skad ludzie maja mieszkania

no skad ? tylu młodych ludzi maja własne mieszkania no rozumiem ze po dziadkach no ale dziadek jeden a wnuków np 5 ? !!! tbs - nie wiem jak to działa ? biora kredyt ? ale nie kazdy dostanie ?!!! całe zycie wynajmowac - to bez sensu !!!!!!!!!!! malo jest takiuch co im rodzice kupia :(

tez sie zastanawialem i okazuje sie,ze maja po rodzicach,dziadkach, wujkach itd. Zawsze ktoras ze strona w przypadku malzenstwa dostala. Nie znam nikogo podkresle NIKOGO kto by nie mial mieszkania oprocz mnie i zony. Kazda znajoma para skads ma. My wynajmujemy i tez jest dobrze:-)

Niektórzy dostają a niektórzy biorą kredyt :) A pozostali wynajmują.

A gdybyś Ty miała/miał kasę to byś dzieciom nie kupiła/kupił? Nie miej w sobie zazdrości ;) Mi nie kupili, ale nie mam żalu do tych, co mają, bo dostali ;)

moze malo osob ktorym rodzice kupuja ale sporo takich ktorych rodzice nie byli glupi i pomysleli o dzieciach lata temu i kiedys gdy bylo latwiej o lokal a raczej mieszkania nie przedstawialy zadnej wartosc****starali sie o takie z mysla o dziecku.

to chore w tym kraju by całe zycie wynajmowac mieszkanie , ja pier dziu a tbs jak działaja ? moze lepsze od wynajmu i jakie trzeba spełniac warunki

Dlatego wiele mlodych ludzi wyjeżdża za granicę, aby zarobić na jakieś mieszkanko. My też wyjechaliśmy, mimo iż mamy swój malutki domek po dziadkach męża ale mamy troje dzieci i chcemy postawić na naszej działce jeszcze jeden mały domek, kupić jakieś mieszkanko na wynajem.

gość A gdybyś Ty miała/miał kasę to byś dzieciom nie kupiła/kupił? Nie miej w sobie zazdrości oczko.gif Mi nie kupili, ale nie mam żalu do tych, co mają, bo dostali ----- czlowieku ja nie zazdroszcvze tylko podziwiam tych ludzi ktorzy cale zycie szarpia sie i nie maja własnego kąta

a ja troche mam za zle bo jak sie decyduje na dzieci to trzeba im zapewnic podstawowe minimum jakim jest dach nad glowa. Nie moge dac dziecku mieszkania- nie mam dzieci dla mnie proste

za granica malo kto posiada wlasnosciowe cale zycie wynajmuja od firm prywatnych w PL wiekszosc ludzi posiada na wlasnosc

nie widze nic zlego w wynajmowaniu czemu uwazacie,ze to lipne?

i trojgu dzieci kupisz mieszkanie ? nie chrzan mi tu

młodzi too albo z zaoszczędzonych pieniędzy z pracy za granica (szczególnie mezczyzni pracują po to poza granicami) albo rodzice któreś ze stron kupuja, albo daja wkład przynajmniej (bo tak około 20 % wartości mieszkania trzeba mieć w gotowce) a na reszte biora kredyt i rodzice im żyrują (bo młodzi nie dostana sami)

na zachodzie malo kto ma wlasne ,tam wynajem to norma ,u nas tak sie przyzwyczailismy ze nie ma to jak wlasne

wynajem - lipa ? owszem cale zycie placisz tak jak kredyt i nigdy nie bedzie twoje a gdybys placila kredyt -mieszkanie twoje a potem np dziecka

Dokładnie, na zachodzie nie ma parcia na własne, tak jak w Polsce. Moi znajomi, jesli już mają mieszkanie to kupione przez rodziców. 99% na wynajmie lub z rodzicami.

zna ktos jak działaja TBS ?

29.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość a ja troche mam za zle bo jak sie decyduje na dzieci to trzeba im zapewnic podstawowe minimum jakim jest dach nad glowa. Nie moge dac dziecku mieszkania- nie mam dzieci dla mnie proste Niektórzy to nawet chcą mieć dzieci mając pracę za minimalną krajową i wynajmują mieszkanie - i mówią, że nie myślą o przyszłości, bo co ma być to będzie ;) Ale z drugiej strony ich rozumiem, bo też chcą być szczęśliwi. Niestety później żyją tylko na zasiłkach itd.

Ja nic od rodziców nie dostałam i sama tez do ślubu niczego się nie dorobiłam, gdyby nie mąż nic bym nie miała. Mój mąż jest z tych szczęśliwie obdarowanych przez los, bo i dostał w spadku 65m mieszkanie, a i sam jeszcze będąc na studiach wziął na kredyt kawalerkę 38m , a i teraz po roku od ślubu kupiliśmy kolejną kawalerkę 36m. Jest jedynakiem a jego rodzice są po rozwodzie więc jak nic się nie zmieni to i dom dostanie na działce 3tyś i mieszkanie jeszcze.

na studiach dostał kredyt ? mieszkanie za 3 tys ? to chyba gdzies na wsi zabitej dechami

ludzie to maja bujna w yobraznie jednego kredytu nie spałcil a dostał kolejny

no zgadza sie ale na kredyt to oszustwo popatrz kupujesz mieszkanie warte np 200 tys za 400 tys czyli to zlodziejstwo. Poza tym rata kredytu i tak nie pozwala miec dzieci. Do tego jak np za 8 lat cos mi sie stanie i nie bede mogl splacac to niedosyc,ze zlicytuja mi mieszkanie to zostane z kredytem na dalsze 20 lat. Bo wartosc kredytu przekracza wartosc mieszkania. Jak na wynajmowane mnie nie bedzie stac to wynajme piwnice- to skrajne ale mozna. Itd,itp

dom na działce 3tyś metrów, jedno z większych miast w PL Na studiach dostał kredyt, mama mu żyrowała, ale on sam go spłacił.

a co ty gadasz ze zostaniesz z kredytem - jezeli niem mozesz spałcac bo np powaznie zachorowałas to spzredaje sie mieszkanie spałaca kredyt i zostajesz na czysto

Ile będę mogła to kupię , o co tobie chodzi,jak się chce to można tylko nie trzeba bać się pracy. Wbrew temu co ludzie mówią, pracy za granicą nie brakuje,wystarczy się odważyć

nie wiem jak na zachodzie ale w Norwegii rodowici Norwedzy to maja własne. dużo osob tez wynajmuje ale cena wynajmu np. domu z ogródkiem to polowa pensji jeden osoby np. meza czy tam zony czyli nie az tak duże obciążenie-plus jak ci się noga powinie, stracisz prace to c***aństwo pomoze i oplaci. natomiast w Polsce raz ze wynajem kawalerki to przeważnie pensja jednego z wspolmalzonkow a dwa jak jedno strac**pracy, rozwiedzie się, zachoruje cokolwiek automatycznie cala rodzina po miesiącu laduje na bruku. nie jest tak? natomiast jak masz swoje to i opłaty możesz sobie rozlozyc tak żeby było wygodniej- na wieksza ilość lat i koniec koncow może wyjść ze płacisz mniej niż za wynajem, plus w razie co z własnego mieszkania cie nikt tak szybko nie wywali-to trwa-a do tego czasu zdarzysz się ogarnąć, znaleźć cos nowa prace.

Ale z drugiej strony ich rozumiem, bo też chcą być szczęśliwi. Niestety później żyją tylko na zasiłkach itd. xxxx co to za szczescie szczypac sie od pierwszego do pierwszego? To zludne szczescie prowadzace do patologii,bo takie dzieci nic nie maja,zadnych smarfonow, kompow,ubran itd

to ile kosztowało to 38 m mieszknaie ze tak szybko splacił ?

za granice ? doope myc starej niemce ? nie !

gość a co ty gadasz ze zostaniesz z kredytem - jezeli niem mozesz spałcac bo np powaznie zachorowałas to spzredaje sie mieszkanie spałaca kredyt i zostajesz na czysto xxxx no co Ty!!! nie moze tak byc przeciez jezeli wisisz 400 tys a mieszkanie sprzedaz za 200 a podczas licytacji bank popchnie za 160 to zobacz ile jeszcze zostaje, to Twoj dlug