uważam że jesteście wyrodne matki

Mam swoje zdanie i je wypowiem: _____ Matki, które świadomie decydują się na nie karmienie piersią, są wyrodne i zabierają swojemu dziecku to co najlepsze (pomijając mały procent tych które z medycznych powodów nie mogły karmić). _____ Rodzice którzy niemowlaka przesiadają do fotelika tyłem do kierunku jazdy, lub kupują foteliki w marketach za 100-300 zł, mają w du/pie bezpieczeństwo dziecka. _____ Rodzicie, którzy dają swojemu dziecku klapsy stosują wobec niego przemoc, a takie osoby nie dorosły do bycia rodzicami i fundują im klapsy przez swoje lenistwo. _____ Matkom, które są "samotne" i zabraniają widywać się dziecku z ojcem i rodziną ojca powinno się odbierać dzieci i oddawać ojcu na wychowanie (jeżeli ten jest normalny oczywiście).

i jeszcze rodzice którzy tresują swoje dziecko zostawiając je do wypłakania się również nie powinni być rodzicami skoro nie potrafią zająć się swoim dzieckiem i nie rozumieją że to oddzielna istota ludzka, która nie będzie się Wam podporządkowywać.

Wow jestem wyrosną matka z powodu fotelika, bo kupilam maxi cosi który kaza zapinać tylek do kierunku jazdy.

to znaczy ze co druga to wyrodna matka?

tak, co druga matka tutaj naprawdę matką być nie powinna, przynajmniej nie w tym momencie, może jakby dorosła.

Ludomila widzisz sa wyrodne matki i taborety wole byc wyrodna matka niz taboretem takim jak Ty :P

Poszukuję zwolenników Microsoftu. Znajdę - zabiję.

Ja wypowiem swoje zdanie o tobie Ludmilo: jesteś głupią osobą, bowiem szufladkujesz kobiety nie wg prawdy ale swoich wymysłów. Ja z kolei uważam że jesteś ograniczoną matką polką, której jedynym i największym osiągnięciem było urodzenie dziecka, co umieją robić nawet osoby z zespołem Downa- jesteś bez ambicji i zainteresować, skoro siedzisz w domu i jedyne o czym myślisz to co robią złego inne matki. Żal patrzeć, jak kobieta po ciąży zmienia się w macicową miazgę zamiast świeżego i konstruktywnego umysłu.

ja przynajmniej potrafię podać powód dlaczego uważam ciebie za wyrodną matkę. Ty nazywasz mnie taboretem bez podania powodu, więc tylko podtrzymujesz moje zdanie o tobie.

a może nie które matki kochają dzieci swoje ponad wszystko ale są rozsądne, i myślą o tym co będzie dobre dla całej rodziny , a nie tylko dla dziecka? szcęśliwa matka to szczęsliwe dziecko, mówię tu np o karmieniu piersią ....nigdy nie chciałam być mleczarnią, a mam zdrową, silną córeczkę, już 3 latka !

Mam na koncie większe osiągnięcie niż urodzenie dziecka, ale widzę, że ty już mnie włożyłaś do odpowiedniej szuflady :)

Ok, rozumiem, że Ty taka idealna:) A skąd to Twoje "jesteście"- znasz każdą z nas? Wiesz, jakie mamy podejście do swoich dzieci? Nie? Więc wypraszam sobie. Co do pozostawiania dziecka do wypłakania- ja jestem ZA i mówię o tym głośno. Oczywiście nie w sytuacji, kiedy dziecko się czegoś boi/potrzebuje uwagi/przytulenia, poczucia bezpieczeństwa, tylko w sytuacji, kiedy płaczem próbuje WYMUSZAĆ. No chyba, że Twoje dziecko tak jak Ty jest idealne i w 100% grzeczniutkie i potulne:)

ty ludomiło zaszufladkowałaź więc wystawiłaś sobie świadectwo że jesteś ograniczona i już każdy ma zdanie na twój temat

pewnie późno urodziłaś , ile miałaś lat ? do tego małe miasto, wieś ?

Mam dziecko wyjątkowo wymagające, jednak nigdy nie zostawiłam córki do wypłakania się. Dziecko do pewnego wieku nie wie czym jest manipulacja. Ale co ty możesz wiedzieć, skoro twoim źródłem wiedzy są starodawne poglądy od babci, mamy, teściowej, ciotki, etc.

a o foteliku dla dziecka w jakim wieku mowisz? bo nie widzialam fotelika dla najmlodszych dzieci mantowanego przodem do kierunku jazdy... podobno tylem jest bezpieczniej, nawet w straszym wieku, no ale wtedy ma sie wybor, bo sa rozne foteliki.

Autorko, a może trochę tolerancji by się przydało? Ja zgadzam się z większością teorii, które wypisałaś i wg Ciebie nie jestem wyrodną matką, ale uważam, że każdy ma prawo wychowywać dziecko po swojemu! Nie ma jednej racji. Zajmijmy się swoimi dziećmi, swoimi rodzinami. Żyjmy po swojemu i nie pouczajmy innych.

hehe wręcz odwrotnie 24 lata ze stolicy :)

jakie starodawne poglądy? poprostu pewnie nie masz kredytu na głowie, w domu siedzisz od kilku lat, i całym Twoim życiem jest dziecko ?! moim jest, ale mam też inne obowiązki - nie jest lekko . w sumie to nawet nie myslę o takich spr - że WY JESTEŚCIE WYRODNE MATKI, bo nie mam na to czasu , a Ty widzę haj lajf ?

jestem tolerancyjna, nie wchodzę ludziom w cycki, w samochody. Wypowiadam swoje zdanie po prostu. Mam prawo.

ze stolicy, czy przyjechałaś do stolicy ? bo to jest różnica, pewnie i tak do której się nie przyznasz ...

kredyt na mieszkanie mam i to nie mały bo warszawka więc wiesz, pewnie więcej do spłaty mam niż ty :)

To jak to jest z tymi fotelikami? Ja właśnie widziałam filmiki i zdjęcia, że tyłem się je montuje. Masz może jakiś artykuł o tym? jak tak to zarzuć linka :)

Ludomiła a ciebie pogięło.Na takiej podstawie oceniasz kto jest jaka matką?Szczerze myślałam,że jesteś trochę mądrzejsza.

a może poczytałabyś jakąś książkę, rozwinęła się a nie ten czas marnowała na słodzenie sobie: jestem taka wspaniała bo nie jestem wyrodną matką...myślę że w twoim zachowaniu jest mnóstwo, które inne matki mogłyby uznać za wadę i dyskwalifikować cię jako idealną matkę- na przykład to że nie umiesz zdrowo myśleć i dziecko stało się całym twoim światem, dla ciebie każde poświęcenie dla dziecka jest oczywiste, nawet te niepotrzebne, jak karmienie tylko piersią- musiałaś być bardzo niedowartościowana skoro zrobiłaś sobie dziecko do miłości i uważasz że to cud świata. Trochę wstyd że masz tak niski poziom i nic w głowie tylko dziecko, dziecko i dziecko

Wiesz co, możesz sobie pogadać i tak nic z tej gadki nie wnosisz. Każda kobieta ma prawo decydować a Ty możesz jedynie sobie poujadać skoro masz tak kiepskie życie osobiste zeby interesować się tylko cudzym.

do stolicy przyjechałam, ale nie z wiochy tylko z miasta 100 tyś. mieszkańców. Foteliki 0-13 są montowane tylko tyłem, ale te za 100-300 zł są nic nie warte i niebezpieczne. Później foteliki od 9 kg są również montowane tyłem, i takie są najbezpieczniejsze.

jak ktoś pochodzi z Warszawy ,to nigdy nie napisze WARSZAWKA, także wiejskie wychowanie robi swoje

Owszem, "do pewnego wieku", jak piszesz. Ale już w pewnym wieku manipuluje rodzicem, jak leci. Dzięki, ale nie chcę być kolejną matką rozwydrzonego dzieciaka, która pozwala na wszystko. Chcę wychować WARTOŚCIOWEGO CZŁOWIEKA, KTÓRY MUSI NAUCZYĆ SIĘ, ŻE WSZĘDZIE SĄ JAKIEŚ GRANICE! I dlatego pozostawienie do wypłakania jest najlepszą lekcją radzenia sobie z własnymi emocjami. Ale pewnie Ty wiesz lepiej, co? Bo Ty taka mądra i uczona!

WYRODNYMI MATKAMI, a nie WYRODNE MATKI - polski się kłania. Ciekawe jaką Ty jesteś matką skoro pisać nie umiesz, analfabetyzm to chyba Twoje dziecko wyssie z tym Twoim cudownym mlekiem :)