Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poród w Bochni? Zmiana o 180 stopni

Polecane posty

Gość gość
Zgadzam sie z wieloma osatnimi opiniami na temat pobytu w szpitalu w Bochni. W 2013 rodzilam pierwsze dziecko oraz w czasie ciazy lezalam na patologii i z tego okresu wszystko wpominam bardzo dobrze. Obecnie jestem w drugiej równiez zagrożonej ciaży przez co zostałam skierowana przez mojego lekarza prowadzącego na oddział w celu ustabilizowania sytuacji jednak podejscie ordynatora pana Klasy do "Nie swojej" pacjentki jest żenujące! Potraktował mnie jak gówniarę, mimo wielu pytań zostałam zlekceważona, wyśmiana a na koniec obrażona! Uznał iż moj pobyt w szputalu jest zbedny nie podając wyjaśnień swojej decyzji, podobnie zrobił jak wypisał mnie ze szpitala w 9 tyg ciaży z krwawieniem mowiąc że jest selekcja naoddziale bo ma duzo nowych pacjentek i nie ma miejsca. Skandal nie polecam kontaktu z tym lekarzem ponieważ jest nie kompetentny oraz podważa kompetencje swoich pracowników. Ogolnie na przelomie tych 3 lat zmienilo sie dużo i to niestety na gorzej. Nie polecam !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakiś dziwny szpital. Lekarze stroją fochy na pielęgniarki i położne one z kolei mruczą na pacjentki i lekarzy. Ogólnie atmosfera na oddziale "grobowa". Nikt do nikogo się nie uśmiecha i nikomu o nic nie można zwrócić uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosunki międzyludzkie na ginekologii w tym szpitalu wołają o pomstę do nieba. Ale widać nikomu nie zależy żeby było inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Bochni rodzi się kilkadziesiąt godzin albo nawet kilka dni. Aż dziw, że są chętne na takie mecyje w XXI wieku i na dodatek są z tego zadowolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super będę tam rodzić bo w sumie najbliżej. Też slyszalam same negatywne opinie. Ciekawa jestem czy rutynowo nacinaja przy porodzie.?. I szczerze liczę na jakąś pomoc ze strony pielęgniarek bo to moje pierwsze dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osób, które rodziły lub zamierzają rodzić w Bochni: powiedzcie mi proszę, czy macie lub miałyście na tym oddziale swojego lekarza prowadzącego ciążę?Boję się, że będę tam pozostawiona samej sobie:-/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak będzie. Wiej jeśli jeszcze możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie takie tematy sa troche bez sensu pechowiec.gif Po pierwsze wiesz juz, co oferuje szpital, tak? Że poród w wodzie, że zzo itd... każdy poród jest inny, kazda rodzaca inaczej odczuwa ból, ma inny próg wrażliwosci, i mam na mysli tu nie tylko odczuwanie skurczy, ale odbieranie bodźców w ogóle, np. połozna źle spojrzy a ona juz obsmaruje na kafeterii, ze nie wiadomo jaki koszmarny personel jest pechowiec.gif Poza tym co ci da, jak ktos napisze, ze połozna Basia z długimi włosami jest fajna, a Iza z krótkimi czarnymi koszmarna i lepiej od niej uciekać. Jak juz pojedziesz rodzic, to gawarantuje ci, ze nie bedziesz miala zupelnie w pamieci tego, co tu przeczytasz i ewentualnie skonfrontujesz to dopiero kilka dni po po porodzie gdy opadną emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niecałą godzine drogi od Bochni jest Ujastek. Nie wiem nad czym Wy się dziewczyny zastanawiacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poród zwłaszcza pierwszy może trwać długo nawet24h więc nie wiem o co wam chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba w IXX wieku tyle trwał. Dziś po to są odpowiednie leki i procedury, żeby nie męczyć matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natomiast faszerowanie dziecka chemią od pierwszych chwil to jest ok. w XXI w. Zastanówcie się co piszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze, że takie bzdury może pisać jakaś pielęgniarka czy położna ze szpitala ! To myślenie z ciemnogrodu gdzie umieralność okołoporodowa sięgała 50 procent. Dziewczyno dokształcaj się permanentnie bo świat idzie do przodu i jest daleko od Twojego zacofanego myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem matką dziecka z urazem okołoporodowym, i jak się wypowiadało kilkunastu specjalistów w dziedzinie neonatologii, zbyt szybkie ukończenie porodu ( 6 godzin.) Nie znam się na tym ile powinien trwać poród, ale wiem jedno nigdy nie pozwolę ingerować w naturę. Zbyt wysoką cenę za to ponieśliśmy. I nie ważne czy mamy wiek XIX czy XXI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozeta66
Jestem lekarzem ginekologiem i większej bzdury o czasie porodu nie słyszałam. Uraz okołoporodowy nie ma żadnego związku z czasem jego trwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiada się urażony personel szpitala bo napisano o nim kilka słów gorzkiej prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale też czytałam ze uraz okoloporodowy może być przez wydluzajacy się czas porodu a nie krótki. Kto odbierał poród? Obym nie trafiła na tego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilkunastu neonatologów ??? Do jednego trudno sie dostać a ty tylu dobrych odwiedzilas ? Popalasz czy pijesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie panie, zastanówcie się czego można się spodziewać po lekarzach, którzy są mili i sympatyczni tylko wtedy gdy się im za to płaci i gdy wszystko jest w najlepszym porządku, natomiast poza drzwiami prywatnych gabinetów i gdy się coś dzieje można szybko poznać ich prawdziwe oblicze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś mi powie, że poród w tym szpitalu ma coś wspólnego z przyjaznością dla matki i dziecka to jest nienormalny. Już nigdy mnie tam nie zobaczą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie w tym szpitalu zatrzymało się 20-30 lat temu. Chodzi tu o zwyczaje, opiekę, leki i brak empatii w stosunku do cierpiących ciężarnych. To taki szpitalik na peryferiach, dziwne bardzo, że jest na to zgoda pacjentek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz więcej negatywnych opinii a to podobno ,,NAJLEPSZA PORODÓWKA W MAŁOPOLSCE"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza dla pracowników i dyrekcji no i jeszcze takich dziewczyn co w Krakowie były tylko raz w życiu na wycieczce szkolnej i nosa poza swoją wieś nie wysuwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W lutym rodziłam w tym szpitalu bo przed porodem słyszałam o nim tylko dobre opinie... że warunki są świetne, że personel też się zmienił i bardzo dobrze traktują pacjentki. Na zajęciach w szkole rodzenia panie położne (jedna z nich była na każdym obchodzie a druga jest doradcą laktacyjnym w tymże szpitalu) również przedstawiały wszystko w samych superlatywach a i mój lekarz prowadzący też zachwalał. Do końca życia będę żałować tego wyboru. Poród zaczął się siłami natury i według pani doktor która mnie przyjmowała miał przejść bez komplikacji i potrwać najwyżej godzinkę... Rodziłam 5 godzin w ogromnych bólach a skończyło się cesarką. Praktycznie od razu dostałam oksytocynę, ale nie podłączono mi na stałe ktg, a położna co chwilę wychodziła na papieroska co było wyraźnie czuć po każdym jej powrocie. Gdy miałam naprawdę bolesne skurcze i poprosiłam o aparat TENS to usłyszałam że muszę mieć własne elektrody!!! choć wcześniej mówiono nam że jest to ogólnodostępny aparat dla wszystkich rodzących i wystarczy poprosić. Cesarka była okropnym przeżyciem, ale później było tylko gorzej. Pielęgniarki na oddziale starają się nie zauważać pacjentek, poproszone o pomoc choćby w podaniu telefonu robią wielką łaskę strojąc przy tym miny niezadowolenia, położne które powinny pomóc w przystawianiu dziecka do piersi pomagają tylko "wybranym" pacjentkom, doradca laktacyjny nie pojawia sie na oddziale choć wcześniej zapewniała że dogląda wszystkich pacjentek... ogólnie bardzo słaba opieka. Po porodzie najważniejsze ponoć jest aby jak najszybciej przystawić dziecko do piersi, aby wyrobiło sobie prawidłowy odruch ssania i żeby pobudzić u matki laktację...ja dostałam dziecko po jakichś 12 godzinach, tak naprawdę wtedy pierwszy raz je widziałam. Na pewno nie tak powinno to wyglądać. Dzidzia miała problemy z jedzeniem, ja miałam zmasakrowane brodawki a od położnych usłyszałam że tak musi być, musi boleć ale z czasem przestanie. Dla świętego spokoju żeby nie słuchać potwornych wrzasków głodnych dzieci zabierają je na dokarmianie- butelką oczywiście. Koszmar!! I to jest szpital, który promuje karmienie piersią??? Mogłabym podać tu wiele przykładów złego traktowania pacjentek i to po zaledwie 3 dobach na tym oddziale. W każdym razie szczerze odradzam poród w szpitalu bocheńskim. Po czasie dowiedziałam się że gdybym zapłaciła panu ordynatorowi Klasie to wspominałabym poród jako cudowne przeżycie a na oddziale byłabym traktowana jak księżniczka a nie jak śmieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu nie napiszesz meila do NFZ ? To ze tu piszesz to nic nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale może ostrzeże inne "bezmyślne" i pozwoli realnie spojrzeć rzeczywistość. Po to są takie fora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No raczej tym nie pomagasz, bo osoby które powinny wiedzieć co się dzieje w placówkach o tym nie wiedzą i nie reagują. A osoby które będą rodzic idą na porodowke pełne obaw po przeczytaniu takich wpisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto to są "osoby które powinny wiedzieć co się dzieje w placówkach o tym nie wiedzą i nie reagują" ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dziewczyno ciężka jesteś. Domysl się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadajesz jakieś szarady czy chcesz coś powiedzieć ? Dziecinne zabawy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×