową w d***e byles gowno widziałeś. Klapki na oczach, ciasnota mozgu i ograniczenie. Wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tępa to jesteś ty k****, po twoich wpisach widać że nawet bez dziecka nie byłabyś szczęśliwa bo zwyczajnym tumanem jesteś, pustakiem odmóżdżonym, i spermą zalewana przez wszystkich krewnych, nic by tego nie zmieniło, z tą różnicą że byłabyś sama, bo facet nasrać by na ciebie nie chciał 😠 ...bez dziecka byłaby piękna i 15 lat młodsza, głupia krowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz jeszcze niech powiedzą czy kochaja dzieci bardziej od meża i jak bardzo im dzietność ustawiła hierarchię w głowie, do tego stopnia, ze jest wszystko inne na 4 planie lub dalszym i jak nagle udało im sie stwierdzić, że miłość do męża jest nieczysta, bo tylko do dziecka czysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×